 |
|
Przesunięty przez: janusz 2012-08-09, 12:26 |
Szwecja 2012 |
Autor |
Wiadomość |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2011-11-19, 14:13
|
|
|
No faktycznie...chyba za dużo od Ciebie wymagam |
|
|
|
 |
Darek1968 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-11-19, 14:14
|
|
|
chyba od siebie za mało |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2011-11-19, 14:18
|
|
|
Darek1968 napisał/a: | chyba od siebie za mało |
dokładnie...za mało od siebie wymagasz
off topic |
|
|
|
 |
Darek1968 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-11-19, 14:20
|
|
|
nie dasz rady mnie obrazić, chociaż próbujesz, może spacer do lasu |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-19, 17:14
|
|
|
Dość przekomarzania..... PROSZĘ ..... podać sobie grabę proszę i umówić na browarka ..... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
pp
weteran

Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2007 Piwa: 4/20 Skąd: wadowice
|
Wysłany: 2011-11-19, 17:17
|
|
|
gdzie 2 polaków tam 3 zdania!
Pascal ma całkiem dobry przewodnik po Szwecji. Ale warto również sięgnąć po przewodniki wydawnictwa Tramp dotyczące południowej Szwecji własnie. Na pewno są: Sztokholm i Wyspy Alandzkie, Południowa Szwecja oraz Skania. |
_________________ zawsze jest szerszy kontekst
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-19, 17:23
|
|
|
pp, cenna informacja...... dziękuje.... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
pp
weteran

Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2007 Piwa: 4/20 Skąd: wadowice
|
Wysłany: 2011-11-19, 17:29
|
|
|
czy w planach jest zabranie zwierzaka pokładowego może? bo jeżeli tak to tu zaczyna się jazda! |
_________________ zawsze jest szerszy kontekst
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-19, 17:37
|
|
|
niestety albo stety nie mamy zadnego zwierzaka....... mamy małe mieszkanko i 4 osoby więc nie jesteśmy w stanie mieć zwięrzątka choć bardzo chcielibysmy mieć całe ZOO..... może jak wygram w totka albo znajde sponsora na większe mieszkanko bo o domu nawet nie marze to kupimy jakiegoś futrzaka..... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
pp
weteran

Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2007 Piwa: 4/20 Skąd: wadowice
|
Wysłany: 2011-11-19, 17:50
|
|
|
akurat jeżeli chodzi o Skandynawię to jest to szczęście bo z wyrobieniem właściwych dokumentów dla psa jest trochę problemów. |
_________________ zawsze jest szerszy kontekst
 |
|
|
|
 |
Wiktor
trochę już popisał

Twój sprzęt: Ford Rimor
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lip 2009 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: 2011-11-20, 22:42
|
|
|
może teraz więcej konkretów niż sprzeczek. w sumie też chętnie poczytalibyśmy opinii o miejscach które odwiedziliśmy.
nie jesteśmy miłośnikami wędkarstwa, więc tu nie pomożemy. Szwecję zwiedzaliśmy z małymi dziećmi i raczej szukaliśmy atrakcji skierowanych w ich stronę.
Udało nam się znaleźć mapę z zaznaczonymi miejscami, gdzie warto się zatrzymać.
Generalnie, jeżeli jedzie się wzdłuż wybrzeża lub jezior, należy się rozglądać za znakami z symbolem plaży. Jest tam zawsze parking, w dodatku z toaletą, i najczęściej można nocować (chyba, że stoi znak zakazu, ale polak często to też zignoruje).
Karlskorona
warto zobaczyć, w sumie jest na liście UNESCO. Koło Muzeum Marynarki Wojennej stoi parę okrętów, na jeden z nich można wejść (w tle płynie muzyczka z lat 40-tych zeszłego wieku). W samym muzeum jest masę ciekawych ekspozycji, dzieci mogą wszystkiego dotknąć, sprawdzić, pobawić się, każdy znajdzie coś dla siebie. Przed muzeum dzieciaki też mają co robić, stoi tam nietypowa zjeżdżalnia. Na rynku warto oczywiście przejść się na lody.
Kemping położony jest blisko centrum, na półwyspie, w ciszy i spokoju, mimo, że to centrum. Ponieważ Karlskorona jest miastem portowym i sporu tu ludzi z różnych stron lepiej wszystko dokładnie zamykać (zostawiliśmy w umywalni płyn do naczyń i ktoś go wziął, skandal!! nic więcej nam nie zginęło w Szwecji). Na kempingu można dostać masę informatorów, nawet po polsku. W drodze pomiędzy kempingiem koniecznie trzeba zajść w boczne uliczki. Stoją tu stare malutkie domki, niezwykle malownicze.
Vimmerby- Astrid Lindgren's World
podjechaliśmy, ale nie weszliśmy. Ponieważ nasze dzieci nie znały wtedy twórczości Astrid (5,5 i 4 lata), uznaliśmy, że nie będą wiedziały o co chodzi. Z zewnątrz zapowiadało się interesująco, więc na pewno kiedyś tam wrócimy.
Wyspa Oland
potwierdzamy, że trochę inny świat: w Skandynawii krajobraz śródziemnomorski, w dodatku natrafiliśmy na stado wielbłądów. Byliśmy tam w sierpniu. W Szwecji szczyt sezonu jest w lipcu, temperatura może sięgnąć nawet 30st. W sierpniu częściej pada a nawet wieje. Ludzi nie było za dużo, kempingi co krok. Polecamy prywatne pole namiotowe przy maleńkim porcie (okolice miejscowości Blasinge N 56º37,146' E 16º41,791'), wody nie ma, ale wychodek, niesamowicie czysty, jest.
Kolmarden- safari park, zoo (nie podobne do żadnego naszego), delfinarium
generalnie jesteśmy przeciwni takim miejscom, ale tu zwierzęta mają namiastkę wolności. Wykupiliśmy jednodniowy bilet, w ciągu dwóch dni też jest co robić, szkoda, że nie wiedzieliśmy o tym wcześniej. Najpierw safari park własnym pojazdem- czyli kamperem. Przed wjazdem trzeba było zostawić rowery ze względu na bezpieczeństwo. Przejeżdża się przez strefy różnych zwierząt oddzielonych niesamowitymi śluzami. Trafiliśmy na porę karmienia antylop, zebr, żyraf itp. przeżycie było niesamowite, bo nagle na nas szarżowały żyrafy. Okazało się, że stoimy koło miejsca karmienia. W jednej ze stref lwy nawet nie spojrzały na turystów, obsługa cały czas kontrolowała bezpieczeństwo. Przed wjazdem na teren safari można (za dodatkową opłatą) poszaleć jeepem po skałkach. Pod okiem instruktora, samochód staje niemalże pionowo.
Zoo, a raczej olbrzymi park, z różnymi atrakcjami dla małych i dużych, to wyprawa na cały dzień. Jest olbrzymi, niestety nie skorzystaliśmy ze wszystkich atrakcji. Na samym końcu jest delfinarium, w którym (chyba co godzinę) odbywają się fantastyczne pokazy.
Sztokholm
najlepsze miejsce do nocowania to centrum, parking w porcie jachtowym (pomiędzy muzeum Vasa a starówką). Wystarczy opłacić parkowanie na cały dzień (nam wyszło to ok. 50zł). Zawsze stoi tu parę kamperów. Najlepiej przyjechać po południu, bo robi się luźniej (tubylcy wracają z pracy do domu). Na Sztokholm najlepiej poświęcić parę dni, sam skansen może zająć cały dzień (koniecznie trzeba zobaczyć). Oprócz tego muzeum Vasa (robi wrażenie), przepiękna starówka (koniecznie lody), jak się będzie miało szczęści, to się trafi na zmianę warty przy pałacu królewskim (rodzina królewska rzadko tam bywa).
Sztokholm opuszczaliśmy w okolicach godz 18, teoretycznie w godzinach szczytu. Zaskoczyło nas, że miasto udało nam się opuścić w ciągu pół godziny. Żadnych korków!
Ponieważ ze Sztokholmu wyjechaliśmy wieczorem, nie mieliśmy za dużo czasu żeby znaleźć kolejne miejsce do noclegu. Trafiło się nam miejsce dobre do spania (miejscowość Taksinge na zachód od Sztokholmu niedaleko Mariefred), a w dzień do plażowania.
Mariefred z zamkiem Gripsholm
urodził się tu Zygmunt III Waza. Warto zobaczyć.
na razie koniec. w następnym wejściu na CT trochę o wybrzeżu zachodnim.
pozdrawiamy |
_________________ Grzegorz+Beata |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-21, 19:57
|
|
|
Wiktor, BARDZO DZIĘKUJĘ ..... naprawdę kawał dobrej roboty odwalasz dla mnie..... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
Darek1968 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-11-21, 20:10
|
|
|
w Karskronie jeszcze warto wybrać się promem (bezpłatnie dla pieszych) na wysepkę Aspo jest tam twierdza-restauracja (armaty, mury, umocnienia), prom wypływa z nabrzeża co godzinę po lewej stronie Muzeum Morskiego, port jachtowy z ładną mariną, fajna wycieczka, można zobaczyć jak mieszkają prawdziwi Szwedzi prywatnie
w Sztokholmie jest camping pod mostem autostradowym, głośno, ale cały czas pełny, nie pamiętam żeby był jakiś dramatyczne drogi, było gorąco a tam był prysznic w cenie, co nie jest do przecenienia, jest niedaleko do centrum tj. do pałacu królewskiego, byłem w czasie zmiany warty, naokoło pałacu jak później widziałem w TV biegała Justyna Kowalczyk, Sztokholm z racji wielu kanałów jest nazywany Wenecją Północy i coś w tym jest... obszedłem tam chyba wszystko w 3 dni, ludzie życzliwi, jak córka obtarła sobie nogę od razu zatrzymały się jakieś dziewczyny i dały jej plaster, jest tam ładnie i wiele pomników różnych Gustawów co 100 m w centrum:) |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|