Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pompka działa, woda nie leci
Autor Wiadomość
siwa 
doświadczony pisarz
original vagabond


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007
Piwa: 4/10
Skąd: Warszawa / Żoliborz
Wysłany: 2012-07-10, 19:18   Pompka działa, woda nie leci

Baniak napełniony, terma dokręcona.
Pompka działa (mogę podlać ulicę pod kamperem, po przestawieniu wihajstra), słychać, że do termy się nalewa (chlupie w niej) -- woda nie leci ani w zlewie ani w łazience.
Czy ja przed zimą mogłam jeszcze COŚ zakręcić?
Zapowietrzyło się? (jak odpowietrzyć?)
Jakieś rady?

siwa
_________________
Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dziwaczek 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 30 Sie 2010
Piwa: 58/18
Skąd: Osowiec/Mazowieckie
Wysłany: 2012-07-10, 20:07   

A krany odkręcone? Zawory spustowe przy termie zamknięte?
_________________
Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 144/44
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2012-07-10, 20:07   

A zimna woda leci?
Z ciepłą trzeba poczekać aż się napełni bojler.
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Yekater 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Home made
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Gru 2011
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: EU
Wysłany: 2012-07-10, 20:12   

Proponuję sprawdzić drożność rurek metodą przedmuchania. Jakieś paskudstwo w postaci glonów mogło zalęgnąć się wewnątrz rurek. Jak to nie pomoże, zawołać miejscowego hydraulika.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
siwa 
doświadczony pisarz
original vagabond


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007
Piwa: 4/10
Skąd: Warszawa / Żoliborz
Wysłany: 2012-07-10, 20:58   

Krany oczywiście odkręcone.

Zawór spustowy (mam chyba jeden) za fotelem. Stamtąd wylewała się pod samochód woda i stąd wiem, że pompka działa. Więc zamknięty.
Mam więcej?

Nie leci żadna woda, ani ciepła, ani zimna. Piłowałam tę pompkę ze dwadzieścia minut.

Miewałam zapowietrzone rury, wtedy przynajmniej dmuchały kramy i bulgotały. Teraz nic.
Zalęgnięte paskudztwo jest rzeczą możliwą. Jutro będzie sprawdzane.

Dzięki za pomoc.
Powiem co było :/
_________________
Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jacek M 
weteran


Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007
Piwa: 15/46
Skąd: Siedlce
  Wysłany: 2012-07-11, 19:26   Sprawdzanie wodociągu w siedmiu punktach :)

Cześć siwa

Nie wiem, z którego roku jest Twój Dethleffs ale na oko podobny do mojego.
U mnie pompka jest wpuszczona w zbiornik za fotelem kierowcy - rurki przechodzą przez wielki zakręcany korek w zbiorniku.

Proponuję:

1/. Odkręć korek i wyciągnij do góry. Wyjdzie wlokąc za sobą bebechy, zakończone pompą. Masz?

2/. teraz odkręć kran => uruchom pompkę. Mówisz, że słychać silnik zatem problem, czy prąd dochodzi do pompki mamy rozwiązany - dochodzi. Zobacz czy wirnik się kręci? jeśli nie - rusz go śrubokrętem - jeśli nie pójdzie - pompka do wymiany (grosze, w każdym sklepie internetowym).

3/. jeśli się kręci - zanurz ją z powrotem na swoje miejsce w zbiorniku i zanim domkniesz pokrywę looknij przez szparę do środka i zbadaj, czy się moczy w wodzie - może z jakichś względów być ponad lustrem wody, wtedy trzeba sprawdzić, czy węże się nie zagięły, ew. wyprostować lub dać im więcej luzu - generalnie: pomajstrować, żeby się utopiła.

4/. jeśli pompka zassie wodę - usłyszysz wyraźnie, że zaczęła ciężej pracować - obroty spadną i zacznie mruczeć grubszym głosem, jednocześnie usłyszysz bulgotanie wody w rurkach i jeśli krany są otwarte, a rurki drożne - woda wypłynie z kranu.

5/. jeśli pompka prawidłowo topi się w zbiorniku (wirnik zanurzony pod lustrem wody) a mimo to nie słyszysz objawów zassania wody - zamieszaj energicznie pracującą pompką w zbiorniku - 9/10 że wtedy zassie wodę i uzyskasz upragniony strumień wody z kranu. Jeśli pompka była zapowietrzona - masz jakąś, pewnie minimalną, nieszczelność węża - powietrze pomaleńku wchodzi do węża a woda schodzi do zbiornika => pompka się zapowietrza. Warto przejrzeć ale spokojnie można z tym żyć - doraźnie można w przypadku kolejnego zapowietrzenia po raz kolejny zamieszać pompką...

6/. teraz najgorsze - jeśli pompka będzie próbowała zassać wodę (będzie słychać, że ma ciężko) ale woda nie popłynie - wtedy masz przechlapane - w jakiś cudowny sposób zapchały się przewody. Na wszelki wypadek sprawdź, czy krany z pewnością otwarte, merdając wg znanej zasady:

Dalej kurki kręcić żwawo!
W lewo, w prawo,
Z dołu, z góry,
Aż się ukrop puścił z rury.

Jeśli się nie puści - sprawdź drożność rurek - zanim zaczniesz chaotycznie rozbierać pół kampera - ostatnia próba - robimy ją w następujący sposób: zdejmujemy rurkę z pompki i podjeżdżamy kamperkiem do najbliższej stacji benzynowej, warunek: z czynnym kompresorem do pompowania opon. Końcówkę do pompowania opon przyciskamy do wylotu rurki zdjętej uprzednio z pompki i dmuchamy (kompresorem!) - 9/10 , że przedmucha.

7/. Jeśli powietrze nie wychodzi z sykiem z kranu (odkręconego) musimy sprawdzić rurkę, piędź po piędzi... Co robimy rozbierając kampera - wzdłuż rurki.

Na moje oko - najdalej przy punkcie 6/. wygrasz z bestią :)

Powodzenia !
_________________
"Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zibikruk 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.8 JTD - LAIKA Kreos 3009
Nazwa załogi: Kruczki
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 24 Cze 2010
Piwa: 93/116
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2012-07-11, 21:09   

Aniu,

algorytm postępowania podany przez kolegę jest jak najbardziej prawidłowy.
Radzę, aby szybciej, odkręć nakrędkę ze zbiornika za fotelem kierowcy (to ta, przez którą przechodzi przewód wodny oraz kabel pompki).
Następnie wyjmij pompkę a z niej zdejmij przewód wodny.
Po odkręceniu kranów nie koniecznie należy mieć kompresor, już tylko pompka rowerowa (samochodowa) lub mocne dmuchnięcie powinno dać odpowiedź na pytanie czy przewody są drożne?
Jeśli tak - pompka mimo pracy nie podaje wody - trzeba wymienić.
Jak masz jakies pytania pisz na pw.
Pozdrawiam Zbyszek :spoko
_________________
Retirement is the time of your life ... to have the time of your life!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
siwa 
doświadczony pisarz
original vagabond


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007
Piwa: 4/10
Skąd: Warszawa / Żoliborz
Wysłany: 2012-07-12, 18:29   

Już się wyjaśniło. Dzięki za rady.
Tak jak czułam, gdzieś w tzw. międzyczasie się zwyczajnie rozłączyło i tę wodę, którą pompka grzecznie ciągnęła, ale pompowało w szafkę.
Na szczęście nieszkodliwie.

siwa
_________________
Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***