Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Północna Polska
Autor Wiadomość
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 13:19   Północna Polska

Lato 2011... Cicho wszędzie... Godzina 16:00... Spliny nas dopadają... Co by robić...

Jak to co?? Kamperek stoi... Czasu trochę jest...

Więc??

Godzina 19:00

Kamperek oporządzony, rodzinka spakowana, dom zamknięty...

ETAP I: Cieszyn – Mszczonów
30.07.2011
316 km


Pierwotny plan przewidywał wyjazd 5 sierpnia nad Balaton i na węgierskie źródła (o szczegóły tych destynacji (wow) się dopytywałem i wiadomości na pewno jeszcze wykorzystam). Jednakże szwagierstwo, z którymi mieliśmy jechać, zrezygnowało w tym terminie w związku z czym poza zarezerwowanym czasem wolnym pozostał niedosyt i smutek nie zrealizowanej przygody.

Pierwsza myśl po podjęciu decyzji o wyjeździe – północ – okolice Augustowa, Suwałk, Litwa, Łotwa. I ta myśl towarzyszyła nam w zasadzie aż do Suwałk, więc na razie trwajmy przy tej wersji.

Po trzygodzinnym przygotowywaniu do tego spontanicznego wyjazdu wyruszyliśmy w drogę. Oczywiście pełny skład naszej załogi – czyli ja (Kapitan), moja żonka, Alunia i nasz biały kudłacz Bera.

Pierwszy postój wypadł nam z kubkiem KFC na parkingu – a jakim to zagadka szczególnie dla kolegów z CT Silesia (uwiecznionym na pierwszym zdjęciu).

Po spożyciu tego co nam pułkownik Sanders zaserwował pojechaliśmy gierkówką dalej na północ. W momencie wielkiego zmęczenia (gdzieś około 2 w nocy) ujrzałem zbawienne światła Bliskiej nr 58 koło Mszczonowa i miejsce pomiędzy ciężarówkami wprost czekające na naszego Berocampa. Rano okazało się, iż okolica nie jest zbyt malownicza, ale na postój typowo techniczny całkowicie się nadawała.

NOCLEG: 51 st 57'44'' N 20 st 30'0'' E

DSC02042.JPG
Postój na fastfood'a
Plik ściągnięto 7232 raz(y) 22,32 KB

DSC02045.JPG
Bliska 58 w oparach porannej mgły
Plik ściągnięto 7232 raz(y) 15,47 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 13:44   

ETAP II: Mszczonów – Augustów
31.07.2011
339 km


Wczesnym rankiem w miarę wypoczęty mogłem podjąć dalszą walkę z rozkopaną trasą Warszawską. Przed Stolycą ;) w Jankach stanęliśmy w CH by zakupić wiktuały (dania w puszkach, torebkach i inne puszki i torebki :-P ), a przede wszystkim poszukać i zakupić jakieś publikacje na temat naszego celu podróży (choć przewodnik po Litwie, Łotwie i Estonii nie został jeszcze wykorzystany, ale na pewno się nie zmarnuje).

W samej Warszawie na Wisłostradzie (a raczej jadąc wiaduktem nad nią) skrzyżowaliśmy się z miejskim etapem Tour de Pologne. Z miasta wydostaliśmy się drogą na Białystok, z której zboczyliśmy dopiero w Ostrowi (Ostrowiu :confused ) Mazowieckiej. Tam postój na mleczko dla Aluni, obiad i spacer z Berą. Z Ostrowi na Łomżę i stamtąd prosto na Augustów.

Poszukiwania miejsca noclegowego zaczęliśmy od jeziora Sajno. Nad nim trafiliśmy najpierw na zapchany parking przy grobli niedaleko Sajenek, a wracając na Augustów skosiliśmy kilka gałęzi i o mało się nie zakopaliśmy w błocie na „polu biwakowym” do którego kierowała tabliczka :) .

Po przejechaniu Augustowa uwagę moją zwróciły reklamy pól namiotowych Dwory i Ostry Róg położonych na północnym brzegu Jeziora Białego. Dziurawa droga gruntowa ciągnąca się w nieskończoność napawała mnie obawami. Gwałtowny skręt do Dworów zniechęcił i po jeszcze paruset metrach dojechaliśmy do Ostrego Rogu. Pole namiotowe bardzo sympatyczne, choć nie oferujące luksusów – sławojki lub ubikacja z prysznicem w godzinach pracy znajdującej się po sąsiedzku „klubo-kawiarni” ;) . Biorąc jednakże pod uwagę położenie, cenę (27/noc) i możliwość uzupełnienia wody i prądu (prąd chyba za dodatkową opłatą) jest to miejsce godne polecenia.

edycja - błędne namiary podałem... Tu właściwe:
NOCLEG: 53 st 52'10'' N 23 st 07'12'' E

31072011052.jpg
Ostrów Mazowiecka
Plik ściągnięto 7213 raz(y) 59,1 KB

DSCF5749.JPG
Stołeczne korki
Plik ściągnięto 7213 raz(y) 30,27 KB

DSCF5757.JPG
Ostry Róg - postój
Plik ściągnięto 7213 raz(y) 48,36 KB

DSCF5758.JPG
Plik ściągnięto 7213 raz(y) 31,34 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Ostatnio zmieniony przez GregdeWal 2012-04-01, 15:30, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jurek121175 
stary wyga


Twój sprzęt: Ducato 2.8JTD Joint 154 2005r
Nazwa załogi: Jurek, Mariola, Erika, Laura
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 22/58
Skąd: Jerzykowo k/Poznania
Wysłany: 2012-04-01, 14:02   

Czekamy na dalszy ciąg. Nas też tamte rejony kręcą i kto wie ... Może w tym sezonie uda nam się to zrealizować :spoko :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 228/1175
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-01, 14:57   

Ostry Róg ,tez bylem na tym polu namiotowym dwa lata temu i za postoj zaplacilem 20 zl/doba za dwie osoby :spoko :spoko
_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 15:43   

Obiad zjedzony... W słonecznej przerwie pomiędzy opadami śniegu dekoder DVB-T w kamperku zamontowany... Piszę dalej :)

ETAP III: Augustów - Błaskowizna
01.08.2011
122 km


Pomimo niesprzyjającej pogody dzień rozpoczęliśmy kąpielą. Ten szok termiczny pobudził nasze procesy myślowe dzięki czemu podjęliśmy decyzję o rezygnacji z wyjazdu do pierwotnego celu (czas, odległość, pieniążki – a i tak byłby niedosyt) i pozostanie w kraju. Tym bardziej, że rejony od Augustowa po Mazury (czyli +/- Suwalszczyzna) były dla nas białą plamą na mapie (teraz też są ale już trochę podziurawioną :) ).

W związku z czym bez zbytniego pośpiechu opuściliśmy biwakowisko i po telepaniu się z powrotem do drogi głównej urządziliśmy postój w Augustowie (przy cmentarzu ;) ). Po przeczekaniu deszczu (okazja na poranną :kawka: ) poszliśmy w miasto poznając je od A do Z.

Popołudniu wyjechaliśmy w dalszą drogę, zwiedzając po drodze Studzieniczną i śluzę Przewięź. Kolejny postój przypadł na Sejny.

Po obejściu tego ładnego miasteczka skierowaliśmy się na klasztor w Wigrach. Jego zwiedzenie pozwoliło nam na dalszą drogę – tym razem w kierunku Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Same Suwałki potraktowaliśmy po macoszemu – tylko postój przy miejscowym Kauflandzie w celu zakupów – przy okazji obserwowaliśmy przygotowania dwóch niemieckich kamperków do noclegu. Dziwne, biorąc pod uwagę wyraźne oznakowanie odciągania samochodów w godzinach nocnych.

W Suwałkach również zapadła ostatecznie decyzja o zaniechaniu pomysłu wyjazdu poza granice (do tej pory się wahałem czy na północny wschód, czy na zachód. Wybraliśmy zachód :) .

Jako że zbliżał się wieczór naszą jazdę zdeterminowało wyglądanie za miejscem postojowym. Nie przeszkodziło nam to jednak w wypatrzeniu punktu widokowego koło Szeszupki. Trafiliśmy tam w porę z najlepszym światłem – śliczne (mam nadzieję, że potwierdzicie ;) ) ujęcia.

Planowałem nocleg gdzieś nad Hańczą. Zatrzymaliśmy się w końcu koło wsi Błaskowizna na starym, chyba już nie wykorzystywanym, usianym kamieniami pastwisku. Trochę się bałem by nas jakiś baca nie pognał. Późnym wieczorem (noc była jasna) zauważyłem idącego z widłami rosłego mężczyznę. Trochę strachu mnie to kosztowało. Uprzedzając :box2 wygramoliłem się z wozu, grzecznie pytając czy nikomu nie przeszkadzamy. Pan (chyba trochę niedzisiejszy ;) )wybełkotał, że możemy stać ile chcemy. Nie mam pojęcia, czy to był właściciel tego pola, czy tylko zwykły „przechodzień”, ale poczułem moralne usprawiedliwienie stania na czyimś terytorium :) .

NOCLEG: 54 st 19'07'' N 22 st 49'06'' E

DSCF5777.JPG
Poranna kąpiel
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 30,77 KB

DSCF5784.JPG
Augustów
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 42,36 KB

DSCF5789.JPG
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 40,39 KB

DSCF5797.JPG
Takie klimaty też w samym centrum
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 50,9 KB

DSCF5819.JPG
Widok na Necko z okolic plaży miejskiej
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 24,59 KB

DSCF5825.JPG
Studzieniczna
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 48,79 KB

DSCF5838.JPG
Też tam - powoli się rozjaśnia
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 56,47 KB

DSCF5848.JPG
Koło śluzy Przewięź
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 37,35 KB

DSCF5859.JPG
Sejny - trochę za mały kadr :)
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 33,4 KB

DSCF5871.JPG
Klasztor Wigry
Plik ściągnięto 7158 raz(y) 35,73 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 15:46   

Zdjęć etapu III ciąg dalszy

DSCF5892.JPG
Suwalski Park Krajobrazowy
Plik ściągnięto 7149 raz(y) 24,72 KB

DSCF5908.JPG
Pole koło Błaskowizny
Plik ściągnięto 7149 raz(y) 43,43 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 16:08   

ETAP IV: Błaskowizna - Strzelce
02.08.2011
186 km


Poranny spacer z Berą wyjaśnił, że migocące w dole jezioro to nie Hańcza, a sąsiednie jezioro o oryginalnej nazwie Boczne.

Krótko po opuszczeniu naszego gościnnego pastwiska stanęliśmy w celu obejrzenia kolejnego pastwiska z kilkoma rozrzuconymi głazami, dumnie się zwącego się głazowiskiem Bachanowo.

Dalsza droga poprowadziła nas na wieżę widokową na Hańczę w miejscowości Przełomka. Szkoda, że tam wieczorem nie trafiłem. Piękne miejsce nad samą wodą. Ale miejsce zapisane – zawsze będzie można je kiedyś znaleźć (chyba, że ktoś szlaban postawi ;) ).

Bocznymi, lekko dziurawymi drogami pojechałem do Stańczyków, by oglądnąć majestatyczne wiadukty kolejowe i prawie górskie krajobrazy pod nimi.

Dotarłszy już do Krainy Wielkich Jezior Mazurskich nadjechałem 8 km by zobaczyć piramidę w Rapie (i walczyć z zatrważającą ilością komarów), później Węgorzewo, śluza w Leśniewie (znów stada komarów) i z powrotem przez Węgorzewo na Giżycko, by dzień zakończyć sentymentalnym (tam wypadło moje pierwsze cumowanie w trakcie pierwszego żeglowania na Mazurach) postojem na kampingu w Strzelcach.

NOCLEG: 53 st 59'08'' N 21 st 45'08'' E

DSCF5923.JPG
Jeszcze na polu przy Błaskowiźnie
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 45,21 KB

DSCF5946.JPG
2x nad Hańczą
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 53,66 KB

DSCF5948.JPG
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 46,38 KB

DSCF5997.JPG
Wiadukty w Stańczykach
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 58,8 KB

DSCF6010.JPG
Rapska (Rapicka) piramida
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 41,06 KB

DSCF6020.JPG
Węgorzewo
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 48,5 KB

DSCF6022.JPG
Na węgorzewskiej kei i przy węgorzewskiej Kei
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 47,24 KB

DSCF6031.JPG
Gapa w Leśniewie
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 48,61 KB

DSCF6049.JPG
Z pomostu w Strzelcach
Plik ściągnięto 7127 raz(y) 31,84 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 17:49   

ETAP V: Strzelce - Olsztynek
03.08.2011
170 km


Pierwszym postojem na trasie tego dnia był Kętrzyn. Pewnie wcześniej zaglądnąłbym do Gierłoży i Wilczego Szańca, gdyby nie to, że już 3 razy tam byłem :) . W Kętrzynie zwiedziliśmy bazylikę wraz z wieżą (Bera w tym czasie rozmawiała z Panem sprzedającym bilety:
- ładny z Ciebie piesek
- hau hau hau
- no nie szczekaj tyle
-hau hau hau
etc),
miasto oraz zamek

Z Kętrzyna skierowaliśmy się do Świętej Lipki, gdzie natrafiliśmy na pierwszy (dopiero :!: :wyszczerzony: ) remont, niezliczoną ilość budek z „pamiątkami”, dewocjonaliami itd i koncert organowy. Niestety Ala wytrzymała tylko dwa utwory – choć i tak bardzo grzeczna była.

Ze Świętej Lipki rzut beretem do Reszla. Wjazd do centrum tylko dla samochodów poniżej 2,5t, więc zaparkowaliśmy przy osiedlu jakieś 2 kilometry od miasta. Piękny zamek, kościół, ładne centrum i malowniczy most gotycki nad pełną (znów) komarów doliną był przedmiotem spaceru.

W następnym punkcie trasy poszukiwaliśmy zabytkowej bramy miejskiej i Diabelskiego Kamienia (obie atrakcje zlokalizowane) w Bisztynku.

Olsztyn (już wcześniej poznany) zdegradowaliśmy do roli centrum zaopatrzeniowego i ruszyliśmy prostą drogą do Olsztynka.

Niestety dojazd pół godziny po zamknięciu bram skansenu uniemożliwił nam zwiedzanie w tym dniu, ale co się odwlecze to nie uciecze i pod bramami skansenu zdecydowaliśmy się spędzić noc.

NOCLEG: 53 st 35'25'' N 20 st 17'19'' E

DSCF6088.JPG
Kętrzyn
Plik ściągnięto 7097 raz(y) 49,63 KB

DSCF6091.JPG
Rusztowania w Świętej Lipce
Plik ściągnięto 7097 raz(y) 52,56 KB

DSCF6125.JPG
Zamek Biskupów Warmińskich w Reszlu
Plik ściągnięto 7097 raz(y) 41,6 KB

DSCF6132.JPG
Most nad Sajną
Plik ściągnięto 7097 raz(y) 33,59 KB

DSCF6138.JPG
Diabelski Kamień w Bisztynku
Plik ściągnięto 7097 raz(y) 62,91 KB

DSCF6144.JPG
Mówię Ci tatusiu, że tamto miejsce będzie znacznie lepsze... Pozwól, że przeparkuję :)
Plik ściągnięto 7097 raz(y) 37,27 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 20:11   

ETAP VI: Olsztynek – Jerzwałd
04.08.2011
137 km


Całe dopołudnie trwało zwiedzanie skansenu i doprowadzanie psa pokładowego do stanu używalności. Teraz będzie niesmacznie: musiałem per rectum oczyścić jej przewód pokarmowy ze sterczących z tego otworu traw wcześniej spożytych, a nie strawionych …, a później kąpiel tylnej części ciała w strumyku... Swoją drogą podziwiam jej wyszkolenie. Jakby mi ktoś powiedział siad, gdy byłbym na środku strumienia to bym to olał. A ona posłuszna – poczciwa psina :) .

Wracając do podróży. Postój na noc na przyskansenowym parkingu przyniósł dodatkową korzyść – Pan parkingowy nie pofatygował się do nas. Zostawiliśmy Olsztynek za naszymi tylnymi światłami i udaliśmy się na Pola Grunwaldzkie, gdzie poprzednia oszczędność zwróciła się nam z nawiązką – 12 sł za chwilę parkingu kampera.

Z Grunwaldu wystartowaliśmy do Ostródy (spacer po mieście) i Iławy (taktoczno). Za Iławą po krótkim błąkaniu zdobyliśmy „niedostępny” dla turystów pałac w Szymbarku, a dokładniej jego ruiny (stróż tylko wypatrywał kiedy podejdziemy pod bramę, by nas za symboliczną opłatę „za fatygę” z pasją oprowadzić :) .

Z Szymbarku drogą nieuwzględnioną w żadnych mapach, a istniejącą jedynie w świadomości Krzyśka Hołowczyca, prowadzącą nad zachodnim brzegiem jeziora Gardzień przedarliśmy się do Siemian nad Jeziorakiem.

Po dwóch nietrafionych próbach znalezienia ciekawego noclegu dotarliśmy do miejsca zamieszkania i ostatecznego spoczynku autora mojej ongiś ulubionej serii z Panem Samochodzikiem – Jerzwałdu, gdzie na końcu drogi prowadzącej przez wieś, przy pomoście i przystani kajakowej w towarzystwie czterech jachcików pełnych harcerzy znalazł się kawałek trawki dla nas

NOCLEG: 53 st 46'38'' N 19 st 31'47'' E

DSCF6155.JPG
Skansen w Olsztynku
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 51,01 KB

DSCF6239.JPG
Na polach Grunwaldu
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 30,64 KB

DSCF6246.JPG
Zamek w Ostródzie
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 58,36 KB

DSCF6263.JPG
Nie trzeba opisywać
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 73,62 KB

DSCF6279.JPG
Szymbark
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 47,74 KB

DSCF6305.JPG
Nieistniejąca droga na Jeziorak
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 55,17 KB

DSCF6311.JPG
Postój w Jerzwałdzie
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 38,12 KB

DSC02084.JPG
Ja też będę kiedyś ŻEGLARKĄ
Plik ściągnięto 7042 raz(y) 32,53 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 21:20   

ETAP VII: Jerzwałd – Jastarnia
05.08.2011
251 km


Dzień rozpoczęła pogoń nas za Berą, a Bery za końmi na pastwisku przy domu Z.Nienackiego. Po Jerzwałdzie zwiedziliśmy również (tak jak Szymbard) niedostępne ruiny w Kamieńcu (bramy dawnego RSP z obu stron otwarte), minęliśmy zamek w Malborku i osiągnęliśmy Tczew.

W Tczewie oglądnęliśmy mosty na Wiśle i część starówki. Biorąc pod uwagę rozpoczynający się weekend i zaklepane przez wczasujących się na Półwyspie Helskim rodziców miejsce na „kempingu” w miarę szybko popyrkaliśmy dalej.

Dłuższy postój tego piątkowego popołudnia zaplanowaliśmy na Wyspę Sobieszewską (w tym miejscu skończyliśmy nadmorską podróż od wschodu w 2010 roku). Do ujścia Martwej Wisły w Górkach Wschodnich szliśmy oczywiście w towarzystwie komarów.

Jeszcze tylko przejazd przez zakorkowany Gdańsk, tankowanie w Rumii i już znaleźliśmy się w Jastarni, gdzie oczekiwali nas przy OW Marina Klub moi rodzice. Instytucja ta prowadząca „pole namiotowe i kemping” oferuje za 60 zł miejsce postojowe bez możliwości spuszczenia szarej wody i wyprowadzenia kota. Czystą wodę uzupełniliśmy wiadrami (pewnie niezgodnie z regulaminem OW), a kąpiel w sanitariatach o opłakanym standardzie miała kosztować 7 zł (na szczęście nikt nie pilnował wchodzących ale cennik był). Dodatkowo po wykupieniu przyłącza elektrycznego nie było komu otworzyć skrzynki bezpiecznikowej. Ośrodka szczerze nie polecam jako miejsca postojowego. Za to Jastarnia – jak zwykle dla mnie – miejsce magiczne.

NOCLEG: 54 st 41'35'' N 18 st 40'43'' E

ETAP VIII: Jastarnia – prawie postój
06.08.2011
4 km


Nie chcąc dłużej płacić za tak „luksusowe” warunki zaraz z rana przemieściliśmy się na drugą stronę portu na bezpłatny parking przy OW Augustyna i wejściu na plażę od strony zatoki. Dzień minął na spacerach (między innymi do Juraty) i trwonieniu pieniędzy rodziców.

NOCLEG: 54 st 41'45'' N 18 st 40'19'' E

DSCF6332.JPG
Ruiny na sprzedaż - są chętni? - Kamieniec (nie Podolski)
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 38,89 KB

DSCF6343.JPG
Tczew
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 32,94 KB

DSCF6390.JPG
Górki Wschodnie
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 32,93 KB

DSCF6406.JPG
OW Marina w Jastarni. Lokalizacja super... Zaplecze wprost przeciwpołożnie ;)
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 40,54 KB

DSC02114.JPG
Nowe miejsce po drugiej stronie portu
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 24,36 KB

DSCF6452.JPG
W tle Jurata
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 29,24 KB

DSCF6476.JPG
Nad Zatoką
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 23,93 KB

DSCF6509.JPG
Port w Jastarni
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 33,91 KB

DSCF6501.JPG
Ala ma ładny widoczek z alkowy
Plik ściągnięto 7015 raz(y) 41,41 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 23:02   

Forum się nieco odmuliło... Można przystąpić do pisania :)

ETAP IX: Jastarnia – Łeba
07.08.2011
128 km


Po niedzielnej wizycie w kościele pożegnaliśmy naszych dobroczyńców i wynieśliśmy się z Półwyspu w obawie przed możliwymi (i prawie pewnymi) korkami (wjeżdżając w piątek ogonek ciągnął się prawie pod Kuźnicę).

Bezproblemowo udało się dotrzeć do Władysławowa, gdzie wypełniliśmy lodówkę zaopatrzeniem i zabraliśmy się do zwiedzania wybrzeża. Okolice ex-Hallerowa dość dobrze wyeksplorowaliśmy podczas osobowych wyjazdów w te strony, więc tym razem ograniczyłem się tylko do krótkiego postoju pod latarnią na Rozewiu, gdzie parking opłaciłem tylko po to, by u bileterki na latarni dowiedzieć się, że nie ma przedmiotu naszego zbieractwa – znaczka turystycznego

Dla zainteresowanych: www.turisticke-znamky.cz lub wersja na Polskę www.znaczki-turystyczne.pl (polecam – szczególnie w Czechach i na Słowacji, bo w Polsce biedniutko :( ).

Ale cofając się do Rozewia. Następny postój wypadł w Dębkach, by zakupić widokówkę (kolejne małe zbieractwo-dziwactwo ;) ), rozejrzeć się po plaży i lesie i wytrząść wracając drogą nad Piaśnicą (nie polecam – wracajcie z Dębek drogą, którą dojechaliście :shock: )

Nad jeziorem Żarnowieckim wypadła pora karmienia naszego maluszka. Panoramę jeziora podziwialiśmy później ze Źrenicy Kaszubskiego Oka w Gniewinie.

Z Gniewina najprostszą z możliwych dróg dotarliśmy do latarni Stilo, gdzie odbyłem dodatkowy spacer na parking, bo się mi portfela zapomniało, a trzeba odnotować wyjście na taras widokowy latarni :) . Ale las ładny, kilka alternatywnych ścieżek w związku z czym nie narzekam. W każdym razie drzewa z powodu elektrowni atomowej jeszcze na zielono nie świeciły :) .

Z Osetnika (Stilo) drogą przez Nowęcin osiągnęliśmy Łebę, gdzie trochę klucząc dojechaliśmy do parkingu przy marinie jachtowej. Jako, że wieczór za pasem, parking pusty i bez konieczności opłat. W trakcie spaceru z Berą odkryłem, że za mariną droga prowadzi do jeszcze lepszej miejscówki zaraz przy zachodnim falochronie. Prawie po ciemku już z pełnym zagospodarowaniem bardzo ostrożnie przenieśliśmy się w tamto miejsce

NOCLEG: 54 st 46'03'' N 17 st 33'01'' E

DSCF6529.JPG
Jezioro Żarnowieckie po deszczu
Plik ściągnięto 6994 raz(y) 29,95 KB

DSCF6535.JPG
Kaszubskie Oko
Plik ściągnięto 6991 raz(y) 28,94 KB

DSCF6550.JPG
Latarnia Stilo
Plik ściągnięto 6991 raz(y) 33,17 KB

DSCF6733.JPG
A niedaleko szumiał Bałtyk...
Plik ściągnięto 6991 raz(y) 33,69 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janus 
weteran


Twój sprzęt: Pössl 4F 2,8 idTD "BILA DODAVKA"
Nazwa załogi: DorJanki
Dołączył: 25 Lis 2010
Piwa: 42/47
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-04-01, 23:13   

A taki to widoczek miała
http://www.augustyna.pl/widok.php

Fajny opis i podróż :ok spoko

P.S. A szkoda, że nie pomachałeś na drodze dojazdowej do Dębek - stacjonowałem tam wówczas :spoko
_________________
Pozdrawiamy:
Dorota i Janusz
www.pozadomem.y0.pl
Jeszcze sporo możemy, ale nic nie musimy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 23:20   

ETAP X: Łeba - postój
08.08.2011


Pozostawiwszy samochód na już płatnym parkingu (choć bez wniesienia opłaty – nikt niczego od nas nie chciał) z rana ruszyliśmy pieszo w stronę Słowińskiego Parku Narodowego – jakieś 3 km do granic – i ruchomych wydm – dodatkowo 6 km. Po drodze wstąpiliśmy na wieżę widokową (bezpłatnie) oraz do muzeum/skansenu/ekspozycji (trudno rozstrzygnąć) wyrzutni rakietowej – moim zdaniem atrakcja nieadekwatna do ceny atrakcji ;) . Po krótkim pobycie na wydmach w obawie przed krążącą burzą (co prawda bardzo malowniczą) do granicy Parku drogę powrotną odbyliśmy melexem (przeżycie szczególnie dla Bery :) ) Pozostałą część drogi przeszliśmy plażą i zachodnią częścią Łeby odwiedzając wyjątkową atrakcję (z przymrużeniem oka) – kawałek ściany kościoła św.Mikołaja (nie dziwię się, że się do Laponii wyniósł :mikolaj :-P ).

Po przeczekaniu burzy w samochodzie (jednak nas dopadła) wieczorem obejrzeliśmy pozostałą część miasta.

ps. Na dziś kończę, po już późno... CDN

DSCF6602.JPG
Widok na Park... Narodowy
Plik ściągnięto 6985 raz(y) 25,28 KB

DSCF6616.JPG
Niefunkcjonująca kuchnia polowa przy wyrzutni rakiet
Plik ściągnięto 6984 raz(y) 53,23 KB

DSCF6643.JPG
Sahara koło Łeby
Plik ściągnięto 6984 raz(y) 32,79 KB

DSCF6665.JPG
Ścieżka na granicy Parku
Plik ściągnięto 6984 raz(y) 55 KB

DSCF6673.JPG
Ruiny kościoła w starej Łebie
Plik ściągnięto 6984 raz(y) 59,73 KB

DSCF6681.JPG
Deptak w centrum
Plik ściągnięto 6984 raz(y) 32,84 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-04-01, 23:28   

janus napisał/a:
A szkoda, że nie pomachałeś na drodze dojazdowej do Dębek - stacjonowałem tam wówczas


Bym widział kolegę prawie stela to nie omieszkał bym łapką :spoko

To może i to piękne oberwanie chmury kolega zaliczył :)
_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2198
Skąd: Otwock
Wysłany: 2012-04-01, 23:33   

Grzegorzu, imponującą pracę wykonałeś. :ok
Dzięki za nią, a szczególnie za wiele naprawdę fajnych zdjęć.

Należy się piwko. :ok
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***