|
silnik 1.9 - warto czy nie -dylematy. |
| Autor |
Wiadomość |
kisielak
zaawansowany
Twój sprzęt: bezdomny :(
Dołączył: 27 Lis 2010 Piwa: 12/14 Skąd: Piaseczno k Warszawy
|
Wysłany: 2014-11-12, 19:34 silnik 1.9 - warto czy nie -dylematy.
|
|
|
No własnie, jestem na etapie zakupu pierwszego kampera. Zafiksowałem się co prawda na początek na małego talento hymerka ( takiego jak ma Tadeusz). Silniczek 1.9 jest jego napędem. Rewelacji nie ma ale się toczy. Talento to kurdupel. Zatem i waga całości plus dwie osoby nie przygniata - jakoś ten silnik sobie radzi (tak mawiają). A co z autkiem w rozmiarze np 520 z platformą na zadzie i silnikiem również 1.9 ( bez turbo). Waga zdecydowanie wyższa. Plus to przestrzeń w zabudowie. I tu jest dylemat który chciałbym, w oparciu o opinię Szanownych forumowiczów rozwiązać. Bardzo proszę o poradę- czy motor 1.9 ma sens. Wszak to większe auto i większa waga, a silnik ten sam. Jestem w miarę cierpliwym człowiekiem - 70-80 km/ h podczas wakacyjnego urlopu mogę się turlać. Ale jeśli każdą górkę będę musiał pokonywać na pierwszym biegu - to chyba do domu wrócę autostopem. No i co tu robić Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2343 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2014-11-12, 19:42
|
|
|
| kisielak napisał/a: | | Jestem w miarę cierpliwym człowiekiem - 70-80 km/ h podczas wakacyjnego urlopu mogę się turlać. Ale jeśli każdą górkę będę musiał pokonywać na pierwszym biegu - to chyba do domu wrócę autostopem. |
Ajajaj! Tyle się nagadaliśmy, a jednak zapomniałeś opowieści o moich doświadczeniach z Kucykiem.
On całkiem fajnie zachowuje się w terenie górzystym i wcale nie na I biegu się wspina.
Życzę Tobie szybkiego i udanego zakupu. Oczywiście z silnikiem mocnym jak August II.
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
TURTL
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9 TD Burstner
Nazwa załogi: TURTL
Dołączył: 18 Paź 2010 Postawił 1 piw(a) Skąd: Przeżdziedza / Wleń
|
Wysłany: 2014-11-12, 19:48
|
|
|
| Powiem tak: mam Ducato 1,9 w zabudowie Burstner - alkowa, 5,5m i waga gotowego do podróży to 2600 kg bez załogi (wystawiony na forum do sprzedania). Poza bardzo ostrymi podjazdami radzi sobie nieźle, na podjazdach nie żeby stawał, redukcja do 3 i śmiało wali pod ostre górki a jak spowolni go ostry zakręt to 2 i dalej bez problemu ale musi być ostro żeby zejść do 2. Na równinach podróż normalna odbywa się między 80 a 90 km/h w porywach do 110 i to bez oporów ale zaczyna już być głośno. Piszę to o starszym kamperze. Spalanie tak przy 80 to około 8l/100km . Piszesz o podróżnej 70 - 80, jest to bardzo dobra prędkość (spalanie, komfort jazdy, czas na rozglądanie) i tu masz rację to nie ścigacz. |
|
|
|
 |
uaz555
doświadczony pisarz
Dołączył: 13 Wrz 2013 Piwa: 10/8 Skąd: Krosno ..podkarpacie
|
Wysłany: 2014-11-12, 20:36
|
|
|
| Ja swoim półintegralem z 1.9d jeżdżę 90-100 wtedy jest najciszej:) przy takiej prędkości rzadko kiedy muszę redukować bieg pod górke, czasem nawet jakaś osobówkę wyprzedzę, wcześniej miałem 2.5d i większej różnicy nie widziałem. |
|
|
|
 |
kisielak
zaawansowany
Twój sprzęt: bezdomny :(
Dołączył: 27 Lis 2010 Piwa: 12/14 Skąd: Piaseczno k Warszawy
|
Wysłany: 2014-11-12, 20:49
|
|
|
| Tadeusz napisał/a: |
Ajajaj! Tyle się nagadaliśmy, a jednak zapomniałeś opowieści o moich doświadczeniach z Kucykiem.
| .
Oj pamietam, pamiętam dlatego cały czas w tyle głowy mam chrapkę na małego hymerka. Ale pamiętam też, że sugerowałeś mi coś delikatnie większego . I właśnie jest propozycja lecz tyż z serduchem 1.9. I stąd ta obawa - czy da radę ten silniczek większe cielsko dźwignąć równie sprawnie jak mały ( Twój) hymerek swoje. |
|
|
|
 |
kisielak
zaawansowany
Twój sprzęt: bezdomny :(
Dołączył: 27 Lis 2010 Piwa: 12/14 Skąd: Piaseczno k Warszawy
|
Wysłany: 2014-11-12, 20:56
|
|
|
TURTL ale Ty masz "turbawke" dlatego taki z Ciebie "kozak" , a ja mam na myśli silniczek bez takiego czegoś któremu bliżej do he he he |
|
|
|
 |
Wojciechu
Kombatant

Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2014-11-12, 21:43
|
|
|
Na co dzień jeżdżę Ducato alkowa- Frankia 530cm. 2,5D. Jeździłem też 6m. Dethleffs 1,9 td.
Wolnossący 2,5D zdecydowanie mocniejszy, choć przed wyciszeniem głośniejszy od 1,9td. Mając na myśli „coś delikatnie większego” powinieneś jednak myśleć o mocniejszym silniczku. W kamperkach z przed 93r. są jeszcze 2,5td i te chyba najlepsze |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
 |
|
|
|
 |
Johny_Walker
Kombatant

Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
|
Wysłany: 2014-11-12, 21:54
|
|
|
Ogólnie jest tak. Jeśli się nie spieszysz, to wystarczy najmniejszy silnik jaki da radę wtoczyć pojazd na największą planowaną górkę. Gdyby były 1litrowe, to bym kupił bo mam czas. |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 246/618 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2014-11-12, 22:06
|
|
|
Zastanawia mnie fakt dlaczego bujałem się przez rok ze sprzedażą kompletnego silnika 1,9TD z nowym turbo o poj. 1930 ccm z mocą 82KM z udokumentowanym przebiegu 130 tyś km plus skrzynia biegów do tego jak to taka dobra jednostka napędowa |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
kisielak
zaawansowany
Twój sprzęt: bezdomny :(
Dołączył: 27 Lis 2010 Piwa: 12/14 Skąd: Piaseczno k Warszawy
|
Wysłany: 2014-11-12, 22:21
|
|
|
| Johny_Walker napisał/a: | Ogólnie jest tak. Jeśli się nie spieszysz, to wystarczy najmniejszy silnik jaki da radę wtoczyć pojazd na największą planowaną górkę. Gdyby były 1litrowe, to bym kupił bo mam czas. |
Czysta logika i do tego mocno przekonująca. |
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 333/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2014-11-13, 10:51
|
|
|
Ja też jeżdżę 80-90 km/godz. Mam silnik 2,8 przy aucie 5,45m. Pod górę zmieniam biegi. W Albanii ledwo wyjechałem na jedynce. Może jakis felerny silnik. Mogę się założyć , że 1,9 przez te góry nie przejechałby, chyba że na wstecznym.
Poza tym znam kilku naszych kolegów którzy wymieniali na 2,8 - to chyba z nudów? |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2343 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2014-11-13, 11:34
|
|
|
Chłopaki, proponuję zajrzeć do tego wątku:
http://www.camperteam.pl/...?t=5257&start=0
Mój kucyk wspiął się bez żadnych trudności na Grossglockner, ale też dokonywał zupełnie niewiarygodnych wspinaczek w UK. Niektóre były naprawdę zwariowane, bo kilka kilometrów pod górę o nachyleniu 25 % jest jednak wyczynem.
Załączam zdjęcie kucyka z Grossglockner. Wjechali tam moje dzieci, dlatego na zdjęciu jest zięć. Przystojniak, nie?
Swoją drogą, ta dyskusja jest dla mnie troszkę niezrozumiała. Jeśli jej konkluzją ma być, że mocniejszy silnik jest lepszy, to po co dalej dyskutować?
Przecież wszyscy o tym wiemy.
To dlaczego ja lubię swojego kucyka?
Może nie tylko moc silnika się liczy?
dojecha_112.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 3779 raz(y) 73,71 KB |
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
Wojciechu
Kombatant

Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2014-11-13, 13:05
|
|
|
| I tu jest sedno sprawy - gdyby udało mi się wymienić kilka "zagwozdek" bez kosztów, to moja Frankia z silniczkiem który mam(2,5D) byłaby idealna. |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
 |
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 333/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2014-11-13, 13:13
|
|
|
| Tadeusz ma silnik wolnoobrotowy który wturla się pod kazdą góre 10km/godz. Ale 1,9 turbo zagotuje się i nie da rady. Potem będą posty dlaczego silnik grzeje się? |
|
|
|
 |
kisielak
zaawansowany
Twój sprzęt: bezdomny :(
Dołączył: 27 Lis 2010 Piwa: 12/14 Skąd: Piaseczno k Warszawy
|
Wysłany: 2014-11-13, 13:34
|
|
|
Widzę, chyba włożyłem kij w mrowisko. Nie taki był zamysł tego tematu. Gdybym nie miał alternatywy zakupu większego kamperka z silnikiem 1.9 - temat by nie powstał. Co do 1.9 w małym hymerku nie mam żadnych oprów. Kupiłbym i basta. Ale, tak jak napisałem, jest oferta kamperka z tym samym silnikiem ale już większego i cięższego. I tutaj nie jestem tak na 100 % przekonany. Dlatego chciałem zasięgnąć obiektywnej opinii użytkowników obecnych bądź dawniejszych co w tym zestawieniu kamperkami powozili lub powożą. Prędkośc podróżna po "płaskim" jest dla mnie całkowicie akceptowalna. Wiem też, że silniczek ten wciągnie domek na każdą górkę. Tylko, czy urlopu mi starczy. Gdybym był szanownym emerytem - też temat ten by nie powstał - nie przejmowałbym sie czy podróż trwa jeden tydzień czy trzy. Ot i wszystko. |
|
|
|
 |
|
|