[KECZER]

Szanowne Camperowe Koleżeństwo
zwracam się do Was z prośbą - nasza córcia Agnieszka ukonczyla pięknie na 5 Politechnikę Warszawską - wydział biotechnologii.

Poszukuje od dluższego czasu zatrudnienia w zawodzie (najchetniej Warszawa i niedalekie okolice)
Jest nam strasznie żal dziecka, ktore dochodzi do wniosku, że dzisiaj nie można dostać pracy bez znajomości. Ocena z dyplomu, pracowitość i pasja do wyuczonego zawodu, przestała się chyba liczyć !!!! .

MOJA PROŚBA
może wśród braci CamperTeamu jest ktoś kto pracuje w dziedzinie badań klinicznych, kto będzie chciał "podac rękę młodej specjalistce".

Bo Koleżank i Kolego otwórz domowa apteczkę, napewno byliście kiedyś przeziębieni, a może byliście szczepieni przykładowo na gruźlicę, a może ktoś z rodziny był leczony lekami przeciw nowotworowymi.
Szannse na wyzdrowienie, podleczenie tych i innych chorób, daje właśnie twórcza kreatywna praca bardzo wielu ludzi, w tym w dużej mierze właśnie -biotechnologów.
Takiej pracy nasza Agnieszka chce się poświecić - współuczestniczeniu w walce z chorobami, w walce z ludzkimi nieszczęsciami.

Licząc na niezawodne Wasze koleżeństwo, na to, że wśród Camperowców jest ktoś zaangażowany w takie tworzenie nowocześności, proszę o ewentualny kontakt
na PW,

Może uda się uratować tracącą wiarę w siebie i swoją wiedzę córke ( bo po jaką "chol...ę tyle czasu ciężko studniowałam, jak teraz nikomu nie jestem potrzebna!!! - ja młoda magister inżynier biotechnologii -,

a przecież kierunek był zamawiany przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego, czyli o największym zawodowym zapotrzebowaniu społecznym)!!!
Grzegorz
martwiący się ojciec :