 |
|
Minicamper - najmniejsza osobówka Fiat Punto I |
Autor |
Wiadomość |
8850
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Punto I 3D. Blaszany namiot.
Nazwa załogi: ON+ONA
Dołączył: 02 Paź 2012 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2012-10-02, 23:16 Minicamper - najmniejsza osobówka Fiat Punto I
|
|
|
Witam. Proszę o konstruktywne pomysły . Jako ignorant, anarchista, biegacz, rowerzysta, kiedyś uczestnik górskich obozów wędrownych, zwolennik natury zamierzam zaadoptować osobówkę fiata punto I 3drzwi do funkcji minkampera. Ma służyć na czas weekendu jako stalowy namiot, spaniowóz, minibaza wypadowa. Widziałem profesjonalne przerobione osobowe auta na campery z wygodnymi łóżkami (a busów to wiele włacznie z karetkami) ale nigdy tak małego auta jak fiat.
Ale fiat ma mnie uniezależnić:
- od czasu, humoru i zajętości znajomych z którymi umawiam się na wyjazdy - jadę kiedy mam ochotę, wyjeżdżam np. w piątek po południu/wieczorem/w nocy kiedy mi tylko się podoba
- od noclegów - szukania, telefonowania rezerwowania i wynajmowania kwater
- od miejsca i innego tranportu - jadę gdzie mi się podoba wg. gps, mapy papierowej sam układam trasę i skróty
- od kasy - jeżdżę na LPG (spalanie średnia 8.5 LPG/100km), ma być taniej niż autobusy/busy w teren który mnie interesuje. Poza tym przez 5 dni w tygodniu śpię w wielkim ciepłym łóżku w mieszkaniu, przez kolejne 2 dni mogę spać w gorszych warunkach w pięknym miejscu na wyciągnięcie ręki
- od zasięgu i odległości, miejsc w których nie mogę wjechać - chodzienie/spacerowanie/zwiedzanie jest wolne i dużo czasu zajmuje, dlatego wsiadam na rower. Rowerem mogę jechać, mogę go prowadzić.
- od przygotowań - nie chce mi się rozbijać i składać namiotu, wyjdę na wycieczkę a zawartość namiotu mi przetrzepią i zwiną (ps. mój wieloletni wygodny firmowy maskujący namiot nie widział nigdy komercyjnego pola namiotowego).
Jeżdżący namiot ma być w miarę funkcjonalny, bezpieczny dla mojego sprzętu, w miarę ciepło, nocą oglądam oglądam gwiazdy zasypiając z dziewczyną przy miłej muzyce. Auto musi przeciętnie wyglądać i nie rzucać się oczy, będzie porzucane w każdym dogodnym dla mnie miejscu (generalnie legalnym/nie powodującym problemów) a potem przesiadam się na rower np. na połowę/cały dzień. Żadnych bajerów, tuningu, felg aluminiowych itd. A ponieważ jestem ignorantem, leniem i wolę szybkie rozwiązania, dlatego ani mi się śni trwale przerabiać auto, powodować spadek widoczności przez szyby. Auto mam przygotować do podróży w 15 minut i w podobnym czasie ma wrócić do cywilnego wyglądu.
Jak zacznie być bardzo zimno przestanę spać w aucie albo sprawię sobie minifarelkę na noc. Wiedzieliście takie coś?
------
1. Spanie: do fiata wchodzi najtańszy dwuosobowy 2 metrowy i 2 osobowy duży pompowany materac z dużych marketów. Tylnie siedzenia złożone, siedzenia przednie przesunięte na maks do przodu i pochylone do szyb, tylnie poddupniki wykręcone i odwrotnie złożone tak aby zlikwidować dziury na nogi za pasażerem i kierowcą. Całość tworzy poziom nieregularny. Dlatego pompuję materac aby zniwelować nierówności. Materac pompując rozpycha się dookoła stąd dookoła karton wysokości z 15 cm aby nie poprzebijać brzegów materaca karoserią auta, pod spód też karton bo są zakończenia metalowych siedzień. 2 osoby kładą się wyprostowane, ja mam 182 cm wzrostu więc szału miejsca żadnego nie ma, kobieta jest mniejsza i szczupła, ale tyłeczek piękny więc się rozpycha .
W lecie materac + 4 wiosła oznaczają dla mnie kajak na jeziora z zabieranym plecakiem (ja świetnie pływam, kobieta ma kapok ale też ładnie wiosłowała w lecie). Na noc rzeczy które nie mieszczą się w aucie: jakieś gary, niepotrzebne ciuchy idą zawinięte pod auto.
2. Folia czarna na szyby - generalnie NIE. Wolę jakaś linke dookoła szyb i żenującą, kiczowatą firanę nieprzeźroczysta która zasłania szyby tylnią, dwie boczne tylnie i oddzielającą przód od tyłu (przedziału bagażowego). Jak wsiadam na rower i znikam na wycieczce - jakieś bibeloty, plecak, palnik gazowy, śpiwory, gary, materac ze spuszczonym powietrzą leżą z tyłu ale tego nie widać. Tak samo jak jadę na wycieczkę. Jak najszybciej i najlepiej przypiąć taką linkę?
3. Sprzęt: nie mam koła zapasowego w tym miejscu jest butla LPG a koło dojazdowe mam w spreyu K2. Co się jeszcze przyda?
4. Rowery: 2 sztuki jadą na dachu. Po pedałowaniu, idę spać rowery spinam zapięciami i stoją oparte o bok auta przykryte płachtą namiotową. Ewentualnie wrzucam jakiemuś przypadkowemu chłopu na podwórko czy do stodoly po wyrażeniu zgody na noc zapięte.
5. Kamuflarz?? Potrzebny?: dysponuję dużym zielonym brezentem z wojskowego dużego namiotu. Jeśli będę miał ochotę spać na polanie niedaleko bocznej drogi z pięknym widokiem na góry czy jezioro - przykryję całe auto aby się nikt nie interesował nienaturalnym kolorem i wypatrzył auto.
6. Higiena: generalnie myję się jeziorze lub rzece, aczkolwiek umyć się cały w 1.5 litra wody problemem nie jest wg. sposobu globtroterów. Ale jakiś baniak 5L z wężykiem wrzucony na relingi by się chyba przydał dla kobiety?
Co napewno zostaje w domu przed wyjazdem: tylnia półka, zagłówki tylniej kanapy. Co niepotrzebne?
Co warto zabrać z sobą i usprawnić użyteczność? |
|
|
|
 |
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2012-10-02, 23:29
|
|
|
8850 napisał/a: | Jak zacznie być bardzo zimno przestanę spać w aucie albo sprawię sobie minifarelkę na noc. |
Chyba nie wiesz ilu ludzi upiekło się przy farelkach |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 241/606 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2012-10-02, 23:34
|
|
|
8850 napisał/a: | zamierzam zaadoptować osobówkę fiata punto I 3drzwi do funkcji minkampera. |
Co się będziesz gnieżdził w środku, możesz wykorzystać mój patent
minikamp.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 3296 raz(y) 67,51 KB |
|
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
8850
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Punto I 3D. Blaszany namiot.
Nazwa załogi: ON+ONA
Dołączył: 02 Paź 2012 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2012-10-02, 23:47
|
|
|
Fajny patent z tym namiotem na aucie, z tym że mój namiot jest dużo większy i po prostu nie chce mi się go rozkładać i składać spowrotem, wolałbym jakies szybsze rozwiązanie, ale w środku jest ciasno w fiacie.
Co do farelki to myślałem o jakieś malutkiej elektrycznej na 12V ale chyba to bez sensu bo może zjeść prąd z akumulatora, a co farelki na 220V to pewno o bardzo malutkiej mocy tak aby mi nie zapaliła się w aucie i nas nie przegrzała. |
|
|
|
 |
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2012-10-03, 00:07
|
|
|
8850 napisał/a: | na 220V to pewno o bardzo malutkiej mocy tak aby mi nie zapaliła się w aucie i nas nie przegrzała. |
Kolego nie ma takiej bezpiecznej "farelki"
W każdej instrukcji to przeczytasz.
|
|
|
|
 |
michałp
zaawansowany

Twój sprzęt: VW LT 35 02r Sam zrobiłem
Dołączył: 29 Paź 2011 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-10-03, 06:15
|
|
|
Chłopie zdecyduj się albo 230v albo dzicz!!!! jeśli chcesz mieć auto cywilne i w 15 minut chcesz je przerobić na kampera to uda ci się tylko zamknąć drzwi. Proponuje kup dobre śpiwory i bagażnik na rower a reszta poco jak i tak jesteś leniwy? |
|
|
|
 |
8850
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Punto I 3D. Blaszany namiot.
Nazwa załogi: ON+ONA
Dołączył: 02 Paź 2012 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2012-10-03, 09:17
|
|
|
michałp napisał/a: | Chłopie zdecyduj się albo 230v albo dzicz!!!! jeśli chcesz mieć auto cywilne i w 15 minut chcesz je przerobić na kampera to uda ci się tylko zamknąć drzwi. Proponuje kup dobre śpiwory i bagażnik na rower a reszta poco jak i tak jesteś leniwy? |
Głupoty popisałeś kolego: większość ludzi jest leniwych dlatego wymyślają praktyczne pomysły które ułatwiają im życie. 220V i dzicz - jest wybór po co się go pozbawiać? Fiat nie może mieć typowej zabudowy kampera ze względu brak miejsca więc pozostają pomysły wrzucenia, obrócenia, przymocowania różnych rzeczy zdejmowalnych na szybko. To ma być stalowy namiot, spaniowóz.
Dobre śpiwory mam, bagażnik na rower od dawna, porządne firmowe rowery również. Auto służy codziennie i pracuje na siebie. Busa nie będę kupywał ponieważ za dużo pali, koszty utrzymania OC, ew. remonty to skarbonka., nie nadaje się do miasta (jeździłem) itd. Poza tym na większe odległości latam samolotami bo mnie stać, na mniejsze typu kilkaset km wolę jeździć i teraz zacząć w tym spać. Dobrego porządnego auta nie chcę bo nie będę mógł bo byle gdzie porzucić lub będę musiał zastanawiać się co się stanie gdy... itd. . Zresztą jak przerobisz kilka dobrych aut to zrozumiesz co to znaczy mieć spokój od różnych rzeczy, no i ja nie kocham aut, mam swoje hobby. |
Ostatnio zmieniony przez 8850 2012-10-03, 09:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Yekater
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Home made
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Gru 2011 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: EU
|
Wysłany: 2012-10-03, 09:24
|
|
|
8850 napisał/a: | mój namiot jest dużo większy i po prostu nie chce mi się go rozkładać i składać spowrotem, wolałbym jakies szybsze rozwiązanie, ale w środku jest ciasno w fiacie.. |
Namiot tzw jednosekundowy rozwiąże problem noclegu w każdych warunkach. Uwaga, namiot nie zabezpiecza przed deszczem padającym poziomo, co zdarza się często za kołem podbiegunowym północnym. Ratunkiem jest folia malarska naciągnięta na namiot. Wody z podłogi nie daje się wybrać łyżką, trzeba nożem przebić spód i po minucie jest sucho. Widziałem koło Alta podobnych podróżników, śpiwory, karimaty i książki poupychane wszędzie. Jechali z Poznania przez Murmańsk, Tana Bru do Poznania. Realizowali kaprys wakacyjny. |
|
|
|
 |
8850
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Punto I 3D. Blaszany namiot.
Nazwa załogi: ON+ONA
Dołączył: 02 Paź 2012 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2012-10-03, 09:42
|
|
|
Yekater napisał/a: |
Namiot tzw jednosekundowy rozwiąże problem noclegu w każdych warunkach. Uwaga, namiot nie zabezpiecza przed deszczem padającym poziomo, co zdarza się często za kołem podbiegunowym północnym... |
Fajny pomysł może w przyszłości w lecie kiedyś to wykorzystam, ale w jesień tak jak teraz namiot sekundowy nie przejdzie, muszę być wyżej od gruntu ze względu na temp. |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2012-10-03, 10:11
|
|
|
8850 napisał/a: | Głupoty popisałeś kolego: |
Wakacje się skończyły czas iść na zajęcia |
|
|
|
 |
8850
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Punto I 3D. Blaszany namiot.
Nazwa załogi: ON+ONA
Dołączył: 02 Paź 2012 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2012-10-03, 10:17
|
|
|
Bim napisał/a: | Wakacje się skończyły czas iść na zajęcia |
Studentem to ja byłem dobre kilka lat temu . Ale odbiegamy od tematu. |
|
|
|
 |
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2012-10-03, 10:41
|
|
|
8850 napisał/a: | Bim napisał/a: | Wakacje się skończyły czas iść na zajęcia |
Studentem to ja byłem dobre kilka lat temu . Ale odbiegamy od tematu. |
Tylko nie za bardzo jest od czego odbiegać Kolega sam postawił problem pt. Punto-Kamper a następnie sam rozwinął temat i pokazał wszelkie dostępne i niedostępne opcje No więc w zasadzie temat można by uznać za wyczerpany.
Krótko mówiąc - można spać w Punto, nawet spałem kiedyś ale wg. mnie było bardzo niewygodnie. Dodam także że zdarzyło mi się spać w Seicento w 3 osoby, ale nie nazywałbym tego od razu kamperowaniem "Komfort" takiego spania jest wprost proporcjonalny do ilości wypitego alkoholu przed snem
Pytania o spanie w Punto są chyba troszkę nie do nas bo to nie ma wiele wspólnego z kamperowaniem. Chyba minimum karawaningu to byłaby kapsuła dachowa: www.kadams.pl |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
 |
dominik
stary wyga

Twój sprzęt: FIAT DUCATO 2,3 Burstner Nexxo T740
Nazwa załogi: dominiki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Cze 2008 Piwa: 12/18 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2012-10-03, 13:02
|
|
|
lub takie coś link |
|
|
|
 |
michałp
zaawansowany

Twój sprzęt: VW LT 35 02r Sam zrobiłem
Dołączył: 29 Paź 2011 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-10-03, 16:19
|
|
|
8850 napisał/a: | koszty utrzymania OC, ew. remonty to skarbonka., nie nadaje się do miasta (jeździłem) itd. Poza tym na większe odległości latam samolotami bo mnie stać, |
to jak w końcu?????????????? |
|
|
|
 |
8850
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Punto I 3D. Blaszany namiot.
Nazwa załogi: ON+ONA
Dołączył: 02 Paź 2012 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2012-10-03, 18:10
|
|
|
No proste przecież napisałem:
- na większe odległości latam samolotem bez bagaży > 1000km
- na weekendy punto z miejscem do spania na kilometraż < 400 km
Przyzwyczaiłem się posiadać z sobą niedużego plecaka na kilka tygodni. dlatego nie potrzebuję kampera jest zbyt luksusowy, nieporęczny w niektórych terenach, przyciąga uwagę, drogie koszty utrzymania w stosunku do tego ile wyjeździ przez rok. No i paliwo ON drogie w czywilizowanej częsci Europy. Wolę LPG.
- kasę pakuję w sprzęt hobbistyczny, auto jakkolwiek by nie było zawsze mogą mi ukraść, mogę ja rozbić, mogą mi rozbić. Inwestycja w auto z perspektywy czasu to zawsze umoczony interes, ale warto aby zawsze jechalo jak trzeba bez awarii i spełniało swoją funkcję. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|