[Janwil]

,,najbardziej jest nam bliski zeszłoroczny kolegi Andrzeja627''

Przyznam się że byłem jednym z 4 uczestników tej Wyprawy NORWEGIA 2016. Wróciłem ,,bez strat" ale było ciężko.. bo trasa była przygotowana pod dwie Dacie Duster 4x4 którymi jechali Andrzej627 jako komandor i jego kolega.
Ja jechałem typowym kamperem Ford Transit 350, 2007 rok produkcji, 640x225x305 cm to jego wymiary. Zeus /który aż dziwne że jeszcze się nie odezwał, ale na pewno zaraz to uczyni/ tym co Ty posiadasz tzn. tzw. kampervanem vel blaszak Peugeot Boxer.
Ogólnie oceniam wyprawę jako udaną /że udało się mnie i Zeusowi wrócić cało/, doceniam pracę Andrzeja w przygotowanie i poprowadzenie tej wyprawy. ale nie był to program marzeń dla kamperów. Wszyscy mieliśmy CB radio które bardzo ułatwiało na kontakt ze sobą. Stoklikadziesiąt punktów widokowych to dobre dla tak mobilnych samochodów jak Dacia Duster 4x4... Norwegia piękna, zresztą wszystko perfekcyjnie jest udokumentowane przez Andrzej627 na jego stronie Facebook i nieco na naszym CT. Linki pewnie poda Zeus bo on się naty lepiej zna niż ja.... Wiem także że aktualnie Andrzej627 poszukuję uczestników Wyprawy Norwegia 2017.
Mnie tamta wyprawa dała dużo doświadczeń przed planowaną wyprawą DOOKOŁA SKANDYN
AWII /choć my zwiedziliśmy tylko południową część Norwegii/
WARTO BYŁO

[darboch]

[MILUŚ]

[anw73]

Witam
jesli chodzi o oszczednosci na paliwie to trzeba pamietac ze tankujemy tylko i wylacznie w poniedzialek rano lub ewentualnie w dzien nastepny po dniu wolnym od pracy.
Na dzis dzien diesel kosztuje ok 15,50 nok co daje ok 7,50 pln za litr.
Tankujac w poniedzialek rano do okolo godziny 11.00 diesel bedzie kosztowal okolo 10,70-11,40 nok co daje oszczednosc okolo 2 pln na litrze.
Dobrze wiemy ile spalaja nasze sprzety a w tak gorzystym i kretym terenie jak NO ,spalanie bedzie o 35 % wieksze.Wiec tankujac w poniedzialek oszczedzamy ok 25 pln na kazdych 100 km.
Pamietajcie o kartach kredytowych.Czym dalej na polnoc lub zachod tym wiecej bezobslugowych stacji.
Kto byl ten wie ze autostrady koncza sie okolo 100 km od Oslo w kazda strone i zaczynaja sie przygody.
Trzeba pamietac ze jadac przez wszystkie drogi platne nie zatrzymujemy sie.Rachunek przyjdzie poczta do domu bez zadnej kary.
Jesli mamy wiecej czasu omijamy drogi platne ( np jadac w kierunku Lillehamer ok 200 km od Oslo koszt przejazdu bedzie kosztowal o 100 pln drozej ) A mozna objechac prawie nie nadrabiajac kilometrow przez Gjøvik droga nr 4.
Pamietac nie przekraczac dozwolonej predkosci ,mandaty dramat ( przekraczajac o 10 km zaplacimy 1000 pln !!! a o 30 km kara to 5 000 pln i zbranie prawa jazdy na 3 miesiace.
Zakupy robimy w supermarketach typu KIWI lub Rema 1000.
W niedziele 99,9 % sklepow sa zamkniete.
Piwo jest dostepne w supermarkecie od pon. do piatku w godzinach 8.00 -20.00
sobota 8.00-18.00
W niedziele alkochol kupimy tylko w restauracji (piwo cena zacznie sie od 40 pln za 0,4 litra)
Mocniejsze trunki tylko w sklepach monopolowych ( jeden na gmine 1 litr wodki to koszt ok 220 pln )
Wiec zeby zaoszczedzic zabieramy alkohol z Polski .
Przykladowe ceny w sklepie:
chleb dobry to koszt ok 14 zl ,
maslo od 12 zl (margaryna do smarowania)
kawa na stacji benzynowej 10 zl
toalety na stacji darmowe

Jesli macie pytania piszcie , bede sie staral w miare wolnego czasu odpisywal.

Pozdrawiam

[MILUŚ]

Bardzo cenne uwagi dzięki za przypomnienie i podanie nowych .
Należy się

[vwyogi]

też stawiam piwko koledze anw73. Z tym paliwem to coś mi się o uszy obiło ale nie znałem szczegółów. Przyda się taka wiedza w tym roku. Dziekuję

[ivul]

[anw73]

Ivul
a to jest chyba pytanie do ministra gospodarki

Tak jest poprostu .
Zarabiamy tu duzo ale tez najnizszy podatek to ok 33 %
wiec panstwo serwuje takie tam znizki od jakis 10 lat.
W sumie to takich niespodzianek jest wiecej ale to nie ten dzial.

Macie pytania piszcie.

Anw73

[krzlac]

A nie jest to zwykłe prawo popytu i podaży? Przy objazdówce Norwegii tankowanie raz na tydzień to trochę mało, ale chlebem po 8 NOK z REMA 1000 można nadrobić. Pamiętajcie by szukać go rano, bo później brakuje.

[moskit]

Z tankowaniem w Norwegii to bardzo proszę przemyśleć i mieć w zbiorniku zawsze na co najmniej 8 godzin pracy ogrzewania w zimie zaś w lecie co najmniej na 200 km
Opiszę kwietniowy (2017) powrót
Wyjazd z Salstraumen
W internecie sprawdzamy czy droga 812 jest otwarta o godzinie 10.00 wyjazd. Jazda drogą 812 do E6, wiemy że będzie ciężko bo całą noc padał śnieg ale trasa widokowa bardzo ładna miałem porobić trochę zdjęć.Jedziemy, trasa o dziwo czarna prawie na całym odcinku tylko jakoś miejsc w których można się zatrzymać i robić zdjęcia brak wszystkie zasypane zaś z okna trochę ciężko bo zaspy zdecydowanie przewyższały 2 metry czyli wysokość V-ki jaką podróżujemy. Dojechaliśmy do E6 krótka narada czy wracamy tą samą drogą jak przyjechaliśmy przez góry drogą 77 a później w Szwecji 95 tydzień wcześniej było 280 km po lodzie. Decyzja jedziemy E6 do Mo i Rany i dopiero odbijamy w stronę Szwecji na E12 powinno być lepiej
Na E6 trafiliśmy na burzę śnieżną, zastanawiamy się czy jechać dalej wolniutko czy stajemy i jak wiele pojazdów po paru minutach już nie mogli otworzyć drzwi bo zasypało, jest ryzyko że nie zdążymy na prom, więc jedziemy wolno ale jedziemy za pługiem kilkanaście kilometrów było nieźle
ale później to tylko coraz gorzej, jęzory zasp przesypywały się ponad dach, robiliśmy za pług zastanawiałem się ile wytrzymają wycieraczki , przeszło dwie godziny potrzebowaliśmy na przejechanie 65 km
Trasa E 12 też zasypana ale na całym odcinku czarna
W Norwegi już wielokrotnie się przekonałem że połowa baku to już czas szukania stacji
Norwegowie nie od parady zawsze w samochodzie mają termosy, kanapki, koce, maszynkę spirytusową i pełny bak
W Norwegii mało jest miejsc gdzie masz do wyboru stację gdzie jest różnica w cenie paliwa zauważalna, z reguły jest dylemat tankujemy teraz czy jedziemy dalej, ja wybieram tankujemy teraz już raz jechałem siłą i godnością osobistą bo bak był suchy jak gardło pijaka następnego dnia, sytuacja trochę stresująca a jestem na urlopie

[anw73]

Jak to sie u nas mawia
W Norwegii nie ma zlej pogody tylko jest ubior nie odpowiedni, i to samo sie tyczy oprzyzadowania jakie zabierze ze soba Norweg to my Polacy nigdy na to nie wpadniemy.
Ale gratuluje odwagi

[Prasiu]

Elegancko się wątek rozkręcił. Bardzo mnie to cieszy :-)

darboch: nie wiem jak pod iOS`em, ale na win mapa się otwiera. Licznik wyświetleń mapy cały czas wzrasta, więc link działa.

anw73: jeszcze raz thx, piwko poleciało!

Janwil: od dłuższego czasu obserwuję fejsbukową, norweską grupę Andrzeja i też jestem pod wrażeniem organizacji, zeszło jak i tegorocznego wyjazdu.
Mam obawy czy mój plan pokrywający się w większości z ubiegłorocznym Waszym, nie będzie w stylu wycieczki japońskiej.... Ale co tam, zawsze na bieżąco można korygować

Jak wygląda kwestia wwożonego w ponad dopuszczalnej ilosci alkoholu? Czy ktokolwiek spotkał się z kontrolą na granicy (promie)??
Płynnie przechodząc do kolejnego pytania
woda jest wszędzie za darmo i nie ma problemu z jej tankowaniem - to wiem. Ale czy często, gęsto są punkty do zrzutu kota?

[anw73]

Kwestia alkoholu jest nastepujca:
1 litr napojów spirytusowych + 1,5 litra wina (2 butelki) + 2 litry piwa (6 x 0,33 l) + 200 sztuk papierosów lub 250 gramów innych wyrobów tytoniowych oraz 200 sztuk bibułek papierosowych.

3 litry wina (4 butelki) + 2 litry piwa (6 x 0,33 l)
+ 200 sztuk papierosów lub 250 gramów innych wyrobów tytoniowych oraz 200 sztuk bibułek papierosowych.

Bez tytoniu

1 litr napojów spirytusowych + 3 litry wina (4 butelki) + 2 litry piwa (6 x 0,33 l)

[anw73]

Jesli jednak ktos chce przewiezc wiecej prosze na priv - wszystko wytlumacze.

Jesli chodzi o kontrole to sa czesto i prawie zawsze tylko ......

nalezy z usmiechem podjechac i za nic nie przyznawac sie ze zna sie jakikolwiek jezyk obcy no chyba ze powiesz ze ktorys z jezykow wschodnich. he he..

Zadnemu celnikowi nie bedzie sie chcialo kombinowac zeby w jakis sposob sie dogadac bo robotni to oni nie sa.
Zazwyczaj to z usmiechem kaza jechac dalej ewentualnie zjechac na bok bo laskawca pojdzie sprawdzic paszporty czy aby nie byliscie notowani za przemyt lub niezaplacone mandaty , ale to jest bardzo rzadko.

[moskit]

Tylko raz mieliśmy kontrole
Zapytano "czy bagaż jest zgodnie z przepisami" Z uśmiechem odpowiedziałem że tak i zdecydowanym gestem ręki kazał mi jechać dalej.
W Norwegi byłem parę razy świadkiem wyciągania bagażu z samochodu, ale możliwe że już byli na "liście" dwa razy byli to Finowie, dwa razy Niemcy, raz Polacy ale nie wiem czy to była kontrola ochrony środowiska czy celna, bo na parkingach mundurowych było sporo i zatrzymywali każdego