|
|
MAROKO ??? - SPOKO !!! |
Autor |
Wiadomość |
Elwood
weteran
Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2013-05-05, 17:01
|
|
|
Tu są biura gdzie odbiera się bilety. Stąd w asyście eskorty pojechaliśmy na nabrzeże promowe skąd odpływaliśmy.
1-43.579203,10.313571 - Mapy Google - Windows Internet Explorer 2013-05-05 175454.jpg
|
|
Plik ściągnięto 11272 raz(y) 81,79 KB |
|
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2013-05-05, 18:26
|
|
|
Fux napisał/a: |
To może od razu rozjaśnij dla potencjalnie nowych podróżników, gdzie to jest?
|
W trzecim poście tego wątku umieściłem w załączniku plik KMZ (w ZIP)
Jest tam zapisana cała nasza podróż z dokładnością do 100m. Rejestrator trasy ustawiony był tak by co 100 metrów zapisywać w swojej pamięci miejsce w którym się znajduje. Wystarczy wypakować plik i otworzyć go w Google Earth. Zostanie pokazana cała nasza trasa ze szczegółami. Można powiększyć mapę tak, że widać nabrzeże w Livorno z którego odpływaliśmy.
Z pamiętnika uczestnika.......
Napisałem specjalnie wielokropek bo nie wiem czy to była wycieczka, wyprawa, podróż. W każdym razie z wielu punktów widzenia "NAJ".
Chcielibyśmy razem z Halinką w tym miejscu podziękować obu Małgosiom, Elkowi i Krzysiowi za to, że nas zabrali na tą imprezę. Role w "wyprawie" zostały podzielone na długo przed 4.04.2014. eMKa'i opracowały trasę. Oddanie Krzyśka w to co robi było tak wielkie, że należy uznać, że to był jego kolejny pobyt w Maroku. Podczas wertowania materiałów na rożnych forach i w Googlach Krzysiek tak przyswoił sobie wiedzę o Maroku, że czasami mówił co będzie za rogiem. Na pytanie skąd wie odpowiadał - widziałem na Earth'cie.
Elwoodki przyjęli dowodzenie podczas podróży. 99,9% trasy prowadzili naszą maleńką karawanę a obok Elka siedziała NaviGosia, prawie bezbłędnie wskazując cel podróży.
Naszym zadaniem było wkurzać Samca Alfa w pierwszym kamperze i pilota wyprawy w drugim. Do naszych zadań należało marudzenie, że za wolno, za szybko, za zimno, za gorąco. Pilnowaliśmy terminów zatrzymywań na siku i często zostawaliśmy z tyłu wzbudzając niepokój u towarzyszy podróży.
Ps. wszystko po to by mieli co wspominać |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
eMKa
Kombatant
Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Piwa: 296/156 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2013-05-06, 11:33
|
|
|
Myślałem ze na podziękowania będzie czas na końcu relacji, ale jeżeli zacząłeś, to :
Elek chyba miał największego “stresa” bo prowadził (zresztą nikomu by i tak nie pozwolił ). NaviGosia też cały czas w okularach do czytania , my się woziliśmy , a nie było by wyjazdu gdyby nie pomysł Halinki !
My dziękujemy całej ekipie za fajną (życiową) wyprawę,pewnie nigdy byśmy się na nią sami nie zdecydowali. Aż dziwne ze się nigdy nie pokłóciliśmy chociaż czasami, zwłaszcza wieczorową porą, nie było słuchacza a dyskusja trwała, trwała i trwała.
Ciekaw jestem kiedy Elek nas opieprzy ze wcinamy się w relacje. |
_________________ Gosia & Krzysiek
|
|
|
|
|
Elwood
weteran
Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2013-05-06, 12:05
|
|
|
A ja Was wręcz zachęcam do wspólnej relacji i powiem tylko tyle:
Wiedzieliśmy /Gosia i ja/, że będzie fajnie - bo towarzystwo było doborowe. Wiedzieliśmy, że jak nigdy mamy przygotowany w najmniejszych szczegółach, dzięki Tobie Krzysiu, plan podróży. Wiedzieliśmy, że wspólnym naszym celem będzie jego realizacja i udało się z nawiązką. Zakładaliśmy, że będzie ciężko i momentami było. A o kłótniach nie mogło być mowy, bo każdy dzień, za sprawą przepięknych krajobrazów, drogowych ekstremów i pułapek, dostarczał wystarczającą ilość pozytywnej adrenaliny. A Halinka i Ojciec Dyktator pomimo rzekomego nic nie robienia cudownie dbali o to, by wszystkim było dobrze i do syta.
Za wspólnie spędzony czas i wspaniałą atmosferę podczas całej wyprawy szczerze Wam dziękujemy.
NaviGosia i Samiec Alfa
P.S.
Krzysiu czy zacząłeś już pracę nad kolejnym naszym wyjazdem????? |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2013-05-06, 13:23
|
|
|
Hi, hi, hi, Towarzystwo wzajemnej adoracji
Elku relację pisz ty a my będziemy się "wtrancać" "włanaczajac" się czasami.
Z pamiętnika uczestnika.......
Jeżeli ktoś chciałby powtórzyć naszą trasę lub pojechać podobną to pewnie przydadzą mu się pewne nasze spostrzeżenia. Postaramy się w miarę możliwości przekazać je. Maroko jest "kamperowe" - nadaje się do zwiedzania kamperem i kamperów są tysiące. Większość francuskie. Można jechać każdym kamperem starym, nowym. Z dużym czy małym silnikiem. Ważne by samochód trochę przygotować. Musi mieć dobre ogumienie. Dobre w sensie stanu bieżnika i rodzaju. Wszyscy mieliśmy błotno-śniegowe, częste strome podjazdy lub zjazdy. Często nagle z asfaltu robi się szuter. Często na drodze lub poboczu znajdują się ostre kamienie wysoki bieżnik ograniczy możliwość przebicia koła. Należy zadbać o sprzęgło, aby nie myśleć cały czas czy auto dojedzie. Trzeba zwrócić uwagę na sprawne hamulce. Tam jeździ się na milimetry. Musi być sprawny układ chłodzenia, zagotować silnik bardzo łatwo, szczególnie przy + 40 stopniach Celsjusza i pod górkę na drugim biegu. Przy planowaniu wyjazdu należałoby chyba zastanowić się czy kierowca ma wystarczająco opanowany samochód. Ekstremalnych przejazdów wiele. I to ze względu na stan i rodzaj dróg. Szerokość drogi na jeden samochód, z boku kilometrowa przepaść i z przeciwka autobus. I ze względu na panujący ruch i ograniczone zaufanie do przepisów ruchu. Taktyka "wolno i po prawej stronie" nie sprawdzi się. Trzeba jeździć tak jak oni, zderzak w zderzak i na szerokość lusterek. Inaczej nigdzie nie dojedzie się. Marokańczycy jeżdżą "wyraźnie" i "stanowczo". Jeżeli ktoś z boku zasygnalizuje, że będzie wjeżdżał przed ciebie to to zrobi i nie będzie czekał aż go wpuścisz. Jeśli to możliwe należy unikać jazdy nocą. Dziesiątki nieoświetlonych wózków ciągniętych przez osły jadących pod prąd to norma. Zdarzają się ciągniki jadące pod prąd dwujezdniówką. Rowery z reguły nie mają oświetlenia.
|
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
Elwood
weteran
Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2013-05-06, 14:45
|
|
|
janusz napisał/a: |
Elku relację pisz ty a my będziemy się "wtrancać" "włanaczajac" się czasami.
|
Miej na względzie tylko minusiki u Gosi /Krzysiowej/ |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
|
|
|
|
|
eMKa
Kombatant
Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Piwa: 296/156 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2013-05-06, 15:01
|
|
|
Te dwa nienormalne samochody bez bagażników dachowych to Elek i Janusz
mnie ustawili z przemytnikami - to nie camper
DSC05744 (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 121 raz(y) 68,87 KB |
DSC05749 (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 101 raz(y) 84,67 KB |
|
_________________ Gosia & Krzysiek
|
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-05-10, 19:58
|
|
|
A co tu taka cisza? |
|
|
|
|
WODNIK
weteran
Twój sprzęt: HOBBY 600
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Piwa: 52/193 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-05-10, 20:28
|
|
|
No przeciesz plyna promem.
60 godz sa w kabinach.
Pozdrawiam i czekam cierpliwie |
_________________ --- B E S K I D N I K ---
Pozdrawiamy Bronia i Janek
|
|
|
|
|
GregdeWal
stary wyga
Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011 Piwa: 50/45 Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: 2013-05-20, 21:36
|
|
|
Ten prom zaginął, zatonął albo go somalijscy piraci porwali (choć na Morzu Śródziemnym?? )
Innego tłumaczenia nie widzę |
_________________ Navigare necesse est, vivere non est necesse
Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
|
|
|
|
|
WODNIK
weteran
Twój sprzęt: HOBBY 600
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Piwa: 52/193 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-05-20, 21:43
|
|
|
Ciekawe ile będą chcieli okupu za cała delegację z CT?
|
_________________ --- B E S K I D N I K ---
Pozdrawiamy Bronia i Janek
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2013-05-20, 22:17
|
|
|
WODNIK napisał/a: | Ciekawe ile będą chcieli okupu za cała delegację z CT? |
Za delegację CT to nie wiem ale jak przystało na OD CT przyprowadziłem cała karawanę na przejście graniczne.
Ciekawe ile za wszystkich.
2013-04-09 12.34.06 Maroko.jpg
|
|
Plik ściągnięto 109 raz(y) 206,75 KB |
|
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
eMKa
Kombatant
Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Piwa: 296/156 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2013-05-20, 22:28
|
|
|
Spokojnie, cały czas płyniemy, “co nagle to po diable”, do Tangeru kawałek wody
DSC05755 (Small).JPG Kolega się spieszył i nie doszedł |
|
Plik ściągnięto 99 raz(y) 91,15 KB |
DSC05760 (Small).JPG A ci wybrali jedynie słuszną drogę |
|
Plik ściągnięto 108 raz(y) 77,04 KB |
DSC05773 (Small).JPG Na dworze (polu - Kraków) dmucha jak nie wiem co.. |
|
Plik ściągnięto 102 raz(y) 86,71 KB |
DSC05758 (Small).JPG A my luzik |
|
Plik ściągnięto 94 raz(y) 77,24 KB |
|
_________________ Gosia & Krzysiek
|
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 25 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 212/477 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2013-05-21, 05:59
|
|
|
eMKa napisał/a: | cały czas płyniemy, “co nagle to po diable”, do Tangeru kawałek wody |
Jak widać ze zdjęć kampery stały w ładowniach promu, załogi w kajutach.
Na jakim zasilaniu pracowaly w tym czasie Wasze kamperowe lodówki? |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2013-05-21, 06:50
|
|
|
SlawekEwa napisał/a: | Na jakim zasilaniu pracowaly w tym czasie Wasze kamperowe lodówki? |
Samochody podłączone były do prądu.
Pokład zresztą był "przewiewny" były "okna". Bez problemu można było pozostawić lodówki na zasilaniu gazowym.
2013-04-09 11.46.01 Maroko.jpg
|
|
Plik ściągnięto 99 raz(y) 260,58 KB |
|
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|