[ekosmak.dabrowska]

[JaWa]

O, jak miło było pooglądać trochę starych fotek i powspominać stare dobre czasy. To kiedy ten zlocik ??

A TUTAJ moje fotki z pierwszej MK.

PS
Przecież to w marcu 2012 minie okrągłe pięć lat, jak po raz pierwszy ruszyła Mała Karawana. Nie może nie być jubileuszowego zlociku. Paweł do roboty.

[maga]

Ale fajne zdjęcia,poznałem nie tylko siebie na tych fotkach,miło powspominać
Pamiętam jak po raz pierwszy spotkałem Was na majówce w Zdworzu skąd ruszaliście do Drezna i Pragi.
A później wspólne spotkania,Sasquatewo,Grudziądz MK i inne ...
Co za czasy... ... i to nie takie stare,dzieci trochę wyrosły,ale my...

JaWa ma rację,to kiedy ten zlocik MK?

[Paweł P.]

Ok, bierzemy się do roboty 20-22 IV 2012 ?? Pasuje data? Miejsce jakieś się znajdzie (okolice Warszawy) Muszę wiedzieć ile kamperków będzie na "spotkaniu na trawie" po 5 latach. Temat spotkania: "Jaki ciekawy napój piłem (piłam) w tym czasie, czyli barowe rewolucje"

1. Paweł P. 2+1 bez kaperka

[MirekM]

Oj nie kuś mnie Paweł

[JaWa]

1. Paweł P. 2+1 bez kaperka
2. JaWa 2; z kamperkiem

[Paweł P.]

[Paweł P.]

[eeik]

Ja pierdziu, ale wspomnienia )))

I to już 5 lat prawie,

my chętni na zlocik oczywiście.

[Paweł P.]

eeik,
Cześć SŁONKO pozdrowienia dla rodziny, miło znowu Cię zobaczyć na forum. Zuzia na pewno już Pannica.

[eeik]

Witaj

Pannica, pannica, ucałuj dziewczyny od nas, Paulina to już pewnie panna jak się patrzy.

[Paweł P.]

Paulina jest wyższa od Sylwii i ładniejsza ode mnie

[eeik]

Wierzę w każde Twoje słówko

Ależ miło będzie zobaczyć "początki" , mam nadzieję na jak najliczniejszy udział )

[Paweł P.]

Cytat:

Ależ miło będzie zobaczyć "początki" , mam nadzieję na jak najliczniejszy udział )

Miejsca jest dużo, gospodarze chyba też OK. Zmieścimy się wszyscy
Dopisujcie się do listy. Chyba po 5 latach wiecie jak to się robi ?? (oczywiście o edytowaniu listy pisze ) Jak będzie więcej osób zrobimy nowy temat

Ewcia, pamiętasz?" Na początku był chaos". Musimy teraz też wnieść trochę chaosu dla poprawy starych znajomości i oczywiście poznania nowych cudownych kamperowców. Nasze spontaniczne pomysły były tak zgrane i spotkania tak ciepłe, ze wspominamy je z łezką w oku.

[eeik]