Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Roczny postój kampera
Autor Wiadomość
peja76 
stary wyga


Twój sprzęt: Roller team
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Sty 2023
Piwa: 53/52
Skąd: Oborniki Wlkp
Wysłany: 2024-12-20, 05:33   

kimtop napisał/a:
Moje ciężarowe VOLVO odpaliło po 11-tu latach stania "w krzakach"



U nas po 10 latach, osobowe Daihatsu chwyciło na cylindrach :(
:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majster85 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Honda Oddysey, Toyota Fielder, Lt35
Dołączył: 15 Lut 2020
Piwa: 1/1
Skąd: Nowa Zelandia/Polska
Wysłany: 2024-12-20, 11:37   

Poszedłem za wasza radą. Włożyłem stary naladowany akumulator ze starego auta 40ah. Nagrałem świece kilka razy i po około 3-4 bardzo leniwych obrotach zapalił:). Ladnie trzyma wolne obroty :) . Ogólnie chyba wszytsko z nim dobrze. Teraz trzeba przeglad. Czyli przednia szyba i tylne amory :diabelski_usmiech . Roku mi nie starczy :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 241/606
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2024-12-20, 12:16   

kontrolka ciśnienia oleju zgasła?
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majster85 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Honda Oddysey, Toyota Fielder, Lt35
Dołączył: 15 Lut 2020
Piwa: 1/1
Skąd: Nowa Zelandia/Polska
Wysłany: 2024-12-20, 12:31   

Tak jest. Lampka Alladyna sie nie swieci. Wszystko wygląda lepiej niż myślałem.
Hamulce skleiły bo bardzo ciezko było mi ruszyć, choć nie wiem czy to nie wina tego że auto już prawie leżało na brzuchu i pod kolami zrobiły się wielkie dziury ;)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
peja76 
stary wyga


Twój sprzęt: Roller team
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Sty 2023
Piwa: 53/52
Skąd: Oborniki Wlkp
Wysłany: 2024-12-20, 14:24   

majster85 napisał/a:
Hamulce skleiły bo bardzo ciezko było mi ruszyć



A płyn Hamulcowy kiedy był wymieniany? :chytry
:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 241/606
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2024-12-20, 14:56   

Jeśli ma bębny delikatnie młotkiem je opukaj , jak tarcze to taki sam zabieg po zaciskach i auto ruszy co nie zwalnia Ciebie od późniejsze dokładnego czyszczenia i wymiany DOT-4.
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majster85 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Honda Oddysey, Toyota Fielder, Lt35
Dołączył: 15 Lut 2020
Piwa: 1/1
Skąd: Nowa Zelandia/Polska
Wysłany: 2024-12-20, 15:17   

Taki mam plan zdjąć każde kolo, sprawdzic i oczyścić co się da i przy okazji wymiana płynu i odpowietrzanie.

Jak już wszyscy dają mi takie dobre rady o moze poradzicie jak mam to auto umyc ? Nie myte jest od dobrych 5 lat. Zaroslo juz mchem i jest strasznie oblepione takim bardzo gęstym brudem. Chce kupić myjke specjalnie na tę okazję, bo na myjni spędzę dwa dni i zapłacę więcej niż za myjke. Nigdy nie posiadałem.takiego ustrojstwa. Takie allegrowe wynalazki za 300zl ogarną taka robote czy nie ma szans. Nie liczę na ekspresowa robote, może iść powoli, ale żeby to jakoś jednak myło.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majster85 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Honda Oddysey, Toyota Fielder, Lt35
Dołączył: 15 Lut 2020
Piwa: 1/1
Skąd: Nowa Zelandia/Polska
Wysłany: 2024-12-20, 15:36   

Taki mam plan zdjąć każde kolo, sprawdzic i oczyścić co się da i przy okazji wymiana płynu i odpowietrzanie.

Jak już wszyscy dają mi takie dobre rady o moze poradzicie jak mam to auto umyc ? Nie myte jest od dobrych 5 lat. Zaroslo juz mchem i jest strasznie oblepione takim bardzo gęstym brudem. Chce kupić myjke specjalnie na tę okazję, bo na myjni spędzę dwa dni i zapłacę więcej niż za myjke. Nigdy nie posiadałem.takiego ustrojstwa. Takie allegrowe wynalazki za 300zl ogarną taka robote czy nie ma szans. Nie liczę na ekspresowa robote, może iść powoli, ale żeby to jakoś jednak myło.

Czy podczas pracy silnika wiatrak chłodnicy powinien od razu pracować? Rozumiem że jest tam wizkosa która dziala na zasadzie rozszerzalności cieplnej. Gdy się nagrzeje sprzęgło w srodku zaciska i wiatrak się kręci. Czyli moje uszkodzone ? czy jest opcja naprawy rozruszania tego elementu ??

Ogranicza mnie pogoda i brak miejsca gdzie mógłbym robić cokolwiek. Podwórko mam ziemne pod blokiem więc jest małe bagienko. Musze poczekac na "lepsze czasy"
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 241/606
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2024-12-20, 20:13   

majster85 napisał/a:
Czy podczas pracy silnika wiatrak chłodnicy powinien od razu pracować?

Jeśli masz sprawną wiskozę to po odpaleniu kręci się od razu , ale tak leniwie, że można zatrzymać go ręką /nie radzę podejmować takiej próby !!! dopiero po otwarciu termostatu wiatrak pracuje z pełną mocą.
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rakro1 
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 22 Sty 2012
Piwa: 264/188
Skąd: Dębica
Wysłany: 2024-12-20, 23:11   

Mycie może zostaw sobie na deser, na wiosnę. Gdy teraz wyszorujesz poczujesz się lepiej ale po zimie będzie znowu "zarośnięty".
Ale to musiało być piękne uczucie, gdy silnik zagadał do Ciebie ! Jakbyś Tatę z góry usłyszał!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
peja76 
stary wyga


Twój sprzęt: Roller team
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Sty 2023
Piwa: 53/52
Skąd: Oborniki Wlkp
Wysłany: 2024-12-21, 07:09   

Do mycia z zewnątrz uzywam tego https://www.googleadservi...6BAgLEBQ&adurl= Jak nie masz pianownicy może być opryskiwacz ciśnieniowy. Spryskaj częściowo najpierw bok i spłukaj (najlepiej myjką ciśnieniową) NIE CZEKAJ AŻ ZASCHNIE! Potem tył i tak dalej, nie całe auto, bo nie dasz rady całego spłukać, małe auto możesz całe, tu jest kamper, duże powierzchnie :ok
Do mycia plastików, wewnętrznych jak i zewnętrznych oraz uszczelek użyj https://www.googleadservi...6BAgLEB8&adurl=
Ta chemia do plastóków jest tak dobra że u mnie żona i córka używają w domu, mycie ram okien, buty.... :-P
:spoko
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 144/44
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2024-12-21, 08:22   

Polecam to https://www.mediaexpert.p...sBoCp8gQAvD_BwE
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
majster85 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Honda Oddysey, Toyota Fielder, Lt35
Dołączył: 15 Lut 2020
Piwa: 1/1
Skąd: Nowa Zelandia/Polska
Wysłany: 2024-12-24, 20:40   

rakro1 napisał/a:
Mycie może zostaw sobie na deser, na wiosnę. Gdy teraz wyszorujesz poczujesz się lepiej ale po zimie będzie znowu "zarośnięty".
Ale to musiało być piękne uczucie, gdy silnik zagadał do Ciebie ! Jakbyś Tatę z góry usłyszał!!!


Byłem razem z mamą przy odpalaniu. Mamą od razu mi mówiła oddaj to na złom (plan był taki, że miał to być projekt z tatą z którym tygodniami rozmawialem będąc w nz i żona, niestety zostalem sam) I tak bym zrobił, może nie złom, ale bym sprzedał. A ten jak na złość odpalił i o dziwo przestał nawet kopcic. Choć teraz nie ukrywam, że ten "projekt" mnie przeraża, ale to chyba przez zewnętrzna aurę.

Co myślicie o tym. W tej chwili mam kabinę i kontener a między nimi tylko podłużne male okienko na wysokości około 140cm. Nie mam pojęcia jak to jest połączone i uszczelnione. Czy wycięcie większego otworu tj. przejścia wchodzi w grę w takim układzie? Ktoś miał do czynienia z taką konfiguracja i ogólnie z pojazdem "specjalnym sanitarnym"? Bo z tego co widzę to w polsce utrudniają życie każdemu jak mogą:/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 241/606
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2024-12-25, 17:50   

majster85 napisał/a:
Co myślicie o tym.

Poczekaj jeszcze chwilę, bo pojawił się znowu na forum Arek /Świstak/ spec od wszelkiego rodzaju przeróbek, kontenerów itp. Kto jak nie On zasili Cię dobrą radą :bigok
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Niewiem 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: busik
Dołączył: 26 Wrz 2021
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2024-12-25, 20:12   

[quote="majster85"]
rakro1 napisał/a:
Czy wycięcie większego otworu tj. przejścia wchodzi w grę :/
bardzo i mnie to ciekawi
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***