 |
|
|
Frowyz'owe Bałkany 2014 |
| Autor |
Wiadomość |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:03
|
|
|
Ile można siedzieć w morzu? To oczywiście zależy od tego kogo zapytacie. Na ten przykład moje dzieci udzielą odpowiedzi, że całe wakacje Nam jednak tęskno zrobiło się do odkrywania uroków miast albańskich. Padło na Berat. Zanim jednak dotarliśmy do tego pięknego miasta musieliśmy pokonać okryta złą sławą przełęcz Llogara… I powiem szczerze – nie wiem o co tyle krzyku. Ładna, dosyć szeroka droga z nowym asfaltem, piękne widoki, na zakrętach swobodnie mijają się dwa pojazdy… Nic szczególnego, zwłaszcza jak ma się w pamięci drogę Podagrec – Leskovik. Nasz wehikuł „poszedł jak burza” i po pół godzinie mogliśmy się cieszyć zapierającym dech widokiem. Na RISTEAM trochę musieliśmy czekać, bo ich wehikuł miał problemy z mocą (ale o tym później).
DSC01667.jpg Załoga Frowyz w komplecie |
 |
| Plik ściągnięto 69 raz(y) 177,06 KB |
DSC01669.jpg Rafi miał problem z mocą.. |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 197,69 KB |
DSC01671.jpg Frowyz'y i RISTEAM razem |
 |
| Plik ściągnięto 66 raz(y) 159,29 KB |
DSC01672.jpg Kamperki razem |
 |
| Plik ściągnięto 60 raz(y) 181,84 KB |
DSC01688.jpg Pogoda się zmienia... |
 |
| Plik ściągnięto 49 raz(y) 116,95 KB |
DSC01692.jpg ... a było tak słonecznie |
 |
| Plik ściągnięto 59 raz(y) 119,92 KB |
DSC01696.jpg Taki tam widoczek |
 |
| Plik ściągnięto 63 raz(y) 130,78 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:08
|
|
|
Nasyciliśmy oczy widokami, Rafi rozbudził nasz apetyt opowieściami o kozinie i baraninie, padła więc komenda do wozów. No… wsiedliśmy. Tylko nie wszyscy wozy odpalili Okazało się, ze kamper RISTEAM nie funguje Na szczęście Rafi miał wykupione ubezpieczenie ADAC. Po kilku telefonach i około godzinie czekania ich kamperek-leniuszek zjechał z przełęczy na lawecie, a my za nim w 7 osób (i pies) w naszym kamperku. Nerwów było dużo, ale wszystko dobrze się skończyło. W warsztacie mechanicy szybko i sprawnie usunęli awarię i już po 1,5 h mogliśmy jechać dalej.
DSCN3028.jpg Próbujemy naprawić sami |
 |
| Plik ściągnięto 58 raz(y) 178,22 KB |
DSCN3033.jpg Pomoc profesjonalistów |
 |
| Plik ściągnięto 63 raz(y) 114,16 KB |
DSCN3040.jpg Kamper trochę się przesuwał na zakrętach |
 |
| Plik ściągnięto 60 raz(y) 143,93 KB |
DSCN3095.jpg Profesjonaliści w akcji |
 |
| Plik ściągnięto 63 raz(y) 131,6 KB |
DSCN3108.jpg Ej, to mój kamper, znowu jeździ |
 |
| Plik ściągnięto 54 raz(y) 140,69 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:13
|
|
|
Naszym celem był Berat – Miasto tysiąca okien. Dookoła krajobraz wyżynny, żadnych gór w zasięgu wzroku, a nawigacja znowu jakieś głupoty pokazuje – 46 km do celu, a czas przejazdu 1h 15 min… No cóż – po raz kolejny wypadało się z Krzysiem przeprosić – jak napisano w przewodniku, na tej drodze są spore ubytki w asfalcie… Dowcipnisie… Po prostu nie było asfaltu w ogóle. Nie dało się szybciej jechać, bo samochody przed nami wzniecały taki kurz, że nic nie było widać…
Berat w 2007 roku został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jest to bardzo stare miasto. W swojej historii wielokrotnie przechodziło z rąk do rąk. Było Tu Imperium Rzymskie, było Bizancjum, ba, dotarli tu również Bułgarzy. Ponieważ dotarliśmy tu późnym popołudniem, pierwszy spacer wykonałem razem z Rafim już po zmroku. Widoki były piękne, ale po powrocie czekały na nas wściekłe i nieco przerażone małżonki. Nasze kampery stały na głównej ulicy i podczas gdy my podziwialiśmy miasto, nasze małżonki walczyły z jakimiś miejscowymi kobietami, które usiłowały je okraść. Ciekawie nie było. W związku z zaistniałą sytuacją, na nocleg przestawiliśmy się gdzie indziej – za budynek Uniwersytetu. Tam było w miarę spokojnie. Następnego dnia, już całą grupą, udaliśmy się oglądać miasto.
DSC01705.jpg Miasto tysiąca okien |
 |
| Plik ściągnięto 67 raz(y) 194,96 KB |
DSC01710.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 68 raz(y) 172,56 KB |
DSC01724.jpg Berat przegląda się w rzece Osum |
 |
| Plik ściągnięto 57 raz(y) 157,87 KB |
DSC01743.jpg Berat nocą |
 |
| Plik ściągnięto 46 raz(y) 180,83 KB |
DSC01746.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 60 raz(y) 167,48 KB |
DSC01749.jpg Nasze miejsce noclegowe |
 |
| Plik ściągnięto 63 raz(y) 127,92 KB |
DSC01751.jpg Zwiedzamy miasto |
 |
| Plik ściągnięto 54 raz(y) 145,09 KB |
DSC01761.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 55 raz(y) 173,49 KB |
DSC01766.jpg Ruiny Czerwonego Meczetu |
 |
| Plik ściągnięto 50 raz(y) 187,28 KB |
DSC01770.jpg Opuszczone domy |
 |
| Plik ściągnięto 49 raz(y) 176,52 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:16
|
|
|
Jeszcze trochę zdjęć Beratu
DSC01774.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 54 raz(y) 197,63 KB |
DSC01777.jpg Ruiny Białego Meczetu |
 |
| Plik ściągnięto 56 raz(y) 150,53 KB |
DSC01786.jpg Fryzjer |
 |
| Plik ściągnięto 58 raz(y) 148,66 KB |
DSC01796.jpg Sobór św. Dymitra |
 |
| Plik ściągnięto 48 raz(y) 125,14 KB |
DSC01787.jpg Ikonostas |
 |
| Plik ściągnięto 68 raz(y) 134,1 KB |
DSC01791.jpg Misterna robota... |
 |
| Plik ściągnięto 45 raz(y) 128,03 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Donat
weteran

Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2010 Piwa: 71/57 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:18
|
|
|
| Stawiam browarka za to, że się chciało napisać relację i czekam na więcej. Super byliśmy praktycznie w tym samym miejscu ale nie wszystko zobaczyliśmy to co Wy. Miło powspominać i powiem że ciągnie mnie tam z powrotem. |
_________________ Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
 |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:20
|
|
|
Teraz będzie kilka słów o jeżdżeniu w Albanii. Nieważne jakim jesteś kierowcą, nieważne jaki masz samochód – organizacja ruchu i tak Cię zaskoczy Jako przykład podam sytuację jaka zaistniała w drodze z Beratu do Durres. Przy wjeździe na autostradę zrobił się korek. Staliśmy jak Pan Bóg przykazał i oglądaliśmy widoczki. W pewnym momencie Rafi podał przez radio: „Ty, patrz, prawą szaleniec idzie” I rzeczywiście, w tumanach kurzu, minął mnie gościu Fokusem… Co było dalej? Popatrzcie na fotorelację. Ręczę, że koniec Was zaskoczy
DSC01802.jpg Idzie szaleniec z prawej |
 |
| Plik ściągnięto 58 raz(y) 139,62 KB |
DSC01806.jpg Są już trzy pasy w tym kierunku |
 |
| Plik ściągnięto 52 raz(y) 147,55 KB |
DSC01812.jpg To nic, że z przeciwka ciężarówka... |
 |
| Plik ściągnięto 64 raz(y) 136,93 KB |
DSC01813.jpg A któż to kieruje ruchem? ;) |
 |
| Plik ściągnięto 59 raz(y) 126,32 KB |
DSC01818.jpg Ustne ostrzeżenie - wjechał bez migacza ;) |
 |
| Plik ściągnięto 56 raz(y) 130,87 KB |
DSC01827.jpg ... a po zmroku można trafić na takie sceny |
 |
| Plik ściągnięto 57 raz(y) 59,58 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:27
|
|
|
W Durres zatrzymaliśmy się na chwilkę, żeby wykąpać się w morzu, ale w sumie to odradzam taką imprezę. Strasznie brudno na plaży, a i woda nie za bardzo… Dlatego też po szybkim obiadku, pognaliśmy w kierunku Szkodry.
Dojechaliśmy już po zmroku. Miejsce postoju wybrały dzieci Zatrzymaliśmy się koło lunaparku. Bawiliśmy się wszyscy doskonale Trudy podróży i szaleństwa na karuzelach sprawiły, że dosyć szybko zmorzył nas sen. Wczesnym rankiem pospacerowałem po najbliższej okolicy, a później była planowana wycieczka do twierdzy górującej nad miastem. Niestety, dało już znać o sobie zmęczenie wakacjami i na szturm wzgórza zdecydowały się tylko trzy osoby
Z uwagi na położenie wzgórze zamieszkiwane było już w czasach starożytnych. Pierwsze umocnienia to zasługa rzymian (ok 167 r p.n.e.). Twierdzę w obecnej postaci wzniosła Republika Wenecka ok 1396 roku. O tym jak bardzo potężny jest to zamek niech świadczy jego historia. W czasie wojny z Turkami Osmańskimi obrońcy przetrwali 6 miesięcy oblężenia, a poddali twierdzę na mocy traktatu pokojowego… Rozległość terenu, trzy rzędy murów obronnych, doskonale zachowanie układu urbanistycznego robią wrażenie i w czasach obecnych. A do tego trzeba dołożyć zapierające dech w piersiach widoki…
DSC01831.jpg Nocleg z twierdzą w tle |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 122,35 KB |
DSC01832.jpg Poranne spacery, poranne widoki |
 |
| Plik ściągnięto 70 raz(y) 152,38 KB |
DSC01835.jpg W bok od centrum |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 145,96 KB |
DSC01850.jpg Widok na Jezioro |
 |
| Plik ściągnięto 63 raz(y) 192,05 KB |
DSC01860.jpg Widok z Twierdzy |
 |
| Plik ściągnięto 57 raz(y) 154,99 KB |
DSC01859.jpg Wszędzie ruiny |
 |
| Plik ściągnięto 46 raz(y) 199,05 KB |
DSC01861.jpg Zamek wewnętrzny |
 |
| Plik ściągnięto 54 raz(y) 192,06 KB |
DSC01878.jpg Główna brama |
 |
| Plik ściągnięto 67 raz(y) 161,29 KB |
DSC01879.jpg Plan twierdzy - 9 ha zwiedzania |
 |
| Plik ściągnięto 56 raz(y) 199,49 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:30
|
|
|
Wizyta w Szkodrze kończyła nasz pobyt w Albanii. Zakupiliśmy sobie jeszcze na drogę świeżą rybkę i pognaliśmy w kierunku granicy z Czarnogórą. Przekraczaliśmy ją w miejscowości Dodaj Musze powiedzieć, że było to wyjątkowo niemiłe doświadczenie. Ostrzegano nas przed żebrakami, ale to co nas spotkało na przejściu granicznym zaskoczyło mnie bardzo. Z obu stron kampera na lusterkach, stopniach, wisiały dzieciaki, a w okna co chwilę stukał ktoś z dorosłych… Pozasłanialiśmy wszystkie okna w zabudowie, bo nasze dzieciaki zwyczajnie się bały… Cała ta historia trochę nam zaburzyła miłe wspomnienia z Albanii.
Koniec końców wjechaliśmy do Czarnogóry. Zatrzymaliśmy się Ulcinj, żeby skorzystać z urokliwych plaż. Tak się nam spodobało, że zostaliśmy na noc. Następnego dnia, po śniadaniu ruszyliśmy w dalszą drogę. Zarówno my jaki i RISTEAM zwiedzaliśmy już kiedyś ten uroczy kraj, więc zatrzymaliśmy się tylko na krótki spacer w miejscowości Sveti Stefan, a potem pognaliśmy w kierunku Chorwacji. I nagle wszystko zaczęło się dziać jakby szybciej Minęliśmy Dubrovnik, wjechaliśmy do Bośni, potem znowu do Chorwacji i tu zastał nas wieczór. Udało nam się znaleźć ustronną zatoczkę i mimo, że jest to na Chorwacji zakazane, zanocowaliśmy na dziko.
DSC01883.jpg Sv. Stefan |
 |
| Plik ściągnięto 55 raz(y) 148,41 KB |
DSC01884.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 51 raz(y) 184,17 KB |
DSC01885.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 60 raz(y) 179,26 KB |
DSC01903.jpg Chorwacki nocleg na dziko... |
 |
| Plik ściągnięto 57 raz(y) 133,64 KB |
DSC01912.jpg ... w pięknych okolicznościach przyrody |
 |
| Plik ściągnięto 46 raz(y) 106,88 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:32
|
|
|
Poranek nad zatoką był piękny. Niestety zepsuła mi go myśl, że oto od dzisiejszego dnia będziemy się już tylko zbliżać do domu… Spakowaliśmy co było do spakowania i ruszyliśmy ponownie do Bośni. Pierwszy postój wypadł nam w miejscowości Pocitelj. Jest tutaj pięknie zachowane stare miasto. W czasach rzymskich stał tutaj zamek, rozbudowany później przez Turków. Przepływająca w pobliżu Neretwa była ważnym szlakiem komunikacyjnym. W XV wieku sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Imperium Otomańskie, Republika Wenecka, Węgrzy, Chorwaci, ponownie Turcy… Miasto przechodziło z rąk do rąk. Paradoksalnie największych uszkodzeń doznało dopiero w XX wieku, kiedy to Serbowie najpierw ostrzelali miasto ogniem artyleryjskim, a później Chorwaci wysadzili meczet i niektóre budynki. Większość została zrekonstruowana już w XXI wieku.
DSC01921.jpg Pocitelj |
 |
| Plik ściągnięto 58 raz(y) 122,34 KB |
DSC01930.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 74 raz(y) 161,72 KB |
DSC01936.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 61 raz(y) 182,82 KB |
DSC01942.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 59 raz(y) 192,23 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:36
|
|
|
Po zwiedzaniu miała miejsce narada. Padło na niej kluczowe pytanie – co dalej? RISTEAM chcieli zobaczyć Medjugorie, my koniecznie chcieliśmy zobaczyć Mostar. Ponieważ nie mogliśmy wypracować konsensusu, postanowiliśmy się rozdzielić.
Stare miasto w Mostarze robi niesamowite wrażenie. Powiem Wam szczerze – uliczki, stragany, ludzie – podobało się nam tutaj chyba najbardziej z Wszystkich odwiedzonych w te wakacje miast…Nie obyło się też bez wzruszeń. Gdy oglądałem w galerii, tuż za mostem, film o Mostarze w czasie wojny w 1993 roku, to łzy stanęły mi w oczach… Ludzkie barbarzyństwo i głupota są niewyobrażalne… Ślady tej wojny są wszędzie widoczne. W wielu punktach miasta znajdują się kamienie z napisem „9 listopada 1993 Pamiętamy” (to właśnie tego dnia chorwacki ostrzał zniszczył słynny most z 1566 roku). Odbudowany most również robi wrażenie, a skaczący z niego śmiałkowie wzbudzają szczery aplauz turystów.
DSC01954.jpg Malownicze uliczki Mostaru |
 |
| Plik ściągnięto 61 raz(y) 142,89 KB |
DSC01959.jpg Skaczący szaleńcy |
 |
| Plik ściągnięto 61 raz(y) 155,84 KB |
DSC01965.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 58 raz(y) 148,67 KB |
DSC01966.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 58 raz(y) 116,4 KB |
DSC01978.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 64 raz(y) 180,68 KB |
DSC01979.jpg "Nie zapomnij '93" |
 |
| Plik ściągnięto 58 raz(y) 133,11 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:41
|
|
|
W tym miejscu muszę przyznać, że zawiodła nas komunikacja Mieliśmy się z RISTEAM spotkać gdzieś w Mostarze. Nie mogliśmy się jednak na nich doczekać, a na sms-y nie odpowiadali… Ruszyliśmy więc w kierunku Sarajewa. Ostatecznie to tam się znowu spotkaliśmy.
Sarajewo zrobiło na nas przygnębiające wrażenie. Wszędzie w centrum widać ślady wojny. Przespacerowaliśmy się chwilkę po starym mieście i tuż po zapadnięciu zmroku wróciliśmy do kamperków i wyjechaliśmy z Sarajewa w kierunku granicy Chorwackiej i dalej na Węgry.
DSC01988.jpg Zniszczenia wojenne straszą turystów |
 |
| Plik ściągnięto 59 raz(y) 122,15 KB |
DSC01989.jpg Deptak |
 |
| Plik ściągnięto 69 raz(y) 185,84 KB |
DSC01994.jpg Kawiarenki, pamiątki |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 141,42 KB |
DSC01997.jpg Bascarsija czyli Stary Bazar |
 |
| Plik ściągnięto 69 raz(y) 152,77 KB |
DSC01999a.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 63 raz(y) 162,23 KB |
DSC02004.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 57 raz(y) 106,85 KB |
DSC02006.jpg Polski akcent w Sarajewie - pomnik JP2 |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 162,7 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:47
|
|
|
Na Węgrzech znowu się rozdzieliliśmy. Mieliśmy wykupioną winietę na autostrady i postanowiliśmy pojechać wygodną drogą, Rafi natomiast wybrał oszczędzanie . Umówiliśmy się w Komarom. Straciliśmy jeszcze trochę czasu szukając ZOO w Peczu (jak już znaleźliśmy, to okazało się, że jest zamknięte, bo go remontują). Do Komarom dojechaliśmy popołudniu. RISTEAM dojechali tam wcześniej i moczyli się w basenach termalnych.
Węgierskie Komarom i słowackie Komarno stanowiły kiedyś jedno miasto położone na dwóch brzegach Dunaju. W 1877, po wojnach napoleońskich, ukończono tu budowę ponad 100 hektarowych fortyfikacji wokół miasta. Cały kompleks mógł pomieścić ponad 200 tys. Żołnierzy. Niestety jak to z historią bywa – w 1920, na mocy traktatu z Trianon, miasto zostało podzielone. Po stronie węgierskiej został największy fort – Monostroi. Po drugiej wojnie światowej stacjonowała tu Armia Czerwona i według informacji z plansz na terenie fortu, był tutaj największy w Europie Środkowej skład amunicji. Sam Fort Monostori zatyka dech w piersi… Nie chodzi tylko o jego rozległość (prawie 70 ha), o zachowanie budynków (nigdy nie brał udziału w działaniach wojennych), o położenie (nad samym Dunajem). Chodzi przede wszystkim o ówczesną myśl inżynieryjną i o fakt, ze wszystkie zakamarki fortu są dostępne dla zwiedzających. Jeżeli ktoś chciałby go poznać dokładniej musi uzbroić się w latarkę i kłębek sznurka… Pisze to całkiem poważnie. W pewnym momencie, w zachodnim bastionie, wszedłem w gąszcz korytarzy tak daleko, że nie potrafiłem z niego wyjść. Suma summarum wyjść udało mi się dopiero w bastionie Południowym, a sądząc po minie Najlepszej z Żon, nie było mnie dosyć długo…
DSC02012.jpg Główna brama |
 |
| Plik ściągnięto 65 raz(y) 163,85 KB |
DSC02018.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 53 raz(y) 133,65 KB |
DSC02021.jpg Wnętrza koszar |
 |
| Plik ściągnięto 50 raz(y) 136,35 KB |
DSC02024.jpg Stajnie |
 |
| Plik ściągnięto 57 raz(y) 120,87 KB |
DSC02031.jpg Koszary - czasy CK |
 |
| Plik ściągnięto 61 raz(y) 183,01 KB |
DSC02032.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 57 raz(y) 169,83 KB |
DSC02040.jpg Czasy Armii Czerwonej |
 |
| Plik ściągnięto 51 raz(y) 175,7 KB |
DSC02058.jpg Labirynt korytarzy |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 102,27 KB |
DSC02063.jpg Gdzieś między bastionami czyli nie wiem gdzie jestem... |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 157,03 KB |
DSC02081.jpg Makieta fortu |
 |
| Plik ściągnięto 62 raz(y) 197,41 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
jarek73
weteran
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Maj 2014 Piwa: 72/95 Skąd: torun
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:50
|
|
|
| Piękna relacja piękne zdjęcia |
_________________ DOBA MA 1440 MINUT I ŻADNA NIE WYKORZYSTANA NIE PRZECHODZI NA NASTĘPNY DZIEŃ |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:51
|
|
|
Po zwiedzaniu fortu i wymoczeniu czterech liter w basenach, przejechaliśmy na Słowację na nocleg. Tutaj wspólna droga się skończyła. Rano w śród uścisków i całusów pożegnaliśmy RISTEAM i każdy pojechał w stronę własnego domu. Zanim jednak się rozstaliśmy wyjaśniła się zagadka spadku mocy u Rafiego w kamperku. Po prostu zrobił tak grube wygłuszenie w kabinie, że pedał nie wciskał sie do podłogi :D
My zahaczyliśmy jeszcze o Likavę – średniowieczny zamek obronny, w powiecie Rużemberok. Zbudowano go w 1335 roku jako ochronę ważnego szlaku handlowego z Orawy do Polski. Zburzony został na polecenie Rakoczego w 1707 (uciekano przed wojskami Habsburgów).
DSC02088.jpg Budzi respekt |
 |
| Plik ściągnięto 55 raz(y) 185,13 KB |
DSC02090.jpg Zrekonstruowana wieża bramna |
 |
| Plik ściągnięto 53 raz(y) 184,99 KB |
DSC02092.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 48 raz(y) 170,68 KB |
DSC02093.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 65 raz(y) 124,7 KB |
|
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
Frowyz
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lis 2009 Piwa: 78/43 Skąd: Podbeskidzie ;)
|
Wysłany: 2014-12-21, 22:53
|
|
|
I to już koniec opowieści. W trzy tygodnie pokonaliśmy 3901 km (dokładnie co do 100 m ), poznaliśmy wspaniałych ludzi, z którymi udało nam się zaprzyjaźnić (RISTEAM), a przede wszystkim wypoczęliśmy i znowu zobaczyliśmy kawałek świata… |
_________________ Poczochrani pod beretem |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|