Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
wiosna a ja stoję
Autor Wiadomość
kola 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Szukam auta
Dołączył: 28 Kwi 2009
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: lubin
Wysłany: 2013-04-13, 16:26   wiosna a ja stoję

Witam szanownych forumowiczów,
Wiosna się zaczęła a ja ruszyć z miejsca nie mogę. Podjechałem pod okno podpiełem auto pod zasilanie aby się aku naładowały, posprzątałem, wody nalałem, będziemy jechać... przekręcam kluczyk i...NIC:((. na tablicy tylko kontrolka od płynu, kontrolki aku,oleju i świec nie ma:(. wyciągnełem bezpiecznik od świec, kontrolki aku i olej są.
przeglądnełem instalację, poprawiłem miejsca masy, przeczyściłem papierem, siedzę 2 dzien i nic.
kolega przecholował mnie na parking, następnego dnia autko zapaliło jakby nigdy nic, pojeździło dwa dni i temat powrócił. 4 dzień stoi bez chęci palenia:(
bezpieczniki sprawdziłem, napięcie na świecach jest, na rozruszniku też,

elektrycy spławiają mnie z tym problemem

poradzicie coś????
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BiG Team 
Kombatant


Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2007
Piwa: 53/39
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2013-04-13, 16:34   

może trzeba by stacyjkę sprawdzić, miałem coś podobnego w osobówce :spoko
_________________
Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2198
Skąd: Otwock
Wysłany: 2013-04-13, 16:56   

Grześ ma rację, to może być stacyjka, ale ...

Nasze starsze autka mają pewną wadę, na którą musimy być nastawieni, ba!, przygotowani.

Namawiam Ciebie abyś dobrał się do dwóch mocowań przewodów masowych. Jedno za akumulatorem rozruchowym, a drugie w szoferce na ścianie bocznej koło nóg pasażera. Odkręć śruby, oczyść przewody, popsikaj preparatem do łączy elektrycznych i przykręć od nowa.

Spróbuj, to niewiele pracy, a instalacja odżyje. :spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rockers 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT 28
Nazwa załogi: Rockersiki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Sie 2008
Piwa: 23/14
Skąd: Katowice
Wysłany: 2013-04-13, 17:04   

sprawdź też klemy na aku u mnie też już tak miałem jadę zatrzymałem się na parkungu chce ruszyć a tu nic przez przypadek poprawiłem klemy i napięcie się pojawiło, miałem już tak drugi raz i to samo, więc warto sprawdzić.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
kola 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Szukam auta
Dołączył: 28 Kwi 2009
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: lubin
Wysłany: 2013-04-13, 17:28   

klemy sprawdzone, przetarte masy pod aku i drugi ale ten w komorze silnika - pas plecionka.
w ducato II (2001r) też jest w kabinie?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
xr5pl 
doświadczony pisarz
Artur


Twój sprzęt: ducato 2,4D '85 zabudowa niezidentyfikowana
Dołączył: 10 Kwi 2009
Piwa: 3/8
Skąd: opolskie
Wysłany: 2013-04-13, 18:23   

może masz szczotki na rozruszniku trochę zużyte i sie zawieszają postukaj jakąś breszką po rozruszniku.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kola 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Szukam auta
Dołączył: 28 Kwi 2009
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: lubin
Wysłany: 2013-04-13, 21:14   

plecionka od strony silnika była zaśniedziała, przetarłem papierem, opryskałem przeciągnełem pastą miedziową...pyka jak marzenie. Wszelkie błedy we wskazaniu temperaturu i pływajace napięcie z alternatora znikneło. dzięki za podpowiedzi. Jadę w pierwszą trasę...do zobaczenia na trasie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2198
Skąd: Otwock
Wysłany: 2013-04-13, 21:27   

kola napisał/a:
plecionka od strony silnika była zaśniedziała, przetarłem papierem, opryskałem przeciągnełem pastą miedziową...pyka jak marzenie.


Czyli stare, dobrze nam znane kłopoty z masą.

Fajnie, że już po kłopocie. Szerokiej drogi. :spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***