|
Jak wymienić samemu płyn hamulcowy ? |
| Autor |
Wiadomość |
Sowa
trochę już popisał

Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lut 2007 Piwa: 3/4 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2010-09-17, 22:06
|
|
|
| swierzak napisał/a: | | Niestety jak poluzuje zaworek to nic nie wypływa |
odkręciłeś korek zbiorniczka? |
|
|
|
 |
swierzak
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2010 Piwa: 9/20 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2010-09-17, 22:12
|
|
|
| Sowa napisał/a: | | swierzak napisał/a: | | Niestety jak poluzuje zaworek to nic nie wypływa |
odkręciłeś korek zbiorniczka? |
oczywiście że odkręciłem , nawet wyssałem stary płyn strzykawką i wyczyściłem w środku po czym nalałem nowego dot 4 po korek
jutro z rana będę się dalej bawił tyle że z pomocą deptacza
pozdrawiam |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2010-09-18, 03:22
|
|
|
a zostawiles odkrecone na noc?
plyn powoli..ale w koncu by caly zlecial..
odkreciles wszystkie odpowietrzniki? |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 246/618 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2010-09-18, 05:45
|
|
|
| gino napisał/a: | a zostawiles odkrecone na noc?
plyn powoli..ale w koncu by caly zlecial..
odkreciles wszystkie odpowietrzniki? |
I rano zapowietrzony układ hamulc |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-09-18, 08:32
|
|
|
Myślę sobie tak. To tylko moje myśli i nie muszą być brane za nieomylną poradę. Wymieniając płyn nie przejmowałby się tak bardzo groźbą zapowietrzenia układu. Nie wyobrażam sobie aby po wymianie płynu, obojętnie jaką metodą czy grawitacyjno kropelkową z nocnym czuwaniem, czy pedałową w parach, czy wypieraniem sprężonym powietrzem, nie odpowietrzyć i tak układu po operacji wymiany. Jeśli akcja zostanie wykonana misternie bez dodatkowego zapowietrzania to tylko satysfakcja dla operatora, Jeśli zapowietrzy się podczas transfuzji to i tak po zabiegu powinien być odpowietrzony.
To tak jak w powiedzeniu, są dwie szkoły falenicka i otwocka. Mozno tak, mozno tak.
Z wyrazami szacunku dla interlokutorów janusz mądrala |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
swierzak
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2010 Piwa: 9/20 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2010-09-19, 23:47
|
|
|
Płyn wymieniony
...... chociaż nie obyło się bez niespodzianek i przy dokręcaniu złamałem zaworek ( ale jest dokręcony mocno więc bez obaw że mi coś wycieknie ) ta cześć w którą wchodzi klucz została w kluczu niestety następnym razem będę musiał ten złamany kawałek wydłubać/wykręcić i założyć nowy zaworek
Ogólnie płynu w całym układzie jest około 0.7 L ( nowego płynu )
Starego płynu było troszkę więcej w układzie ( podobno dot lubi wchłaniać w siebie wodę i przez to zwiększa się jego ilość ) |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 246/618 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2010-09-20, 06:04
|
|
|
| swierzak napisał/a: | Płyn wymieniony |
Wbrew niektórym forumowym malkontentom technicznym to wcale nie takie trudne |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Majki
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Rimor Katamarano Sound / Ford Transit
Nazwa załogi: Majki
Dołączył: 07 Sie 2010 Piwa: 2/1 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-09-20, 07:19
|
|
|
| swierzak napisał/a: | | przy dokręcaniu złamałem zaworek |
To akurat często się zdarza. Warto mieć w zapasie nowe odpowietrzniki rozpoczynając operację pod kryptonimem "wymiana płynu hamulcowego" |
_________________ Ela, Madzia i Darek |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-09-20, 07:41
|
|
|
| swierzak napisał/a: | | następnym razem będę musiał ten złamany kawałek wydłubać/wykręcić i założyć nowy zaworek |
Proponowałbym aby tę wymianę zaworka nie odkładać do następnego razu tylko zrobić to teraz. Z dwóch powodów. 1. Teraz zaworek (gwint) nie jest zaśniedziały, znacznie łatwiej będzie go wykręcić niż za rok lub dwa. 2. Nie wiadomo w jakim momencie przyjdzie Ci powrócić do tego hamulca. Może zdążyć się gdzieś na wyjeździe inne uszkodzenie układu, pęknięta jakaś rurka, którą da się wymienić nawet na poboczu drogi lub parkingu podczas wyjazdu/podroży. Wtedy przy sprawnym odpowietrzniku naprawisz sam, w warsztacie zapłacisz znacznie większe pieniądze z bardziej skomplikowaną naprawę. I trzecia sprawa taki trochę brak satysfakcji z nie do końca zrobionej pracy. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-09-20, 08:19
|
|
|
| KOGUT napisał/a: | | zakładam , że ukręciłeś go przy próbie odkręcania |
Adaś nie dodawaj własnej fabuły do opowiadania. Napisał wyraźnie "przy dokręcaniu" |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-09-20, 08:29
|
|
|
| KOGUT napisał/a: | | czyli w tym cylinderku jest stary płyn |
Co jeszcze misiu wymyślisz dla uprawdopodobnienia tej teorii. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
swierzak
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2010 Piwa: 9/20 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2010-09-20, 11:33
|
|
|
| KOGUT napisał/a: | cały czas nie wiemy jaką techniką operował Kolega przy czynnościach serwisowych ??? gdzie początek , gdzie koniec , ile razy ??? Ajeśli pomijał jakiś sektor układu bo np...zadzwonił telefon ??? |
wszystko odpowietrzone ! nowy plyn w ukladzie . zlamany zaworek dokrecony dobrze ... az za dobrze bo sie zlamal zaworek górny , lewe przednie kolo od kierowcy |
|
|
|
 |
Michal
trochę już popisał
Twój sprzęt: Pickup4x4+Terrano+?????
Nazwa załogi: Michal Alicja AnnaMaria JanGustaw
Dołączył: 22 Paź 2009 Piwa: 1/2 Skąd: Girona-Hiszpania
|
Wysłany: 2010-09-20, 11:41
|
|
|
Gratulacje |
|
|
|
 |
dziwaczek
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2010-09-20, 18:35
|
|
|
Wymiana przebiegła pomyślnie - bardzo dobrze - tak trzymać. Mechaniki nie należy się bać. Jak się wie dokładnie co robić to działajmy - nasze pojazdy te pełnoletnie - nie są zbyt skomplikowane zepsuć je dość trudno jest |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
 |
|
|
|
 |
|
|