[Jurek Jurecki]

W moim nowym /2006/ camperku jest TRUMA C3402 ,.Jako ,ze był kupiony w marcu nie było szansy na zalanie wody i uruchomienie bojlera .Zrobiłem to właśnie wczoraj i wszystko niby OK - czyli ogrzewanie wody działa b.sprawnie tylko troche się wystraszyłem bo po 40 minutach woda w kranach gorąca a bojler nadal pracuje ,że aż szumi no i ze strachu wyłączyłem i zakreciłem gaz . Ciekawe ,że pomimo wysokiej temperatury na pokretle cały czas swieci sie żółte - zgodnie z prawdą -wciąż dogrzewa ale wydaje mi się ,że za mocno .Co robic próbować dalej ? Ustawiłem tylko grzanie wody na 40 st C /nie 60 st C/ w moim poprzednim Camperze miałem też taka Trume tylko serię 6000 i wydaje mi się , że po dogrzaniu do 40 st C co trwało ok 20 minut urzadzenie się wyłączało a woda ,która wypływała nie aż tak gorąca ....

[MAWI]

Nie wiemy skąd jesteś ,szkoda że nie napisałeś tego w awatarze.Ale do tematu,powinieneś skontaktować się koniecznie z serwisantem trumy. Może skończy się tylko na przeglądzie i drobnych regulacjach.NIE KOMBINUJ SAM Z GAZEM, bo możesz spalić kampera. To nie są żarty.Skoro masz jakiekolwiek podejrzenia dotyczące gazu nie oszczędzaj kasy.Taka moja rada.Podam Ci numer telefonu do naszego kolegi Mirka Matulewicza ,on ma ogromne doświadczenie w temacie gazu ,umów się na wizyt bo on dojeżdża do klijenta albo jedź do niego na mazury ,przy okazji sprawdzi Ci szczelność instalacji i naklei odpowiedni znaczek przez telefon nie naprawisz .Nr tel.694 553 878

[Jurek Jurecki]

dobrze to określiłeś ... mam pewne wątpliwości ..... ale przeczekałem chwilę dłużej ok 40 min i wszedł w tryb OFF ...czyli zadziałał .... "po zlaniu" paru litrów automatycznie wszedł w tryb ON ...... ale przegląd przez fachowca pewnie by nie zaszkodził .....