 |
|
Samochód elektryczny do jazdy na co dzień |
Autor |
Wiadomość |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 488/400 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2025-05-16, 14:08
|
|
|
Darson,
Może jednak mniej populizmu???
Kto Tobie WMÓWIŁ, że jak auto ma być do jazdy na codzień to jest dla szerokiego grona odbiorców?
Przecież każdy ma inne kryteria jazdy "na codzień", inne kryteria ceny którą chce za taki produkt zapłacić i jeszcze pewnie z 10 innych zmiennych. Takie auto MOŻE być "dla każdego" ale też MOŻE być dla "wąskiego kręgu odbiorców". Moim zdaniem elektryk się w to wpisuje. Nie dorabiaj innych kryteriów jak zasięg, cena itp. bo nie o tym ten temat jest
Bo widzisz Darek: samochód elektryczny do jazdy na codzień NIE jest dla każdego. I nie chodzi o to, że może go mieć ELITA a pospólstwo już nie. NIE O TO CHODZI!!! A problem polega na tym, że Ty tak błędnie to zrozumiałeś. Źle zrozumiałeś przeznaczenie takiego pojazdu. Nie nadaje się dla Ciebie (i dla mnie) bo mamy inne potrzeby których auto elektryczne NIE zaspokaja chociaż jest fajne.
Spróbuję na przykładzie WIERTARKI. Wiertarkę może używać każdy, piekarz i dentysta również. Ale chyba zgodzisz się z tym, że chociaż piekarza i dentystę stać na wiertarkę to jednak w swojej pracy używają czegoś innego niż popularny Bosch czy inna Makita? Używają czegoś DOPASOWANEGO do swojej roboty. Darek, tak potraktuj auto elektryczne i wtedy będziesz miał sedno tematu.
Dzięki za piwo |
Ostatnio zmieniony przez LukF 2025-05-16, 14:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
RadekNet
weteran

Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2009 Piwa: 25/74 Skąd: Sligo IE
|
Wysłany: 2025-05-16, 14:28
|
|
|
Darson napisał/a: | No właśnie, "na co dzień".
Ile razy mam powtarzać, że jak to będzie auto dostępne cenowo to stanie się "do jazdy na co dzień"?
To że " wąska grupa" jak pisze suzu4x4 ma takie auta i sobie chwali, nie czyni elektryków popularnymi.
A poza tym to bardzo ekscytujące być w "wąskiej grupie", w " elicie"
|
Zawsze sie stanawiam czy na taki stek bzdur warto odpowiadac, ale ... raz na jakis czas mozna. Bo jeszcze ktoś uwierzy.
Co to znaczy przystepny cenowo? Dla kogo? Moj elektryk jest duzo tanszy niz spaliniak sasiada. Tzn, ze zakrzywiamy rzeczywostosc i piszemy, ze elektryki sa drogie i niedostepne?
Wąska grupa? W kraju, gdzie wychowuje dzieci mniej wiecej polowa nowosprzedawanych aut ma baterie. To jest waska grupa??
Elita? Darson, co Ty pijesz? 5 letnie auto (niezaleznie od napedu) zwyczajnej marki to elita? |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 198/108 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-05-17, 10:22
|
|
|
LukF, Łukasz, bo chyba tak masz na imię ?
Po raz kolejny muszę Ci postawić piwo.
Dzięki za "Darek" , bo przynajmniej nie nazywasz mnie już gołębiem 😉 Czuję się dowartościowany
Żeby zakończyć, bo też nie chce mi się w nieskończoność odpowiadać na te same Wasze argumenty.
Fakt, dawno nie byłem w salonie i nie orientuję się dokładnie w cenach nowych samochodów spalinowych.
Ceny elektryków znam za to z prasy, bo co rusz jest jakaś oferta typu:"nowy Hyundai już od 1500zl miesięcznie..."
Gdy się wczytać, to zawsze wychodzi ponad stówkę
Gwoli ścisłości, auto, które kupiłem synowi to Clio 1.5, najmocniejsza wersja, z 2013 roku. Sportowe fotele i kierownica.
Kupione ze 3 lata temu, więc o "trzech dekadach " i "dogorywaniu " nie ma mowy.
21000zl, więc i nie za 15000, jak piszesz.
Ja naprawdę nie chcę walczyć z całym światem, ale skoro ktoś pisze, że nie patrzy na cenę lecz na komfort to co to znaczy ?
Chyba to, że zaspokoił już podstawowe potrzeby swoje i swojej rodziny, typu jedzenie, spanie i rzeczy niezbędne do życia.
Kupuje więc samochód.
Pierwszy, następnie drugi - lepszy i kolejny, jeszcze lepszy i droższy.
Aż dochodzi do momentu, gdy może przebierać w ofertach i patrzeć nie na cenę, lecz na wspomniany komfort, wygląd, ekonomię.
Tak mniej więcej wygląda u nas droga tzw "dorabiania się w życiu", prawda ?
Jeśli się zgodzicie, to pozostaje tylko przypomnieć, że nie wszyscy dorabiają się w jednakowym tempie.
Ci wolniejsi nie zawsze są głupi i leniwi, oraz nie mają pojęcia o ekologii, jak ktoś wcześniej sugerował.
Po prostu tak wyszło i wcale nie mam na myśli siebie, lecz ogół społeczeństwa.
Też się zastanawiam czasem, czy na chamskie i obraźliwe wpisy odpowiadać w ten sam sposób, czy pokazać się z jaśniejszej strony ? 🤔🌞
Koledze RadekNet, specjalnie dodam, że inne - zachodnie społeczeństwa, miały możliwość dorobić się szybciej, stąd moja nieśmiała sugestia, że być może, z tego powodu aut elektrycznych jest tam więcej, niż w naszym pięknym kraju.
I teraz to, co dotarło do mnie.
Ten temat jest o samochodach elektrycznych do jazdy na co dzień, ale nie dla wszystkich !
Problem w tym, że ja bym chciał, żeby każdy sobie mógł to kupić , jeśli jest taka jego wola.
Bo to będzie znaczyło, że w naszym kraju jest dobrobyt, a tego oczekuję od wielu lat.
Tyle ode mnie, dziękuję za wysłuchanie.
Już nie będę tutaj biadolił 😉 |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 274/603 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-05-17, 11:29
|
|
|
Ja osobiście ale to ja i odnoszę się do siebie , jeśli ktoś ma podobnie to fajnie od razu proszę o piwko
Samochód traktuje po prostu do przemieszczania się, nie jest to moje hobby, nie interesuje mnie zbyt wygląd ale jak jest ok może być, interesuje mnie cena do stanu technicznego, stan do komfortu, komfort do zaangażowania by on był, jeśli to jest mniej więcej to mogę jeździć, dizelkiem elektrykiem gazem hybryda, co komu przyjdzie do głowy, auto, to jest w tej chwili mikser, pralka, szlifierka, po prostu, jest to rzecz jak 1000 innych w moim przypadku to podkreślam, spieranie się które lepsze nie ma sensu, o Dacia jest teraz dla mnie dobra elektryczna, tak koło komina jest super, bo to 20000zł z lekkim okladem, dobra popierdolka jest, ale za 60 to ja jej nie chce, wolę wtedy za 45 np. Kia optima na fulu w diselku też mam i w trasę wolę tą, kije bo se na Carrefour zatankuje i zasięg pokazuje na ponad tysiaka, no ja tak mam a wy se łby urywajcie i opowiadajcie o wyższości konia nad krową
IMG-20250517-WA0000.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 1 raz(y) 266,12 KB |
|
_________________ komplet |
|
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 488/400 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2025-05-17, 15:55
|
|
|
Darson napisał/a: |
I teraz to, co dotarło do mnie.
Ten temat jest o samochodach elektrycznych do jazdy na co dzień, ale nie dla wszystkich !
Problem w tym, że ja bym chciał, żeby każdy sobie mógł to kupić , jeśli jest taka jego wola.
Bo to będzie znaczyło, że w naszym kraju jest dobrobyt, a tego oczekuję od wielu lat.
Tyle ode mnie, dziękuję za wysłuchanie.
Już nie będę tutaj biadolił 😉 |
Darek,
Wreszcie mogę zgodzić się z (prawie) każdym słowem które napisałeś więc stawiam piwo i dziękuję za piwo
Prawie ponieważ nie zgadzam się z stwierdzeniem, że temat jest o samochodach elektrycznych do jazdy na codzień ale nie dla wszystkich. Powodem NIE jest ubóstwo Polaków bo my już kasy mamy sporo. Powodem jest fakt, że takie auto z założenia nie jest na tyle uniwersalne by pasowało 100% społeczeństwa. Po prostu to jest CECHA PRODUKTU a NIE WADA. Darek, po prostu przyjmij do wiadomości, że cechy tego produktu sprawiają, że nie nada się on dla każdego. Problemem nie jest cena bo dowodów na to w tym wątku było mnóstwo. Problemem jest cecha tego produktu. Świadomi tego producenci samochodów nadal oferują benzyniaki, hybrydy, diesle, LPG oraz elektryki. Każdy wybiera to co najlepiej pasuje do jego zastosowań. Z nowych lub używanych. Nie ma przymusu i bardzo dobrze. I tak będzie jeszcze przez lata, może nawet do końca naszych dni.
Tyle Darku, pozdrawiam,
Łukasz |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 488/400 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2025-05-17, 15:58
|
|
|
Komplecik,
Robert, stawiam piwo ale nie zgadzam się z Twoim brakiem miłości do samochodu, jego wyglądu, sposobu wykonania a nawet zapachu we wnętrzu
Mam całkiem inaczej
Screenshot_20250517_155849_Gallery_copy_2316x1080.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 5 raz(y) 644,07 KB |
Screenshot_20250517_155917_Gallery_copy_2316x1080.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 2 raz(y) 424,15 KB |
|
|
|
|
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 274/603 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-05-17, 18:06
|
|
|
LukF napisał/a: | Komplecik,
Robert, stawiam piwo ale nie zgadzam się z Twoim brakiem miłości do samochodu, jego wyglądu, sposobu wykonania a nawet zapachu we wnętrzu
Mam całkiem inaczej |
Łukaszku ale ja się z tobą zgadzam też chciałbym mieć hobby samochodowe ale mnie nie stać i tu nie wątek o tem , a to na co mnie stać to przyziemne pralki odkurzacze no normalnie jak inne przedmioty domowego użytku, jeśli będziemy rozmawiać o dziełach arcydziełach motoryzacji aaaa to inna sprawa, ale my nie o tym rozmawiamy, tu o toczydłach na codzień się gada i czy to będzie audicka skodzianka tojotka do jazdy na codzień to jakie to ma znaczenie no tylko finansowe i praktyczne raczej
|
_________________ komplet |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 502/29 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2025-05-17, 19:16
|
|
|
Komplecik napisał/a: | tu o toczydłach na codzień się gada i czy to będzie audicka skodzianka tojotka do jazdy na codzień to jakie to ma znaczenie no tylko finansowe i praktyczne raczej
|
Poniekąd tak, natomiast to który z tych dwóch czynników ma większe znaczenie i w jakim stopniu to już każdy ma inaczej.
Z podejściem do samochodu jest jak z obuwiem , ubraniem i wieloma innymi rzeczami.
Nie wiem jak Wy , ale ja to ubranie do chodzenia na co dzień to wybieram takie które jest praktyczne, dobrze uszyte, a przede wszystkim wygodne , bo po prostu najwięcej czasu w nim chodzę .
Wydaję na nie tyle ile trzeba, aby uzyskać to co chcę, ale oczywiście nie więcej niż mogę , czyli mówiąc inaczej nie przekraczam swojego budżetu, ale też poniżej niego nie schodzę jeśli wiąże się to z pogorszeniem jakości, praktyczności i wygody |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 502/29 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2025-05-17, 19:31
|
|
|
Darson napisał/a: |
Ile razy mam powtarzać, że jak to będzie auto dostępne cenowo to stanie się "do jazdy na co dzień"?
|
Aż się w końcu określisz co w/g Ciebie w konkretnych cyfrach oznacza "dostępny cenowo" i pojmiesz, że dla każdego ta cyfra jest inna i że dla tak samo wielu dostępny jest już dawno , jak dla wielu dostępny nie będzie nigdy |
|
|
|
 |
mischka
Kombatant

Twój sprzęt: Knaus
Pomógł: 11 razy Dołączył: 27 Lut 2016 Piwa: 143/168 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: 2025-05-17, 19:53
|
|
|
o ile droższy jest elektryk za 20.000 od spaliniaka za 20.000? |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 502/29 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2025-05-17, 20:26
|
|
|
SlawekEwa napisał/a: | joko napisał/a: | Chińskim "samochodem" raczej nie |
Jak już S. Zasada handluje takimi sprzętami / BYD/ to co jest na rzeczy |
No dobry interes do zrobienia jest na rzeczy , ot co
Z chińskimi samochodami (nie tylko elektrycznymi) jest pewien problem , wynikający wprost ze specyfiki działania tamtego przemysłu.
Chodzi o to , że tam produkuje się z tego co aktualnie jest dostępne , a produkt podlega (częściowo w związku z tym) ciągłej modyfikacji.
Samochód wyprodukowany przed miesiącem różni się pod względem konstrukcyjnym i zastosowanych części od tego który z linii produkcyjnej schodzi dzisiaj , a ten wyprodukowany za miesiąc będzie jeszcze inny.
Ten kto ma do czynienia biznesowo czy produkcyjnie , a nie jako klient końcowy z chińską elektroniką, wie o czym mówię.
Każda kolejna dostawa różni się od poprzedniej , nie ma powtarzalności , a wiele podzespołów po czasie przestaje być produkowanych i nie ma możliwości aby je zdobyć.
Już słyszy się o sytuacjach , gdzie klient czeka po pół roku na sprowadzenie części zamiennych , a sytuacje gdzie te części przestaną być dostępne w ogóle to tylko kwestia czasu.
Abstrahując od tego czy chińskie auto jest dobre czy złe, czy jest tanie czy drogie (jest raczej tanie i dobre) , to jest to produkt jednorazowy na wzór całej masy sprzętu choćby AGD, który w przypadku awarii taniej jest wymienić na nowy niż go naprawiać.
Zapewne większość z nas zna takie teksty, jak np " a panie, programator do tej pralki to kosztuje tyle co cała nowa i to jeszcze w lepszym modelu, to co pan będziesz starego (2 letniego ) złoma reanimował "
Chińskiego elektryka to w obecnej sytuacji warto jedynie wziąć w najem długoterminowy i to do czasu aż się firmy oferujące taką usługę zorientują ile na tym wtopiły |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 502/29 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2025-05-17, 20:35
|
|
|
mischka napisał/a: | o ile droższy jest elektryk za 20.000 od spaliniaka za 20.000? |
No problem Darka polega nie na tym ile jest droższy tylko, że sensownego elektryka za 20 tysi ciężko znaleźć
Darek celuje jak widać w rocznik 2013 , a wtedy to raczej oferta elektryków była uboga ...... ale wystarczy trochę poczekać i to nie dwie albo trzy dekady ...... wystarczy jedna |
|
|
|
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 274/603 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-05-17, 21:30
|
|
|
mischka napisał/a: | o ile droższy jest elektryk za 20.000 od spaliniaka za 20.000? |
Niewiele
|
_________________ komplet |
|
|
|
 |
RadekNet
weteran

Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2009 Piwa: 25/74 Skąd: Sligo IE
|
Wysłany: Wczoraj 11:43
|
|
|
Darson napisał/a: |
Też się zastanawiam czasem, czy na chamskie i obraźliwe wpisy odpowiadać w ten sam sposób, czy pokazać się z jaśniejszej strony ? 🤔🌞
Koledze RadekNet, specjalnie dodam, że inne - zachodnie społeczeństwa, miały możliwość dorobić się szybciej, stąd moja nieśmiała sugestia, że być może, z tego powodu aut elektrycznych jest tam więcej, niż w naszym pięknym kraju.
|
Czy Ty Darek uważasz, że powiedzenie komuś, że gada głupoty, jesli gada glupoty, to chamstwo?
Porównujesz, stare tanie auto spalinowe, do bardzo drogich modeli aut elektrycznych. Uważasz, że to nie głupota lub manipulanctwo?
Uważasz, że w Polsce moja 5letnia Kia to jakis luksus? Pełno jeżdzi po Polsce droższych samochodów, więc to nie kwestoa zamożności społeczeństwa.
Jest tyle sensowych argumentów pt dlaczego !!JA!! jeżdzę spaliniakiem, a Ty z uporem maniaka trzymasz się tych nonsesownych. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|