Przesunięty przez: janusz 2009-01-24, 21:02 |
Jakie zachowania nas denerwują. |
Autor |
Wiadomość |
@ndrzej
weteran
Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/204 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2008-01-24, 18:48
|
|
|
Kazik II napisał/a: |
- Roztargnienie
- Niefrasobliwość
- Bezmyślność
- Głupota w podpunktach np. : głupota prosta czyli simplex, kretynizm ciężki, debilizm absolutny
- Brawura
- Szalej (stopień wyższy od brawury)
- Tupet
- Bezczelność
- Chamstwo proste czyli buractwo
- Chamstwo ekstremalne czyli maximus troglodictus.
|
Gdzieś w środek tej klasyfikacji włączyłbym:
- Niedouczonych
- Wtórnych Analfabetów |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 216/484 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2008-01-24, 19:37
|
|
|
MirekM napisał/a: | Jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Rozmowy w trakcie jazdy przez telefon komórkowy. Uważam, że jest to jedno z najbardziej niebezpiecznych zachowań za kierownicą. Jeżdżę aktywnie samochodem od 30 lat i mam pełną świadomość, że nawet superkierowca z olbrzymim doświadczeniem jest w trakcie prowadzenia rozmowy podczas jazdy bezpośrednio przez telefon bezradny jak niemowlę. I dziwię się doświadczonym kierowcom, że decydują się na prowadzenie takiej rozmowy. |
A czym sie różni taka rozmowa od rozmowy przez CB której nikt nie potępia? Rozmowa z zestawem telefonicznym głośnomówiącym również niekiedy mocno absorbuje uwagę kierowcy i osłabia jego koncetrację na prowadzeniu auta. :twisted: |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
Tolo-Digli
weteran
Twój sprzęt: Fiat Dukato
Dołączył: 14 Sty 2008 Piwa: 29/5 Skąd: Andrzejów-Łódź
|
Wysłany: 2008-01-24, 19:42
|
|
|
Cytat: | Wysłany: Wczoraj 17:55
A co powiecie o cwaniaczkach wpychających się przed wszystkich na zwężonym odcinku drogi. Na ogół wiedzą o tym, co nastąpi za 100 czy 200 m, ale uważają, że to im się spieszy, a inni mogą posuwać się w żółwim tempie
Otóż obserwuję ostatnio bardzo ciekawe zjawisko, gdzie przed zwężeniem drogi, jeden z kierowców ustawia się na kończącym się pasie na wysokości końca kolejki i kontynuuje jazdę w tempie samochodów z prawego pasa ruchu. Nie reaguje przy tym na ponaglające zachowania (mruganie światłami, trąbienie) tych uważających się za ważniejszych. Na koniec wpuszczany jest bez problemu (często trzymane jest dla niego specjalne miejsce) w posuwający się płynnie szereg
W ten sposób wielu piratów drogowych nauczono grzeczności
_________________ |
|
_________________ NIE TY MI JESTEŚ WROGIEM .LECZ TWOJE HOBBY PRZYJACIELEM
|
|
|
|
|
Tolo-Digli
weteran
Twój sprzęt: Fiat Dukato
Dołączył: 14 Sty 2008 Piwa: 29/5 Skąd: Andrzejów-Łódź
|
Wysłany: 2008-01-24, 19:46
|
|
|
To jest taktyka wprowadzona przez kierowców ciężarowych pojazdów i całkiem skuteczna ,ale niedaj boże pecha jakiego miał kierowca jadący busem wraz z ciężarówką za busem BMW miga swiatłami a kierowca nic za zwężeniem BMW zajechało mu drogę wysiadły cztery karki i reszte możecie sobie wyobrazić |
_________________ NIE TY MI JESTEŚ WROGIEM .LECZ TWOJE HOBBY PRZYJACIELEM
|
|
|
|
|
MirekM
weteran Piękny inaczej
Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-01-24, 19:51
|
|
|
Sławek Dehler napisał/a: | Rozmowa z zestawem telefonicznym głośnomówiącym również niekiedy mocno absorbuje uwagę kierowcy i osłabia jego koncetrację na prowadzeniu auta. |
Zgadza się, ale jest to wybór mniejszego zła. A jeśli chodzi o CB, uważam je za pomocne, zwłaszcza w grupie pojazdów. Całkiem inna jest forma prowadzonych rozmów, mikrofon nie absorbuje rąk w takim stopniu, jak telefon.
Jeśli zaś chodzi o koncetrację, to już temat woda. Nawet samo myślenie, czy to o niebieskich migdałach, czy o d.pie Maryni, osłabia ją. Czasami byłem tak zamyślony za kierownicą, że nie mogłem odtworzyć w pamięci ostatniego odcinka drogi. I to bez telefonu i CB |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
|
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 216/484 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2008-01-24, 20:19
|
|
|
Zatem wniosek z tego że zakaz gadania przez telefon bez zestawu jest nieżyciowy bo niektórym te i świeże powietrze zaszkodzić może. |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
MirekM
weteran Piękny inaczej
Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-01-24, 20:38
|
|
|
Sławek Dehler napisał/a: | Zatem wniosek z tego że zakaz gadania przez telefon bez zestawu jest nieżyciowy bo niektórym te i świeże powietrze zaszkodzić może. |
Nie rozumiem, skąd ten wniosek wysnuwasz. Uważam, że zakaz jest bardzo życiowy, natomiast świeże powietrze na mnie w trakcie jazdy ma bardzo dobry wpływ i zaręczam, że ani trochę mi nie szkodzi. Do tej pory może nie opanowałem sztuki jazdy na tyle, abym swobodnie i bez żadnego zagrożenia dla innych mógł prowadzić rozmowę przez telefon w trakcie prowadzenia samochodu. Ale zdaję sobie sprawę, że są lepsi i może lepiej sobie radzą, zwłaszcza w mieście. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
|
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 216/484 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2008-01-24, 20:46
|
|
|
MirekM napisał/a: | natomiast świeże powietrze na mnie w trakcie jazdy ma bardzo dobry wpływ i zaręczam, że ani trochę mi nie szkodzi. |
Nie bierz tego co napisałem tak do siebie. Pszeprszam Cię jeżeli uraziłem Twój honor jako kierowcy |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
MirekM
weteran Piękny inaczej
Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-01-24, 21:01
|
|
|
Sławek Dehler,
Wcale nie czuję się obrażony, tylko nieco dziwi mnie Twoje podejście w kwestii telefonów. Sam kiedyś dużo rozmawiałem i naprawdę uważam to za jedno z największych zagrożeń dla innych uczestników ruchu. Zacznij zwracać uwagę na innych, którzy rozmawiają w trakcie jazdy przez telefon. Jak puszczają kierownicę, aby przerzucić bieg, jak prawą ręką włączają kierunkowskaz, jak im wypada samochód na ostrych zakrętach, gdyż jedną ręką kręcą kierownicą, a ta czasem wyrywa się. Nie daj Boże jeszcze przerzucić na zakręcie bieg. I tylko niektóre samochody dla inwalidów są przystosowane do prowadzenia jedną ręką. Pozostałe niestety nie.
A tak między nami, to w trakcie jazdy uderza mi do głowy tylko woda sodowa, a nie świeże powietrze. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
|
|
|
|
|
Jerzy
weteran
Twój sprzęt: Adria Sun Living
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sty 2007 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2008-01-24, 22:39
|
|
|
MirekM napisał/a: | Do tej pory może nie opanowałem sztuki jazdy na tyle, abym swobodnie i bez żadnego zagrożenia dla innych mógł prowadzić rozmowę przez telefon w trakcie prowadzenia samochodu |
Ja też... i chyba nie jest to łatwe zwłaszcza, że na sposób jazdy spory wpływ mają emocje wywołane rozmową telefoniczną.
Natomiast, jadąc za kimś, nie widząc zupełnie kierowcy często wiem że gada przez telefon. Styl jazdy takiego delikwenta przypomina pierwsze jazdy ze świeżym prawkiem w kieszeni: wolno, przy prawej, w niepewnych sytuacjach oddaje pierwszeństwo itd... |
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 216/484 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2008-01-24, 22:44
|
|
|
MirekM napisał/a: | A tak między nami, to w trakcie jazdy uderza mi do głowy tylko woda sodowa, a nie świeże powietrze. |
|
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 73/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2008-01-24, 23:06
|
|
|
baja02 napisał/a: | Klasyfikacja bardzo trafna, ale nadal pozostaje pytanie jak reagować, co robić? |
Ano nic, lepiej po prostu przyjąć to za bogactwo i różnorodność przyrody. Chodzę (jeżdżę) już sporo lat po tym świecie i obserwując rozkwit obyczajów dochodzę do wniosku, że lepiej przyjąć filozoficzną postawę i jechać dalej. Za radą żony przestałem otrąbiać czy zwracać komukolwiek uwagę bo, jak słusznie zauważyła ślubna, w końcu jakiś typ w BMie poczęstuje mnie ołowianą kulką. A kretyna czy innego buraka nic nie wyleczy z jego przypadłości. |
|
|
|
|
MirekM
weteran Piękny inaczej
Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-01-25, 10:20
|
|
|
Kazik II,
Jestem zauroczony Twoją kategoryzacją poszczególnych zachowań i w pełni się z nią zgadzam. Przestrzegam jednak przed odpowiedzialnością zbiorową. Nie każdy pieszy paskudzi maskę i szybę, tak samo nie wszyscy kierowcy są burakami. Podpisuję się także pod podsumowaniem Kazika. Jesteśmy w pojedynkę bezsilni i nie uda się zmienić tego. Możemy to tylko zwalczać swoją kulturą osobistą. Dlatego bądźmi ponad tym wszystkim i kwitujmy wszelkie przejawy zachowań kwalifikujących się do Kazikowych kategorii uśmiechem , dobrym słowem i serdecznym podziękowaniem za słowa krytyki w postaci "wiąchy" w naszym kierunku od innych "sympatycznych" współuczestników ruchu drogowego. A napewno przeżyjemy zdrowi i cali. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
|
|
|
|
|
Tolo-Digli
weteran
Twój sprzęt: Fiat Dukato
Dołączył: 14 Sty 2008 Piwa: 29/5 Skąd: Andrzejów-Łódź
|
Wysłany: 2008-01-25, 19:56
|
|
|
Panowie rozmowa przez komórę w czasie jazdy to pikus a co powiecie na oczekiwanie na skrzyżowaniu na zielone swiatło a tu z tyłu trach wysiadam podchodze do goscia a on jakby nigdy nic kończy pisać smsa |
_________________ NIE TY MI JESTEŚ WROGIEM .LECZ TWOJE HOBBY PRZYJACIELEM
|
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2201 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-01-25, 21:24
|
|
|
Tolo-Digli napisał/a: | Panowie rozmowa przez komórę w czasie jazdy to pikus a co powiecie na oczekiwanie na skrzyżowaniu na zielone swiatło a tu z tyłu trach wysiadam podchodze do goscia a on jakby nigdy nic kończy pisać smsa |
Świetne podsumowanie tematu o rozmowach telefonicznych w trakcie prowadzenia auta! |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
|