Woda w zimie. |
Autor |
Wiadomość |
Misio
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Maj 2010 Piwa: 799/1217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2024-10-18, 22:34
|
|
|
adaml61 napisał/a: | Po spuszczeniu wody , odpala się Trume , zostawia na dobę resztki wody odparowują i nie ma kłopotu . |
Nie za długo na całą dobę? |
_________________ Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...ks.Jan Twardowski
 |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 202/109 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-10-19, 00:18
|
|
|
adaml61 napisał/a: | Po spuszczeniu wody , odpala się Trume , zostawia na dobę resztki wody odparowują |
Masz na myśli włączenie ogrzewania i ogrzanie kampera? A nie grzanie wody 😉 |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
adaml61
weteran

Twój sprzęt: Peugot boxer blaszak
Nazwa załogi: Adam i Stasia
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2017 Piwa: 162/128 Skąd: LUBUSKIE- FSD
|
Wysłany: 2024-10-20, 12:16
|
|
|
Tak grzanie kampera , mój to stoi nieraz i dłużej niż dobę . Nawet w zimie zalewam wodę i od razu wszystko działa , niema niespodzianek , w przyczepie kiedyś po spuszczeniu i przedmuchaniu instalacji bez grzania , jeden kran rozsadziło , odkąd grzeję święty spokój . |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 202/109 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-10-20, 16:11
|
|
|
adaml61 napisał/a: | mój to stoi nieraz i dłużej niż dobę . |
ale masz grzanie prądem? 😉Truma Combi E |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
adaml61
weteran

Twój sprzęt: Peugot boxer blaszak
Nazwa załogi: Adam i Stasia
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2017 Piwa: 162/128 Skąd: LUBUSKIE- FSD
|
Wysłany: 2024-10-20, 16:41
|
|
|
Nie mam i nie miałem trumy E , tylko gaz . |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2024-10-20, 17:42
|
|
|
adaml61 napisał/a: | po spuszczeniu i przedmuchaniu instalacji bez grzania , jeden kran rozsadziło |
Dlatego od kilkunastu lat przelewam układ wodny płynem niezamarzającym
Przy okazji płyn zabezpiecza syfony |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-10-20, 18:27
|
|
|
kimtop napisał/a: | adaml61 napisał/a: | po spuszczeniu i przedmuchaniu instalacji bez grzania , jeden kran rozsadziło |
Dlatego od kilkunastu lat przelewam układ wodny płynem niezamarzającym
Przy okazji płyn zabezpiecza syfony |
Jakim płynem? C2 H5 OH? |
_________________
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2024-10-20, 18:53
|
|
|
Najtańszym do chłodnic.Spokojnie starcza mi 5l. |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-10-20, 19:02
|
|
|
kimtop napisał/a: | Najtańszym do chłodnic.Spokojnie starcza mi 5l. |
Ale to trucizna, glikol jest toksyczny. Wiadomo wypłuczesz i kupa roboty ale śladowo jednak zostanie.
Bałbym się udzielać takiej porady |
_________________
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2024-10-20, 19:52
|
|
|
Robię tak od 17-tu lat i żyję.
Wiem,że tak samo robi przynajmniej kilku kolegów.
Na wiosnę przepłukuję czystą wodą i odkażam cały układ kwaskiem cytrynowym. |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 87/8 Skąd: Szczecin

|
Wysłany: 2024-10-20, 19:58
|
|
|
kimtop napisał/a: | Robię tak od 17-tu lat i żyję.
Wiem,że tak samo robi przynajmniej kilku kolegów. |
Ludzie piją nie takie rzeczy i żyją |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-10-20, 20:02
|
|
|
Kazik II napisał/a: | kimtop napisał/a: | Robię tak od 17-tu lat i żyję.
Wiem,że tak samo robi przynajmniej kilku kolegów. |
Ludzie piją nie takie rzeczy i żyją |
No tak widziałem wielu starych alkoholików a żadnego starego wegetarianina |
_________________
 |
|
|
|
 |
przemo.d
zaawansowany
Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Gru 2011 Piwa: 27/123 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2024-10-20, 20:25
|
|
|
Ja zimowy plyn do spryskiwaczy wlewam do syfonów, krany oczywiście w pozycji otwartej zostawiam i odpukać, ta cała plastikowa armatura jakoś daje radę. nic dziwnego do zbiornika nie wlewam |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-10-20, 20:37
|
|
|
przemo.d napisał/a: | Ja zimowy plyn do spryskiwaczy wlewam do syfonów, krany oczywiście w pozycji otwartej zostawiam i odpukać, ta cała plastikowa armatura jakoś daje radę. nic dziwnego do zbiornika nie wlewam |
Robię podobnie, nic nie dmucham, spuszczam wodę, krany otwarte, poluzowane śrubunki pompy wodnej by wykapało i kilka razy uruchamiam na pusto spłuczkę by opróżnić elektrozawór. Kilkanaście lat bez zimowej awarii. Do syfonów wlewam cokolwiek niezamarzającego, płyn albo domestos, można nawet roztwór soli co tam pod ręką, właściwie to syfonów nie mam ale coś tam wlewam. |
_________________
 |
|
|
|
|
 |
adaml61
weteran

Twój sprzęt: Peugot boxer blaszak
Nazwa załogi: Adam i Stasia
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2017 Piwa: 162/128 Skąd: LUBUSKIE- FSD
|
Wysłany: 2024-10-20, 21:28
|
|
|
Znam takiego gościa który za poradą jakiegoś zgrywusa , na zimę układ napełnił olejem rzepakowym . Chłop na wiosnę zrobił oczy jak przyszło to wypłukać . |
|
|
|
 |
|