Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pogadajmy o Adrii
Autor Wiadomość
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 551/433
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2024-09-09, 07:38   

jarodoman,
Pewnie masz sporo racji. Ale...
Każda firma może mieć urlop w momencie który uzna za stosowny i nie musi świadczyć usług dla klientów w awaryjnych sytuacjach. Uszkodzonego odpywu nie da się naprawić przez telefon/ mail/ pismo do centrali. Jakoś nie dziwi mnie brak odzewu. Co mieli napisać? Umów się na serwis?
Oczekujesz zrozumienia swojego problemu więc zrozum też drugą stronę :bigok
Pozdrawiam :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Piwa: 68/2
Skąd: kielce
Wysłany: 2024-09-09, 08:55   

To żadna nowa wiedza ale każdy kto pasjonuję się kamperami musi nauczyć się samemu naprawiać. Może nie wszystko ale podstawowe systemy tak. Nie wyobrażam sobie jeździć z każdym detalem do mojego serwisu 200 km. Bo to logistyczny problem bo trzeba samochód zostawić, wrócić / czymś / i ponownie jechać. Dlatego proste systemy / a woda i odpływy są proste / ogarniam sam. Sam musiałem dostać się pod brodzik by wymienić odpływ , sam uszczelnić rurkę doprowadzającą wodę do prysznica, sam wymieniałem głowice w dwóch bateriach, sam szukałem źródła wycieku gdy jedna z rur odpływowych wysunęła się ze zbiornika szarej. Na forum są tysiące wskazówek jak naprawić . Narzekanie na serwis ….nic nie da bo kamper stoi a ma jeździć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 551/433
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2024-09-09, 10:36   

orkaaa napisał/a:
To żadna nowa wiedza ale każdy kto pasjonuję się kamperami musi nauczyć się samemu naprawiać. Może nie wszystko ale podstawowe systemy tak. Nie wyobrażam sobie jeździć z każdym detalem do mojego serwisu 200 km. Bo to logistyczny problem bo trzeba samochód zostawić, wrócić / czymś / i ponownie jechać. Dlatego proste systemy / a woda i odpływy są proste / ogarniam sam. Sam musiałem dostać się pod brodzik by wymienić odpływ , sam uszczelnić rurkę doprowadzającą wodę do prysznica, sam wymieniałem głowice w dwóch bateriach, sam szukałem źródła wycieku gdy jedna z rur odpływowych wysunęła się ze zbiornika szarej. Na forum są tysiące wskazówek jak naprawić . Narzekanie na serwis ….nic nie da bo kamper stoi a ma jeździć.


I to jest rozsądne podejście do tematu naprawy kampera które podzielam :bukiet:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 170/104
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2024-09-09, 16:08   

Też podzielam ,tylko jest jedno ale nie wszyscy mają zdolności manualne.

U jednych one się nie wytworzyły, u innych z racji wyższych zanikły z wielu powodów cash, lenistwo itp.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jarodoman 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Adria Matrix Axess 670 SC
Dołączył: 31 Sty 2021
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Wawa
Wysłany: 2024-09-09, 21:28   

Panowie!
Zgadzam się z Wami i podzielam pogląd, że samemu trzeba wziąć śrubokręt, miernik i kombinerki w ręce i próbować sprostać każdemu problemowi.. Zresztą, jako inżynier (choć nie mechanik) nie mam z tym jakiegoś problemu i zazwyczaj udaje mi się różne problemy rozwiązać bez "zaglądania do instrukcji".

Jednak tym razem, pół dnia spędziwszy na rozkręcaniu różnych śrubek i półeczek, schowków w podwójnej podłodze i jednocześnie nie dając wiary poglądowi, że wymiana tak prostej rzeczy jak syfon w brodziku wymaga demontażu całej kabiny, lub nawet dachu kampera:) postanowiłem zwrócić się o pomoc do serwisu (kilku różnych serwisów) oczekując nie zdalnej naprawy, lecz wskazania, jak sam, będąc 1500 km od tegoż serwisu mogę to zrobić własnymi siłami - bo przypuszczałem, że są jakieś rysunki lub instrukcje serwisowe, które pozwolą w banalny sposób rozwiązać prosty problem, na który sam nie wpadłem.

Dodam, że moja opinia o polityce posprzedażowej naszej marki nie jest oparta wyłącznie na tej awarii, ale i na wcześniejszych, trzyletnich z nią doświadczeniach (wspomnę o braku ładowania z alternatora aku hotelowych, chimerycznym działaniu opuszczanego łóżka, czy centralnego zamka w drzwiach zabudowy po całkowite padnięcie silnika po 20 tys kilometrów - każdy z tych przypadków mogę rozwinąć, ale to nie ma większego sensu, z każdym poradziłem sobie bez wsparcia ASO, o które wcześniej bezskutecznie prosiłem). Nie jestem skłonny do krytykanctwa i przez te lata powstrzymywałem się od nazywania rzeczy po imieniu, ale na dziś zastanawiam się po prostu, czy to przypadłość wielu marek kamperowych, czy tylko tej, przeze mnie ongiś wybranej? Ciekawi mnie też z czego to wynika? Ambiwalencji? Nadwyżki popytu? Braku standardów i procedur obsługi klienta..? Ta zapewne pytania retoryczne..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Komplecik 
Kombatant

Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 13 Cze 2011
Piwa: 364/718
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-09-10, 06:11   

jarodoman napisał/a:


Dodam, że moja opinia o polityce posprzedażowej naszej marki nie jest oparta wyłącznie na tej awarii,


Kurcze!... zamieniłem Eliota na Adrię zobaczymy jak to jest w praktyce.
Jak się objawia wyciek z syfonu, leje się z pod podłogi podniesionej po podłodze, czy co czy jak :-/
Jaki masz silnik w tej Adrii? że po 20tys odmówił współpracy?
Mnie bardzo rozczarował bagażnik jest za niski o 10cm, nowe modele mają już ok, łóżka podnieśli i lepiej zagospodarowali przestrzeń w garażu
:spoko
_________________
komplet
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DannyE 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Obecnie w poszukiwaniu
Dołączył: 25 Sty 2025
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2025-01-28, 19:24   

Właśnie jestem na etapie szukania Adri i przeczytałem cały wątek od deski do deski i super sprawa Wasze wszystkie opisy i sugestie. Można wnioskować że wszyscy użytkownicy zadowoleni z wyboru Adri. Takie wnioski mi sie nasuwaja jedynie muszę zwrócić uwagę na złączki od wody a pozatym to coś jeszcze polecacie aby konkretnie sprawdzić. Adria nas urzekła.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mandus 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 295
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sie 2015
Piwa: 14/4
Wysłany: 2025-03-28, 20:41   

No ja też jestem blisko wyboru tej marki - Coral XL 660sl. Jak dla nas idealny układ, dużo miejsca, obecnie rozwiązania jak w droższych integrach (podwójna podłoga techniczna, spust szarej wody na przycisk, szara woda izolowana i ogrzewana powietrzem itp). Trochę wkurza mnie dość surowe wnętrze, mało jest polotu w tych zabudowach względem włoskich kamperów, ale za to jakość montażu pierwsza klasa. Może ktoś nie wierzyć, ale jakość jest lepsza niż w integrach Hymera i nie tylko - organoleptycznie przekonałem się sam. Niemcy mocno zapikowali w dół z jakością...
_________________
W tym sporcie... zawsze jest sezon w pełni...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DannyE 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Obecnie w poszukiwaniu
Dołączył: 25 Sty 2025
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2025-04-03, 15:06   

Ostatnio miałem przyjemność oglądać Adrie 670sl i mam pytanie jak wasze odczucia odnośnie hałasu który powoduje zabudowa. Oglądany egzemplarz mocno skrzypiał w okolicach łazienki bardziej strona prysznica i tak sie zastanawiam czy to przypadłość adri czy tylko tego egzemplarza co oglądałem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej_Gdynia 
zaawansowany


Twój sprzęt: Adria 670
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Cze 2016
Piwa: 15/9
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2025-04-03, 15:20   

Przyznam że nie zarejestrowałem jakichś specjalnych hałasów dochodzących z tej części...
Ale generalnie nie jest też w Adrii jakoś specjalnie cicho - raczej jak w każdym...
_________________
Andrzej_Gdynia
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DannyE 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Obecnie w poszukiwaniu
Dołączył: 25 Sty 2025
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2025-04-03, 15:50   

Sama zabudowa to znaczy szafki czy górne łóżko nie wydawało żadnych nie pokojacych dźwięków ale okolice prysznica to już był mocno irytujące. Mam wrażenie jakby albo słabej jakości plastiki skrzypiały albo te dzwieki niósły sie od podłogi. Będę musiał zobaczyć inny egzemplarz bo trochę mnie to zaskoczyło. Wiem że każda zabudowa coś będzie słuchać ale to było mocno nawet na prostej drodze. Dzięki Andrzej za informację że u ciebie jest w normie.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej_Gdynia 
zaawansowany


Twój sprzęt: Adria 670
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Cze 2016
Piwa: 15/9
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2025-04-03, 16:46   

Natomiast co do łazienki to generalnie jest to chyba najsłabszy punkt Adrii 670 - ja mam model 2012 - mała, ciasna, słabo rozwiązany prysznic, rurki odpływu mocno zagięte, miałem i mam problem z odpływem, strach przepychać bo mimo użycia dość elastycznych "przepychaczy" ugrzązł mi gdzieś na zagięciu i ledwo wyciągnąłem...
Drzwi prysznica nie tworzą szczelnej kabiny, szafki symboliczne.
_________________
Andrzej_Gdynia
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Knaus
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 146/182
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2025-04-04, 06:01   

DannyE napisał/a:
Oglądany egzemplarz mocno skrzypiał w okolicach łazienki

Oglądałem dwie Adrie (dokładnych modeli nie pamiętam) i w obu skrzypiała podłoga w łazience. Na pocieszenie dodam że u mnie w Knausie też skrzypi.
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majsterus 
zaawansowany


Twój sprzęt: T5, Hymer S700
Dołączył: 04 Sie 2008
Otrzymał 14 piw(a)
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: 2025-04-04, 11:28   

No trzeba pianką siknąć i będzie po problemie :) A mi nie skrzypi :mrgreen:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mandus 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 295
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sie 2015
Piwa: 14/4
Wysłany: 2025-04-04, 19:23   

Jak kupiłem kampera prawie 10 lat temu, to cały czas biegałem i wszystkich ustawiałem, że mają nasłuchiwać co i skąd słychać. Walczyłem z tym może przez rok. Sporo poprawiłem, coś przykleiłem, dokręciłem ale mi to przeszło. Oczywiście pomijam jakieś mega irytujące skrzypienia, akurat takich nie miałem. Ale myślałem, że tak jest tylko w Roller Teamie, przejechałem się w ciągu ostatnich 10 lat kilkoma innymi, w tym nową Adrią Coral XL (tzn z 2023r) i doszedłem do wniosku, że w każdym coś słychać. Kolega miał kiedyś Burnstera alkowe z 1999r w super stanie i tam naprawdę była cisza. Obecnie nowe kampery chyba są mniej solidne. Pogoń za ceną, wagą, ekologią...
_________________
W tym sporcie... zawsze jest sezon w pełni...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***