Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wycieczka do Niemiec i nie tylko - relacja
Autor Wiadomość
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-15, 14:16   

DZIEŃ 12 25.VI.2013 - Stetten -> okolice Bodman

Rano wsiadamy na rowery i jedziemy do bardzo ładnie położonego Meersburga. Po drodze oczywiście ... zgadniecie co? ... zaczyna padać. Przeczekujemy deszcz pod drzewami i zjeżdżamy w dół do miasteczka. Rowery zostawiamy na parkingu rowerowym i idziemy na spacer. Podziwiamy widoki ze skarpy oraz udaje nam się wypatrzeć lecący sterowiec. Wracamy do rowerów i nadbrzeżną ścieżką przejeżdżamy do kolejnej miejscowości Hangau, a następnie wspinamy się pod górę w stronę Stetten. Po pokonaniu skarpy jedziemy bardzo malowniczą drogą wśród winnic z pięknymi widokami na jezioro. Docieramy do Stetten, pakujemy się, robimy serwis i zastanawiamy się gdzie teraz udać się na noc. Na mapie mam zaznaczony jakiś parking w Ludwigshafen, ale też wypatrzyłem jakiś leśny parking na uboczu w okolicy tej miejscowości. Jedziemy wpierw na ten pierwszy. Okazuje się, że jest to parking przy boisku i stoi tam już jeden kamper, ale na przeciwko drogi dojazdowej jest zupełnie pusty stellplatz (chyba nowy) za 8€. Trochę głupio nam zostać na parkingu skoro na przeciwko jest stellplatz, a nie chcemy wydawać kolejnych 8€. Udajemy się więc na wypatrzony parking leśny. Parking okazuje się niewielką polanką oddaloną jakieś 200m od drogi. Osłoniętą krzakami i drzewami tak, że kamper z drogi nie jest widoczny. Te ostatnie 200 m wiedzie gruntową drogą pod górę, ale spokojnie można wjechać. Zostajemy tam na noc.

Parking przy boisku Ludwigshafen - N 47°49.379' E 09°03.108' - obok stllplatz za 8€, na stllplatzu jest serwis
Nocleg na parkingu leśnym (polanie) - N 47°49.880' E 08°59.839' - darmowy

niemcy_052.jpg
promenada w Meersburgu
Plik ściągnięto 351 raz(y) 170,12 KB

niemcy_053.jpg
brama wjazdowa do Meersburga
Plik ściągnięto 152 raz(y) 149,78 KB

niemcy_054.jpg
w Meersburgu
Plik ściągnięto 561 raz(y) 194,48 KB

niemcy_055.jpg
widok ze skarpy
Plik ściągnięto 127 raz(y) 55,96 KB

niemcy_056.jpg
sterowiec
Plik ściągnięto 329 raz(y) 42,21 KB

niemcy_057.jpg
polanka na której nocowaliśmy
Plik ściągnięto 143 raz(y) 210,86 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-16, 08:50   

DZIEŃ 13 26.VI.2013 - okolice Bodman -> Schaffhausen

Noc mija spokojnie. Mimo obaw nikt się nie pojawił. Jedyna osoba jaką widzieliśmy to rano Pani z psem na spacerze. Po śniadaniu ruszamy przez las na rowerach do Ludwigshafen. Droga iście terenowa i pagórkowata. Młody trochę marudzi bo musi często podprowadzać rower, ale dajemy radę. Dojeżdżamy nad jezioro. Oglądamy widoczki. Wracamy ścieżką rowerową wzdłuż szosy przez Espasingen bo Kacper ma już dość jazdy terenowej ;) Po męczącym podjeździe docieramy do "naszej" polanki. Pakujemy rowery i ruszamy w kierunku Szwajcarii. W Automapie ustawiam omijanie dróg płatnych i jazda. Docieramy do Schaffhausen gdzie znajduje się na Renie najszerszy wodospad w Europie. Kierujemy się na parking dla kamperów jednak tablice informacyjne palą się na czerwono informując, że parking jest pełny. Mimo to jedziemy w nadziei, że coś się zwolni. Gdy docieramy widzimy prawie pusty parking, a szlabany wjazdowe i wyjazdowe podniesione do góry. Ponieważ stoją ze trzy kampery wjeżdżamy i ustawiamy się. Idę sprawdzić ile nas ta przyjemność będzie kosztowała, a tu niespodzianka ktoś obrabował parkomat i jest doszczętnie zdezelowany co uniemożliwia opłacenie postoju. Dlatego bramki są podniesione. Wcale się nie zmartwiliśmy, bo wygląda, że będziemy stali za free. Miejscówka bardzo fajna. Na skarpie nad Renem. Są toalety, prysznice i serwis kampera. Ponadto nie ma tłoku. Widocznie czerwone tablice skutecznie odstraszają :) Korzystając z tego że się rozpogodziło idziemy na wieczorny spacer do wodospadów. Muszę przyznać, że robią wrażenie. Pieniądze zaoszczędzone na parkingu wydajemy na rejs stateczkiem pod wodospad (6 franków/os.). Normalnie można wysiąść na platformę widokową pośrodku wodospadu, ale ze względu na bardzo wysoki stan wody (powodzie) jest to zbyt niebezpieczne, więc musimy zadowolić się samym rejsem. Bardzo fajne przeżycie. Zmoczeni przez wodospad wracamy do kampera i kładziemy się do łóżek kołysani do snu szumem wodospadu.

Nocleg na parkingu przy wodospadach - N 47°40.445' E 08°36.534' - nie udało mi się ustalić ceny

niemcy_058.jpg
widoczki z trasy rowerowej
Plik ściągnięto 135 raz(y) 96,15 KB

niemcy_059.jpg
widok z Ludwigshafen
Plik ściągnięto 291 raz(y) 83,16 KB

niemcy_060.jpg
porcik
Plik ściągnięto 142 raz(y) 117,21 KB

niemcy_061.jpg
jeszcze raz "nasza" polanka
Plik ściągnięto 236 raz(y) 196,8 KB

niemcy_062.jpg
zdzelowany parkomat
Plik ściągnięto 147 raz(y) 125,58 KB

niemcy_063.jpg
wodospad
Plik ściągnięto 154 raz(y) 142,45 KB

niemcy_064.jpg
wodospad z łodzi
Plik ściągnięto 282 raz(y) 92,91 KB

niemcy_065.jpg
lecę
Plik ściągnięto 269 raz(y) 148,06 KB

niemcy_066.jpg
parking przy Renie
Plik ściągnięto 324 raz(y) 177,88 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-18, 09:18   

DZIEŃ 14 27.VI.2013 Schaffhausen -> Fluh

Dzień wstaje pochmurny, ale nie pada. Ruszamy więc na kolejny wodospadowy spacer. Tym razem idziemy ścieżką w dół rzeki do mostku, którym przechodzimy na drugi brzeg i drugą stroną ruszamy w górę rzeki do wodospadów. Następnie przechodzimy mostem kolejowym na "naszą" stronę rzeki. Jednocześnie podziwiamy wodospad z licznych platform widokowych. Dzięki dużej ilości wody prezentuje się naprawdę okazale. Wracamy do kampera. Robimy serwis i ruszamy w dalszą drogę. Ponieważ czuję, że bierze mnie przeziębienie, rodzina też ciąga nosem postanawiamy dzisiaj już nic zwiedzać tylko jechać. Pogoda też nie zachęca do wycieczek. Ustawiam więc w Automapie omijanie dróg płatnych i ruszamy w kierunku Austrii. Tuż przed austriacką granicą wydaję 8 franków, które mi zostały na paliwo. Kupuję 4,36 l :) Automapa prowadzi nas przez Bergenz omijając obwodnicę na którą potrzebna jest winietka. Mimo obaw nie utykamy w korkach i udaje nam się sprawnie przejechać przez miasto. Za miastem wspinamy się stromo pod górę drogą L12 w kierunku miejscowości Fluh. Nie dojeżdżając do miejscowości Fluh natrafiamy na punkt widokowy na którym zatrzymujemy się i postanawiamy przenocować. Z okien mamy bardzo ładną panoramę na jezioro bodeńskie. Żona idzie na spacer rozeznać teren ja zostaję i leczę swoje przeziębienie, bo czuję się kiepsko.

Nocleg na punkcie widokowym - N 47°29.503' E 09°45.259' darmowy

niemcy_068.jpg
na moście kolejowym
Plik ściągnięto 131 raz(y) 163,83 KB

niemcy_067.jpg
widok z mostu
Plik ściągnięto 445 raz(y) 115,2 KB

niemcy_069.jpg
na jednej z platform widokowych
Plik ściągnięto 121 raz(y) 126,43 KB

niemcy_70.jpg
siła wodospadu
Plik ściągnięto 338 raz(y) 108,65 KB

niemcy_71.jpg
nocleg na punkcie widokowym
Plik ściągnięto 404 raz(y) 214,4 KB

niemcy_72.jpg
panorama jeziora
Plik ściągnięto 306 raz(y) 128,35 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-18, 10:42   

DZIEŃ 15 28.VI.2013 - Fluh -> Fussen

Rano korzystając ze sprzyjającej pogody postanawiamy wspiąć się na szczyt Pfander. Podjeżdżamy więc kamperem do Fluh gdzie parkujemy w zatocze przy drodze. Miejsce też nadaje się na nocleg, ale nie ma widoku na jezioro. Ruszamy szlakiem na Pfander. Osłabiony przez przez przeziębienie człapię noga za nogą, ale udaje mi się dotrzeć na szczyt. Można tam dostać się również kolejką linową. Przy stacji kolejki znajduje się restauracja, plac zabaw oraz alpen wild park - alpejskie zoo które jest bezpłatne, ale nasze oczy przyciągają oczywiście roztaczające się widoki na jezioro. Musimy się nasycić bo jest to nasze pożegnanie ze szwabskim morzem. Wchodzimy do zoo. Oglądamy zwierzaki. Dwa razy dziennie odbywa się pokazy drapieżnych ptaków, ale niestety nie trafiamy na nie. Następnie wracamy do kampera i krętą górską drogą zmierzamy w kierunku Niemiec a następnie do Fussen. W Fussen korzystając z informacji zawartej w relacji kolegi GregdeWal (piwko dla Ciebie) udajemy się na parking w dzielnicy Bad Faulenbach. Płacimy w parkomacie 2€ za 24-godzinny postój i idziemy na spacer. Najpierw przechadzamy się po parku przylegającym do parkingu i docieramy do minigolfa. Kacper koniecznie chce zagrać więc płacimy 2€ i młody szaleje z kijem i piłeczką. Następnie udajemy się do kaskad wodnych na rzece Lech. Po drugiej stronie rzeki jest zatoczka parkingowa, ale na nocleg według mnie zbyt tłoczna (ciągle ktoś podjeżdża i odjeżdża). Wracamy do kampera i kładziemy się spać. Jutro planujemy przejazd rowerami do Schwangau i oglądanie zamku.

Parking przy kaskadach wodnych - N 47°33.716' E 10°41.721' - darmowy, ale według mnie nie nadaje się na nocleg
Nocleg na parkingu w dzielnicy Bad Faulenbach - N 47°33.828' E 10°41.396' - płatny od 8:00 do 19:00 - 2€

niemcy_73.jpg
widok z Pfander
Plik ściągnięto 121 raz(y) 98,59 KB

niemcy_74.jpg
brama do alpejskiego zoo
Plik ściągnięto 130 raz(y) 220,83 KB

niemcy_75.jpg
widok na Lindau
Plik ściągnięto 296 raz(y) 91,87 KB

niemcy_76.jpg
nocleg na parkomacie
Plik ściągnięto 246 raz(y) 212,54 KB

niemcy_77.jpg
kaskady na rzece Lach (Fussen)
Plik ściągnięto 119 raz(y) 161,21 KB

niemcy_78.jpg
rzeka Lach
Plik ściągnięto 399 raz(y) 193,62 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-18, 11:11   

DZIEŃ 16 29.VI.2013 - Fussen -> Fussen

O 7:00 rano wsiadam na rower i jadę na drugi koniec miasta do Lidla po drobne zakupy. Przy Lidlu znajdują się trzy stellplatze. Ceny od 12€. Przejeżdżam przez każdy z nich w poszukiwaniu polskich rejestracji. Niestety nie ma żadnych rodaków. Gdy wychodzę ze sklepu zaczyna kropić deszcz. Do kampera docieram już w regularnym deszczu. Spokojnie zjadamy śniadanie i czekamy, aż przestanie padać. Czekamy i czekamy, a deszcz jak padał tak pada. Zrobiła się 14:00 i wciąż pada. Opłata za parking kończy nam się około 17:00. Stwierdzamy, że z planowanej wycieczki do zamku nic nie będzie bo nawet gdyby już przestało padać na co się nie zanosi to i tak będzie za mało czasu. W nadziei na lepszą pogodę wycieczkę odkładamy na jutro. Postanawiamy ruszyć się jednak kamperkiem, żeby nie rzucać się w oczy drugą noc w tym samym miejscu. Wjeżdżamy do Fussen, a następnie kierujemy się wzdłuż rzeki Lach do Austrii. Tam znajdujemy nawet przyjemny parking przy atrakcji jaką jest system kładek nad rzeką Lach. Niestety przy wjeździe stoi zakaz wjazdu powyżej 2,5 tony :( Wracamy więc do Fussen. Deszcz wciąż leje. Decydujemy, że wracamy z powrotem na ten sam parking. Przejeżdżając przez Fussen przypadkiem rzuca mi się w oczy kamper wyjeżdżający z jakiegoś podjazdu w uliczkę. Zawracam więc na rondzie żeby obadać sprawę. Podjazd okazuje się wjazdem na parking przy stacji kolejowej i dworcu autobusowym. Parking jest darmowy i nie ma żadnych zakazów odnośnie kamperów. Obok co prawda przebiegają tory, ale pociągi przed stacją podjeżdżają wolniutko więc prawie ich nie słychać. A deszcz nadal pada. Późnym popołudniem deszcz przestaje padać. Idziemy więc rozprostować kości na spacer po miasteczku. Niestety była to tylko krótka przerwa w deszczu. Wracamy przemoczeni do kampera i z nadzieją na lepszą pogodę jutro idziemy spać.

Stellplatz Fussen - N 47°34.928' E 10°42.053' - obok siebie są trzy stellplatze, ceny od 12€, obok centrum handlowe
Nocleg na parkingu przy stacji kolejowej - N 47°34.253' E 10°41.728 - darmowy, blisko centrum

Parking_Fussen_przy_stacji_1372520284288.jpg
nocleg w Fussen na parkingu przy stacji
Plik ściągnięto 273 raz(y) 227,53 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-07-18, 19:38   

Cieszę się, że "nasz" parking okazał się przydatny. Ja w rewanżu daję piwko za świetną relację. Serdecznie pozdrawiam
_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-18, 19:46   

GregdeWal napisał/a:
Cieszę się, że "nasz" parking okazał się przydatny. Ja w rewanżu daję piwko za świetną relację. Serdecznie pozdrawiam


Dzięki za pifko. Dzisiaj zerknąłem na Twoje fotki i okazuje się, że zupełnie przpadkiem staliśmy dokładnie w tym samym miejscu :-)
_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
Kuba L. 
stary wyga


Twój sprzęt: Dethleffs Nomad 490BLF/Audi Q5 40TDI 204PS
Nazwa załogi: 2kubusie
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Wrz 2009
Piwa: 19/47
Skąd: WPI
Wysłany: 2013-07-19, 15:17   

Super relacja, garść przydatnych informacji. :bigok

Stawiam piwko :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-19, 20:43   

Kuba L. napisał/a:
Stawiam piwko :spoko


Dzięki!
_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-19, 21:39   

DZIEŃ 17 30.VI.2013 - Fussen -> Starnberg

Rano po obudzeniu pierwsze co robię to nasłuchuję czy deszcz nadal stuka w dach ... cisza. Otwieram roletę w oknie i stwierdzam, że nie pada. Chmury wysoko i jakby tak chciało nawet słońce przebijać. Tak więc po śniadaniu wsiadamy na rowery i po przejechaniu ok. 5 kilometrów ukazuje nam się na wzgórzu zamek Neuschwanstein. Przypinamy rowery i dalej wspinamy się na nogach do zamku. Na górze niestety tłumy. Zamiast oddychać świeżym alpejskim powietrzem wdychamy wszędobylski dym papierosowy :gwm Żeby zrobić fotkę z zamkiem w tle trzeba czekać w kolejce. Masakra. Ruszamy więc w kierunku mostu Marii. Tu nie lepiej. Kolejka do wejścia na mostek. Po obejrzeniu widoczków z mostu postanawiamy oddzielić się od tłumów i wrócić dołem ścieżką przy strumieniu. Schodzimy więc szlakiem prowadzącym w dół. Uff w końcu jest czym oddychać. Docieramy do wodospadu pod mostem. Następnie wzdłuż strumienia pokonując stalowy pomost i oglądając wodospady szczególnie obfite ze względu na duży stan wody docieramy do końca dolinki, a następnie do rowerów. Rowerami wracamy do Fussen zbaczając jeszcze nad jezioro Forggensee. Tutaj robimy odpoczynek przy placu zabaw i wypożyczalni sprzętu pływającego. Następnie wracamy do kampera i ruszamy w dalszą drogę. Zatrzymujemy się na parkingu przy moście nad rzeką Ammer. Robimy sobie spacer po moście oglądając jego konstrukcję. Na mapie umieszczonej przy parkingu w pobliskiej miejscowości Bad Bayersoien zaznaczony jest stellplatz. Udajemy się tam. Stellplatz jest nieczynny, ale jest automat do serwisu kampera co nam jest najbardziej potrzebne :wyszczerzony: Po serwisie ruszamy w kierunku Monachium. Docieramy do miejscowości Starnberg gdzie stajemy na parkingu, który od 18:00 do 8:00 jest darmowy i udajemy się na spacer nad jezioro. Docieramy do miejskiej plaży, gdzie jest duży pomost. W oczy rzuca się bardzo wysoki stan wody, która wdziera się na alejki do spacerowania. Przy plaży znajduję zaciszny parking, który wydaje się darmowy, ale my już postanawiamy zostać tam gdzie zaparkowaliśmy. Wracamy do kampera i idziemy spać.

Parking przy moście na rzece Ammer - N 47°42.674' E 10°58.500'
Stellplatz Bad Bayeroien - N 47°41.277 E 10°59.882' - przed wjazdem znajduje się automat do serwisu za 1€
Parking w Starnberg przy plaży miejskiej - N 47°59.679' E 11°21.594' - wydaje się zaciszny i dobry na nocleg, ale nie wjeżdżałem od strony drogi
Nocleg na parkingu w Starnberg - N 47°59.967' E 11°21.193' - płatny 3€ od 8:00 do 18:00, w nocy bezpłatny

niemcy_79.jpg
w drodze do Schwangau
Plik ściągnięto 240 raz(y) 150,93 KB

niemcy_80.jpg
ukazał nam się zamek
Plik ściągnięto 120 raz(y) 84,09 KB

niemcy_81.jpg
tak się kończy jazda z zamkniętymi oczami ;)
Plik ściągnięto 240 raz(y) 151,18 KB

niemcy_82.jpg
docieramy do zamku
Plik ściągnięto 114 raz(y) 113,81 KB

niemcy_83.jpg
most Marii w oddali
Plik ściągnięto 513 raz(y) 212,22 KB

niemcy_84.jpg
na dziedzińcu
Plik ściągnięto 375 raz(y) 169,38 KB

niemcy_85.jpg
widok z innej strony
Plik ściągnięto 190 raz(y) 126,96 KB

niemcy_86.jpg
widok na Alpsee
Plik ściągnięto 122 raz(y) 104,79 KB

niemcy_87.jpg
kolejka na moście
Plik ściągnięto 293 raz(y) 205,77 KB

niemcy_88.jpg
widok z mostu
Plik ściągnięto 356 raz(y) 84,37 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Ostatnio zmieniony przez Stanek 2013-07-19, 21:57, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-19, 21:43   

zdjęcia CD

niemcy_89.jpg
pod mostem
Plik ściągnięto 265 raz(y) 220,7 KB

niemcy_90.jpg
szlak przy strumieniu
Plik ściągnięto 133 raz(y) 188,17 KB

niemcy_91.jpg
wodospady
Plik ściągnięto 131 raz(y) 187,54 KB

niemcy_92.jpg
stalowa kładka
Plik ściągnięto 380 raz(y) 185,98 KB

niemcy_93.jpg
most nad rzeką Ammer
Plik ściągnięto 124 raz(y) 179,82 KB

niemcy_94.jpg
tak go budowali
Plik ściągnięto 402 raz(y) 80,02 KB

niemcy_95.jpg
duża woda w Starnberg
Plik ściągnięto 132 raz(y) 158,39 KB

niemcy_96.jpg
zachód nad Starnberger See
Plik ściągnięto 230 raz(y) 73,37 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-20, 10:59   

DZIEŃ 18 1.VII.2013 Starnberg -> Susice

Rano wyruszamy przed 8:00 żeby uniknąć opłaty w parkomacie. Omijamy Monachium - jakoś nie mamy ochoty na wielkie miasto i kierujemy się w stronę Lasu Bawarskiego. Docieramy do miejscowości Bodenmais. Jednak nie znajdujemy godnej uwagi miejscówki. Ponadto samo miasteczko jest jakieś takie festyniarskie. Jedziemy więc dalej przez lasy w kierunku Czech. Przekraczamy granicę i docieramy do czeskiego miasteczka Susice. Tam po krótkich poszukiwaniach znajdujemy miejscówkę w krzakach w pobliżu rzeki. Idziemy na spacer wzdłuż rzeki w kierunku miasteczka, ale po drodze trafiamy na plac zabaw. Zostajemy tam więc do wieczora bo młody musi się wybrykać po prawie całodziennej jeździe.

Nocleg w krzakach przy rzece - za darmo, nie podaję namiarów ponieważ miejscówka jest problematyczna, wjechaliśmy przez szlaban (taką leśną bramkę) który akurat był otwarty, ale głowy nie dam, że jest tak zawsze :)

niemcy_97.jpg
nocleg w krzaczkach
Plik ściągnięto 233 raz(y) 198,68 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-22, 19:52   

DZIEŃ 19 2.VII.2013 - Susice -> Iczyn

Rano idziemy ponownie do miasteczka. Tym razem umawiamy się, że wpierw miasteczko, a potem plac zabaw :) Spacerujemy po rynku. Z bankomatu wypłacam trochę koron na drobne wydatki bo nie planowaliśmy Czech i nie jesteśmy przygotowani. Następnie wracając odwiedzamy plac zabaw. Docieramy do kampera i wczesnym popołudniem ruszamy dalej na północ. Docieramy do Iczyna. Parkujemy na miejskim parkingu i następnie idziemy na iczyński rynek szukać Rumcajsa. Niestety nie znaleźliśmy Rumcajsa, ale udało się znaleźć WI-FI ściągam więc mapki czeskiego raju, bo planujemy jutro połazić po skałkach. Wracamy na parking i idziemy spać.

Nocleg na parkingu w Iczynie - N 50°25.905' E 15°20.820' - darmowy parking, przestronny

niemcy_98.jpg
iczyński rynek
Plik ściągnięto 234 raz(y) 125,82 KB

niemcy_99.jpg
nocleg w Iczynie
Plik ściągnięto 246 raz(y) 229,39 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-22, 20:40   

DZIEŃ 20 3.VII.2013 - Iczyn -> Prachovske skaly

Po śniadaniu udajemy się ponownie na rynek w poszukiwaniu Rumcajsa. Tym razem poszukiwania kończą się sukcesem. Znajdujemy Rumcajsa i nawet Hankę :) Kacper zwiedza wystawę poświęconą Rumcajsowi. Usatysfakcjonowani wracamy do kampera i jedziemy do Prachovskich Skał. Na parkingu kasują od nas 100 koron więc postanawiamy zostać już na noc. Tymczasem ruszamy na wycieczkę między skałkami. Robimy solidną pętlę zaliczając kilka punktów widokowych. Zmęczeni wracamy do kampera. Jeszcze wypad do baru na czeskie piwo i spać.

Nocleg na parkingu przy Prachovkich Skałach - N 50°28.1267 E 15°17.0970 - płatny 100 koron

niemcy_100.jpg
Rumcajs i Hanka na rynku w Iczynie
Plik ściągnięto 232 raz(y) 166,44 KB

niemcy_102.jpg
na szlaku
Plik ściągnięto 118 raz(y) 208,38 KB

niemcy_103.jpg
tam gdzieś jest Polska
Plik ściągnięto 218 raz(y) 101,39 KB

niemcy_104.jpg
Prachovske Skaly
Plik ściągnięto 270 raz(y) 207,85 KB

niemcy_105.jpg
skałki
Plik ściągnięto 123 raz(y) 209,29 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 217/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-22, 21:00   

DZIEŃ 21 4.VII.2013 - Prachovske skaly - Kudowa Zdrój

Z samego rana jeszcze przed śniadaniem opuszczamy parking aby nie płacić za kolejny dzień. Kierujemy się w okolice zamku Hruba Skala. Po drodze zatrzymujemy się na śniadanie, które zjadamy z widokiem na zamek Trosky. Po dotarciu do zamku Hruba Skala parkujemy przy drodze i ruszamy na szlak oglądać kolejne skałki. Tym razem robimy trochę krótszą trasę. Następnie ruszamy kamperem w stronę Polski. Po przekroczeniu granicy docieramy do Kudowy Zdroju, gdzie znajdujemy darmowy parking dla autokarów na którym postanawiamy przenocować.

Nocleg w Kudowie Zdroju na parkingu dla autokarów - N 50°26.641' E 16°15.062' - darmowy

niemcy_106.jpg
śniadanko z widokiem na zamek Trosky
Plik ściągnięto 119 raz(y) 125,47 KB

niemcy_107.jpg
zamek Hruba Skala, a woddali Trosky
Plik ściągnięto 116 raz(y) 105,61 KB

niemcy_108.jpg
skałki
Plik ściągnięto 121 raz(y) 166,53 KB

_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***