Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
31.08.2013 - kierunek Lizbona
Autor Wiadomość
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-05-28, 10:45   

:pifko za piękną, można rzec, poetycką relację. Teraz tylko pozostało się modlić, aby i mnie udało się tam dojechać i zobaczyć tyle co Wy. :spoko
_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2014-05-28, 18:51, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dulare 
weteran


Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 94/83
Skąd: Zielonki k. Krakowa
Wysłany: 2014-05-28, 13:56   

Ode mnie także :pifko - dzięki za piękną relację i zdjęcia.
_________________
"Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
@ndrzej 
weteran


Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Piwa: 131/204
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2014-05-28, 15:31   

Bardzo dziękuję za piwka! :roza: :ok

W swojej relacji staram się podawać przydatne informacje wszystkim tym , którzy wybierają się do tego pięknego, przyjaznego kamperowcom kraju. Jeśli chodzi o zdjęcia - jest to zasługa mojej żony Joanny. Może nie są one najwyższej jakości (bardzo przeciętny aparat), ale oddają klimat odwiedzanych przez nas miejsc. Ja z kolei nakręcam w czasie wyjazdu krótkie migawki filmowe, z których w zimowe wieczory montuję filmy - z podkładem muzycznym i napisami. :)

Dalszy ciąg relacji, tym razem z południowej Portugalii i Hiszpanii, po powrocie z Bałtowa. :spoko
_________________
Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kotek 
Kombatant
Mam na imię Danusia!


Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 07 Paź 2010
Piwa: 403/444
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-01, 09:12   

@ndrzej napisał/a:
Dalszy ciąg relacji, tym razem z południowej Portugalii i Hiszpanii, po powrocie z Bałtowa. :spoko


No i co!?
_________________
Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio

Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-07-01, 14:41   

Andrzej zaniemówił po wypiciu Sławkowego napalmu w Bałtowie :shock:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
@ndrzej 
weteran


Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Piwa: 131/204
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2014-07-01, 15:49   

"Siekiera" Sławka rzeczywiście mogła odebrać wenę twórczą! :shock:

Ale nie to jest przyczyną mojego chwilowego milczenia. Ciężka choroba w rodzinie nie pozwala mi teraz skupić się nad opisywaniem naszej pięknej wyprawy. :-/ Mam nadzieję, że wkrótce wszystko wyjdzie na prostą i z zapałem wrócę do pracy.
Swoją drogą jest mi bardzo miło, że ktoś czeka na ciąg dalszy... :)
_________________
Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kotek 
Kombatant
Mam na imię Danusia!


Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 07 Paź 2010
Piwa: 403/444
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-01, 16:18   

Przykro mi, już nie będę poganiała, przepraszam.
Poczekamy cierpliwie, życzymy zdrowia. :spoko :kwiatki:
_________________
Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio

Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Brat 
Kombatant


Twój sprzęt: Merc310D/1995, Europa560
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Piwa: 187/876
Skąd: San Escobar
Wysłany: 2014-07-01, 17:07   

@ndrzej napisał/a:
Swoją drogą jest mi bardzo miło, że ktoś czeka na ciąg dalszy...
No pewnie, że czekamy !
Także na możliwość spotkania się z Wami w studio tv ! :)
_________________
Marian
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
@ndrzej 
weteran


Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Piwa: 131/204
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2014-11-06, 21:23   

Po krótkiej, zaledwie kilkumiesięcznej przerwie (w opisie naszej wyprawy oczywiście :wyszczerzony: ) - ruszamy dalej.

Z Lizbony wyruszamy na południe 20. września wcześnie rano.
Przez uchodzącą do Atlantyku w okolicach Lizbony rzekę Tag przeprawiamy się zatłoczonym o tej porze dnia najdłuższym, liczącym sobie 17,2 km mostem w Europie, nazwanym imieniem Vasco da Gammy. Otwarty on został dla ruchu samochodowego 29 marca 1998, w czasie odbywających się międzynarodowych targów Expo '98, w piećsetną rocznicę odkrycia przez tego wielkiego żeglarza drogi morskiej z Europy do Indii.

Po kilkugodzinnej jeździe docieramy do miasteczka Olhao leżącego w regionie Algarve. Tu zatrzymujemy się na pięknym, bardzo tanim (12,5 euro na kartę ACSI) i dobrze wyposażonym kempingu (37*2'6,78" N 7*49'20" W), na którym zakotwiczyło się już na zimę wiele załóg, głównie z północnej Europy. Jedyną jego wadą była spora, kilkukilometrowa odległość od Atlantyku. Jednak jego położenie wśród palm, pinii, ukwieconych krzewów, w pełni wynagradzało tę niedogodność!

2 435.jpg
pięknie ukwiecone krzewy
Plik ściągnięto 5296 raz(y) 248 KB

2 449.jpg
Plik ściągnięto 48 raz(y) 62,75 KB

2 429.jpg
piękne dwa baseny na kempingu Olhao, z których nie omieszkaliśmy wielokrotnie skorzystać...
Plik ściągnięto 42 raz(y) 201,21 KB

2 441.jpg
chwila relaksu z dobrą książką
Plik ściągnięto 42 raz(y) 245,15 KB

2 444.jpg
jedni z tych, którzy zakotwiczyli tu na zimę
Plik ściągnięto 36 raz(y) 123,7 KB

2 448.jpg
podobne niebo widziałem w relacji Rodosa. Czyżbyśmy byli w tym samym czasie tak blisko siebie?
Plik ściągnięto 36 raz(y) 48,43 KB

_________________
Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
@ndrzej 
weteran


Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Piwa: 131/204
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2014-11-06, 21:53   

Ruszamy dalej.
W drodze do Sewilli zatrzymujemy się w nadmorskiej, a właściwie nadatlantyckiej, pięknej miejscowości Manta Rota. Stajemy na bezpłatnym parkingu tuż przy plaży w towarzystwie kilkunastu kamperów z całej niemal Europy (37*9'54,51" N; 7*31'11,59 W). W pobliżu, w odległości ok. 100 m usytuowany jest stellplatz (odgrodzony szlabanem) na którym można dokonać obsługi kampera, podłączyć się do prądu (2,5 euro za trzy godziny) i...czuć się jeszcze bardziej bezpiecznie niż tu - przed szlabanem. Taka przyjemność kosztuje 4,5 euro za dobę.

2 491.jpg
Piękna, szeroka plaża w Manta Rota
Plik ściągnięto 46 raz(y) 164,53 KB

2 478.jpg
Manta Rota
Plik ściągnięto 26 raz(y) 187,53 KB

2 482.jpg
Manta Rota
Plik ściągnięto 40 raz(y) 132,63 KB

2 484.jpg
Manta Rota
Plik ściągnięto 36 raz(y) 71,75 KB

_________________
Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RODOS 
zaawansowany

Twój sprzęt: Knaus Sport Traveller Renault 2,5 dCi 2007
Nazwa załogi: JASKÓŁKI
Dołączył: 16 Lut 2010
Piwa: 77/42
Skąd: GDYNIA
Wysłany: 2014-11-07, 10:38   Portugalia

@ndrzej napisał/a:
podobne niebo widziałem w relacji Rodosa. Czyżbyśmy byli w tym samym czasie tak blisko siebie?


Z dużą przyjemnością oglądniemy ciąg dalszy Waszej pięknej relacji. Dla nas to ponowna uczta wspomnień i rozszerzenia obrazu tego pięknego kraju. Chyba jednak widzieliśmy to samo niebo, tylko trochę z innej perspektywy. W tym dniu tj. 21 września byliśmy w miejscowości QUARTEIRA na ogrodzonym placu postojowym dla kamperów. Z Twojej relacji wynika, że w tym czasie byliście na kempingu w Olhao, a to w linii prostej jest około 25 km od nas. Tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Żałujemy, że nie dane było się nam spotkać. Pozdrawiamy. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
@ndrzej 
weteran


Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Piwa: 131/204
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2014-11-07, 12:58   Re: Portugalia

RODOS napisał/a:
Żałujemy, że nie dane było się nam spotkać. Pozdrawiamy. :spoko


No cóż, szkoda... :( Tym bardziej żal, że podczas całej naszej wyprawy nie udało nam się spotkać żadnej załogi (kamperowej czy "przyczepowej") z Polski. Spotkania takie są tym milsze, gdy mają miejsce daleko od domu, a spotkani wędrowcy, poza pasją podróżowania, odznaczają się podobną wrażliwością na piękno! :) Pozdrawiamy Was również. :spoko
_________________
Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 216/484
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2014-11-07, 18:13   

@ndrzej napisał/a:
Tym bardziej żal, że podczas całej naszej wyprawy nie udało nam się spotkać żadnej załogi (kamperowej czy "przyczepowej") z Polski. Spotkania takie są tym milsze, gdy mają miejsce daleko od domu,

Andrzejku trzeba jeżdzic do Chorwacji. Tam chyba nie narzekacie na brak spotkań z rodakami z CT:haha:
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
@ndrzej 
weteran


Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Piwa: 131/204
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2014-11-07, 19:33   

SlawekEwa napisał/a:
Andrzejku trzeba jeżdzic do Chorwacji. Tam chyba nie narzekacie na brak spotkań z rodakami z CT :haha:


Najwięcej rodaków spotkaliśmy ostatnio w Uniejowie! :haha: Szkoda że Was tam nie było... :evil:

c.d.
Według wstępnych założeń, następnym etapem podróży miał być Gibraltar. Stamtąd zamierzaliśmy jechać wybrzeżem Hiszpańskim na północ - przez Malagę, Almerię, Cartagenę, Alicante do Walencji, która rok wcześniej zachwyciła nas. Po przeanalizowaniu trasy, zwłaszcza jej długości, postanawiamy zmodyfikować plany i przez Sewillę oraz Granadę jechać do Barcelony. Gibraltar odkładamy ad Kalendas Graecas.
Do Sewilli jedziemy piękną dwupasmową drogą, na której co jakiś czas rozstawione są bramki z kamerami do poboru opłat. Nie wiemy, czy dotyczy to samochodów osobowych i kamperów, czy tylko ciężarówek. Zapytany o to na jednym z postojów kamperowiec z Niemiec zapewnia nas, że w ostateczności otrzymamy pocztą do domu rachunek za przejazd.
W Sewilli zatrzymujemy się na kempingu "Villsom", gdzie witani jesteśmy przez stado żebrzących o jedzenie kotów. Nieźle im to wychodzi, bo nie widać żeby były specjalnie wychudzone...

2 495.jpg
Na kempingu Villsom
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 211,62 KB

2 492.jpg
kotki...
Plik ściągnięto 38 raz(y) 242,56 KB

2 497.jpg
...więcej was matka nie miałłła...?
Plik ściągnięto 43 raz(y) 236,18 KB

_________________
Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-11-07, 20:14   

Sławek wymoczył się się wcześniej w Hajduszoboszomeny to Uniejowem go nie zachęcisz. :diabelski_usmiech
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***