|
|
Moja przygoda z blaszanką - VW LT 28 |
Autor |
Wiadomość |
Yekater
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Home made
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Gru 2011 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: EU
|
Wysłany: 2012-03-17, 08:26
|
|
|
Zabawy z produkcją przegrzanej pary wodnej nie należą do bezpiecznych. W necie jest dużo zdjęć przedstawiających budynek po wybuchu boilera. Prawa fizyki obowiązują również w amatorskich konstrukcjach a szczery zachwyt z garażowych wynalazków nie jest tego usprawiedliwieniem. |
|
|
|
|
matro
weteran musi być twardy!Tylko co trzecia noc na campingu:)
Twój sprzęt: FFB Classic 570
Nazwa załogi: Robert, Kamila, Amelia, Hubert
Pomógł: 6 razy Dołączył: 18 Lip 2008 Piwa: 71/110 Skąd: Trzcianka/Piła/Wlkp
|
Wysłany: 2012-03-17, 08:30
|
|
|
Leo2 napisał/a: | Witam serdecznie! w mojej blaszance truma nie grzeje, po włączniu chwile jest dioda zielona a potem czerwona. Na razie dałem sobie z nią spokój, nie znam się na tym i nie ruszam. A co do ciepłej wody, to stawiam garnek na kuchence gazowej z wodą i jak się zagrzeje wlewam do miski i się myję. Tak samo można umyć garnki. Do niedawna wszyscy tak robili. Kiedyś ją naprawię (jak uzbieram na naprawę). Na razie zbieram forsę na ON żeby gdzieś pojechać. |
Bojler trumy działa na bardzo prostej zasadzie i jest oparty o banalną konstrukcję - mam takie dwa rozłożone w drobny mak ale nie ma czasu na złożenie
...spróbuj zrobić tak - niech ktoś załączy bojler (najlepiej gdy jest ciemno ) a Ty wyjdź i zobacz w kominek czy jest iskra (będziesz widział mini flesze oraz usłyszysz cykanie ) ... jeżeli nie ma iskry to poczujesz gaz - ale oczywiście tylko przez chwilę ponieważ zapali się czerwona dioda co oznacza odcięcie jego dopływu - jeżeli natomiast iskra jest a gaz się nie zapali to wina stoi po stronie zaworu gazowego który niestety jest do kupienia razem z dyszą ... tyle że nie w Polsce. Serwis Ci odmówi - przerabiałem to. Wina może również stać po stronie zasyfionego kominka dolotowylotowego , choć gardzieli o prawie 5 cm średnicy ciężko zatkać pajęczynkę... ogólnie bojlerki w mojej ocenie dostają popalić ze względu na zabrudzoną rurkę odejścia skroplin fi 8mm - jest ona umieszczona w najniższym punkcie i ma za zadanie tylko odprowadzić zbierające się pomiędzy zbiornikiem a komorą grzewczą skropliny pary...jak ten otwór się zasyfi skropliny nie mają jak się wydostać i tworzą korozję a ona z biegiem czasu robi bałagan
auta inne ale bojlery raczej te same : http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11041
PS. jeżeli gaz się zapali (usłyszysz charakterystyczne delikatne fuknięcie) ale po chwili zgaśnie to jest problem z podtrzymaniem płomienia - tak czy siak bojler trzeba wytargać z auta. |
_________________
...może i alkowa bardziej przypomina kamper... za to integral bardziej przypomina dom ! |
|
|
|
|
arrtur
zaawansowany
Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Maj 2008 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Piastow k Wawy
|
Wysłany: 2012-03-17, 09:31
|
|
|
sys napisał/a: | MILUS napisał/a: | arrtur napisał/a: | a moze by tak ta wezownice,to potwm i i chlodnice.... i zeby sie skraplalo i kapalo...
i zawsze swoje, zdrowe
|
Proponujesz mobilną bimbrownię ? |
e-chyba własny system zasilania do Perpetuam mobile już całkiem blisko |
ooo i po to jest to forum, co dwie glowy to nie jedna, mozna i bimbrownie i alkoholu do paliwka dolewac a i pare do dolotu podawac
w zaleznosci od potrzeb i czy sie stoi na kempingu czy jedzie w trasie |
_________________ Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
|
|
|
|
|
Świstak
Kombatant
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2012-03-17, 10:47
|
|
|
Załóż drugą grzałkę, najlepiej identyczną i połącz je w szereg. Wtedy łączna moc obu grzałek spadnie o połowę czyli razem będą mialy 750W, to już moc do przyjęcia. Jeśli z jakiegoś powodu będzie Ci potrzebna duża moc - zewrzesz dodatkowym wyłącznikiem jedną grzałkę i będziesz miał jedną o mocy 1300. Dzięki temu masz przełącznik mocy 1300/750 oraz zapasową grzałkę już na stałe zamontowaną w bojlerze. Pamiętaj u dokładnym uziemieniu ochronnym swojego bojlerka! |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
|
|
|
|
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-03-17, 19:45
|
|
|
sys napisał/a: | o ile sobie przypominam w tych wyłącznikach aby zapaliła się lampka musisz dostarczyć przewód N do tego wyłącznika... |
też kombinowałem w tą stronę, tylko że u mnie "N" kończy się w przyłączu na samochodzie...
Musze pociągnąć go dalej....
Yekater napisał/a: | Zabawy z produkcją przegrzanej pary wodnej nie należą do bezpiecznych.... |
Spoko Wodzu. Grzałka ma termostat, w obwodzie jest bezpiecznik, a bojler jest podziurawiony jak rzeszoto. W razie gdyby termostat zespawało para pójdzie przewodami do zbiorników, a stamtąd odpowietrznikami w kosmos. W kamperze też jest trochę inaczej niż w domu, bojler nie jest w piwnicy, a pod siedzeniami, w nocy słyszę pierdzenie myszy, więc jak bojler zacznie bulgotać to na pewno zareaguję.
W jednym się na pewno zgadzamy - ma być bezpiecznie.
arrtur napisał/a: |
ooo i po to jest to forum, co dwie glowy to nie jedna, mozna i bimbrownie i alkoholu do paliwka dolewać... |
no już dobra ! Przed wejściem na nagrzewnicę będzie dodatkowy zaworek z wolnym króćcem. Zmiana medium w wężownicy zabierze chwilunię...Szykujcie zacier !
Świstak napisał/a: | Załóż drugą grzałkę, najlepiej identyczną i połącz je w szereg... |
Świstaku ! Jesteś wielki ! Dołożenie dodatkowej grzałki to pryszcz w porównaniu ze znalezieniem innej, słabszej, ale takiej żeby wymiary geometryczne pasowały w wywiercone już otwory...ulżyło mi.
Nie rozpykałem jeszcze jak się stawia te "piwa" ale jedno odkładam dla Ciebie.
A tak w ogóle:
Piękna pogoda była dzisiaj co ? Wytoczyłem bolida na działkę pod lasem. Był grill i fajny zachód słońca...
Pozdrawiam |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...
Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 78/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-03-18, 22:04
|
|
|
Jarku - co do redSilicony - dzięki ale nie do końca się zgodzę nt mechanika partacza.
A jak uszczelki nie dostaniesz tylko cały podzespół za 1000 PLN ? a żyć trzeba.
A co do grzałki - Świstakowi piwo wisisz to ci kombinacja ... POnadto podpowiem ci że można dostać grzałki o mniejszej mocy - tylko trzeba wiedzieć czego szukać. Na przykład po sklepach z częsciami AGD szukaj zapasowych grzałek do czajników elektrycznych. Tych starego typu, porcelanowych, Były popularne zanim się te szybkie plastiki rozpowszechniły z mocami przekraczającymi 2kW. Stare miały po 500-600W, rzadko kiedy więcej. Ponadto na bazarkach od przyjaciół ze wschodu dostaniesz wszelkiego rodzaju "guzały" w rozmiarach do kubeczka (100W) i do garnka (600W) a nierzadko kiedy i 1200W maczugę |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
|
|
|
|
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-03-19, 15:25
|
|
|
maszakow napisał/a: | ...nie do końca się zgodzę nt mechanika partacza.... |
masz rację, spłyciłem temat za bardzo, nie chcąc nikogo urazić. Oczywiście że silkon też ma swoje zastosowanie, sam też nie mam jakiegoś szczególnego obrzydzenia, ale za każdem razem jak glutuję, to mam nadzieję że nie ja będę to rozbierał... Szczególnie jak glutuję Sikaflexem...
Jak by Luzak odebrał telepatycznie życzenia które mu nadawałem podczas wyrywania bocznego okienka - popaliłoby mu bezpieczniki....Dobrze że nadajemy na innych częstotliwościach...
A grzałce dokupię siostrzyczkę bliźniaczkę. Będą razem garowały... |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
Świstak
Kombatant
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2012-03-19, 21:16
|
|
|
Każda na ćwierć gwizdka, razem na pół gwizdka.... |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
|
|
|
|
|
Rockers
Kombatant
Twój sprzęt: VW LT 28
Nazwa załogi: Rockersiki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Sie 2008 Piwa: 23/14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2012-03-21, 20:11
|
|
|
hi hi fajne ale na pierwszy rzut oka też z aparaturą mi się to skojarzyło |
_________________
|
|
|
|
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-04-02, 13:20
|
|
|
Ostatni weekend zaserwował nam zimowe klimaty z białą posypką włącznie, więc skończyłem podłączanie bojlera.
Druga grzałka dołożona jako Świstak doradził, jedna z nich spięta wyłącznikiem co daje możliwość zmiany mocy 750/1300 W, na tej mniejszej mocy agregat wyraźnie wyluzował i nie zapala już kontrolki przeładowania. Super ! Zdublowane uziemienie podnosi mi poczucie bezpieczeństwa, ale i tak co jakiś czas będę zaglądać pod pierzynkę czy aby garnek się nie zmoczył…Prąd i woda to niebezpieczna para.
Węże udało mi się ukryć tak że śladu nie ma. Podłączanie pod nagrzewnicę właściwie banalne. Przewody tuz pod nagrzewnicą idą kawałek na wierzchu i tu nastąpiła wcinka z trójnikiem i dodatkowym zaworkiem na każdej ze stron. Po prawej stronie bez problemu bo dostęp dobry. Po lewej masakra. Owinąłem się jak pyton wokół kolumny kierownicy, leżąc na boku z policzkiem na pedale gazu, nogami w powietrzu i jedną ręka przeplecioną pod pedałem hamulca. Jak już skończyłem i chciałem wyjść to zapomniałem jak powinna lecieć odwrócona sekwencji wpełzania. Lewa ręka wyraźnie mi uniemożliwiała wyjście. W prawej cały czas miałem nożyk to tapet….
Nie, nie – wyszedłem w końcu bez amputacji, ale zostawiłem trochę naskórka na pedałach… Zdjęcia kiepskie bo z telefonu i łapy mi się trochę trzęsły po wypełzaniu…
Nie zdążyłem zalać układu, bo mi zeszło trochę z tym pełzaniem po kabinie. Zalewać mam zamiar na pracującym silniku bo jak przypuszczam nowa instalacja siorbnie sobie kilka litrów płynu. Dlatego muszę bolida wytoczyć z garażu żeby się nie zaczadzić. Zdejmę też chyba jeden z przewodów (byle nie ten za pedałami) bo sporo powietrza jest do wypchnięcia. Jak zaleję i nie będzie nic ciekło, nastąpi próba grzania czyli przyrost temperatury w funkcji czasu. Zdam relację.
Podczas prób napełniania spaliłem jedną pompkę. Nie ma tego złego. Zrzuciłem zbiorniki i dobrze bo już takie trochę śliskie w środku zrobiły. Pompa padła po zarosła kamieniem. Po półtora roku !
Woda w Gliwicach jest bardzo twarda. Wodociągi twierdzą że wciąż w normie i że szczęścia mamy bo mineralka za darmo nam leci… Nie wiem kto ustawiał normy, ale miał facet gest…Dopóki nie zainwestowałem w kilkustopniowe filtry, co roku musiałem wymieniać czajnik do wody. Pralka dwa razy miała wymienianą pompę wody (grzałkę o dziwo – nie, ale Calgon sypiemy równo do każdego prania). Teraz jak zmieniam pierwszy filtr wstępny co pół roku, to w środku jest dobre 20 deko brązowego szlamu.
Wymieniłem pompkę na mocniejszą, bo te liczne trójniki, przejścia, króćce i garnek mocno stłumiły przepływy. Ta nowa sika 20 l/min i znowu jest OK.
No to teraz, jak już gorąco woda będzie , wypadało by mikser w prysznicu zewnętrzym zapodać. Bo jak zaczną saunę w środku urządzać to mi mahonie z szafek zlezą. Taki chyba dam:
Wracam do tematu webasto. Świstaku Władco Elektronów: rację oczywiście miałeś – jest jeden żółty. Termostat kupiłem. Rozumiem że tnę ten żółty i podłączam do 1 i 3. Pytanie: to nie szkodzi że on jest na 250 V? Będzie działał ?
To na razie tyle. Pozdrawiam. |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
Świstak
Kombatant
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2012-04-02, 14:53
|
|
|
Ależ w pióra urosłem! Bojler Ci wyszedł piękny! Wygląda jak reaktor w Czarnobylu przed awarią!!
Z termostatem wnioskujesz prawidłowo. Wyższe napięcie nie przeszkadza, o ile jest to w pełni pasywny - bimetaliczny termostat. |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-04-02, 15:50
|
|
|
Świstak napisał/a: | ...jak reaktor w Czarnobylu przed awarią!!..." |
nie kracz !
a w temacie pasywności termostatów jestem całkowicie pasywny. Mam nadzieje że termostat też...Podłączymy - zobaczymy |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-04-03, 14:48
|
|
|
sobie poklikałem pod Świstaczkowym postem, bo sie naumiałem...
Jeszcze raz dzieki Świstaku ! |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
Świstak
Kombatant
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2012-04-04, 07:23
|
|
|
|
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
|
|
|
|
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-04-05, 11:56
|
|
|
wracając do wątku łączenia zamiłowań: takiego linka trafiłem.
http://www.arkemander.com...rior/index.html
http://www.arkemander.com...rior/index.html
Mistrzostwo Świata. Teraz będzie mi się śnił....zaczne chyba od prawka na C bo znacznie poszerza spektrum możliwości, sprawdziłem już, 1800 dukatów...20-kilka godzin wykładów. Dawno nie siedziałem w ławce, ale chętnie sobie przypomne, może będzie jakaś koleżanka ?!...tylko trochę będzie siara jak będę najstarszy , ale co tam... |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|