[lord0905-1]

W m-cu czerwcu b.r. wybralismy się do Szwecji i Norwegii. Wyprawa była bardzo udana , dużo wrażeń , pięknej przyrody i ta.....kich ryb. Ale jeden incydent zepsół nam humory na kilka dni. Będąc w Skandynawii drugi raz wiedziałem że tam skrupulatnie trzeba przestrzegac predkości. Ale chwila nieuwagi ,mimo że się pilnowałem, toczący sie z górki camper nabrał prędkości i zaliczyłem 11 km ponad dopuszczalną predkośc na radarze policji. Nie było tłumaczenia "nie zauważyłem' "przepraszam" i tym podobne. Nie było innej opcji-tylko płacic. Przy okazji dmuchałem w alkocholomierz. Miałem wrażenie że policjant na polaków ma "alergie" Wypisał mi mandat kredytowy na kwotę 2400 koron to okolo 1200 zl . Zaraz po mnie zatrzymał młodą szwedkę która przekroczyła predkośc o 19km ale ją puscił. Nie dla wszystkich i w Szwecji jest takie same prawo.Jeszcz kilka razy przez nieuwagę przekraczałem dopuszczalną prędkośc ,dopiero pózniej przyjołem zasadę jest 50km jadę 40km. Byłem bardzo z frustrowany, ale z czasem zrozumiałem. że sami jestesmy sobie winni . Czesto wstydziłem się za rodaków i zbierałem po nich z nad brzegów jezior puszki po "tyskim,zubrze" jako dowody bytowania polaków. Podobnie jak nad polskimi jeziorami i w lasach. Jeszcze trochę i nie będą nas tam chcieli. Ku przestrodze LORD

[andreas p]

[martini44]

Niech ktoś podrzuci koledze do czego służy saperka podczas kamperowania...... bo napewno nie do zasypywania puszek !!!!! Rece opadają......

[martini44]

lord0905-1, Przykro mi że takie widoki spotkałeś ale zapewne to nie kamperowcy, napewno nie ludzie którzy podziwiają i szanują przyrodę a zapewne ludzie typu impreza..... Przepraszam za Nich.....