Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Albania czerwiec 2014
Autor Wiadomość
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2014-08-22, 07:19   

Andrzej5707 napisał/a:
Teraz pluję sobie w brodę. :(
nie ważne co za Tobą , czego nie zrobiłeś...
szykuj plany na przyszły rok :spoko
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-22, 09:30   

gino napisał/a:
Andrzej5707 napisał/a:
Teraz pluję sobie w brodę.


Nie masz brody... :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-08-22, 10:31   

gino, święte słowa, to prawda. W życiu ważne są tylko chwile. Liczy się tylko przyszłość. Właściwie to nie ma przeszłości, jest przyszłość.
A plany na przyszły rok, owszem są, w głowie. Jeżeli nie wymyślę nic ciekawszego pozostanie wspomniana Albania i Gracja - zobaczymy. :)

Ale co tam przyszły rok, jeszcze tyle miesięcy obecnego roku zostało. Trzeba coś z tym zrobić ?

Jak każdego roku sezon kończę w pierwszej dekadzie października w Bieszczadach. Jestem tam zawsze ok. tygodnia. Przechodzę zazwyczaj czerwonym szlakiem od Cisnej, aż do Wołosatego (koniec czerwonego szlaku). Wtedy nocki są już chłodne. W minionym roku miałem -5*C. Ale w dzień jest super i nie ma całej chmary turystów. Wtedy samotna wędrówka stanowi prawdziwą przyjemność.
Trzeba by wymyślić coś na wrzesień ? :shock:

A tak na marginesie, czy będzie jakaś relacja z Waszego pobytu w Gracji i Albanii.
_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2014-08-22, 11:15, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-08-22, 10:39   

zbyszekwoj, o zauważyłeś to. Nigdy bym nie pomyślał ? Muszę kupić sobie przynajmniej małe lustereczko. Pewnie jeszcze wielu rzeczy nie mam. To pewne.
:bukiet:

Lubisz morze i tam jedziesz. To za spostrzegawczość masz kilka fotek Adriatyku.

Jeżeli jeszcze zauważysz czego nie mam, dostaniesz kolejną nagrodę. :lol:

Adriatyk 2014 r..JPG
Adriatyk na wysokości Świętego Stefana.
Plik ściągnięto 57 raz(y) 65,4 KB

Adriatyk w Świętym Stefanie.JPG
Człowiek bez brody na tle Adriatyku.
Plik ściągnięto 59 raz(y) 67,75 KB

Adriatyk w Świętym Stefanie.JPG
Człowiek bez brody i Adriatyk.
Plik ściągnięto 63 raz(y) 49,95 KB

Adriatyk 2014 r..JPG
Ja i Adriatyk w m. Budva.
Plik ściągnięto 59 raz(y) 77,68 KB

Wielka Plaża w Ulcinj.JPG
Tu w Ulcinj zaczyna się tzw. Wielka Plaża dł. 13 km w kierunku Albanii.
Plik ściągnięto 55 raz(y) 53,87 KB

Adriatyk 2014 r..JPG
Adriatyk na wysokości plaży Safari Beach i kempingu o tej samej nazwie.
Plik ściągnięto 50 raz(y) 33,34 KB

_________________
Andrzej
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
salut 
weteran


Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Paź 2010
Piwa: 108/3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-22, 22:28   

ZUCHWAŁY napisał/a:
No WŁAŚNIE. Dlatego my jedziemy za tydzień. Może jeszcze kolega Salut cos doradzi :spoko
Grazyna i Stach


Tak na szybko jeszcze z drogi. W Albanii polecamy nadmorski kemping Paemer w okolicach Kavaje i kemping Albania w ok Szkodry. Spotkany w Paemerze Tomek Cienie polecał natomiast kemping nad morzem w Velipoje. W/g nas przereklamowany i nie warty pobytu jest Ksamil. Warto zobaczyć Tiranę, Gjirokastrę i Błękitne Oko. Euro wymieniać w kantorach a nie bankach /lepszy kurs i szybciej/, jedzenie tańsze w knajpkach niż w sklepach. Prawie wszędzie można płacić w Euro po kursie lepszym niż oficjalny. Ceny kempingów 50 % wyższe niż rok temu. Drogi bardzo dobre, uważać tylko na mostach i wiaduktach. Albańczycy nie wiedzą co to dyletacja. Na drogach pierwszeństwo ma odważniejszy i bardziej zdecydowany. Ludzie uśmiechnięci i życzliwi. Młodzi znają angielski, ze starszymi tylko na migi :)
Poza Albanią polecamy Skopje w Macedonii. Byliśmy w Czarnogórze, Albanii i Macedonii.Jak macie dodatkowe pytania to pytajcie, od niedzieli będziemy w domu.

:spoko :spoko
_________________
I don't need Google, my wife knows everything !!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 218/487
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2014-08-22, 22:36   

Andrzej5707 napisał/a:
od Cisnej, aż do Wołosatego (koniec czerwonego szlaku). Wtedy nocki są już chłodne. W minionym roku miałem -5*C. Ale w dzień jest super i nie ma całej chmary turystów

Turystów kamperowych tej jesieni to w Cisnej możesz pewnie kilkudziesięciu spotkać na jednym placu :chytry
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-08-23, 05:17   

salut, dzięki za info. Dobre i to. A w internecie jest cieniutko z informacjami n.t. kempingów w Albanii. Wszyscy napotkani przeze mnie Polacy w Czarnogórze, wychwalali ten kemping nad Jeziorem Szkoderskim. O innych nie wspominali. Mam nadzieję, że po powrocie do chałupy wklepiesz jakieś bliższe info n.t. ww. kempingów i o Albanii jako takiej. A może będzie jakaś relacja ?
Miłego zakończenia podróży. saluto :spoko
_________________
Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-08-23, 05:46   

SlawekEwa, pewnie szykuje się jakiś zlocik. Jeżeli w Cisnej, to zakładam, że będzie to na polu namiotowym TRAMP. Innego miejsca w Cisnej jakoś nie mogę sobie wyobrazić. Na wspomnianym polu byłem na początku lipca br. Obłożenie pola było "cieniutkie". Były jedynie 2 namioty motocyklistów i mój kamerek. Miejsca było sporo, nawet na kilkadziesiąt kamperków by wystarczyło. Natomiast nie zachwycały sanitariaty. Robiły wrażenie jednej wielkiej prowizorki. Córka (11 l.) nie chciała z nich korzystać. Jedyny ich plus, to fakt, że papier toaletowy był. W nocy na polu panował spokój, można było się wyspać. Uspokajająco działa także szum wody przepływającej obok pola namiotowego Solinki. A na innych polach rożnie z ciszą nocną bywa.
Biesiadne wiaty były w całkowitym bardaku. Strach tam było wejść. Może na czas zlotu gospodarz choć trochę posprząta ?
Ogólna ocena tego pola, to słabiutka trójka. Szkoda, bo pole ma olbrzymi potencjał. Wystarczy odrobinę o niego zadbać. :-P

W czasie moich, zamykających sezon turystyczny eskapad w Biesy, nie korzystam z pól namiotowych i kempingów. Nocuję samotnie na parkingach przy Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej:
- na Przełęczy Wyżnej (żółty szlak pieszy w kierunku Schroniska PTTK Chatka Puchatka i dalej w kierunku Połoniny Wetlińskiej). To miejsce szczególnie polecam na nocleg. W nocy ma tu swój posterunek patrol Straży Granicznej. Zawsze stoją całą noc, aż do samego rana. A zatem miałem całkiem bezpłatnie solidną ochronę polskiej służby granicznej.
- na wysokości Bacówki PTTK Pod Małą Rawką (początek pieszego szlaku zielonego).
Trzeba jedynie mieć odpowiedni zapas gazu, bo w październiku przymrozki są raczej pewne. Ja w 2013 r. miałem nawet - 5 *C. :lol:
W dzień wędruje się wyśmienicie, zazwyczaj świeci słoneczko, nie jest upalnie. Czego więcej trzeba ? No i jest to samotna wędrówka, o którą w sezonie trudno. Owszem w weekend pojawiają się jeszcze grupki turystów, ale już nie tylu co w lipcu i sierpniu.

Do zobaczyska na szlaku w październiku.

:spoko

Cisna VII 2014 r..JPG
Moja ustawka w Cisnej w VII 2014 r. na polu namiotowym "TRAMP".
Plik ściągnięto 56 raz(y) 90,92 KB

Cisna VII 2014.JPG
Przy wjeździe na pole namiotowe "TRAMP".
Plik ściągnięto 63 raz(y) 83,54 KB

Cisna VII 2014.JPG
Wiata biesiadna na polu namiotowym "TRAMP" w Cisnej.
Plik ściągnięto 54 raz(y) 76,25 KB

Cisna VII 2014.JPG
Przed bramą wjazdową na teren pola namiotowego "TRAMP" w Cisnej.
Plik ściągnięto 46 raz(y) 79,91 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2014-08-23, 11:06, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-23, 09:05   

Dokładniej wszystko widać na relacjach ze zlotu Beskidników.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-08-23, 11:37   

zbyszekwoj, ja tak po tematach na forum nie skaczę. Skupiam sie raczej na tym, co w danym czasie mnie interesuje.
Przeczytałem relację z ich zlotu w 2013 r. Faktycznie wiaty posprzątane, ogarnięte. Ale jedź tam teraz, to zobaczysz cała prawdę. Doprawdy trudno pojąć jak wszyscy uczestnicy zlotu korzystali tylko z 3 kabin WC ? :-/

A szefa Beskidników, Ryśka znam osobiście. Zapoznaliśmy się, kiedyś, kilka lat temu na polu namiotowym w Sromowcach Niżnych. Fajny chłop, ma fajna babę i fajnego syna. Wszyscy są fajni. O ile dobrze pamiętam, to w 2013 r. zapraszał mnie na Zlot Beskidników 2013. Niestety, nie wyszło. :mrgreen:
_________________
Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbychu 
weteran

Twój sprzęt: Arca M699GLT Fiat
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2010
Piwa: 19/8
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-08-23, 12:50   

Po co Ci te 3 kabiny , czyżbyś nie jeżdził kamperem?
_________________
ZBYSZEK I STASIA
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-23, 13:46   

Andrzej5707 napisał/a:
korzystali tylko z 3 kabin WC ?


To zależy od kamperowca.Ja np. czasem siknę w kempingowym wc, ale moja żona tylko w kamperze. A w Cisnej kota było gdzie wyprowadzić. Ci co nie byli na zlocie w ub.r. mogą to nadrobić w tym,bo Rysiek Track też organizuje.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-08-23, 14:43   

zbychu napisał/a:
Po co Ci te 3 kabiny , czyżbyś nie jeździł kamperem ?


Jeżdżę kamperem i doskonale wiem, co i jak. :-P

Kiedy jeżdżę sam unikam jak ognia korzystania z toalety w zabudowie. Czasem, ale to bardzo rzadko, kiedy jestem w dalekiej drodze lub w nocy siknę sobie i to wszystko. Na małe siku ma też zgodę moja córeczka. Na ""coś poważniejszego" jeszcze się nie odważyłem i niech tak zostanie. Lubię czyste powietrze, a WC mam w 100% sprawne. :lol:
_________________
Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-08-23, 14:48   

zbyszekwoj, tak, tak słyszałem, że Rysiu w b.r. też organizuje kolejny Zlot Beskidników. Nie wiem, czy będę jego uczestnikiem, jako, że chcę samotnie (albo w niewielkiej grupce) pochodzić po górkach. A na zlocie, to się za kołnierz nie wylewa. Wówczas nie będzie kondycji. :shock:

Moja mała córeczka ma podobnie, jak Twoja żona (ale, nie z WC, tylko z prysznicem). Zawsze kąpiel bierze tylko i wyłącznie w kamperku. Mówi, że pod natryskami na polach namiotowych i kempingach są grzyby. Była nawet u dermatologa i ten faktycznie stwierdził grzybicę stóp. Ale to było w ub.r. Teraz po wyleczeniu się, zawsze wieczorem krzyczy - "tata, włącz wodę, będę się pluchać".
Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie mam gorącą wodę po ok. 15 min. ?
_________________
Andrzej
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-23, 14:58   

Andrzej5707 napisał/a:
""coś poważniejszego" jeszcze się nie odważyłem


Bez obaw, najgorszy pierwszy raz potem już pójdzie. Ja oprócz chemii używam jeszcze papierowych kapturków żeby kibla nie zafajdać. Wszystkiego nauczyłem się od starszych stażem kolegów na zlotach. Nawet ostatnio dostałem namiar na tańsze wkładki sraczowe od Tośka 159. Na zlocie też dużo nie popijam , a znam takich co jeżdżą i nawet piwa nie łykną.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***