 |
|
klimatyzacja |
Autor |
Wiadomość |
michałp
zaawansowany

Twój sprzęt: VW LT 35 02r Sam zrobiłem
Dołączył: 29 Paź 2011 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-07-07, 11:35 klimatyzacja
|
|
|
Witam od wczoraj mamy klimatyzacje w naszym LT35 z 2002r. Jako że radzimy na forum co i jak to chcę się podzielić wrażeniami z montażu. A więc było tak; na ostatnim wyjeździe do Chorwacji tak nam przygrzało ze zdecydowaliśmy o zakupie klimy do auta, ale jaką wybrać?? czy kupić agregat na dach? czy wsadzić oryginał pod maskę? Zaczęło się szukanie, i jak to zawsze bywa są zalety i wady a ingerencja w silnik nie wiadomo jak się skończy. W ubiegłym tygodniu znalazłem ogłoszenie "oryginalna klima z montażem 3000zł" Konsultacja z mechanikiem i dzwonimy, i tu zaskoczenie rozmowa przez telefon była rzeczowa i naprawdę zrobiła na mnie wrażenie. "Montaż trwa jeden dzień, dajemy na czas montażu auto zastępcze, a wszystkie części są oryginalne" napalony po rozmowie zaczynam się organizować bo trzeba dojechać 325km no i jeden dzień urlopu trzeba poświęcić. Umówieni na montaż w piątek od 8 do ok. 22 wyjeżdżamy z Krakowa w czwartek po 16tej. 70km przed warsztatem dzwoni facet i prosi o przestawienie montażu na inny dzień, " ale jesteśmy już prawie na miejscu!!! no dobra coś się pomyśli......" Dojeżdżając zlokalizowaliśmy stację benzynową na ewentualny nocleg jakby coś nie wyszło albo warsztat wyglądał na jakaś fuszerkę. Dojechaliśmy o 21;30 jeszcze pracują warsztat duży siedem stanowisk na parkingu porządek i kostka, zlokalizowałem szefa po krótkiej rozmowie decyzja zostajemy na noc na parkingu przy warsztacie a jutro od ranna zajmą się klimą. Nocleg jak na kempingu, teren zamknięty jest prąd łazienka i wc a do sklepu po perłę 80m. Nie pewni jakości usługi wstaliśmy rano, a o 8 mechanicy dosłownie rzucili się do roboty, do naszego LTka zostali przydzieleni dwaj całkiem sympatyczni panowie w młodym wieku, zastosowałem element motywacyjny. Szef poprosił żebyśmy sobie jakoś zorganizowali czas bo w warsztacie nie możemy zostać (byliśmy z psem) dostaliśmy samochód zastępczy i pojechaliśmy zwiedzać okolice. Byliśmy w pałacu Zamoyskich potem pojechaliśmy nad wodę i coś zjeść. O 15 wróciliśmy a tu jakby drugi silnik wsadzili tyle tego pod maską, mechanicy nie mieli nic przeciwko podglądaniu ich pracy wyglądało na to że za chwilę wyjeżdżamy. I na wyglądaniu się skończyło, mieli tyle dodatkowych pierdół ze skończyli o 22 ale jeszcze elektryk miał wszystko zgrać z elektroniką. Szef obiecał ze w sobotę przyjdą do pracy i ok 10 będziemy wolni, ok warunki na nocleg dobre a i jazda w nocy nas nie cieszy wiec zostajemy. Rano w sobotę wszystko już działało i to jak, zona do testów siedziała w aucie opatulona kołdrą. Przy rozliczeniu facet oddał 100zł dla czego? nie wiem. Klimatyzacje od razu przetestowaliśmy w drodze powrotnej dla nas komfort nie z tej ziemi a pies ani raz nie wystawił języka.SUKCES!! no i mieliśmy fajny weekend. Umówiliśmy się wstępnie na montaż Webasto w wrześniu bo warsztat pracuje w lecie klima a w zimie ogrzewanie. Warsztat polecamy z pełną odpowiedzialnością a klienci przyjeżdżają do niego nawet 600km i za zagranicy.
http://klimaborki.pl/ |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 241/606 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2013-07-07, 12:06
|
|
|
michałp napisał/a: | albo warsztat wyglądał na jakaś fuszerkę. |
http://www.camperteam.pl/...ghlight=#239553 jakbyś tu poczytał nie byłoby wątpliwości
michałp napisał/a: | Przy rozliczeniu facet oddał 100zł dla czego? |
Dlatego, że lubi kampery |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|