[majsterus]

Twoja T4 to przeróbka chyba caravwelle z siedzeniami mutlivana generation, jest dłuższy niż standardowy multivan.

T4 to fajne auto, ale jak dla mnie to tylko na 2 osoby, bo jest wąskie i niskie, natomiast praktycznie wszędzie wjedzie, nie trzeba uważać na alkowe i to jest duży plus, ale niestety stanąć w nim wyprostowanym nie idzie :D

kamper znów to już inna bajka ale wjechać tym do miasta...np. do Dubrownika nie da rady,
a T4 nawet sobie zaparkowałem :D.

[jacenty]

Oko masz wprawne.
To na początku był caravelle long w pełnej tapicerce z klimą i ogrzewaniem mokrym + tylna nagrzewnica w podłodze i bez tylnej klimy i nawiewów w suficie . Nie był nawet syncro , bo kupienie takiej opcji z tym wyposarzeniem jest nierealne . W Polsce i najbliższej okolicy jest problem kupic Caravelle long syncro w sensownym stanie , a z tym wyposarzeniem to cud byłby .
I tak po 8 m-cach poszukiwań kupiłem taka caravelkę bez syncro i przerobiłem , przełożyłem środek od multivana , ze spora dawką przeróbek i osągnołem pewne optimum , choć jeszcze pewne zmiany jeszcze nastąpią .
A co do wielkości to właśnie jak zauważyłeś taki ma być coby wjechał w terenie w ciasne zakamarki i w mieście coby z partyzanta wbić się i przenocować w interesującym miejscu.
Wiecie sami jaki problemy sa z wjazdem kamperów do niektórych miast (zakazy szczególnie na bałkanach) i zakazy biwakowania w wielu ciekawych miejscach.
Z uwagi na pracę nie przewiduję możliwości dłuższych podróży jak 3 tygodnie jednorazowo to i pewne niewygody da sie przeżyć .
A i tak w Rumuni to w stosunku do kolegów w terenówkach to miałem mega komfort.

[maszakow]

[marekD]

Mój trochę krótszy ale wyższy.

[marekD]

[jacenty]

No minęło trochę czasu i mój T4 przeszedł kilka usprawnień . Najważniejsze na potrzeby wypadu na Krym to pojawił sie na pokładzie kibelek . Wożony na miniplatformie na haku .
Do tego namiot prysznic i w 30sek mozna mieć własny kibelek gotowy do akcji.
Bez niego na Krymie byłoby ciężko, szczególnie dla mojej małżonki.
Ponadto na wyjazd w tamten rejon widze potrzebę posiadania dużego dodatkowego zbiornika na wodę .
Jak mi się uda ,to dokleję zdjęcie .Chyba się udało.

---

DSCN1790 (Kopiowanie).JPG

Plik ściągnięto 10385 raz(y) 104,79 KB

DSCN1820 (Kopiowanie).JPG

Plik ściągnięto 10385 raz(y) 94,37 KB

[gregu]

jacenty, super wozidlo.
wreszcie suuuper watek o podrozach T4.
i ja sie zakochalem w T4, jego super rozmiarach i praktycznosci.. zaczelo sie od Multivana z 1999 roku, potem nasz syn urosl i zabraklo miejsca.. kupilem VW California w wersji zimowej - ze sztywnym dachem, oske z silnikiem benzynowym (plakietki ekologiczne..) oraz zamonotwalem LPG.

dla mnie temat kibelka nie istnieje, moze dlatego, ze nadal jezdzimy w cywilizowane rejony.. natomiast brakowalo mi porysznica przy aucie np na festivalu opener...
a ze california ma wlasny zbiornik 55l oraz sluchawke ze zlewu ktora przeciaga sie przez okno - zabraklo tylko kabiny. rozwiazanie znalazlem rownolegle do Was - quechua wprowadzila swoja kabine na rynek - zamierzam zakupic przed pazdziernikowym wyjazdem. wczesnie kozystalem bez kabiny, zrobilem magnetyczny uchwyt na bazie magnesu neodymowego.
generalnie polecam takie magnesy - jest np. na czym worek ze smieciami na zew. auta powiesic.. poza tym moja kreatywnosc ograniczyla sie do doprowadzenia wszystkeigo w mojej CALI do porzadku technicznego, auto ma 20 lat i wymagalo kilku drobnych napraw (elektronika lodowki i ogrzewania postojowego, tempomat itp)

Obecnie przymierzam sie do tematu platformy na tyl, min do przewozenia skutera lub dodatkowego bagazu.

A dzis po pracy na kolejny weekend, tym razem kamping nad morzem baltyckim do niedzieli.

[gregu]

[gregu]

[gregu]

Przypomnialo mi sie: polecam patent do tylnej klapy - mozna bezpiecznie wietrzyc auto zostawiajac je zamkniete:
Brandrup AIR-SAFE