Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kotlina Kłodzka po raz n-ty
Autor Wiadomość
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-14, 23:34   Kotlina Kłodzka po raz n-ty

Zdopingowany niedawno odkrytą nominacją do Camperteam'ków za rok 2011 (dziękuję Tadeuszu) postanowiłem trochę pomęczyć szanowne publikum naszego forum swoimi wypocinami :)

Tym razem rzecz będzie się tyczyła nie raz i nie dwa opisywanego terenu Kotliny Kłodzkiej, a konkretniej środkowo zachodniej jej części. Wyprawa miała miejsce we wrześniu 2011 i nią zakończyłem ubiegłoroczny sezon. A więc zaczynamy.

Połowa września 2011... Znalazło się trochę ponadplanowego wolnego czasu oraz trochę ponadplanowej gotówki. Wiadomo w jaki sposób czas i gotówkę roztrwonić. Prognozy na najbliższe dni obiecujące. Decyzja zapada - wyprawa

ETAP I - Cieszyn-Kłodzko
15.09.2011
277 km


Pierwsze 150 km poświęciliśmy na tankowanie (w Cieszynie), dotankowanie (Auchan w Żorach i ceny paliw - nie mogłem nie skorzystać ;) ) i odwiedzenie grobów rodzinnych w Kędzierzynie. Dopiero później w pełni rozpoczęła się wyprawa natury turystycznej. Pierwsza na naszej drodze pojawiła się Nysa (jako miasto oczywiście - żadnego wytworu polskiej myśli technicznej nie rozjechałem ;) ).
W Nysie zaparkowaliśmy na płatnym parkingu przy parku miejskim na terenie dawnej fosy w pobliżu stadionu i wyruszyliśmy na zwiedzanie. Miasto ładne, zadbane, niestety z zawieruchy historycznej niewiele się ostało. Zwiedzona katedra, rynek, oglądnięte baszty i dalej w drogę na niedaleki Otmuchów.

Tu miasteczko może mniej zadbane, ale bardziej urokliwe i chyba troszkę w większym stopniu "oryginalne". + za zamek z "końskimi schodami" i wieżą widokową (choć trochę trzeba pogłówkować by przedrzeć się przez pajęczyny i otworzyć drzwi na samej górze :P ) z rozległym widokiem na zbiorniki i Góry Opawskie oraz Jeseniki. Z Otmuchowa kolejny niewielki skok - tym razem do opolskiego Carcassone - Paczkowa.

I znów urok troszkę zapomnianego, troszkę zaniedbanego miasta mającego wielki potencjał w postaci warownego gotyckiego kościoła, ratusza z wieżą widokową i baaardzo wąskimi schodami (chyba najwęższymi, a parę wieży już zdobyliśmy), XIV w.murów obronnych z basztami, domu kata (w którym byliśmy - IT, a którego nie skojarzyliśmy ;) ), całkiem dobrej pizzy i przedsiębiorczych mieszkańców oferujących swe usługi jako przewodników (pierwszy Pan, który zarobił na piwko/winko dopadł nas zaraz po opuszczeniu samochodu na parkingu w rynku) :) . Oczywiście atrakcji miasteczko to oferuje trochę więcej - ja przedstawiłem zbadane przez nas :) .

Zbliżający się wieczór zaważył na decyzji odłożenia dalszych zwiedzań na dzień następny i poszukiwania noclegu. Niestety dzień miałem jakiś nie dobry, bo nie potrafiłem się na żadne miejsce zdecydować. I tak minęliśmy Ząbkowice Śląskie. To samo spotkało Bardo, a dopiero w Kłodzku zdesperowany postanowiłem zatrzymać się na zapuszczonym placu na zapleczu kamienic przy samej Nysie Kłodzkiej odległym o rzut beretu od gotyckiego mostu. Całe szczęście prowadzone prace remontowe i reorganizacja ruchu pozwoliły nam ominąć most o h <3,0 metra na który poprzez sieć dróg jednokierunkowych niechybnie byśmy trafili (kiedyś o tym w relacji chyba Tadeusza czytałem :) ). A to dopiero początek naszych doświadczeń z mostami Kotliny Kłodzkiej.

NOCLEG: 50st26'16"N 16st39'29"E

DSCF7919.JPG
Rynek w Otmuchowie
Plik ściągnięto 4911 raz(y) 42,32 KB

DSCF7924.JPG
Dziedziniec zamkowy
Plik ściągnięto 4911 raz(y) 62,2 KB

DSCF7932.JPG
Na zachód!!!
Plik ściągnięto 4911 raz(y) 27,73 KB

DSCF7951.JPG
Kościół p.w.św.Jana Ewangelisty z "tatarską" studnią w środku w Paczkowie
Plik ściągnięto 4911 raz(y) 35,9 KB

DSC02201.JPG
Domek kata
Plik ściągnięto 4911 raz(y) 34,84 KB

DSCF7959.JPG
Paczkowski rynek
Plik ściągnięto 4911 raz(y) 43,83 KB

DSCF7904.JPG
Nyska katedra
Plik ściągnięto 136 raz(y) 81,33 KB

DSCF7908.JPG
Waga miejska z wieżą ratuszową w tle
Plik ściągnięto 113 raz(y) 69,72 KB

DSCF7936.JPG
Z końmi na bal? Tylko tędy
Plik ściągnięto 126 raz(y) 53,53 KB

DSCF7977.JPG
A wieczorem spacer po Kłodzku - studnia przed ratuszem
Plik ściągnięto 130 raz(y) 40,88 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-14, 23:35   

A czemu się kolejność zdjęć pokiełbasiła?? :(

No trudno
_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-15, 00:11   

ETAP II - Kłodzko-Karłów
16.09.2011
80 km


Drugi dzień wycieczki zainaugurował standardowy poranny spacer po mieście i zwiedzanie twierdzy. Niestety podziemna trasa turystyczna zamknięta z powodu (a jakże) remontu.

Z Kłodzka skierowaliśmy się w stronę Wambierzyc. W miejscowości Ścinawka Śr. drogę przegrodził nam znak z oznaczeniem maksymalnej wysokości 3m. Nie chcąc ryzykować wybrałem drogę, a raczej dróżkę przez Raszków. Po obejściu Wambierzyc i Kalwarii drogę na Radków przegrodził nam znak ograniczający wysokość do 2,7 m. Czyli znów objazd przez Raszków, Ścinawki aż do Tłumaczowa skąd drogą średnio asfaltową (z fajną informacją na poboczu w stylu: "za stan tej drogi odpowiedzialni są...") wreszcie do Radkowa obejrzeć renesansowy ratusz, zakupić znaczki turystyczne i wyruszyć na drogę 100 zakrętów z zamiarem zaparkowania pod i zdobycia Szczelińca.

Samochód zaparkowany od strony Pasterki, Bera pozostawiona (już zmęczona poprzednim dniem), Ala na nosidełku i wspinaczka w górę. Szlaki oczywiście w remoncie, ale tego można się było spodziewać :) . Jednak zagrodzone odcinki nie stanęły nam w drodze i całe skalne miasto obeszliśmy.

Jeszcze tylko podjazd pod schronisko w Pasterce, by stwierdzić brak znaczka i zakupić niewłaściwą widokówkę i można szukać noclegu. Tym razem poszło bezboleśnie i noc spędziliśmy na leśnym parkingu niedaleko Fortu Karola. Malowniczy zachód słońca na spacerze z Berą i można spać.

NOCLEG: 50st27'41"N 16st20'44"E

DSCF8040.JPG
"Malownicze i bezpieczne" miejsce postojowe
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 35,22 KB

DSCF8002.JPG
Ratusz na kłodzkim rynku
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 51,98 KB

DSCF8004.JPG
Wspinaczka na twierdzę
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 41,14 KB

DSCF8031.JPG
Punkt widokowy z Twierdzy
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 44,32 KB

DSCF8038.JPG
Kłodzki "most Karola"
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 52,81 KB

DSCF8046.JPG
Z drogi przez Raszków
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 32,47 KB

DSCF8056.JPG
Wambierzyce
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 59,34 KB

DSC02204.JPG
Przystanek w Radkowie
Plik ściągnięto 4894 raz(y) 36,33 KB

DSCF8017.JPG
Schody - aktor w czterech pancernych... Podobno po nich biegli i biegli i biegi ;). A ciekawe czy zdjęcie mi na koniec wyrzuci :)
Plik ściągnięto 121 raz(y) 59,95 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-15, 00:12   

Jeszcze troszku zdjęć

DSCF8077.JPG
Szczelinieckie schronisko
Plik ściągnięto 4891 raz(y) 52,2 KB

DSCF8124.JPG
W dwójkę trochę czasami ciasno było
Plik ściągnięto 4889 raz(y) 41,36 KB

DSCF8147.JPG
Szczeliniec w całej okazałości z Pasterki
Plik ściągnięto 4889 raz(y) 37,94 KB

DSCF8157.JPG
Bera, Białe Skały i zachód słońca
Plik ściągnięto 4889 raz(y) 21,22 KB

DSCF8170.JPG
Tu nas zastała noc
Plik ściągnięto 4889 raz(y) 62,57 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-15, 00:53   

ETAP III - Karłów-Zabłocie
17.09.2011
71 km


Pobudka o 6-tej rano zafundowana przez Alę pozwoliła na obejrzenie malowniczych pejzaży z Fortu Karola i Nałożnika. Pierwszym wjazdem o 9:00 wydostaliśmy się na parking przy Błędnych Skałach (pan parkingowy nas jako gorszą kategorię ustawił na wąskim poboczu zamiast na placu głównym). Po półtoragodzinnej rundzie wróciliśmy na krętą [387], którą dojechaliśmy do Kudowy-Zdroju

Z parkingu strzeżonego przy parku zdrojowym położony w połowie drogi do Czermnej skierowaliśmy swoje kroki rozkopaną (sic) ulicą do kaplicy czaszek i muzeum ginących zawodów. Z powrotem wzdłuż rozkopanej drogi i czeskiej granicy wróciliśmy do centrum uzdrowiska skąd po obejściu zakończyliśmy rundę na parkingu.

Dalszym punktem programu był wyimaginowany zamek i realny most kolejowy w Lewinie Kł. Później spacer na trasie Centrum - Park Zdrojowy - Muzeum Papiernictwa - Centrum w Dusznikach oraz w deptak i park uzdrowiskowy w Polanicy.

Pod wieczór trafiliśmy do malowniczej lecz bardzo zaniedbanej Bystrzycy Kłodzkiej (z dodatkowo rozkopanym rynkiem).

Korzystając z mapy turystycznej Z Bystrzycy wyruszyliśmy w kierunku wsi Zabłocie, gdzie na poboczu przy rzece zakotwiczyliśmy na noc.
NOCLEG: 50st19'51"N 16st39'13"E

DSCF8180.JPG
Fort Karola
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 38,65 KB

DSCF8217.JPG
Dla wrażliwych - z tyłu była asekurowana ;)
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 27,14 KB

DSCF8213.JPG
Tu już bez asekuracji ;) Prawie jak gonitwa byków ;)
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 56,26 KB

DSCF8279.JPG
W Błędnych Skałach też było ciasno
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 30,71 KB

DSCF8305.JPG
Kudowa-Zdrój
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 49,27 KB

DSCF8315.JPG
Most kolejowy w Lewinie Kłodzkim
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 39,53 KB

DSCF8319.JPG
Rynek w Dusznikach
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 57,13 KB

DSCF8342.JPG
Kolorowa fontanna - za dnia niestety bez efektu
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 53,45 KB

DSCF8354.JPG
Muzeum papiernictwa
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 45,43 KB

DSCF8375.JPG
Park Zdrojowy w Polanicy-Zdroju
Plik ściągnięto 4874 raz(y) 53,4 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-15, 00:58   

I znów się wszystkie zdjęcia nie zmieściły.

A na dzień dzisiejszy ten post już wystarczy...

Pora spać :spioch

Choć dziś słomiany wdowiec ze mnie i łóżeczko puste, ale jakoś przebieduję :)

DSCF8382.JPG
Ratusz w okopach na rynku Bystrzycy Kłodzkiej
Plik ściągnięto 4869 raz(y) 37,05 KB

DSCF8384.JPG
"umiejętne" połączenie wielkiej płyty z wielkimi ciosanymi głazami - Bystrzyca :)
Plik ściągnięto 4869 raz(y) 34,46 KB

DSCF8402.JPG
Szum Nysy nas do snu kołysał
Plik ściągnięto 4869 raz(y) 19,55 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2012-05-15, 07:01   

za każdym razem gdy oglądam takie relacje z podróży jak Twoja...
myślę sobie..''cudze chwalicie, swego nie znacie''

załogo Grega..dziekuje wam za to, że pokazaliście iż ...pod wględem ''turystycznym'' , My Polacy ,absolutnie nie mamy sie czego wstydzić..

no i widzimy że do zwiedzenia mamy jeszcze mase miejsc
a dzięki takim relacjom wiemy..co nas w Naszym Pieknym Kraju czeka.. :)

stawiam zasłużone :pifko

:spoko
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Dembomen 
weteran


Twój sprzęt: KOMEDIA Fiat-Detleffs Globetrotter 2,5D 1989
Nazwa załogi: Dembomenki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Mar 2008
Piwa: 23/24
Skąd: Ełk
Wysłany: 2012-05-15, 10:32   

Hej!
GregdeWal, Fajne fotki,miło pooglądać miejsca dawnych wypraw, łezka kręci się w oku, mam nadzieję że zaczepię te rejony niebawem.
Pozdrawiamy :spoko
Hej!
_________________
Misiek
Świat jest piękny,tylko my go psujemy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-05-15, 17:30   

Fajnie się wraca w znajome miejsca. Kotlina Kłodzka to też raj dla rowerzystów. Kilka lat temu byliśmy stacjonarnie w Polanicy i przez 10 dni nie nudziliśmy się - każdego dnia inna trasa, dlatego również polecamy te okolice :spoko
_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
waldi 
stary wyga


Twój sprzęt: Fiat Dukato FFB 560 EUROPA
Nazwa załogi: grawalki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Mar 2009
Piwa: 5/1
Skąd: Poznan
Wysłany: 2012-05-15, 19:14   

Tak informacyjnie sie wtrace te wszystkie wiadukty kolo Wambierzyc i nie tylko (dotyczy Kotliny Klodzkiej) jak i zjazd ze Srebnej Gory w kieronku Czerwieczyc znak mowi 2,70 ja jade a mam 3,30 spoko z zapasem :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-15, 20:31   

Serdecznie wszystkim dziękuję za piwka. Mam nadzieję, że nie będę przez to za bardzo bełkotał :)

ETAP IV - Zabłocie-Rozkoš
18.09.2011
147 km


Po standardowym porannym spacerze z Berą na drugą stronę Nysy wyjechaliśmy przez most na [33], przemknęliśmy bez zatrzymania przez Kłodzko i dotarliśmy do tak po macoszemu w pierwszym dniu potraktowanego Bardo. Po długiej mszy i krótkim spacerze dalej pojechaliśmy piątkową drogą do Frankensteinu (Ząbkowic), gdzie trochę poczuliśmy się jak w Pizie (krzywa wieża), trochę jak w horrorze (muzeum Frankensteina) a ogólnie jak u nas (zrujnowany pałac zamknięty na dziesięć spustów) :) .

Po zatankowaniu ruszyliśmy w kierunku Srebrnej Góry. Zaraz po wjeździe na drogę powitał nas znak - ograniczona wysokość 2,8 m za 21 km. Szybkie przeliczenie na mapie i konstatacja, że te 21 km to już po twierdzy, którą chcieliśmy odwiedzić. W związku z czym podejmujemy ryzyko i jedziemy dalej. Spacer na twierdzę i na dół (długi czas oczekiwania na kolejną grupę zwiedzających nas zniechęcił do wchodzenia do środka. Zresztą my w ogóle tacy jacyś zwiedzający od zewnątrz ;) ).

Pomni na znak, ale zdeterminowani (te kilkanaście kilometrów robi swoje) jedziemy dalej na Tłumaczów. Na zjeździe z przełęczy za Srebrną Górą pojawił się awizowany wiadukt, tym razem ze znakiem ograniczającym wysokość do 2,3m. Realnie w środku łuku zmieściłby się chyba nawet londyński autobus :) . W Tłumaczowie przekroczyliśmy granicę RP i znaleźliśmy się u naszych południowych sąsiadów. Teraz pewnie winienbym był zmienić temat, ale pozostanę tutaj (chyba że moderatorzy zadecydują inaczej - w takim razie proszę o wydzielenie).

Z granicy udaliśmy się do Broumova. To, że w krajach zachodnich małe miasteczka potrafią być ładne i zadbane potrafię zrozumieć. Ale dlaczego też tak być może choćby w Czechach, czy na Słowacji a u nas jest szaro i ponuro? Bieda temu winna, czy jakaś dziwna cecha naszej mentalności, że jakoś nie potrafimy dbać o swoje. Ale dosyć tego narzekalskiego offa. Jak można się było z niego zorientować Broumov zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Na jego przedmieściach znajduje się chyba najstarszy w Czechach drewniany kosciół pw.Panny Marii, będący naszym następnym przystankiem.

Z Broumova drogą na Náchod dojechaliśmy do skalnego miasta Ostaš. I znów trochę narzekania. Śliczne, niewyeksploatowane turystycznie skalne miasto z DARMOWYM wstępem. Niestety brak czeskich środków płatniczych uniemożliwił nam spożycie spóźnionego obiadu, ale co gorsze - znaczka turystycznego ;) . A Pani w budce za złotówki, ani za Euro nie miała ochoty nas obsłużyć :) .

Korony wymieniliśmy w kantorze po polskiej stronie, do którego przez Náchod dojechaliśmy i wnet spowrotem na Czechy (najkrótszy mój pobyt w Polsce - jakieś 3 minuty. Nawet ongiś "mrówki" w Cieszynie dłużej zabawiały ;) ).

Z powodu zbliżającej się nocy dojechaliśmy do Vodní Nádrži Rozkoš i wzdłuż jej brzegów do miejsca noclegu
NOCLEG: 50st22'36"N 16st02'41"E

DSCF8419.JPG
Wiadukt kolejowy w Zabłociu
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 48,53 KB

DSCF8451.JPG
Bardo Śląskie
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 38,57 KB

DSCF8453.jpg
Krzywa wieża we Frankensteinie
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 45,5 KB

DSCF8460.JPG
Rynek...
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 46,8 KB

DSCF8468.JPG
...i ruiny renesansowego pałacu w Ząbkowicach
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 53,17 KB

DSCF8487.JPG
Srebrnogórski donżon
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 36,72 KB

DSCF8490.JPG
Hlavni Namesti w Broumovie
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 39,14 KB

DSCF8499.JPG
Kościół cmentarny Panny Marie
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 55,34 KB

DSCF8523.JPG
Kilka niedźwiadków na Ostasu (nie na pierwszym planie ;) )
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 52,75 KB

DSCF8562.JPG
Deszczowy nocleg na bagnistym brzegu v.n.Rozkos
Plik ściągnięto 4699 raz(y) 27,94 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-15, 21:40   

Aż się źle czuję, że tyle na naszą Polskę ponarzekałem... Ale przeraża mnie to zaniedbanie miejsc o tak wielkim potencjale jak choćby aktualnie odwiedzane. Choć może właśnie ten zaściankowy charakter też tworzy wyjątkowy klimat?

W każdym razie Polska też (a może przede wszystkim) jest najpiękniejsza... A teraz jadę dalej z relacją
_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2012-05-15, 22:40   

ETAP V - Rozkoš-Cieszyn
19.09.2011
288 km


Padający (a nawet lejący) przez całą noc i poranek deszcz nie pozwolił na zwiedzenie Náchodu, do którego nawet nie podjeżdżaliśmy tylko skierowaliśmy się wzdłuż południowych brzegów zbiornika, by czeską stroną zmierzając w stronę domu objechać Kotlinę Kłodzką.

Oczywiście nie darowaliśmy sobie polowania na znaczki turystyczne (tym bardziej, że pogoda troszkę się poprawiła - nie lało ciągle ;) ). I tak piewrsze na tapetę poszło Nové Město n/Metují z zamkiem i bardzo malowniczym starym miastem z obwarowaniami górującymi nad rzeczną doliną.

W Dobrušce poza rynkiem i synagogą odnaleźliśmy dom rodzinny czeskiego bohatera wiosny ludów - literackiego F.L.Věka.

W Rychnově nad Kněžnou dominuje pałac położony nad prawie "złotą uliczką". W Żamberku zaś obeszliśmy dawny park pałacowy i całe centrum.

Przedostatnim większym przystankiem była urocza miejscowość w iście alpejskim stylu (niestety zdjęcia nie oddają w pełni jej uroku) - Jablonné nad Orlicí. Największym mankamentem burzącym iście idylliczny charakter jest główna droga przebiegająca przez środek rynku :( .

Stamtąd bocznymi drogami, by ominąć przełęcz na [11] wjechaliśmy w Morawy i przystanęliśmy w Šumperku po drodze stając w ciekawym (z punktu widzenia możliwego noclegu) miejscu pod Výprachticami na upichcenie obiadu. Šumperk jest sporym miastem z kilkoma ciekawymi obiektami i dziwnym układem - główny deptak miejski jest trochę oddalony od rynku.

Jeszcze tylko w drodze na wschód zakup známek w Klepačově i na Skřítku. Pod Havířovem kamperkowi stuknęło 150 000 licznikowych km i 20 km dalej zapadł w zimowy sen.

PODSUMOWANIE:
5 dni w trasie
864 km ogółem co daje 172,6 km na dzień
4 noclegi na dziko bez poniesienia kosztów
koszt paliwa +/- 490 zł


Ciąg dalszy - weekend z kuzyneczkami na Szlaku Orlich Gniazd - nastąpi.

:spoko

DSCF8566.JPG
Zamek (tylko w polskim czy czeskim znaczeniu?) w Nowym Mieście nad Metują
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 31,19 KB

DSCF8569.JPG
Okolice tamtejszej bramy miejskiej
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 38,75 KB

DSCF8588.JPG
Dom Františka Vladislava Heka (pierwowzoru Jiraskovego F.L.Veka) w Dobruszce
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 34,24 KB

DSCF8592.JPG
"W Chałupkach" w Rychnowie nad Knieżną
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 37,57 KB

DSCF8597.JPG
Rychnowski pałac
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 39,67 KB

DSCF8617.JPG
Žamberk
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 56,32 KB

DSCF8624.JPG
Jabłonne nad Orlicą
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 41,83 KB

DSC02227.JPG
Fajna miejscówka niedaleko Výprachtic
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 24,52 KB

DSCF8638.JPG
Deszczowa fontanna na Hlavní třídě w Szumperku
Plik ściągnięto 4649 raz(y) 68,27 KB

DSCF8647.JPG
Skrzatek na Skřítku w Jeseníkach
Plik ściągnięto 131 raz(y) 43,18 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***