 |
|
|
Predkosc na autostradach |
| Autor |
Wiadomość |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2337 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2010-12-14, 13:18
|
|
|
Niby kazdy z nas wszystko wie o zasadach ruchu na autostradzie, ale obserwacje pokazują, że chyba nie do końca. Oto vademecum kierowcy korzystającego z autostrad:
AUTOSTRADA - to droga dwujezdniowa, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi, na której nie dopuszcza się ruchu poprzecznego, przeznaczona tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które na równej poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep. Art.2 pkt 3 Ustawy z dnia 20.06.1997r. "Prawo o ruchu drogowym"
PAMIĘTAJ !!!
Na autostradzie zabronione jest :
- Zawracanie
- Cofanie
- Zatrzymywanie i postój (z wyjątkiem miejsc do tego wyznaczonych)
- Holowanie (z wyjątkiem holowania przez pojazdy do tego przeznaczone
do najbliższego wyjazdu lub miejsca obsługi podróżnych).
VADEMECUM KIEROWCY
1. Na autostradę można wjechać tylko pojazdem samochodowym, który na równej, poziomej jezdni może rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep.
2. Na autostradzie należy poruszać się prawym pasem. Lewy lub środkowy służą tylko do wyprzedzania. Po wykonaniu tego manewru należy wrócić ponownie na prawy pas.
3. Wjeżdżając na autostradę należy maksymalnie wykorzystać pas rozbiegowy, starając się jednocześnie włączyć bezkolizyjnie do ruchu na pasie właściwym. Jeżeli pas rozbiegowy kończy się, należy zwolnić, by mieć więcej czasu na wyczekanie odpowiedniego momentu. Jeśli tylko można, unikajmy zatrzymywania się. Wtedy wjazd na autostradę jest jeszcze trudniejszy i bardziej niebezpieczny.
4. Pod żadnym pozorem nie można zatrzymywać się na autostradzie. Dodatkowe pasy, oddzielone ciągłą linią nie są parkingami !!! Służą tylko w sytuacjach awaryjnych.
5. Jeżeli postój jest nieunikniony ponieważ nastąpiło uszkodzenie pojazdu, wypadek, zostawiamy samochód jak najbliżej prawej strony. Wysiadamy wyłącznie przez prawe drzwi. Pasażerów należy przeprowadzić poza barierkę autostrady. Włączamy światła awaryjne, a 100m za pojazdem ustawiamy trójkąt ostrzegawczy. Zobowiązani jesteśmy jak najszybciej wezwać pomoc. Można to uczynić z telefonów alarmowych umieszczonych na autostradzie. Jeżeli dysponujemy telefonem komórkowym, szybciej, a tym samym bezpieczniej jest zadzwonić pod numer alarmowy 112.
6. Na autostradzie panuje ogromne tempo. Jeździ się szybko, ale jeszcze szybciej mogą stworzyć się korki. Dlatego gdy dostrzeżemy pierwsze oznaki zagęszczenia się ruchu, należy znacznie zwolnić. Dobrym zwyczajem wśród europejskich kierowców jest włączanie świateł awaryjnych podczas zbliżania się do stojących w korku aut. Ostrzega to nadjeżdżających z tyłu i znacznie zmniejsza ryzyko "karambolu". Światła awaryjne powinno się wyłączyć dopiero wtedy, gdy za nami ustawi się spora liczba samochodów.
7. Wszelkie manewry na autostradzie należy wykonywać płynnie i spokojnie. Trzeba pamiętać, że auto rozpędzone do ponad 100 km/h lub nawet do 130 km/h zachowuje się zupełnie inaczej niż przy wolnej jeździe. Jedna z najczęstszych przyczyn wypadków na autostradzie jest utrata panowania nad autem podczas gwałtownej zmiany pasa ruchu. Należy też mieć ciągle na uwadze ogromne różnice prędkości między samochodami. Spotkać można szybkie limuzyny poruszające się z prędkością 130 km/h, ale i obciążone ciężarówki, które podczas pokonywania stromych wzniesień poruszają się w tempie 40 km/h!
8. Podobnie jak wjazd na autostradę, również wyjechanie z niej wymaga zwiększonej uwagi. Zbliżając się do wyjazdu należy trzymać się prawej strony. Próbują jeszcze wyprzedzać lewą stroną, możemy zostać zablokowani np. przez kolumnę ciężarówek i nie zdążyć zjechać. Jeżeli przejedziemy wyjazd, pod żadnym pozorem nie można się cofać, nawet pasem awaryjnym. Stanowi to olbrzymie zagrożenie i może doprowadzić do bardzo niebezpiecznych następstw. Należy zatem jechać do najbliższego wyjazdu z autostrady, następnie zawrócić na drodze lokalnej i wrócić na autostradę z przeciwnego kierunku.
Pozwoliłem sobie przypomnieć te zasady, bo w moich podróżach od czterdziestu kilku lat, zaobserwowałem, że wypadki na autostradach wynikają z nieprzestrzegania powyższych zasad, tak wydawałoby się oczywistych, a jednak często lekceważonych.
Zwracam również uwagę, na minimalną prędkość - 40 km/h. Jadąc kamperem 50-60 km/h i trzymając się prawej strony, nie łamiemy zasad ruchu na autostradzie.
Z moich doświadczeń wynika, że najostrzej kontrolowany jest ruch na autostradach brytyjskich, ale też policja i służba autostradowa jest tam bardzo pomocna w przypadkach awaryjnych.
Dodam jeszcze, że planuje się zwiększenie maksymalnej dozwolonej prędkości na autostradach do 150 km/h. Mądre głowy od pewnego czasu nad tym deliberują. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
WINNICZKI
Kombatant
Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Paź 2007 Piwa: 76/86 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2010-12-14, 13:27
|
|
|
| Adi napisał/a: | WINNICZKI, Po co ma Darek własną żonę od siebie pozdrawiać ??
| Ach,musisz być taki dokładny,jak widzisz Darek w lot zrozumiał o co chodzi |
_________________ Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
 |
|
|
|
 |
jacekiagatka
weteran

Twój sprzęt: HYMER 2.8 jtd
Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Piwa: 9/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-12-14, 13:31
|
|
|
| Ted69 napisał/a: |
Na pewno ?
Mnie sie wydawje, ze pojazd jadacy po rondzie zawsze ma pierszenstwo |
to się przez parę lat udawało
|
|
|
|
 |
zibi
zaawansowany
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Piwa: 3/20 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2010-12-14, 14:37
|
|
|
| Dam może cytat : " Zacznijmy od tego, że w kodeksie drogowym nie istnieje coś takiego jak rondo. Zatem skrzyżowanie o ruchu okrężnym traktowane jest jak każde inne skrzyżowanie. Jeśli przed rondem nie ma żadnych znaków oznaczających pierwszeństwo, obowiązuje zasada prawej strony. Poruszający się po rondzie jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa wjeżdżającemu na nie pojazdowi. W Polsce przeważającą część rond poprzedza znak C-12 (rondo) oraz A-7 (ustąp pierwszeństwa przejazdu), co odwraca sytuację. Wtedy to poruszający się po rondzie ma pierwszeństwo przed wjeżdżającymi na nie autami." - Tadziu, może Cię teraz przekonałem ? |
|
|
|
 |
zibi
zaawansowany
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Piwa: 3/20 Skąd: Rybnik
|
|
|
|
 |
neptyk
trochę już popisał
Twój sprzęt: Challenger Genesis 52
Dołączył: 22 Lis 2010 Piwa: 3/1 Skąd: Polska/Niemcy
|
Wysłany: 2010-12-14, 19:18
|
|
|
chcialem tylko kolegom podrzucic jedna prosta ale skuteczna zasade poruszania sie po niemieckich autostradach.
Jak juz ktos wspomnial obowiazuje bezwzglednie ruch prawostronny. Auta jadace 200 kmh i wiecej jednak rzadko sie do tego stosuja, bo powoduje to wieksze zagrozenie niz korzysci (wjezdzajacy na autostrade czesto blednie moga ocenic predkosc pojazdu jadacego juz po niej). A po drugie bardzo rygorystycznie pilnuje sie odstepow (uwaga, nagrywane na tasme i mierzone przez software z jadacych nieoznakowanych pojazdow policji; wysokie mandaty dla obcokrajowcow platne natychmiast na miejscu).
Ogolna zasada:
odstep [m] = polowa predkosciomierza [kmh]
np. jadac 130 kmh nalezy zachowac ok. 65 m odstepu od poprzedzajacego pojazdu, slupki pomiarowe co 50 m lub 100 m
pzdr
neptyk |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2010-12-15, 02:30
|
|
|
| neptyk napisał/a: | | odstep [m] = polowa predkosciomierza [kmh] |
Stawiam piwko za konkrety.
Ja zawsze stosuję zasadę, by dostosować się do kultury jazdy w kraju gdzie jestem gościem.
Jak mnie zaproszą nowi znajomi do swojego domu to myję nogi i zmieniam skarpetki. |
|
|
|
 |
krzysioz
weteran

Twój sprzęt: Zefirek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Kwi 2009 Piwa: 78/76 Skąd: Płóczki Dolne
|
Wysłany: 2010-12-15, 02:56
|
|
|
| Losiu , to duzo lepiej byc twoim NOWYM znajomym. |
|
|
|
 |
Witold Cherubin
weteran

Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2010-12-15, 05:12
|
|
|
Podobnie jak wielu kolegow wole jezdzic drogami krajowymi niz autostradami, bo na krajowkach mozna zobaczyc wiele ciekawych miejsc, latwiej sie zatrzymac zeby zrobic fotke no i nie bez znaczenia jest to, ze na tych drogach jest mniej kierowcow ktorym sie spieszy. Z moich doswiadczen wiem, ze natezenie ruchy na drogach krajowych jest spore w poblizu duzych miast, ale poza tym jest calkiem sympatycznie i nikt nie pogania.
Natomiast w juesej praktycznie jezdzi sie tylko autostradami lub drogami szybkiego ruchu. Tutaj tez jest ruch prawostronny, autostrady maja od 2 do 6 pasow w jednym kierunku, ale panuje "wolna amerykanka" i ludzie wcale nie jada prawym pasem, ale calkiem dowolnie. Istnieje natomiast tzw. pool czyli pas wylacznie dla autobusow i samochodow z co najmniej jednym pasazerem.
Jednoczesnie wszedzie jest wyrazne oznakowanie dozwolonej predkosci maksymalnej, a niekiedy takze minimalnej predkosci (zwykle o 10 mph mniej od maksymalnej) i policja bardzo tego pilnuje, mandaty sa bardzo wysokie a dodatkowo miejscowi moga stracic punkty, co natychmiast odbija sie na wyzszym koszcie ubezpieczenia samochodu.
W poblizu duzych miast zdarzalo mi sie jechac wielopasmowa autostrada rownolegle z kilkoma samochodami przez wiele kilometrow, ale trzeba przyznac, ze bez trudnosci mozna zmieniac pas ruchu, odpowiednio wczesnie sygnalizujac ten zamiar. Natomiast wjazd na zatloczone autostrady jest czesto regulowany swiatlami - wpuszczane sa max. 3 samochody na "dojazdowke", a jadacy prawym pasem wpuszczaja je na zasadzie "suwaka".
Natomiast kampery i ciezarowki jada tylko prawym pasem.
Pozdrawiam przedswiatecznie |
_________________ Witek |
|
|
|
 |
Yans
weteran wielbiciel pieczonych pyrek, grilla i wędzenia

Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2009 Piwa: 108/1698 Skąd: Pobiedziska
|
Wysłany: 2010-12-15, 20:17
|
|
|
| łoś napisał/a: | | zmieniam skarpetki. | Kopytka chyba... |
_________________ Praca jest najgorszą formą spędzania wolnego czasu....
A każdy dzień jest raz w życiu...
Każdy, kto porzuci kota w następnym wcieleniu jest myszą.
Tomek
 |
|
|
|
 |
@ndrzej
weteran

Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/208 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2010-12-15, 20:36
|
|
|
Jeszcze o rondzie.
Tym razem o używaniu kierunkowskazów. Tu też panuje wolna amerykanka. Są tacy, którzy włączają prawy kierunkowskaz wjeżdżając na rondo i inni, którzy włączają lewy i...kontynuują jazdę po rondzie z "mrugającym" kierunkowskazem.
Natomiast zasada jest taka, że należy informować jedynie prawym kierunkowskazem o zamiarze zjechania z ronda. Bardzo ułatwia to wjazd na rondo innym użytkownikom drogi!!! Wjazd na rondo nie powinien być w ogóle sygnalizowany! Na Zachodzie jest to bezwzględnie praktykowane, a u nas... Sami wiecie
(Tak mnie uczono blisko 40 lat temu i w tym zakresie prawdopodobnie w przepisach nie zaszły żadne zmiany) |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 242/614 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2010-12-15, 21:10
|
|
|
| @ndrzej napisał/a: | | Są tacy, którzy włączają prawy kierunkowskaz wjeżdżając na rondo |
W przypadku małego ronda taki manewr sygnalizuje opuszczenie ronda pierwszym zjazdem . |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
@ndrzej
weteran

Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/208 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2010-12-15, 21:17
|
|
|
I to jest Sławku jedyny przypadek dopuszczający użycie prawego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
 |
sławek w.
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato III
Nazwa załogi: Sławek W
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2010 Piwa: 10/1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-12-15, 21:43
|
|
|
| @ndrzej napisał/a: | | Są tacy, którzy włączają prawy kierunkowskaz wjeżdżając na rondo i inni, którzy włączają lewy i...kontynuują jazdę po rondzie z "mrugającym" kierunkowskazem. |
W maju 2009r. posiadając jeszcze przyczepę podwyższałem kategorię prawa jazdy E do B. Podczas kursu, który obowiązkowo musiałem zaliczyć, instruktor nakazywał aby podczas wjazdu na rondo włączać lewy kierunkowskaz, jeżeli nie zjeżdża się pierwszym zjazdem - przestrzegał, że podczas egzaminu jest to rygorystycznie egzekwowane a nie włączenie lewego kierunkowskazu dyskwalifikuje z dalszej części egzaminu. Niestety miał rację - do egzaminu praktycznego podchodziły jeszcze dwie osoby, jedna właśnie za to. Miałem pecha i trafiłem na "legendarną" w Łodzi kobietę egzaminatora, na wstępie otrzymałem "żółtą kartkę" na placu manewrowym za nie sprawdzenie świateł postojowych w samochodzie a potem rozpoczęło się polowanie na mój błąd, gdy zadałem pytanie o lewy kierunkowskaz (pierwszym manewrem po wyjeździe z placu było właśnie rondo) - w odpowiedzi usłyszałem, że Łodzi właściwie interpretuje się przepisy. Po szczęśliwym dobrnięciu do finału egzaminu poprosiłem o wskazanie przepisu, który nakazuje włączać lewy kierunkowskaz - niestety nie uzyskałem precyzyjnej i zadowalającej odpowiedzi. A więc nie należy się dziwić temu zjawisku, skoro tego wymagają na egzaminach. Mam kilku kolegów uczących jeździć w szkołach nauki jazdy w Łodzi- niestety potwierdzili taki wymóg. |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2337 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2010-12-15, 21:51
|
|
|
| @ndrzej napisał/a: | | I to jest Sławku jedyny przypadek dopuszczający użycie prawego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo |
Ale nie w Wielkiej Brytanii, gdzie przed rondem należy wybrać pas odpowiadający dalszemu poruszaniu po rondzie i miejscu jego opuszczenia, oraz koniecznie sygnalizować ten zamiar kierunkowskazem.
Musiałem się tego nauczyć. Na szczęście miałem dobrych nauczycieli.
Jeśli zamierzam z ronda zjeżdżać pierwszym zjazdem w lewo to już przed rondem muszę być na lewym pasie i migam lewym kierunkowskazem. Jesli za rondem jadę na wprost, to przed rondem wybieram pas środkowy i nie migam, czynię to dopiero przy zjeżdżaniu z ronda. Jeśli za rondem zamierzam jechać w prawo, wybieram przed rondem pas prawy i migam prawym kierunkowskazem. Oczywiście zjeżdżając z ronda sygnalizuję to lewym.
Przyznaję, że wymaga to dojścia do wprawy, ale przychodzi bez trudu.
Na samym rondzie kierunkowskazami sygnalizuję zmianę pasa ruchu. To oczywiste.
Pamiętajmy, że opisuję ruch lewostronny, stąd inne uwarunkowania. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|