[pipek722]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Mam okazję kupić taki samochód jak w temacie ( http://otomoto.pl/peugeot...l-T3153404.html )Jadę go w piątek go obejrzeć.Brak haka ,ewentualnie gdzie go kupie i jaki jest koszt ?Co o nim sądzicie?
Pozdrawiam.

[krzysieks]

Kolego trochę słaby silnik i cena wydaje mi się trochę za wysoka.Jak będziesz oglądał to sprawdz czy jest szczelny i zobacz stan podwozia tj czy jest jeszcze sklejka.Udanych zakupów.Krzysiek

[MILUŚ]

Zdecydowanie za słaby do tak dużego auta ..............mam mniejsze a przy silniku 1,9 D q....je a cena ............według mnie dużo za wysoka

[yuras]

Ładny. ale ładny to nie wszystko. Brak haka to w tym przypadku chyba zaleta ?

[krzysztofCz]

To nie są fabryczne barwy. Sprawdź czemu był malowany. A cena Dopiero były dyskusje, że auto musi kosztować za ten rocznik 25tys bo inaczej to kicha. Teraz znowu za wysoka jeżeli ktoś sprzedaje poniżej 20tys
Silnik rzeczywiście nie najmocniejszy, ale ktoś to projektował i liczył.
Jedź, oglądnij i jak Ci pasuje to bierz.

[miciurin]

Ja mam silnik 1,9TD 82KM i spokojnie daje radę. Co do aut z Drezdenka to już książki o tym można pisać, sprawdź wszystko dokładnie, wygląda na malowanego i to w całości. Cena pewnie do utargowania.

[matro]

[miciurin]

[zibi74]

dziwny uklad kuchenaka na srodku kampera to jak bys mieszkal w kuchni hehe

[zibi74]

moze ktos potrzebuje to rozstane sie z nim z wielkim zalem oczywiscie cena 22 tys bez negocjacji http://allegro.pl/kamper-...2506875165.html

[marcos40]

No faktycznie, co do barw to projektant Dethleffsa mógłby się przewrócić... :D
Auto było całe lakierowane, pytanie dlaczego i... po co ? Ciekawy jestem jak wygląda ten "namiot" w komplecie. Samochód zamiast markizy ma zamontowaną jakąś listwę mocującą. Co do ceny to wiem po sobie, sam złomek mały przywiozłem i płakałem przy remoncie :D Wydaje mi się, że gdyby to było auto, które np kilka lat jest w jednych rękach w Polsce, pilnowane i zadbane to można tę cenę uznać za ciekawą. W przypadku auta dość niedawno sprowadzonego w celach zarobkowych to musi być dziadostwo. Zarejestrowane w Polsce kosztuje 4 tysiące euro z hakiem, z tego trzeba odjąć koszty przywozu, opłat i rejestracji (min 3 tysiące złotych) zarobek importera, już powiedzmy będąc delikatnym 500 euro. To w sumie zostaje na zakup samochodu ok 3 tysiące euro. Znam nieźle rynek niemiecki i kupienie porządnego takiego auta za tą kwotę graniczy raczej z cudem. A moje kosztowało 2,5 tysiąca euro, pojęcie o camperach me było wtedy blade i za to elegancko zapłaciłem sporą inwestycją i remontową gehenną

[zibi74]

troszke biedny i te barwy to raczej na auto na rajdy samochodowe dla mechanikow i chyba z jednej strony jakas partyzantka z tym zamknieciem zaslepione chyba czyms

[Witek zbooY]

silnik minimalny jak bez turbo przy dodatkowym bagażniku dachowym (wysokość, opór powietrza...) i tej długości (jakiej?) wymaga umiłowania powolnych podróży, w moim akurat 2.5D i jest akurat akurat od 50 do 70 na 5 biegu spokojnie, 80-90 to już by trzeba deptać i z górki a potem wyhamować te masę... a przy 1.9 zależy jak lubisz jeździć bo jechać to pojedzie bez problemu, ktoś to obliczał

jak to ma być pierwszy sprzęt to tu najważniejsza jest szczelność budy a malowanie nieoryginalne ale za to po całości wydaje się podejrzane, chociaż pieczołowite - nawet lusterkowe ramiona na biało :-)
trzeba wąchać, pojedź i zamieszkaj w nim na kilka dni w te deszczowe lipcowe dni to się dowiesz
jak gra gitara i reszta gra i bucy to dużo nie ryzykujesz a już zaczniesz, może pojedź z kimś i targuj - cena do negocjacji na wejściu, tak nagle się na kawałki nie rozpadnie
jak tak podsumujesz oszczędności na kwaterach, na jakimś działkowaniu (domek, płotek i kupa zmartwień) i masz gdzie na zimę trzymać i masz trochę smykałki do dłubania a potem jeszcze możesz to i owo posprzedawać na części to

hak a do czego Ci hak? te 1.9 to już nic nie uciągnie dodatkowo, za to ten bagażnik rowerowy jest fajny i poszukuje takiego, nówki są po 700-900 a używki nie mogę nigdzie znaleźć... drabinka też luxusowa

obacz dokumenty i od kogo kupujesz i sam oceń
sprzęty i instalacje, okna i szyby, markizy, akumulatory, uszczelki w drzwiach, stan połączeń na dachu, papiery i witaj przygodo

[tojfel]

dodam swoje 3 grosze. Drezdenko to zagłębie handlarzy i cwaniaków...potrafią ze zmielonego przystanku autobusowego wyciągnąć mercedesa. znam tam paru ludzi i nie polacem zakupu aut z tego regionu...tym bardziej że auto malowane