[slavia]

Ja mam swoją przetwornicę Volta 1000/700w czwarty rok i działa bez zarzutu i daje radę. Ale widzę i czytam, że serwis leży. A właśnie kupiłem ich solary.

[franu]

Sinusie 1500/3000 VOLT
Po roku użytkowania w zasadzie pójdzie na szrot.
Łóżyska wyją jak dzikie, nie włącza sie z guzika za każdym razem.
Jak podpinam laptopa to mi touchpad nie działa i wskażnik myszki lata po ekranie jak dziki.

[Neno]

[franu]

Dla ułatwienia dodam, że Green Cell nie jest wiele lepszy.
Pracował u mnie z lodówka ok 2 lat i zaczął świrować..
Aktualnie jako 3 założyłem jednak Victrona

Victron mimo, że teoretycznej mocy posiada jakby mniej waży i mierzy jakby grubiej...

---

454672601_362778030208597_4241071823198091215_n.jpg 1

Plik ściągnięto 10 raz(y) 202,87 KB

[przemo.d]

Te Grenncell, Volt, AZO to brandowany tani Chiński szajs.
Mam identycznego Victrona, to zupełnie inny także Chiński produkt dużo zabezpieczeń przed głupotą użytkownika, duże tranzystory i całość znacznie lepiej wykonana. Cena i waga także z innej półki
To zielone złącze z pentelką to takie EPO (emergency Power Off) wyłącznik zasiania beznapieciowy.
Zwarcie (czyli ten kabelek obecnie ) powoduje załączenie przetwornicy a przerwa powoduje wyłączenie jak wyciągniesz kostkę to zgaśnie natychmiast.
Możesz w prosty sposób wyciągnąć sobie w dogodne miejsce włącznik co byś nie musiał gdzieś nurkować Polecam . Ona ma oczywiście tryb czuwania ale wiadomo jak jest prawdziwy wyłącznik to wyłącznik.
Ja uciolem w nowej te uszy z jednej strony bo nie chciała wleźć do pufy ciche solidne urządzenie.

[orkaaa]

Zależy do czego ? Ja mam 5 lat greencela i pracuje jak trzeba. Obciążenie 1400 wat airfryer i daje radę. Tylko że pracuję np raz dziennie przez pół godziny. Inna sprawa gdy przetwornica ma stale zasilać np lodówkę …. Hm . Victron to dobra marka ale cena też dobra. Zależy ile masz kasy. Jak masz to kupuj premium sprzęt jak nie to chińskie tańsze.

[Mazur]

[Świstak]

Mój Volt 3/9 kW pracuje od bodaj siedmiu lat. W tym czasie był wyłączony łącznie może dwa tygodnie (niech będzie że miesiąc), przez pozostały czas było cały czas włączone i aktywne. Latem i zimą. Wiosną i jesienią. Stacjonarnie i na wyjeździe... Nie miałem z nim absolutnie żadnych problemów co oznacza że nie miałem żadnych kontaktów z serwisem więc na ten temat wypowiadać sie nie mogę.
Jednak inną sprawą jest że miałem kontakt z podobnym do mojego urządzeniem, a właściwie z jego następcą i się mocno zdziwiłem - swoje urządzenie ledwo podnosiłem oburącz, a jego następce o identycznych parametrach na tabliczce znamionowej bez problemu podnoszę jedną ręką. Czyżby mi z wiekiem sił przybyło?

W domu zbudowałem sobie magazyn energii zasilający automatykę domową i póki co nie stwarza żadnych problemów mimo że pracuje z odwrotnym priorytetem niż w kamperze i w układzie ciągłej przemiany energii. Zaznaczam że w obu przypadkach urządzenia są dość solidnie przewymiarowane, nie leje się na nie woda, mają zapewniony komfort termiczny, a połączenia nie są wykonane "sznurem od żelazka".

Spotkałem się jednak też z uszkodzonymi urządzeniami brandowanymi logiem tej firmy - po otwarciu obudowy widziałem tam różne rzeczy; czasem mrówki i wodę, czasem spleniznę i pleśń, a czasem cieniznę i najgorszą chińszczyznę połaczoną z "fantazyjnym" montażem. Im późniejsza data produkcji tym więcej oszczędności widać i nie zawsze są to dobre oszczędności. To że technologia umożliwia stosowanie mniejszych i lżejszych elementów (choćby dzięki nowszym tranzystorom nie wykorzystującym już krzemu jak dawniej) czasami (choć nie zawsze) przekłada się na stosowanie gorszego okablowania, złącz i lutów.

Podsumowując - nie ma złotej zasady pozwalającej jednoznacznie stwierdzić czy urządzenia tej firmy są godne zaufania czy też nie. Zaznaczam że nie wypowiadam się na temat serwisu (bo nie miałem z nim kontaktu) a jedynie na temat samych urządzeń.