 |
|
VW LT 35 - bierze olej |
Autor |
Wiadomość |
Notker
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: VW LT35
Dołączył: 26 Kwi 2011 Piwa: 13/2 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2012-06-27, 18:00
|
|
|
O, dobry pomysł z kupnem silników w UK, czy historia silnika jest spisana w jakimś przypisanym do niego papierze (logbook)?
No , chyba ze trafimy na rodaka, wtedy pozamiatane |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-07-30, 10:00
|
|
|
Wymiana uszczelniaczy teoretycznie nie pomogła, chociaż te były zużyte. Samochód nadal dymi na biało, trudno określić czy mniej czy więcej. Trochę pojeżdżę będę wiedział ile oleju spala.
Pomiar kompresji 1=27, 2=34, 3=36, 4=36, 5=34 bar. POnoć norma to 28bar up, więc na pewno mam problem na pierwszym cylindrze. niewielka pociecha ze to tylko jeden cylinder... |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 241/611 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2012-07-30, 23:37
|
|
|
maszakow napisał/a: | Samochód nadal dymi na biało, |
Na biało =płyn chłodniczy
Olej= niebieski dym |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-07-31, 00:36
|
|
|
Sorry - w lusterku trudno potwierdzić kolor.
No to musi być niebieski - płyn chłodniczy to absolutnie nie jest, bo NIC z chłodnicy nie ubywa, ani z baniaka zapasowego nikt mi nie podpija |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-08-06, 09:59
|
|
|
NIeco pogrzebałem w necie - Znalazłem normę kompresji w silnikach LT II (podzieliłem się nią TUTAJ )
no i wychodzi na to że mam za wysoką na 4 cylindrach, a ten jeden cylinder który odstaje od pozostałych jest...OK... Norma dla mojego motorka to 25-31 i 5 bar różnicy między cylindrami.
Nie za bardzo wiem jakie wnioski wyciągnąć .
a) Czy zbyt wysoka kompresja może być przyczyną przecieków oleju na pierścieniach ?
b) trochę to głupie pytanie ale zadam... Czy zbyt duże przecieki oleju na pierścieniach mogą powodować efekt zbyt wysokiej kompresji ? logiczne wydawałoby się stwierdzenie brak szczelności = niższa kompresja ale tutaj...
prosze o opinię.
Wiem że kompresja nie może być niska ale też nie może być za wysoka bo... no własnie co ... (brak informacji - rozwali korbowód i to co mu towarzyszy ?) pytanie czy 4-6 bar ponad normę to jest dużo w takim wysilonym dieselku ? |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
Argo
weteran
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
|
Wysłany: 2012-08-06, 16:17
|
|
|
Zmień miernik, lub sposób mierzenia. Sprawdź sprawność cylindrów. |
|
|
|
 |
arrtur
zaawansowany

Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Maj 2008 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Piastow k Wawy
|
Wysłany: 2012-08-06, 18:22
|
|
|
dzizas a kto to mierzyl i jak? jesli probowales sam ok, jesli to mechanik jedz do innego.
oczywiscie ze moga dziac sie jaja ale jak widac ze wychodzi kicha to sprawdza sie ponownuie
- np jak cieknie gdzies z gory tzn uszczelniaczami to rano na zimnym silniku bedzie piekna kompresja a jak za duzo nacieknie to i lepsza niz powinna byc, tylko ze normalny mechanik jak zobaczy ze w aucie po przebiegu pol miliona ma idealna kompresje to wie ze cos nie tak i sprawdza dalej.
poza tym zawsze warto poprawic na cieplym silniku, zwlaszcza przy aucie z przebiegiem.
jesli od razu widac ze sa jakies szopki to podstawa jest sprawdzenie ponownie.
jak chcesz pozglebiac wiedze to pewnie na forum busowym bedziesz mial wiele takich tematow moze warto tam zajrzec.
pozdr |
_________________ Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
 |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-08-06, 19:14
|
|
|
Mechanik jest doświadczony. Nawet bardzo. Raczej wiedział co robi a przynajmniej ja tak uważam.
Pomiar był robiony DWA RAZY, miernikiem ...nie wiem jakim ale mam wydruk na kwadratowej karteczce 5x5cm.
Między pierwszym a drugim pomiarem zostały wymienione uszczelniacze. Wynik pomiarów nie zmienił się. Sam zażądałem tych 2 pomiarów być może się wygłupiłem (kompresja to układ cylinder-tłok-zawory)
Znalazłem.
http://www.ceramizer.pl/content/view/37/74/
Trzeba mieć na uwadze, iż w przypadku znacznego zużycia pierścieni tłokowych i nadmiernego tzw. "brania oleju", mogą wystąpić wyjątkowo wysokie ciśnienia sprężania (wyższe niż nominalnie).
Gdy pomiar ciśnienia sprężania wskazuje wyjątkowo wysokie ciśnienia sprężania a silnik pobiera znaczną ilość oleju, może to świadczyć o istotnym zużyciu pierścieni tłokowych, tłoków i cylindrów. Przewrotnie, wysokie ciśnienia sprężania w tym przypadku nie są wynikiem braku zużycia pierścieni tłokowych ale ich nadmiernym zużyciem. Uszczelnienie w tym przypadku jest spowodowane olejem silnikowym który przedostaje się do cylindra i równocześnie uszczelnia parę tarcia pierścień-cylinder.
No to pozamiatane... |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
arrtur
zaawansowany

Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Maj 2008 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Piastow k Wawy
|
Wysłany: 2012-08-06, 21:49
|
|
|
no wlasnie, ja podalem inny przyklad z cieknieciem z gory, zasada i efekt ten sam.
tylko wydaj emi sie ze zeby byly takie historie z przedostawaniem sie oleju dolem to auto braloby ze 3 l /1000 ( ale moze mi sie wydaje i przy mniejszej ilosci tez...)
ciagle optowalbym na sprawdzaniu co sie dzieje, cieplo/zimno jednak wlasciwie tylko dla swiadomosci w jakim to wszystko jest stanie
jesli zaczelo sie to wszystko po podlaniu jakims szuwaksem, to i penie nie bedzie to ani turbina ani jakies tam uszczelniacze (przeciez cisnienie sie nie moglo zmienic po ich wymianie)
no coz przykro co by nie bylo
ale dobra diagnoza mysle ze nadal wazna przy odejmowaniu decyzji co dalej
pozdr |
_________________ Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|