Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Lodówka absorpcyjna vs sprężarkowa
Autor Wiadomość
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 113/120
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2018-09-29, 11:12   

wirefree napisał/a:
Jestem elektrykiem z wykształcenia i doświadczenia i niestety ale coś na ten temat wiem.

Ja nie twierdzę że nie znasz teorii, kiedyś wspominałeś że zrobisz ładowarki lepsze od ctek za ułamek ich rynkowej ceny i to też była jakaś tam teoria. Technika idzie do przodu i to czego nas uczono 20/30 lat temu niekoniecznie musi być 100% aktualne w czasach obecnych.
Osobiście znam tylko jednego użytkownika lifepo4 i teoretycznie "znam" użytkownika tutaj na forum. Oboje mówią to samo, jest bardzo dobrze ale puki co drogo. Joko ma te przewagę że używa tych samych ogniw w rowerze co wg mnie jest mega praktyczne.
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Paszczak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Transit Custom
Dołączył: 27 Gru 2017
Piwa: 7/10
Skąd: Sopot
Wysłany: 2018-09-29, 12:39   

Jeśli chodzi o żywotność LiFePO4 to się okaże. Narazie działają podłączone dopiero pół roku.
Okaże się za kilka lat jak to jest z tą opłacalnością.

Przy okazji w temacie lodówek.

Jakieś opinie o firmie Vitrifrigo?

Jedyne dwie lodówki które znalazłem i jakoś by się zmieściły to:

Vitrifrigo C42L
http://www.vitrifrigo.com..._cooling_unit_2

oraz
Waeco CRP40
https://www.dometic.com/p...crp-40-_-147807

Waeco znacznie droższe.
Obie mają oddzielny kompresor.
_________________
Kakaryka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Flag
weteran


Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Lis 2016
Piwa: 33/10
Wysłany: 2018-09-29, 13:20   Re: Lodówka absorpcyjna vs sprężarkowa

Zbynek napisał/a:
Flag napisał/a:
Zbynek napisał/a:
Odgrzeję kotleta :lol:

U nas lodówka Waeco Coolmatic MDC-90, pobór mocy 45W, 4,5A przy 12V. Zamontowana w blaszaku co dziwne dosyć często się załącza, przy akumulatorze 95Ah po około 20-24 godzinach zgłasza zbyt niskie napięcie, spada wydajność chłodzenia. Z tego co zauważyłem to wadą o której jeszcze nikt nie wspominał jest to, że całe ciepło ze skraplacza zostaje w środku kampera a nie jest wyrzucane na zewnątrz tak jak w lodówkach na gaz.


ee?
chyba sobie jaja robisz, cieplo jest tam gdzie go skierujesz, ja mam normalne otwory wentylacyjne jak do gazowej, nie wiem czemu miało by być inaczej.


Przy gazowej masz kratkę wentylacyjną w ścianie samochodu, którą ciepło ucieka na zewnątrz. Przy kompresorowej nie masz żadnej dziury w ścianie bocznej. Przynajmniej u mnie jej nie ma.

to może warto zrobić :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Flag
weteran


Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Lis 2016
Piwa: 33/10
Wysłany: 2018-09-29, 13:22   

Paszczak napisał/a:
Jeśli chodzi o żywotność LiFePO4 to się okaże. Narazie działają podłączone dopiero pół roku.
Okaże się za kilka lat jak to jest z tą opłacalnością.



mój ma przyjść na dniach, zobaczymy co z tego bedzie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wirefree 
stary wyga

Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lis 2016
Otrzymał 11 piw(a)
Skąd: internet
Wysłany: 2018-09-29, 14:28   

mischka napisał/a:
wirefree napisał/a:
Jestem elektrykiem z wykształcenia i doświadczenia i niestety ale coś na ten temat wiem.

Ja nie twierdzę że nie znasz teorii, kiedyś wspominałeś że zrobisz ładowarki lepsze od ctek za ułamek ich rynkowej ceny i to też była jakaś tam teoria. Technika idzie do przodu i to czego nas uczono 20/30 lat temu niekoniecznie musi być 100% aktualne w czasach obecnych.
Osobiście znam tylko jednego użytkownika lifepo4 i teoretycznie "znam" użytkownika tutaj na forum. Oboje mówią to samo, jest bardzo dobrze ale puki co drogo. Joko ma te przewagę że używa tych samych ogniw w rowerze co wg mnie jest mega praktyczne.


Nie trzeba miec wystarczy poczytac dokumentacje techniczna i wyniku testow. Ludzie to robia na calym swiecie. Pozatym chodzi mi o zasade że 90Ah z kwasiaka jest rowne tym 90Ah z LiFePO4. Podobnie jak z litrem mleka w kartonie i litrem mleka w butelce. Z tym w kartonie faktem jest moze byc problem z oproznieniem do zera ale sie da. Podobnie LiFePO4 ma swoje napiecie rozladowania ponizej ktorego ulega degradacji tak jak kwasiak .

http://www.cobox-ebikes.c...nd-lifepo4.html
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Paszczak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Transit Custom
Dołączył: 27 Gru 2017
Piwa: 7/10
Skąd: Sopot
Wysłany: 2018-09-29, 15:00   

Z tą równością to trochę nie do końca.
Pojemność kwasiaków podaje się najczęściej dla obciążenia 0.05C.
Przy większym obciążeniu ta pojemność znacznie spada.

Lifepo4 znacznie lepiej znoszą duży prąd rozładowania.
_________________
Kakaryka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2018-09-29, 15:47   

wirefree napisał/a:
90Ah z kwasiaka

Często tylko na naklejce ,
Gdybyś ładował do napięcia ponad 15v i rozładowany do 10,5V możne byś uzyskał te 90Ah ,
przy odpowiednio niskim prądzie rozładowywania.(jak wspomniał Paszczak )
Ale przy takich takich granicznych napięciach to zabójstwo aku w krótkim czasie .
Przy napięciach ładowania około 14,4V i rozładowaniu około 11,5V ,
mamy dużą szanse że aku posłuży długo ,
ale wykorzystamy około 60% jego pojemności z naklejki .
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 450/24
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2018-09-29, 15:52   

wirefree napisał/a:
mischka napisał/a:
wirefree napisał/a:
Jestem elektrykiem z wykształcenia i doświadczenia i niestety ale coś na ten temat wiem.

Ja nie twierdzę że nie znasz teorii, kiedyś wspominałeś że zrobisz ładowarki lepsze od ctek za ułamek ich rynkowej ceny i to też była jakaś tam teoria. Technika idzie do przodu i to czego nas uczono 20/30 lat temu niekoniecznie musi być 100% aktualne w czasach obecnych.
Osobiście znam tylko jednego użytkownika lifepo4 i teoretycznie "znam" użytkownika tutaj na forum. Oboje mówią to samo, jest bardzo dobrze ale puki co drogo. Joko ma te przewagę że używa tych samych ogniw w rowerze co wg mnie jest mega praktyczne.


Nie trzeba miec wystarczy poczytac dokumentacje techniczna i wyniku testow. Ludzie to robia na calym swiecie. Pozatym chodzi mi o zasade że 90Ah z kwasiaka jest rowne tym 90Ah z LiFePO4. Podobnie jak z litrem mleka w kartonie i litrem mleka w butelce. Z tym w kartonie faktem jest moze byc problem z oproznieniem do zera ale sie da. Podobnie LiFePO4 ma swoje napiecie rozladowania ponizej ktorego ulega degradacji tak jak kwasiak .

http://www.cobox-ebikes.c...nd-lifepo4.html


Wałęsa też był elektrykiem ...... i nawet prezydentem został :-P

Jeżeli próbujesz udowodnić , że 90Ah pobrane z jednego akumulatora to jest to samo co 90Ah pobrane z dowolnego innego ........ to bezsprzecznie udowodniłeś ,90Ah to zawsze taka sama ilość prądu bez względu z jakiego źródła pochodzi..... Brawo Ty ! :ok
Twoja genialna w swej prostocie teoria sprawdza się również przy porównaniu kwasiaków i LiFePO4 ....... jest jednak pewne bardzo istotne ale, a jak mówi jedno znane powiedzenie, wszystko co jest przed "ale" jest gów..o warte :szeroki_usmiech )
Jeśli porównasz ze sobą akumulator kwasowy czy AGM ocechowany przez producenta jako 90Ah do tak samo opisanego LiFePO4, to teoria mija się z praktyką i to naprawdę grubo.
W przybliżeniu przyjmuje się że akumulatory LiFePO4 dają około dwa razy więcej prądu od kwasowych o tej samej pojemności nominalnej (z mojego doświadczenia wynika , że jest to realnie 60/100, czyli LiFePO4 60Ah jest ekwiwalentem kwasiaka 100Ah).
Twoje twierdzenie jest czystą teorią, która mogła by się sprawdzić jedynie w warunkach laboratoryjnych i to przy spełnieniu sporej liczby warunków.
Akumulator kwasowy musiał by być nowy , w idealnej kondycji , mieć od samego początku nominalne parametry, a prąd rozładowania musiał by być mały. W takiej konfiguracji są jakieś szanse, że z aku 100Ah można by przez 100h pociągnąć prąd 1A (ale 100A przez 1h zapomnij) ...... i po takim teście byłby trupem. Z tego m.in powodu aku kwasowe w układach zasilania zabudowy kamperowej, żyją krócej niż te używane jako rozruchowe w silnikach, gdyż proces degradacji (zasiarczenia) następuje w nich praktycznie od samego początku rozładowania, a kiedy powoli się rozładowują , w stanie niedoładowania znajdują się wiele dłużej niże te które są szybko rozładowane i szybko ładowane.
LiFePO4 można rozładowywać zarówno małymi jak i bardzo dużymi prądami i nie ma to wpływu na ich pojemność, ani żywotność. Cechą charakterystyczną jest to, że nawet mocno obciążone przy dużym prądzie rozładowania, nie wykazują znaczącego spadku napięcia (trzymają napięcie praktycznie do końca i dopiero w ostatniej fazie gwałtownie ono spada).
Widać to wyraźnie np. podczas użytkowania takich aku w rowerach elektrycznych, których wskaźnik naładowania był dostosowany to Li-ion. Wskaźnik cały czas pokazuje jakby aku był pełny, a kiedy cokolwiek drgnie, to wiadomo że już jest prawie koniec.
Takim bardzo obrazowym przykładem tego na czym w praktycznym uzytkowaniu obu rodzajów aku, polega ta spora różnica "wydajności" jest np. zasilanie odbiornika dużej mocy przez przetwornicę (np.ekspres do kawy). Mam to przetestowane wielokrotnie i na wiele sposobów i w tym konkretnym przypadku ta przepaść pomiędzy oboma rodzajami , jest miażdżąca dla kwasiaków, bo nie jest to te wspomniane 60/100 , a bywa to kilkaset procent.
Przy ekspresie 1350W/230V, przetwornicy 3000W i aku Banner 120Ah, od pierwszej kawki widoczne było wyraźne przygasanie oświetlenia (spory spadek napięcia ) w momentach kiedy ekspres pobierał większy prąd, a przy 3-ciej, 4-tej kawce przetwornica odmawiała współpracy ze względu na zbyt niskie spadki napięcia.
W tej samej konfiguracji , ale z aku LiFePO4 100ah, efekt przygasania oświetlenia nie występuje nawet w minimalnym stopniu, a akumulatora nie udało mi się zajechać nawet przerabiając cały zbiornik wody w ekspresie (pewnie z jakieś 20-cia kaw).
Jakby nie patrzeć to jest to 5-7 razy lepiej. Nie wspominam nawet o tym, że taki zwykły aku po jednym sezonie "robienia kawek" wykazywał już spore ubytki pojemności, a LiFePO4 po trzech latach męczenia ich w różnych konfiguracjach w kamperze, rowerach , katamaranie elektrycznym i kilku innych testach , nie wykazują najmniejszego śladu zużycia.
Pakiet 200Ah kompletowałem w przeciągu długiego czasu i teraz nie był bym nawet w stanie wskazać które są starsze a które nowsze.
W okresie użytkowania trzymałem je naładowane , rozładowane, w letnie upały, w mrozy zimą, kiedy kamper stał pod wiatą i nie zrobiło to na nich najmniejszego wrażenia.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wirefree 
stary wyga

Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lis 2016
Otrzymał 11 piw(a)
Skąd: internet
Wysłany: 2018-09-29, 16:20   

"Jeżeli próbujesz udowodnić , że 90Ah pobrane z jednego akumulatora to jest to samo co 90Ah pobrane z dowolnego innego ........ to bezsprzecznie udowodniłeś ,90Ah to zawsze taka sama ilość prądu bez względu z jakiego źródła pochodzi..... Brawo Ty ! :ok "




Ja nic nie probuje tak jest i koniec, 1kg pierza zawsze jest rowny 1 kg olowiu. Podobnie z pradem. To o czym piszesz dalej to wydajnosc pradowa w funkcji czasu a to juz inna para kaloszy. Czy Lesiu W. o tym wie nie mam pojecia , ja wiem. Podobnie ze starzeniem akumulatora w funkcji czasu. Lifepo4 maja jedna wielka zalete sa bardzo lekkie i jedna wielka wade sa bardzo drogie. Lifepo4 ma tez inne wady i podobnie jak kwasiak przy rozladowaniu powyzej 80% ulega szybszej degradacji. Tak przegladam oferty i te z BMS em to nie maja wiekszych pradow
maksymalnych rozladowania niz kwasiaki. I ten prad w funkcji czasu tez fajnie wyglada. Jedyna ich zaleta to waga.




:)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2018-09-29, 16:31   

wirefree napisał/a:
Jeżeli próbujesz udowodnić
Pisałem ci to wyżej , by pobrać bezpiecznie , bez zbytniego uszczerbku na kondycji kwasiaka te 90Ah to musi nieć na naklejce te około 160 Ah.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Paszczak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Transit Custom
Dołączył: 27 Gru 2017
Piwa: 7/10
Skąd: Sopot
Wysłany: 2018-09-29, 16:53   

Jakoś mam wrażenie, że kilogram pierza polata znacznie dlużej niż kilogram ołowiu który rzucony szybko zaliczy glebę :haha:

Swoją drogą bardzo ładny wykres... przyjmując, że pojemność to Ah wtedy pole powierzchni pod wykresem obrazuje nic innego jak Wh.
_________________
Kakaryka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wirefree 
stary wyga

Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lis 2016
Otrzymał 11 piw(a)
Skąd: internet
Wysłany: 2018-09-29, 17:01   

Jesli kupisz nowy akumulator dobrej firmy np Varta z pojemnoscia deklarowana 90Ah to mozesz go bezpiecznie rozladowac zgodnie z zaleceniami producenta i uzyskasz z niego 90Ah pradu. Zalecenia dla kwasiaka sa takie ze rozladowany trzeba jak najszybciej naladowac zeby uniknac zasiarczenia i utraty pojemnosci. I to jest norma, a patologia to kilkuletni zasiarczony akumulator firmy kozak z naklejka 90Ah zreszta on pewnie od nowosci nigdy tyle nie miał. Zgadzam sie ze kilkuletni akumulator nie ma juz tej fabrycznie deklarowanej pojemnosci ale to dotyczy tez i LiFePO4 ktore tez maja ograniczona ilosc cykli ladowania zalezna od wielu czynnikow. Widzialem juz duuzo akumulatorow napeczniałych jak balony ktore marketoidy jeszcze niedawno reklamowaly jako super hiper ameryka a to zwykle g... bylo dobrze zareklamowane.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wirefree 
stary wyga

Twój sprzęt: EuraMobil
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lis 2016
Otrzymał 11 piw(a)
Skąd: internet
Wysłany: 2018-09-29, 17:13   

Paszczak napisał/a:
Jakoś mam wrażenie, że kilogram pierza polata znacznie dlużej niż kilogram ołowiu który rzucony szybko zaliczy glebę :haha:

Swoją drogą bardzo ładny wykres... przyjmując, że pojemność to Ah wtedy pole powierzchni pod wykresem obrazuje nic innego jak Wh.


I tu masz racje ale to już nie jest pojemnosc wyrazana w Ah a inna jednostka fizyczna i tutaj sie zgodze.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Paszczak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Transit Custom
Dołączył: 27 Gru 2017
Piwa: 7/10
Skąd: Sopot
Wysłany: 2018-09-29, 17:30   

Jeśli już o jednostkach mowa to bardziej nas interesować powinno ile wyciągniemy z akumulatora energii.

Na zamieszczonym przez Ciebie wykresie widać wyraźnie, że Lifepo4 dostarczy jej znacznie więcej w czasie rozładowywania niż kwasiak.

Zwyczajnie utrzymuje niemal stałe napięcie, znacznie wyższe niż w przypadku kwasiaka.

edit:
Podsumowując akumulator kwasowy o oznaczeniu 90Ah nie jest równoważny Lifepo4 o oznaczeniu 90 Ah.

Swoją drogą mój 200Ah Lifepo4 ma faktycznie niecałe 240Ah. :mikolaj
_________________
Kakaryka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2018-09-29, 20:15   

wirefree napisał/a:
I tu sie bardzo mylisz bo 1kg pierza nie jest ciezszy od 1 kg olowiu. Podobnie z akumulatore jesli aku ma pojemnosc 90Ah deklarowana przez producenta to taka on ma do bezpiecznego rozladowania i nic wiecej.

No nie. Przepraszam Cię, ale nie masz racji i nie pierwszy raz w tym temacie. Ustalmy:

Dla akumulatorów pojemność podaje się dla danego prądu rozładowania. Najczęściej dla akumulatorów kwasowych jest to prąd C/20. Czyli dla 100Ah to 5A. Producent zatem deklaruje, że rozładowując prądem 5A wyciągniemy w sumie 100Ah. Charakterystyka akumulatora kwasowo-ołowiowego jest taka, że przy 10A wyciągniemy 90Ah, przy 20A jakieś 80Ah, a przy 50A pewnie z 50Ah.

Dla akumulatorów LiFePo4 pojemność deklarowana jest dla 3C. Czyli 300A. Rozładowując 300A wyciągniesz z 100Ah LiFePo4 100Ah.

To bardzo istotna różnica, szczególnie, jeśli chcesz zasilać coś prawdziwego. Bo 5A to ledwo 30W.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***