Zdalna kontrola naładowania akumulatora. |
Autor |
Wiadomość |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2012-11-28, 22:35 Zdalna kontrola naładowania akumulatora.
|
|
|
Czy widział ktoś gdzieś urządzenie albo jakiś opis konstrukcji zdalnego woltomierza. Chodzi t takie urządzenie które można byłoby umieścić w kamperze podłączyć do akumulatora/akumulatorów np przez gniazdo zapalniczki i drogą bezprzewodową o sensownym zasięgu podawałoby do odbiornika w domu stan naładowania akumulatorów.
Auto stoi na podwórzu, solar od czasu do czasu ładuje akumulatory ale gdy spadnie śnieg albo będzie pochmurno dobrze byłoby być informowanym o stanie akumulatorów.
Ma ktoś jakiś pomysł, może jest takie coś i nie trzeba byłoby wymyślać jak jest chińskie do kupienia. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2012-11-28, 22:45
|
|
|
nie łatwiej odłączyć akumulatory ? |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2012-11-28, 22:50
|
|
|
No name napisał/a: | nie łatwiej odłączyć akumulatory ? |
Nie bo auto ma alarmy przeróżne |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2012-11-28, 22:57
|
|
|
no dobra ... alarm mnie przekonał .
To może zamiast odczytywać sygnał w domu odczytasz go wzrokowo z diody świecącej w aucie , skierowanej w okno domu za którym stoisz , wyregulowana tak by np , zapalała sie lub gasła , przy określonym napieciu ... |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2012-11-28, 23:05
|
|
|
No name napisał/a: | odczytasz go wzrokowo z diody świecącej w aucie |
Tak mam ale to nie jest super wygodnie jak na XXI wiek i w dzień nie widać za bardzo. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-11-29, 01:09
|
|
|
Janusz... Ja rozumiem że się starzejesz no ale ale bez przesady
Akumulatory raczej nie padają z dnia na dzień, nie wiem czy to problem raz na 3 dni zajść do autka i sprawdzić napięcie. potraktujmy to jako pomysł 0 a teraz inne
1. Wykorzystać gotowe centralki alarmowe z powiadomieniem GSM. Niektóre umożliwiaja podpięcie zewnętrznych urządzeń, odczyt danych i przekazanie ich SMSem zwrotnym jako odpowiedź na zapytanie.
2. Wykorzystanie zestawów mikrokontrolera. Są na rynku gotowce - wystarczy je tylko złożyć ze sobą i odpowiednio oprogramować. Znakomita większość zestawów ma wewnętrzny przetwornik AC, kwestia przekazania danych jest kwestią jaki moduł do niego dołączymy - WLAN, LAN, BLUETOOTH, IR ... można nawet PMR albo UKF jak się ktoś uprze
Zestawy ATtiny, AVR, być może bardzo popularne Atmele (dawniej znaje jak MCS-51)
Jest nowa zyskująca popularność platforma o której niedawno czytałem ale nazwy teraz ni cholery nie podam - nie pamiętam. Podzespoły są zrobione na 2stronnych złaczach dip co umożliwia tworzenie "kanapki"mikroprocesorowej realizującej żądane przez nas funkcje.
np płytka bazowa + wyświetlacz + moduł komunikacyjny. OProgramować zasilić - i jest.
3. budowa własnego rozwiązania - raczej na mikrokontrolerach jednoukładowych - to zajęcie długoterminowe dla zaawansowanych i obarczone wysokim ryzykiem
[edit] już wiem jak się nazywa ta platforma ... Arduino |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2012-11-29, 01:23
|
|
|
maszakow napisał/a: | budowa własnego rozwiązania - raczej na mikrokontrolerach jednoukładowych - to zajęcie długoterminowe dla zaawansowanych i obarczone wysokim ryzykiem |
Dla tego szukam gotowego czegoś. maszakow napisał/a: | gotowe centralki alarmowe z powiadomieniem GSM. |
Tylko to pewnie armata na muchę nie chce płacić abonamentu za rozmowę z moim samochodem na podwórku. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
szadok
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: przyczłapka
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Lis 2010 Piwa: 7/20 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2012-11-29, 01:44
|
|
|
janusz, wydaje mi się, że najprościej to odwiedzić jakiegoś elektronika, który na szybko zrobi układzik, który w zależności od napięcia będzie zwierał/rozwierał wejście takiej centralki:
http://www.elmes.pl/?p=pr...rodpok&prod=117
A centralka przez SMS poda Ci, czy napięcie jest wyższe czy niższe od zadanego progu. Wejść w centralce jest 4, więc i cztery progi zadziałania można ustawić. Dodatkowo możesz sterować czterema urządzeniami - zupełnie w gratisie :P
janusz napisał/a: | Tylko to pewnie armata na muchę nie chce płacić abonamentu za rozmowę z moim samochodem na podwórku. |
Karta prepaid PLAY za 5 zł /rok (orange też teraz wprowadziło promocję wydłużenia konta do 365dni);
Centralkę można ustawić tak, żeby zamiast wysyłałać Ci płatnego SMSa da znać przez CLIP - zadzwoni do Ciebie; nie musisz odbierać, wystarczy, że odrzucisz połączenie. Centralka zrozumie, że masz gorszy dzień i nie chcesz z nią gadać i więcej do Ciebie nie zadzwoni.
Abonament odpada, a kamper powiadomi Cię niezależnie od odległości |
_________________ z pozdrowieniami,
szadok
__
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn" (c)Arystoteles |
Ostatnio zmieniony przez szadok 2012-11-29, 01:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2012-11-29, 08:10
|
|
|
maszakow napisał/a: | Janusz... Ja rozumiem że się starzejesz no ale ale bez przesady
|
Jak juz Janusz upora się z tym problemem ( w co nie wątpię ) to powstanie następny .... kto lub co będzie miało iść lub już tam być by podładować osłabione akumulatory ...
Mamy XXI wiek ale mały niewolnik dałby w zupełności radę |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2012-11-29, 10:42
|
|
|
A nie prościej raz w tygodniu podłączyć kampera do prądu na cały dzień? |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2012-11-29, 10:59
|
|
|
kimtop napisał/a: | A nie prościej raz w tygodniu podłączyć kampera do prądu na cały dzień? |
Pewnie, że prościej. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 471/100 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2012-11-29, 11:12
|
|
|
Ja bym zastosował dzwonek bezprzewodowy. Pilot sterowany kontaktronem z cewką 12V lub miniaturowym przekaźnikiem, zasilanie cewki z diody sygnalizującej niskie napięcie. Można zostawić oryginalną baterię w pilocie i zwierać przycisk, można zewrzeć przycisk na stałe i przekaźnikiem zasilać pilota
Można też zastosować taką radiolinię... choć przy sygnałach stałych czasem pojawiają się krótkie fałszywe alarmy... Do tego trzeba dorobić zasilanie odbiornika.... Zostałbym przy dzwonku bezprzewodowym.
http://allegro.pl/show_item.php?item=2795230898
http://allegro.pl/show_item.php?item=2795230345
http://allegro.pl/show_item.php?item=2795229266 |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 71/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2012-11-30, 20:25
|
|
|
Moja przetwornica napięcia 12V/230V ma piszczałke która uruchamia się przy 10,5 V
Kalinin ma różne wzmacniacze itp itd |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2012-11-30, 20:44
|
|
|
Przetwornica/piszczałka/mikrofon/kabel/głośnik.............bingo |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 71/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2012-12-01, 16:29
|
|
|
Ma się kiepełe co? |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
 |
|