[slawwoj]

http://www.hopon-hopoff.cz/

[sweetek]

Byłem w Pradze 5 lat temu, byłem teraz w majowy weekend...
Strasznie mnie rozczarowała.... wszystko się maksymalnie skomercjalizowało i czesi w Pradze nastawili sie na zysk z turystyki.
Ceny poszły mocno w górę, zarówno ze względu na kurs jak i podwyżki. Zwiedzanie zamku i całego kompleksu zamkowego mija się z celem, gdyż porozdzielali ekspozycje i chcę, żeby za każdy wstęp płacić całkiem spore kwoty. Złota uliczka, która kiedyś tętniła życiem sprzedawców i wystawców została zamieniona na skansen i kompleks z pamiątkami. Cała stara dzielnica żydowska z przepięknymi kamieniczkami zrobiła sie siedzibą luksusu gdzie ochroniarze pilnują nawet samochodów na ulicach. Cała ta część występuje w języku czeskim i rosyjskim (z wiadomych względów). Estetyka wystaw też zaczyna przypominać ruską estetykę.
W zasadzie to im dalej od ścisłej starówki to milej i spokojniej.
Wszystkie małe muzea typu: piwne, strachów, desingu, pop-artu wywaliły wstęp na poziomie 250-400 koron, niby nie dużo bo 10-15 Euro, ale jak chce się pozwiedzać w 4 osoby to się robi 200 Euro za 2-3 dni.
Zdecydowanie polec w zamian Morawski Kras

[Bronek]

Niemniej te siedem miast tworzących Pragę warto zobaczyć.

Moim zdaniem jedno z piękniejszych miast.

A to kosztuje.
U mnie w Budzistowie jest Kościół św. Jana Chrzciciela – świątynia gotycka z 1222 roku, jednonawowa o wymiarach 8×5 m ZA DARMO do obejrzenia z zewnątrz.

[Flag]

zdecydowanie muzeum sexu, jest naprawde ciekawe!

[Rodzinka Cztery Plus]

Byliśmy w tę majówkę i jestem zawiedziony. Pamiętałem urokliwą, cichą Pragę z lat '90 i ten dziki tłum na moście Karola, tłumy na starówce - zupełnie mnie zdegustowały. Kupa ludzi, na Hradczanach wszystko prawie płatne, co w pewnym sensie rozładowuje ruch.
Za zwiedzanie trasą A (Katedra, zamek, muzeum zamkowe, złota uliczka, wieża z wystawą uzbrojenia) zapłaciliśmy 700 CZK za family ticket. Jak za dwoje dorosłych i czworo dzieci to nieduże pieniądze.
Ale zdecydowanie fajniej było mi w Budapeszcie.

Godne polecenia miejsce w Pradze to ZOO - naprawdę zrobiło duże wrażenie na całej rodzince. Żałuję, że nie miałem więcej czasu na łażenie.

[sweetek]

O! to mamy bardzo podobne wrażenia. Dla mnie Czesi nastawili się na łupienie turystów na maxa. Rozumiem, że oni z tego zyją, ale jest to robione w tak namolny sposób i na tak żenującym poziomie (np. dzielenie ekspozycji na 3 budynki aby zwiedzający musiał wykupić 3 bilety), że robi się smutno.
My zdecydowanie jesteśmy zachwycenia Morawami i tam będziemy teraz jeździć, omijając z z dala Pragę.

[Bronek]

[Ed]

Tak Bronek po Czesku to szukać chichichi