 |
|
strzały w tłumik |
Autor |
Wiadomość |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2013-10-22, 19:32
|
|
|
donald napisał/a: | 3do 10 sekund toż to niemozliwe by sie tam zapłon zrobił...a moze po prostu rama trzeszczy |
No merze i ona |
_________________ Darek |
|
|
|
 |
makdrajwer
weteran Artur,Ola,Zosia,Zuzia

Twój sprzęt: Bezdomny
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Maj 2011 Piwa: 50/75 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-10-22, 19:51
|
|
|
Kiedyś miewałem takie problemy w aucie gaźnikowym i wynny był nie zawsze działający elektrozawór w gaźniku. Miałem tez strzelające auto w który po wymianie ( zdemontowaniu ) tłumika końcowego problem minął. Dostał nowy tłumik i pojechał w świat.
Teraz mam taką zabawkę Peugeot 206CC i po odpaleniu ( nie przegazowywuje ) po jakimś czasie ( czasem 2 a czasem 20 sek ) strzeli w wydech. Sprawdziłem juz wszystko . Podczas ruszania i zmiany biegów tez pierdnie. Raz perdnął że az tłumik rozerwało. Mysle ok , winny tłumik. Wywaliłem - strzela dalej. Wiec z powodu braku miłości schowałem truchło do garażu i czekam na wene |
_________________ keep calm and dance
 |
|
|
|
 |
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2013-10-22, 20:07
|
|
|
taaa , a jakos nie wspomnieliscie ze macie gaz , masz maki czy nie - bo raczej masz . i zatkaj podcisnienie przy samym reduktorku, puszcza w srodku.'
raczej problem w przelewaniu gazu w momencie zamkniecia pprzepustnicy gdy podcisnienie ok.04 . membranami przecieka wtedy gaz i detonuje na koncu wydechu .
nie pytajcie dlaczego tak jest ale zdarzylo mi sie to wiele razy i zawsze wiiny byl gaz zasysany przez podcisnienie z niesprawnego reduktora |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
makdrajwer
weteran Artur,Ola,Zosia,Zuzia

Twój sprzęt: Bezdomny
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Maj 2011 Piwa: 50/75 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-10-22, 20:16
|
|
|
No właśnie że w tym aucie nie mam. |
_________________ keep calm and dance
 |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2013-10-22, 20:49
|
|
|
majsterek napisał/a: | taaa , a jakos nie wspomnieliscie ze macie gaz , masz maki czy nie - bo raczej masz . i zatkaj podcisnienie przy samym reduktorku, puszcza w srodku.'
raczej problem w przelewaniu gazu w momencie zamkniecia pprzepustnicy gdy podcisnienie ok.04 . membranami przecieka wtedy gaz i detonuje na koncu wydechu .
nie pytajcie dlaczego tak jest ale zdarzylo mi sie to wiele razy i zawsze wiiny byl gaz zasysany przez podcisnienie z niesprawnego reduktora |
Nie ma znaczenia czy jechałem na benzynie, czy było przełączone na gaz. Dodam, że "strzela" zawsze po wyłączeniu silnika, nigdy to się nie zdarzyło w czasie jazdy. |
_________________ Darek |
|
|
|
 |
Ahmed
Kombatant Burak

Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Piwa: 207/306 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-10-22, 20:59
|
|
|
Dlatego , że spaliny z ,, materiałem wybuchowym '' były systematycznie wypychane na zewnątrz
Sprawdź skład spalin bo tracisz kasę na niespalone paliwo które ucieka rurą wydechową a jak nie ucieknie to,, pierdyknie w ostatni tłumik ''
|
|
|
|
 |
donald
weteran

Twój sprzęt: Mercedes 310 FFB Europa 560
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Paź 2007 Piwa: 32/46 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-10-22, 21:43
|
|
|
Noo to brzmi sensownie... . |
_________________ “Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach” |
|
|
|
 |
eler1
Kombatant

Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2013-10-23, 08:12
|
|
|
Wymień silnik a najlepiej całego kampera
ps. jak byś jechał w okolicach Węgrowa to jest koło nasz starej daty gaźnikowiec bałaganiarz straszny ale na gaźnikach się znał i miał dryg do regulacji |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
 |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2013-10-23, 09:02
|
|
|
Gaźnikowca ,to mam w Otwocku ,super fachowiec co roku robi przegląd mojego zabytku ,ale w tej chwili nie mam zbytnio czasu ,aby go odwiedzić
Wymiana kampera ,nie jest brana pod uwagę ,nie ma takiego drugiego ,,,, ,,,,,,,,,,a może gdzieś jest
pozdrawiam i dzięki |
_________________ Darek |
|
|
|
 |
maga
weteran

Twój sprzęt: Roller Team Granduca Garage P
Nazwa załogi: Ewa i Maciek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Maj 2007 Piwa: 79/186 Skąd: Zaniemyśl (Wlkp)
|
Wysłany: 2013-10-24, 18:00
|
|
|
kazbar napisał/a: | Mechanikiem nie jestem ale z doswiadczenia moge powiedzieć, ze to chyba wina za wczesnego lub zbyt poźnego zapłonu. Sprawdź zapłon lampą stroboskopową. |
Kaziu choć nie jest mechanikiem ma rację,źle ustawiony zapłon
ARCADARKA napisał/a: | ...zapłon ustawiony... |
nie wiadomo czy dobrze,a gaźnika nie pozwól dotykać
Dareczku,zadzwoń jutro do mnie to ci pomogę |
_________________ Pozdrowienia z Pyrlandii !
Czołem wiaruchna kochana !!
 |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2013-10-24, 18:02
|
|
|
maga napisał/a: | kazbar napisał/a: | Mechanikiem nie jestem ale z doswiadczenia moge powiedzieć, ze to chyba wina za wczesnego lub zbyt poźnego zapłonu. Sprawdź zapłon lampą stroboskopową. |
Kaziu choć nie jest mechanikiem ma rację,źle ustawiony zapłon
ARCADARKA napisał/a: | ...zapłon ustawiony... |
nie wiadomo czy dobrze,a gaźnika nie pozwól dotykać
Dareczku,zadzwoń jutro do mnie to ci pomogę |
|
_________________ Darek |
|
|
|
 |
wagabunda
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: BOXER BUROW MOBIL
Nazwa załogi: Janki
Dołączył: 22 Lis 2009 Piwa: 2/16
|
Wysłany: 2013-10-24, 18:32
|
|
|
Zanim zaczniesz coś wymieniać ,polecam zrobić analizę spalin-może to być objaw
złej regulacji miesznki(za bogata )pozdrawiam |
_________________ Henryk Ibsen;W wolności nie ma nic pewnego,
dlatego jest taka piękna!;
Farby przemysłowe 789 388 621 |
|
|
|
 |
AMIGO
zaawansowany Niepoprawny optymista
Twój sprzęt: Blaszany namiot na kołach
Dołączył: 29 Lis 2009 Piwa: 6/52 Skąd: ,,Góral nizinny''
|
Wysłany: 2013-11-29, 08:48
|
|
|
Odgrzewam kotleta bo temat nie dokończony;
Darku, dało się zdiagnozować? |
_________________ BOGDAN
,,Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.'' |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2013-11-29, 09:08
|
|
|
Witam
trudno w warsztatach znaleźć stroboskop,zapłon był ustawiany na ucho od śledzia ,na allegro nabyłem nówkę stroboskop ,,,,zapłon ustawiłem według kresek na kole pasowym i na razie spokój ,ze strzelaniem ,ale tych kresek trochę jest ,lepiej zapłon przyspieszyć ,opóźnić ,czy zostawić na środku,pytanie do znawców ,oczywiście częściej toczę się na gazie |
_________________ Darek |
|
|
|
 |
kazbar
weteran

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-11-29, 09:57
|
|
|
ARCADARKA napisał/a: | Witam
trudno w warsztatach znaleźć stroboskop,zapłon był ustawiany na ucho od śledzia ,na allegro nabyłem nówkę stroboskop ,,,,zapłon ustawiłem według kresek na kole pasowym i na razie spokój ,ze strzelaniem ,ale tych kresek trochę jest ,lepiej zapłon przyspieszyć ,opóźnić ,czy zostawić na środku,pytanie do znawców ,oczywiście częściej toczę się na gazie |
Jeśli "to było to", to bardzo się cieszę, że pomogłem.
Faktycznie mało kto ma dzisiaj w warsztacie stroboskop bo silników z gaźnikami jak na lekarstwo.
Ja bym zostawił na środkowym znaku. Z tego co pamiętam, zbyt późny zapłon, to strzał w tłumik a zbyt wczesny...w gaźnik!
Zapłon można też "jako-tako" ustawić bez stroboskopu. Na tzw. żarówkę. Tak więc,
- wykręcamy świece zapłonowe (łatwiej się wtedy kręci wałem bo nie ma ciśnienia w cylindrach)
- pupuszczamy lekko aparat zapłonowy
- żarówkę (np od kierunkowskazu) łączymy przewodem z jednym z zacisków na cewce zapłonowej a "stopkę" żarówki przykładamy gdzieś do masy
- ustawiamy zanaki na wale
- włączamy zapłon (nie uruchamać silnika!)
- obracamy aparatem zapłonowym do momentu pierwszego błysku żarówki
- dokręcamy mocno aparat zaplonowy, wkręcamy świece...
....i powinno być
Ustawienie takie nie jest niestety dokładne. Trudno uchwycić ten pierwszy błysk. Ale i tak dokładniejsze niż na "ucho od śledzia".
Lampa stoboskopowa, to idealny zapłon .
Jak już powiedziałem, mechanikiem nie jestem. To tylko moje domorosłe, motoryzacyjne doświadczenie. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|