 |
|
|
Ducato z automatyczną skrzynią biegów. |
| Autor |
Wiadomość |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-06-30, 21:30
|
|
|
| LukF napisał/a: | Bronek, to czemu na Tranzicie nie zamówiłeś??? I ma normalny automat a nie produkt automato -podobny. |
Bo nie dawali. Mogłem na Mercedesie. Ale nie przyszło mi na myśl
Jak pisłem, kamper to kamper i tyle. Specyficzny pojazd i to ni rybka ni pipka.
Dla nas ważny układ reszta, to sprawa mniej istotna.
Miałem "Skarpetę", gdzie wodziki od wajhy zmiany biegów przy kierownicy, były drutem powiązane... Z rok tak jeździłem po Szczecinie. Za każdhm razem biegi były w innym położeniu . Tylko MOC była w stanie mi pomóc znaleść kolejny bieg.
Czyl nieważne jaka skrzynia, byleby "ruki swabodnyje" byli |
| |
|
|
|
 |
HENRYCZEK
weteran
Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lis 2011 Piwa: 81/131 Skąd: Południe
|
Wysłany: 2018-07-02, 06:38
|
|
|
| Andrzej 73 napisał/a: | | Jest jeszcze problem przy starcie pod sporą górkę oczywiście mocno zaladowanym kompem. |
Zastanawiałem się o co chodzi z tym startem.
Teraz już wiem,skrzynia nie ma blokady wstecznej, w trybie automat jak i na manualu
pomimo wybranego biegu 1,ruszanie pod większą górkę wymaga użycie hamulca ręcznego
lub /przećwiczyłem/ lewej nogi na pedał hamulca. |
| |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 551/435 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2018-07-02, 20:56
|
|
|
Pisałem, że to nie jest automat. To tylko produkt automato podobny |
|
|
|
 |
amples
Kombatant
Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy Dołączył: 28 Lut 2013 Piwa: 129/18 Skąd: UE
|
Wysłany: 2018-07-02, 22:15
|
|
|
| LukF napisał/a: | | To tylko produkt automato podobny | Dokładniej to :
manualna skrzynia i nakładka-robot który wyręcza kierowce we wciskaniu sprzęgła i wrzucaniu biegów.
To nie automat , a zautomatyzowana skrzynia .
robot skrzyni.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 18 raz(y) 382,35 KB |
|
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-07-02, 22:44
|
|
|
Przecież, to każdy wie. No powiedzmy... każdy.
Taki erzatz, ale jako tako działa i zawsze to jakieś ułatwienie. Lepszy komfort.
To takie cuś, co może się popsuć i..... z podejściem naszym narodowym, nie warto itd..
Podobnie sprawa się ma z szybami w integrach i pierścionkiem z brylantem.
Ten ostatni gdy się zgubi, to jest wielka strata. Dlatego nie kupujcie takich pierścionków, bo można je stracić.
Ponieważ postanowiono robić kampery na mułach roboczych, a to dostawczaki i nie lubią komplikacji... to kamper jako synonim luksusu ma wygląd lunaparku nocą., które w dzień odkrywa karton i lipę.
|
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 538/45 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2018-07-02, 23:36
|
|
|
Te dwie wady o których piszecie, czyli ta "gumowa zwłoka" przy zmianie biegów na wyższe, zwłaszcza przy jeździe pod górkę, oraz problem z ruszaniem pod górkę, mają tę samą przyczynę, mianowicie za wczesne wysprzęglanie i zbyt długa zmiana biegów, przy jednoczesnym braku konwertera , jaki występuje w prawdziwym automacie.
To jest tak, jakbyście jadąc pod górkę zwykłym manualem , wcisnęli sprzęgło i chwilę się zastanawiali , jaki bieg wrzucić. To co określacie jako chwilowe odcięcie paliwa, jest w rzeczywistości odcięciem napędu od kół na skutek wysprzęglenia.
Szarpanie przy redukcji to nic innego jako zbyt szybkie i mało precyzyjne puszczanie sprzęgła przez "robota" .
Problemy z ruszaniem pod górkę wynikają wprost z braku konwertera i podobnie jak w przypadku zmiany biegów, z mało precyzyjnej obsługi sprzęgła .
W skrajnych przypadkach może dojść do zgaśnięcia silnika, co jest nie do pomyślenia w przypadku skrzyń automatycznych , oraz do spalenia okładzin sprzęgła.
Nie ma się co czarować , po prostu ten "robot" zmienia biegi gorzej jak średnio ogarnięty kierowca i stąd te problemy. Co by z tym nie robił lepsze nie będzie.
Jazdę samochodem ze skrzynią zautomatyzowaną można mniej więcej porównać do sytuacji, w której mamy bezpośredni dostęp jedynie do kierownicy i hamulca, a sprzęgło i lewarek biegu obsługuje nam siedzący obok kursant na prawo jazdy.
Myślę, że warto tutaj zwrócić uwagę na jeden istotny fakt, że skrzynia zautomatyzowana, poza tym , że sama jest mocno podatna na awarię, bardzo niekorzystnie wpływa na cały pojazd, powodując szybsze zużycie całego układu napędowego , zawieszenia, a nawet innych podzespołów, bezpośrednio z napędem nie związanych.
Analogia do pojazdu prowadzonego przez kierowcę , który za bardzo nie umie jeździć , szarpie biegami i pali sprzęgło jest tutaj jak najbardziej zasadna.
Nie dał bym takiemu kierowcy pojeździć sobie moim kamperem, nawet na chwilę, a w tym rozwiązaniu to ten "dupa kierowca" będzie jeździł nim cały czas .......
Jak dla mnie ilość wad i ich "waga" znacząco przewyższa zalety. Brak konwertera powoduje, że taka skrzynia nie ma najważniejszej funkcjonalności jaką ma skrzynia automatyczna ..... tej która wpływa na komfort użytkowania ...... czyli finalnie katujemy sobie samochód, nie dostając w zamian praktycznie nic.
W dostawczakach takie rozwiązanie jest stosowane z dwóch powodów, po pierwsze niższej od automatycznej skrzyni ceny, oraz problemów jakie automatyczne skrzynie mają (a właściwie miały) z pojazdami o większej masie .
Współczesne automaty radzą sobie z ciężkimi pojazdami i silnikami o dużych mocach i momentach, ale pozostaje jeszcze aspekt ekonomiczny.
Z drugiej mańki , to zastanawia jednak brak w ofercie prawdziwego automatu, skoro producent oferuje wiele innych drogich i ekstrawaganckich jak na dostawczaka dodatków.
Przypuszczam, że gdyby była taka opcja dla podwozi do zabudowy, to przy finalnie wysokiej cenie za kampera, nie miało by to aż takiego znaczenia i wiekszość zamawianych pojazdów była by w opcji z automatem. |
| |
|
|
|
 |
HENRYCZEK
weteran
Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lis 2011 Piwa: 81/131 Skąd: Południe
|
Wysłany: 2018-07-03, 06:23
|
|
|
Aż tak drastycznie nie jest.W końcu nad tym rozwiązaniem pracowały tęgie głowy.
O ile w trybie automatycznym odczuwamy dyskomfort,do którego jak piszą użytkownicy należy
się przyzwyczaić,to jadąc na manualu,przed zmianą biegu,ściągamy nogę z gazu a biegi wchodzą
jak w masełko.W chwili przekroczenia optymalnej wartości obrotów silnika,otrzymujemy informację o konieczności zmiany biegu,co znacząco wpływa na żywotność silnika.
Kolejny pozytyw to,będąc w stanie jasnej pomroczności lub innych dolegliwości,w chwili potrzeby
Kobitka siada i jedzie,co w przypadku standardowej skrzyni biegów bywa różnie.
Po przejechaniu pierwszych 1700 km akceptuje tego robota i jestem na tak. |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-07-03, 06:28
|
|
|
Pełna. zgoda, ale jak zwykle... Jeśli przejadę tym dostawczym autem ukrytym pod maską kampera z 60 tyś km zanim go....?, to i tak przekroczę nieznacznie czas gdy komputer przypomni o pierwszym przeglądzie.
Rozwalenie silnika i skrzyni tym automatem, to raczej pech w kamperze.
Gdyby takie fakty miały nagminnie miejsce, to pewnie by tego czegoś nie robili.
I tak jak Endi mi opowiadał. Jeździmy w trybie manualnym a ten pseudoautomat to czasem miły dodatek np. podczas trzymania kubka z gorącą kawą.
A z życia... mając inne auta w automacie i tak z nudów zasze "cykam" wajhą lub łopatkami. Choćby po to by hamować silnikiem
Im więcej potencjalnych dziwnych zachowań, tym bardziej mnie to rajcuje. Ciekawe czy aż taki to badziew? Prawda jak zwykle pewnie jest pośrodku. Skoro są idioci co to kupują |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 538/45 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2018-07-03, 07:51
|
|
|
Pewnie w opisie wad tego wynalazku trochę przesadziłem i w rzeczywistości nie jest tak źle, ale zrobiłem to celowo aby uwypuklić uwagi jakie do tego mam.
Dostawczakiem z tą konkretnie skrzynką jeździłem tylko na jeździe testowej, jak byłem kamperem na przeglądzie gwarancyjnym , tak z ciekawości i dla zabicia czasu.
Jazda testowa była w terenie płaskim po dość ruchliwej drodze, więc za bardzo nie było jak tego przetestować i jedyne co byłem w stanie stwierdzić, to to że jakość te biegi zmienia.
Z półautomatem miałem natomiast sporo do czynienia w innym pojeździe i mam z tego czasu wiele przykrych doświadczeń (a moja żona nawet traumatycznych )
Pierwsze autko jakie kupiłem żonie to był Citroen Pluriel z tym cholerstwem . Chodziło wtedy o to aby jako pierwsze autko kupić coś do ewentualnego poobijania , ale aby miało automat, ze względu na wrodzoną awersję do lewarka
Póki jeździła tym po mieście, problemu nie było i nawet chwaliła. Schody zaczęły się jak ruszyła dalej i zaczęły się sytuacje w stylu "stoję w korku pod górkę i trzeba ruszyć".
Raz nawet dość solidnie puknęła gościa stojąc przed szlabanem , na drodze o dużym nachyleniu (na szczęście tylko tylnym zderzakiem ).
Najlepsze było to , że finalnie mandat za to zdarzenie dostał ten gościu , bo policjanci uznali, że podjechał jej za blisko i nie zachował bezpiecznej odległości
Darłem wtedy mordę na potęgę, ale jak potem w tym samym miejscu tym samym autkiem robiłem próby ruszenia bez stoczenia do tyłu, to musiałem zwrócić honor i ładnie przeprosić.
Na przeprosiny sprzedałem to gówienko w cholerę i kupiłem jej Audi A3 ze skrzynią DSG. Od tego czasu nie puknęła już żadnego gościa ...... a przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo
W swoich uwagach co do półautomatu , chodzi mi głównie o tę kwestię braku konwertera, która w pewnych sytuacjach drogowych może przysporzyć kłopotu.
W normalnych warunkach drogowych zapewne jeździ się tym całkiem przyjemnie, ja natomiast mam cały czas w głowie sytuacje, takie jak np. wyjazd z promu w sznurze innych pojazdów, od razu pod strome wzniesienie, albo np. wyjazd z Chorwacji totalnie zakorkowaną autostradą biegnącą kilometrami pod sporą górkę.
W takich sytuacjach wolał bym mieć na pokładzie pełny automat, a jak manual, to taki w którym sprzęgłem nie operuje mi jakiś "robot"
Piszecie, że zawsze można ręcznie te biegi zmieniać , tylko że wtedy też zmienia je "robot", z tą różnicą ,że robi to wtedy kiedy chcecie tego Wy a nie on. Tak czy inaczej przy zmianie biegów ani przy ruszaniu sprzęgłem nie da się Wam pobawić ...... a dla mnie to nie ułatwienie a dysfunkcja |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-07-03, 08:00
|
|
|
Konkludują , zawsze jednak lepiej jak żona puknie autem gościa niż odwrotnie. Szczególnie gdy nie ma bidok auta .
W tym widzę zaletę taki skrzyń.
PS .
Jesteśmy trochę "zmanierowani" , wybrzydzamy . To tak jak opinia , z innego wątku o aucie elektrycznym . Wszystko zależy do czego porównujemy i z czego się przesiadamy.
Pamietam pierwszego Malucha po Syrence . Skok cywilizacyjny |
| |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 538/45 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2018-07-03, 08:37
|
|
|
Ależ oczywiście . Temu właśnie służą takie fora, aby zaspokajać wrodzoną potrzebę narzekania
Jak sobie tak ponarzekam np. na taką głupią skrzynkę półautomatyczną, to się od razu lepiej czuję ..... a i zazdrość jakby mniejsza, że ja nadal popylam starym pięcioletnim kamperkiem z manualem, a Ty już w końcowej , najbardziej ekscytującej fazie oczekiwania
Pocieszam się tym, że jak Twój się już zestarzeje i będzie miał z rok, dwa , pierwsze rysy na lakierze i plamy na tapicerce ....... wtedy nadejdzie mój czas |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-07-03, 08:43
|
|
|
Nie pomyślałem o tym.
Czekam dalej , im dłużej tym lepiej !
Ale jak pomyślę ,że te duperele trzeba będzie na nowo montować , to .. "już było" i tak nie cieszy .
Ale masz rację , geny narodowe ekspresje ukazują w postaci empatii , gdy sąsiadowi np. chata spłonie .No i narzekania . " Jak sie Pan czuje ? > Dobrze ale ... Brzydka pogoda i muszę iść do pracy ."
Zobacz jak nam się polepszyło .
Kiedyś byłaby dyskusja o skrzyni automatvcznej , że się psuje i auto pali jak cholera . Pamiętam, jak nasi poduszki powietrzne wymontowywali, bo wybuchają .
A pierwszy Fiat 125 był z wajchą przy kierownicy , gdyż wg decydentów "nasi" nie byli przyzwyczajeni, do tej w podłodze itd... |
| |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 538/45 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2018-07-03, 09:15
|
|
|
| Bronek napisał/a: |
Zobacz jak nam się polepszyło .
Kiedyś byłaby dyskusja o skrzyni automatvcznej , że się psuje i auto pali jak cholera . Pamiętam, jak nasi poduszki powietrzne wymontowywali, bo wybuchają .
A pierwszy Fiat 125 był z wajchą przy kierownicy , gdyż wg decydentów "nasi" nie byli przyzwyczajeni, do tej w podłodze itd... |
Bezsprzecznie polepszyło się , do tego stopnia, że zaczynamy już powoli z tego dobrobytu głupieć.
Pamiętam jak lata świetlne temu, w Empiku kupowałem niemieckie wydania AutoBild'a (nie było jeszcze wtedy polskiego wydania) i nie mogłem pojąć o co im chodzi z tymi testami porównawczymi samochodów, z których każdy nawet ten z ostatniego miejsca w teście był szczytem marzeń i czymś o kilka klas lepszym od tego co wtedy użytkowaliśmy.
Poważne wady tych testowanych samochodów, polegające na tym, że np. deska rozdzielcza jest ze zbyt twardego plastiku, albo jakiś ważny przełącznik jest o 2cm za bardzo w prawo i trzeba się lekko nachylić aby go obsłużyć, były czymś co powodowało zdziwienie i głupi uśmiech.
Latka minęły i dzisiaj mamy to u siebie i tak samo wybrzydzamy, że kolorek nie ten, że za twardo, że za miękko, że za głośno przy 200km/h i takie tam.
Z drugiej strony jest wybór, są możliwości, to się człowiek zastanawia jak najlepiej kasę wydać. |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-07-03, 09:26
|
|
|
| joko napisał/a: | | Z drugiej strony jest wybór, są możliwości, to się człowiek zastanawia jak najlepiej kasę wydać. |
Tylko dlaczego , to tak długo trwa
Zastanawiam się krótko a te kapitalistyczne nieroby , z tej zgniłej od dobrobytu Europy , każą mi czekać .
Syrenke mama dostała z racji zawodu .
Ja tak dostałem mieszkanie .
I kurde forsy nie mieliśmy . J
Teraz bym kampera dostał na talon . |
|
|
|
 |
papamila
Kombatant

Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 121/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2018-07-03, 11:17
|
|
|
Nie dramatyzowac
Mialem taka zrobotyzowana skrzynie w sprinterze i reno master
Pracuja trochę siermiężnie ale jest wygoda,
I wazne dla naszego komfortu jest to co pisze Henryczek, nauczyć sie pomagać prawą stopą tej skrzyni
w podejmowaniu dezyzji.
I zwróce uwagę na jeszcze jeden aspekt tej skrzyni.
Mianowicie jadąc w górach gdzie dodajemy i odejmujemy gazu skrzynia zaczyna czesto zmieniac biegi gora-dół-góra-dół, wtedy warto przejsc na manual i samemu wybrac bieg. |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|