 |
|
Jak przygotować podróż? |
Autor |
Wiadomość |
kodi
weteran
Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2011 Piwa: 35/9 Skąd: Miszewko, k. 3city
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:53 Jak przygotować podróż?
|
|
|
Pozwoliłem sobie założyć taki temat i mam nadzieję, że bardziej doświadczeni kamperowcy niż ja podzielą się swoimi spostrzeżeniami.
Do tej pory śmigałem z przyczepą. Nigdy nie stałem na dziko. Zawsze obieraliśmy kierunek wyprawy i szukaliśmy sobie kempingów na których chcieliśmy przystanąć. Było to proste i miłe. I tak sobie podróżowaliśmy zmieniając kempingi co 2-3 dni.
Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie. Kończę budowę kampera to i możliwości się powiększają. I tutaj pojawia się pytanie - jak zorganizować taki wyjazd na dziko, bez kempingów.
Jak to robicie. Zakładam, ze obieracie kierunek i co dalej. Pakujecie się i w drogę? Gdzie szukacie noclegu, jak zwiedzacie, gdzie zostawiacie auto? Pytań jest pewnie więcej, ale to na początek.
Prosiłbym o opisanie choć takiego jednego dnia, jak się budzicie, siusiu, śniadanko i w drogę. Co dalej by bezpiecznie trafić na kolejny nocleg.
Pozdr |
|
|
|
 |
Oskar
zaawansowany
Twój sprzęt: T4 Multivan
Dołączył: 01 Kwi 2008 Piwa: 3/7 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-11-11, 19:14
|
|
|
Achoj !
Kamperowanie w moim wydaniu to pełen spontan. Nie planuje aż tak dokładnie gdzie i kiedy zakotwiczę na noc. I to jest właśnie cała radocha z Kampera bo nie musisz się martwić czy znajdziesz kemping. Pewnie nie do tyczy to wyjazdów stacjonarnych bo do takich są inne przygotowania, ale jak jedziesz w trasę nawet tylko po Polsce tym nie musisz sie martwić. Zawsze są miejsca gdzie przenocujesz , znajdziesz parking, itp. Wystarczy tylko wysiąść z auta porozglądać się po okolicy wejść do sklepu spożywczego zasięgnąć języka i jest OK.
|
|
|
|
 |
miciurin
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato S.E.A A640
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Piwa: 17/83 Skąd: ja to wiem?
|
Wysłany: 2013-11-11, 19:31
|
|
|
kodi napisał/a: | Prosiłbym o opisanie choć takiego jednego dnia, jak się budzicie, siusiu, śniadanko i w drogę. Co dalej by bezpiecznie trafić na kolejny nocleg. |
W tym roku miałem urlop i wraz z rodzinką przez 16 dni byłem w trasie jest nas 2 dorosłych, syn 5 lat i roczna córka.
Planowaliśmy zacząć od okolic Międzyzdrojów i jechać wybrzeżem do 3 miasta. Dzień przed wyjazdem zadzwonił krzysztofCz, że stacjonują w Łazach (na dziko) i plan nam się już zmienił. W sumie 5 nocy spędziłem na kempingach raczej po to,żeby się oprać i porządnie umyć bo wiadomo jak to z małymi dziećmi. Bardzo przyjazne jest forum i opinie kolegów o ciekawych i darmowych miejscach postoju.
Więcej się nie będą mądrował bo dopiero od niedawna kamperuję, ale niestety coraz mniej jest takich miejsc, pozdrawiam |
_________________ Fiat Ducato 1,9 TD, 1989r, zabudowa Fendt 560 SK - był
Fiat Ducato 2,2 MultiJet, 2007r, zabudowa S.E.A A640 - był
Na pewno będzie kolejny kamper
 |
|
|
|
 |
krzysztofCz
weteran
Twój sprzęt: Frankia 460A Fiat Talento 1,9D 1992
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Piwa: 48/54 Skąd: z nad morza
|
Wysłany: 2013-11-11, 19:48
|
|
|
Ja w maju zrobiłem kilkanaście tysięcy kilometrów po północy niemiec i naszym pięknym kraju. W zasadzie nigdy nie wiedziałem gdzie się zatrzymam, może poza kilkoma planowanymi spotkaniami kaperowymi . Wystarczy, że założysz sobie jakiś kierunek czy region i spróbujesz to realizować. Świadomie piszę spróbujesz bo przeważnie jest to żywioł
No jest jeszcze inna metoda, założyć sobie konkretne cele do zwiedzania i mozolne ich realizowanie. Masz tu na forum masę przepięknych opisów podróży zarówno krajowych jak i zagranicznych, tych na kempingach i tych dzikich. A idą długie zimowe wieczory więc czytaj... czytaj... czytaj, a potem... hej przygodo |
_________________ I NIE ŻAL NIC...
I ŻAL TAK WIELE...
/NIEMEN/ |
|
|
|
 |
2mirek
doświadczony pisarz Pasionat turystyki i historii

Twój sprzęt: Fiat Ducato Pilote. 2.5 D "93 - Hymer
Dołączył: 12 Wrz 2011 Piwa: 7/7 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2013-11-11, 20:56
|
|
|
Wszyscy o tym piszą i ja też.
To jest właśnie najpiękniejsze że zatrzymujesz się tam gdzie chcesz Na stacji benzynowej,
na parkingu przed sklepem w centrum miasta, czy też na wolnym kawałku bocznej drogi prowadzącej do zamku, który chcesz zwiedzać. W mieście możesz sie nawet zatrzymać w zatoce i póść zwiedzać katedrę lub stary ratusz.
Może tam jest fajnie i spędzisz tam kilka godzin, a nawet dni, jeżdżąc po parku pałacowym i pięknej okolicy rowerem.
A może godzinkę i dalej w drogę.
Najważniejsze to żeby mieć wodę.
Pamiętać o opróżnianiu ubikacji.
Kontrolować zużycie prądu.
Mieć pełną lodówkę, a najważniejszę!!
Głowę pełną pomysłów
Wypoczynek z przyczepą to jest spędzanie czasu w jednym miejscu- stacjonarny.
Natomiast kamper to jest WIELKA WŁÓCZĘGA.
Pierwszego kampera kupiłem w 2006 roku, a moją pasją jest zwiedzanie zamków i pałaów Dolnego śląska.
Jeżdziłem też nad wodę na Pomorze Zachodnie swoim jachtem.
Obraz 264.jpg Rok 2006 w drodze z jeziora Drawskiego na j. Pile do Bornego Sulimowa. |
 |
Plik ściągnięto 70 raz(y) 245,52 KB |
Obraz 365.jpg A tak spędzałem czas poza kamperem. |
 |
Plik ściągnięto 59 raz(y) 167,66 KB |
|
_________________ Mirek
 |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:10
|
|
|
my dosyć sporo jeździmy. Nocowanie na campingach w ciągu roku możemy policzyć na palcach jednej ręki. Na noclegi wybieramy z reguły małe, niekoniecznie turystyczne miejscowości. Czasem stoimy na jakimś miejskim/wiejskim placu (niekoniecznie parking), na stacji benzynowej, pod restauracjami, przy plażach, wyciągach, nad jeziorami. Po prostu w miejscach, które wydają nam się bezpieczne. Zdarzało się nocować na górskich przełęczach, pod atrakcjami turystycznymi. Jak już nie ma zupełnie nic ciekawego to niewielkie osiedla, jakaś boczna uliczka... pomysłów na nocleg naprawdę jest sporo.
Najważniejsze to to, że nigdy nie planujemy gdzie będziemy nocować - podoba nam się miejsce, wygląda na bezpieczne, to zostajemy. |
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:23
|
|
|
Kodi...spontan ...bez planów i takich tam założeń , one się nie sprawdzają .
Pozbądź się strachów i przesądów ... nikt nie przyjdzie i nie pozabija .
Zdrowy rozsądek , więc nie stawaj tam gdzie " czymś śmierdzi ".
Nie stawaj na stacjach bo się nie wyśpisz , nikt się nie wyśpi . Lepsze są parkingi pod molochami i zawsze rano jest świeże pieczywko .
Mały psiak w kamperze na dziko to najlepszy informator o tym co się dzieje na zewnątrz w nocy .
|
|
|
|
 |
jarko_66
weteran
Twój sprzęt: Ducato 3
Dołączył: 03 Sty 2013 Piwa: 42/27 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:33
|
|
|
Najważniejsze żeby w nocy nie chrapać. |
|
|
|
 |
kodi
weteran
Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2011 Piwa: 35/9 Skąd: Miszewko, k. 3city
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:35
|
|
|
Panowie jak wiem, że planować nie ma co za dużo, bo i tak to średnio wychodzi a jeśli chodzi o nocleg na dziko to już w ogóle.
Tak pytałem jak to fajnie zorganizować. Głównie chodzi mi o noclegi. Spanie na stacji benzynowej średnio mnie zadowala. Nie wyobrażam sobie spędzić wieczoru pod markizą na krzesełku na stacji. Owszem można, ale to nie o to chyba chodzi.
Czyli generalnie pełna improwizacja. Zbliża się wieczór i rozglądamy się za jakimś miłym miejscem na nocleg.
Oj widzę, że będę musiał się tego nauczyć. Na kempingu było tak, że wieczorkami się siedziało, grillowało, piwkowało. Na dziko o ile nie znajdziemy fajnego miejsca może być o to trudno.
Dlatego pytałem, czy takie wojaże traktujecie (przepraszam za określenie) tylko aby "przejechać jak najwięcej km" i co za tym idzie zobaczyć jak najwięcej - czy też w tych dzikich warunkach można potraktować to jako wolne, spokojne spędzanie czasu.
Da się to pogodzić? |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:47
|
|
|
kodi napisał/a: | Zakładam, ze obieracie kierunek |
Jasne...gdybym mieszkał tam gdzie Ty to jadę do Gdyni i przepływam do Karlskrony Po dopłynięciu uciekam z miasta , kierując się na północ ...mam mapy...papierowe albo w gogle rozkminiam temat...generalnie mamy taki sposób działania, że wbijamy się w miejsca gdzie kończy się asfalt a zaczyna szutr...tam znajdujemy miejsca na nocleg i odpoczynek nad jeziorem, rozlewiskiem, rzeką lub strumykiem.
Wszystko zależy od Ciebie...na ile jesteś spontaniczny i ciekawski |
_________________ Darek
Relacje z naszych skandynawskich podróży
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=8431. Skandynawia
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11145 Skandynawia
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11150 Skandynawia
 |
|
|
|
 |
cirrustravel
weteran CB RADIO - 26

Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2010 Piwa: 82/77 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:58
|
|
|
Ja mniej więcej robię zarys trasy, co chcę zobaczyć i jadę. Jak jestem zmęczony to szukam noclegu (zwykle przy stacji benzynowej, parking). Toaleta, kolacja i sen (jak mam siłę i wifi to pisze relację na bieżąco). Nie "campinguję" przy kamperze podczas objazdówek.
Jeśli trasa jest długa to co kilka dni szukam campingu i wtedy robię odpoczynek (przeważnie 2-3 noce) i wtedy rozkładam markizę i sprzęt turystyczny. |
_________________ Mariusz
www.cirrus-travel.pl
 |
|
|
|
 |
jarko_66
weteran
Twój sprzęt: Ducato 3
Dołączył: 03 Sty 2013 Piwa: 42/27 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2013-11-11, 22:02
|
|
|
pewnych sytuacji nie można wytłumaczyć podobnie jak błędów trzeba to przeżyć |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2013-11-11, 22:04
|
|
|
darboch.....i po co przypomniałeś? teraz mam doła |
|
|
|
 |
Bigos
stary wyga

Twój sprzęt: Ducato Fendt
Nazwa załogi: GRZEŚKI
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Sty 2013 Piwa: 37/20 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-11-11, 22:39
|
|
|
trzeba inaczej gospodarować wodą i zawartością kasety WC. NP wodę dolewać jak się ją znajdzie, a nie szukać jej gdy się kończy.
Starać się ustawiać kampera stroną lodówki do cienia , przy solarach pamiętać o nasłonecznieniu.
Ja namierzam trasę i patrzę na ewentualne miejsca spania w google street lub w satelicie , lub korzystam z opisów miejsc kolegów z forum. Jednak nie zawsze jest to możliwe. Więc mapa papierowa i orientacja w terenie. A miejsca do spania, chciałoby się mieć tak nad strumykiem z zieloną trawką , ale niestety nie zawsze jest to możliwe. Powiedzmy, rzadko jest to możliwe w terenie nieznanym. |
_________________ Zapalony kajakarz
www.splywy.jimdo.com
Szef załogi Grześki |
|
|
|
 |
miciurin
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato S.E.A A640
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Piwa: 17/83 Skąd: ja to wiem?
|
Wysłany: 2013-11-11, 23:33
|
|
|
Bigos napisał/a: | trzeba inaczej gospodarować wodą i zawartością kasety WC. NP wodę dolewać jak się ją znajdzie, a nie szukać jej gdy się kończy. |
Dokładnie, dzieciaki z mamą na lody i plażę, a ja szukam źródełka |
_________________ Fiat Ducato 1,9 TD, 1989r, zabudowa Fendt 560 SK - był
Fiat Ducato 2,2 MultiJet, 2007r, zabudowa S.E.A A640 - był
Na pewno będzie kolejny kamper
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|