trolle, fiordy i góry - czyli nasza Norwegia 2010 |
Autor |
Wiadomość |
Sol-Wagon
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: kombi=teraz / kamper=marzenie)
Dołączył: 10 Cze 2012 Piwa: 2/1 Skąd: RBR...
|
Wysłany: 2013-02-04, 20:03
|
|
|
1. jadąc na północ Drabiną Troli i Drogą Orłów jedzie się do góry, czy w dół?
2. można fotografować w Muzeum Łodzi Wikingów w Oslo? |
|
|
|
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-04, 20:27
|
|
|
1. Jak jedzie się z Geiranger drogą Orłów to jedzie się do góry, potem zjeżdża się w dół do następnego fiordu, potem się znów wjężdża do góry (Norwegia tak ma ) doliną Valdalen aż na przełęcz. No a potem zjeżdża się w dół drabiną trolli. Za Aldalsnes jest następny fiord...
2. W muzeum łodzi wikingów nikt nie zabronił nam fotografować. Zresztą nigdzie w Norwegii nikt tego nie zabraniał.
pozdrawiam
Ania |
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-04, 21:55
|
|
|
no, ale wracając do tematu...
Po przepłynięciu Langfiordu z miejscowości Solsnes pojechaliśmy drogą nr 64 przez podwodny tunel pod Fannefiordem w kierunku Molde. Tam, po ominięciu miasta, dalej trzymaliśmy się drogi nr 64. Naszym celem było zobaczenie słynnych mostów na drodze atlantyckiej tak rozreklamowanej w przewodnikach i na tutejszym forum. No było fajnie. Ale trochę się zawiedliśmy. Trochę za daleko jechania dla tych kilkunastu kilometrów przeskakiwania w wyspy na wyspę po osławionych mostach. No, ale to nasza opinia...
CIMG1756 (Small).JPG droga atlantycka |
|
Plik ściągnięto 7431 raz(y) 36,69 KB |
CIMG1757 (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 7431 raz(y) 37,36 KB |
CIMG1761 (Small).JPG wyspy i wysepki |
|
Plik ściągnięto 7431 raz(y) 48,17 KB |
CIMG1766 (Small).JPG most na drodze atlantyckiej |
|
Plik ściągnięto 7431 raz(y) 39,44 KB |
|
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-04, 23:52
|
|
|
Potem był jeszcze jeden, i to dłuższy tunel pod fiordem przed Kristiansund. A dalej.... to pogubiliśmy się. Było w Kristiansund kilka rond, potem "wylądowaliśmy" nad brzegiem fiordu - dziś wiem, że to był Freifiord, który mieliśmy przepłynąć lub przebyć tunelem, aby znaleźć się na głównej drodze nr E39 w stronę Trondheim. Ale pogubiliśmy się w tej gmatwaninie dróg i fiordów. Było już mroczno (bo nie całkiem ciemno). W końcu odnaleźliśmy się na drodze nr 70 nad brzegami wielu fiordów. Za miejscowością Sunndalsora wjechaliśmy w dolinę rzeki Driva (dziwna nazwa - Drava, Drau - przypominają się nam inne czasy i inne klimaty). Fakt, w dolinie rzeki, na parkingu przy drodze czekały nas niezwykłe luksusy - łazienka z podgrzewaną podłogą, gorącą wodą i wieeeelkimi umywalkami - było gdzie umyć włosy i nie nachlapać w łazience w kamperze.... |
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 100/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2013-02-05, 12:41
|
|
|
Też tak oceniam Drogę Atlantycką. Jeśli ktoś ma po drodze to tak, jesli specjalnie to nie warto. |
|
|
|
|
darbochowaOla
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Dołączyła: 11 Paź 2011 Piwa: 11/2
|
Wysłany: 2013-02-05, 14:25
|
|
|
krzlac napisał/a: | Też tak oceniam Drogę Atlantycką. Jeśli ktoś ma po drodze to tak, jesli specjalnie to nie warto. |
Każdy ma prawo do własnej opinii. Drogę Atlantycką widziałam wiele razy i jestem przekonana, że w pełni zasługuje ona w Norwegii na miano konstrukcyjnego projektu wieku. Poza tym z Molde na Drogę Atlantycką jest naprawdę blisko (zwłaszcza jak na Norweskie warunki), więć warto sobie samemu wyrobić zdanie na jej temat. Ja tak jak wspominałam jestem nią zauroczona. |
_________________ Dureń, gdy zrobi głupstwo, zawsze tłumaczy, że było to jego obowiązkiem.
George Bernard Shaw
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-05, 17:32
|
|
|
Hej !!!!! ,
pisząc co pisałam to było takie uderzenie w stół!!!
Nożyczki same się odezwały
Czekałam, aż coś napiszecie...
Czytałam z zachwytem Wasze opowieści o łowieniu ryb koło tych mostów. I nie tylko tam. Jestem zauroczona, pozdrawiam i stawiam
Ale swojego zdania nie zmienię - jakby było po drodze to i owszem - ale za dużo czasu i pieniędzy nas to kosztowało... A potem błądzenia. Norwegia jest cudem inżynierii - ale nie ludzkiej... Dla tych cudów tam przecież jeździmy.
pozdrawiam
Ania |
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 100/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2013-02-05, 19:00
|
|
|
Ja też podtrzymuję swoje zdanie. Po włóczędze po Lofotach i powrocie z Bodo drogą RV17 - Droga Atlantycka to "pikuś". Ale chyba dożo zależy od kolejności ogladania. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-05, 19:11
|
|
|
Stawiam za poparcie
Dla nas Lofoty i droga nr 17 to było THE BEST! No i Dalsnibba, Hardangervidda, lodowiec Briksdalsbreen i Jotunheimen (nawet jeśli w chmurach) Ale podobno "ten typ tak ma" :):)
pozdrawiam wszystkich fanów Norwegii!!!! |
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 100/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2013-02-05, 19:23
|
|
|
Dziękuję za piwko. W tym roku w sierpniu ruszam dookoła Bałtyku i odwiedzam Nordkapp. Pozdrawiam |
|
|
|
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-05, 20:16
|
|
|
Ale wracam do relacji....
Sobota, 10 lipca. Nocleg w dolinie rzeki Driva - Tronndheim - droga nr 6 na północ. Nocleg na przecudnym parkingu nad rzeką Namsen. Ok. 390 km.
Poranek w dolinie obudził się mglisty, my obudzilismy się senni.... Dobra kawa i kaloryczne śniadanko (tzw. kiełbaśnica na jajkach - ulubione danko na chłodne wakacyjne poranki) oraz sałatka z pszczyńskich pomidorów z drobno krojoną pszczyńską cebulką zrobiły swoje
Humory nam się poprawiły. Pojechaliśmy na wschód wzdłuż górskiej doliny, której dnem płynęła rzeka Driva. Im bliżej miejscowości Oppdal tym dolina bardziej zamieniała się w wąwóz, a rzeka płynęła coraz niżej poziomu drogi... Szkoda tylko, że pogoda była tego ranka deszczowa |
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
darboch
Kombatant KMW_SILESIA
Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2013-02-05, 22:36
|
|
|
Co do jednego pewnie wszyscy jesteśmy zgodni co można w prosty sposób ująć...NORWEGIA TO JEST TO :!:
Co do drogi Atlantyckiej...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a my siedzieliśmy patrząc na piękny zachód słońca, popijając piwko po zjedzeniu świeżo upieczonej makreli złowionej chwilke wcześniej...nasza rodzinka i nasz kamper a w koło żywej duszy. To są chwile które sie pamięta i do których się wraca.
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
WHITEandRED [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-05, 22:52
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez WHITEandRED 2015-07-22, 20:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-06, 08:31
|
|
|
darboch napisał/a: | my siedzieliśmy patrząc na piękny zachód słońca, popijając piwko po zjedzeniu świeżo upieczonej makreli złowionej chwilke wcześniej...
|
noooo.... taaaak piwko i rybka - to są argumenty!!!
to ja stawiam jeszcze jedno |
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
Ania i Zdzich
zaawansowany AiZ
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs Globetrotter
Nazwa załogi: Ania i Zdzich
Dołączyła: 28 Maj 2010 Piwa: 16/12 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-02-06, 20:44
|
|
|
No ale wracając do tematu - około południa dotarliśmy do Trondheim. Pogoda była pod tak zwanym "zdechłym Azorem" siąpiło i było paskudnie zimno. Jeszcze przed miastem, na parkingu zrobiliśmy sobie 1 danie obiadu - jakąś zupkę z kubka, tak dla pokrzepienia serc...
W Trondheim plan "minimum" obejmował zwiedzenie katedry Nidaros oraz, jako, że była to sobota, uczestnictwo w wieczornej mszy - plan na jutrzejszą niedzielę był zbyt bogaty w kilometry... |
_________________ Carpe diem |
|
|
|
|
|