[tadek27]

z mojego doświadczenia płatności kartą są opłacalne jeżeli płaci się wieksze kwoty, gdyż np. w Bułgarii pobierana jest prowizja od transakcji i tu zaczyna się jazda pod tytułem kwota minimalna prowizji o ile pamiętam z 10 zł. przy wiekszych kwotach jakiś procent ale bez bólu. na pewno zależy to od banku w którym posiada się konto. na Chorwacji pamiętam jak pobierałem kasę z bankomatu to kurs liczony był średni z miesiąca plus prowizja. i tak to wychodziło korzystniej niż zakup waluty w Polsce. co do Francji i stacji bezobsługowych to z doświadczenia a walczyłem zaciekle to przechodził tylko american expres ale było to ze trzy lata temu. za to w Rumunii spotkała mnie niespodzianka pod tytułem pin do karty kredytowej , która zawsze była na podpis , lecz okazało się później , że nawet pinowe trzeba było podpisywać.
reasumując w krajach starej unii karty przechodzą praktycznie wszędzie (oprócz Francji na stacjach bezobsługowych) niemniej zawsze w portfelu mam parę euro bo tym zawsze zapłacę choćby kurs mi się nie podobał. tak to działa również w Polsce dla obcokrajowców jak wszystko zawiedzie to każdy przyjmie euro.

[antwad]

Transakcje bezgotówkowe (zapłata za towar) powinny być bezprowizyjne.
Tak masz zapisane w swojej umowie z bankiem, który kartę wydał. Co innego wypłata z bankomatu. Tutaj z reguły jest prowizja, aczkolwiek niektóre banki, np w "wakacyjnej promocji" prowizji nie pobierają.
Odbijają sobie za to po kursie jaki stosują do rozliczenia.
Prowizja może być stała, od transakcji i zależna od kwoty wypłaty, ale nie mniej niż...
Ja uważam, że korzystniejsza jest stała. Trzeba sobie oszacować potrzebną na czas pobytu kwotę i jednorazowo wypłacić.

[marekoliva]

[antwad]

[krzysioz]

[antwad]

[krzysioz]

Pewnie juz odbiegamy od tematu. Nie zdawalem sobie z tego sprawy , bo na wyciagach tego nie widac i wszystko wliczone w cene waluty , dopoki nie postudiowalem z pania z banku regulaminu. Czesto wychodzi mi placic w NOK, IRP czy tez w czeskich koronach lun tez USD i od pewnego czasu wszystkie tranzakcje zaczeli przeliczac przez Euro. Co do dodatkowej oplaty jakkolwiek by jej nie nazywac radze spojrzec w linku - regulamin kart platniczych dla jednego z bankow. Pani twierdzila ,ze to oplata Visy , a nie banku.
Co by nie byc goloslownym :
Rozdzial IV artykul 21 punkt 7 ( chyba , ze cos zle przeczytalem)

http://www.bzwbk.pl/_item...rty_ludnosc.pdf

Oczywiscie caly regulamin jest dosc dlugi wiec mozemy doplacac jeszcze po kilka groszy , co moze wynikac z kilku innych punktow - ale jak na razie nic takiego nie znalazlem , a nie bardzo chce mi sie studiwac.

[antwad]

Może trochę faktycznie odbiegliśmy, ale myślę że poznawania świata nigdy za dużo.

Coś z tą prowizją przy przewalutowaniach pobieranych przez VISE na rzeczy chyba faktycznie jest, bowiem w Regulaminie Konta jednego z banków, z którego korzystam pojawiła się od 1 lipca 2013 roku zmiana dotycząca prowizji o treści identycznej jak we wskazanym przez Ciebie. A poprzednio tego nie było.
Nie ma też nic podobnego w punkcie dotyczącym płatności kartami MasterCard. Więc bardzo prawdopodobne, że to wymóg VISY.

No cóż, tak jak wspomniałem banki zdzierają jak mogą, chodzi o to żeby się dawać skubać jak najmniej

[rado]

W Holandii spotkałem się w kilku sklepach (m.in. lidl) z nieobsługiwaniem VISY, tylko MasterCard, w innym (digros) za VISE była dodatkowa opłata (widoczna na paragonie). Trzeba też pamiętać o zmianie limitów na płatności zagraniczne (o ile masz takie ustawione).

[Zaradek]

Z tego co pamiętam to z visą były też problemy we Włoszech, za to bez problemu z Maestro, z którą to znów były problemy w Niemczech. ( Das ist Polnische natzionalische karte, nicht Mastercard )
Z Mastercard nie miałem problemu jak na razie nigdzie, oprócz niektórych automatów paliwowych we Francji.

[marcincin]

Ja założyłem konto "eurowe" w jednym z internetowych banków (za free - prowadzenie konta nic nie kosztuje). Do konta zamówiłem Visę electron ("eurową" - wydanie i pierwszy rok użytkowania za free, kolejny 30 PLN). Euro kupuję w jednym z internetowych kantorów (online - za free po dobrym kursie - lepszym niż stosuje większość banków i kantorów). Wymiana euro jest za free - zarówno wysyłka PLN na konto kantoru jaki i przelew zwrotny z kantoru na moje konto "eurowe". Za transakcje bezgotówkowe i gotówkowe bank nie pobiera prowizji - więc w pierwszym napotkanym za granicą bankomacie wypłacam potrzebną na wszelki wypadek gotówkę (bez prowizji) i używam karty tam gdzie się da bez prowizji i przewalutowania - tyle ile wydam euro tyle jest ściąganych z konta. Karty używam na wakacjach i podczas delegacji - więc 30 PLN szybko mi się zwraca. Wymiana PLN na euro w kantorze internetowym zajmuje 5 minut bez wychodzenia z domu.

Tak jak napisali poprzednicy Visa nie wszędzie jest akceptowana - w Holandii często jest problem płatności w sklepach (brak możliwości lub dodatkowa prowizja) - nigdy nie miałem problemu z bankomatami.

W Niemczech widziałem kilka stacji benzynowych na których były bankomaty "nie wspierające" visy electron.

Dodatkowa zaleta mojej karty to możliwość płatności w internecie - czasami się przydaje przy zakupach w zagranicznych sklepach internetowych.

[grzegorz997]

Twoja karta jest do konta w € , a większość z nas nie ma kart walutowych?

Mam jedno pytanie?
Przeważnie, żeby mieć w banku kartę za Fee - to trzeba posiadać inne produkty tego banku.
Czy masz w nim inne usługi np. konto firmowe, lub pensja do niego wpływa, bo jeżeli tak to bank daje kartę za fee a zarabia na czym innym.

Niektóre kantory internetowe biorą już niewielkie prowizje.

[gryz3k]

Przed podróżą do Stanów kolega wyrobił sobie kartę American Express. W banku powiedziano mu, ze jest nr 1 na Stany. Nie działała nigdzie i widząc ją sprzedawcy robili

[marcincin]

Dla zainteresowanych podaję szczegóły - nie jest to kryptoreklama i nie mam nic wspólnego z wymienionymi niżej instytucjami

Korzystam z usług mbanku gdzie (o ile mi wiadomo) otwarcie konta w złotówkach i walutowych (EUR,USG,GBP) jest darmowe - trzeba mieć konto złotówkowe (otwarcie i prowadzenie za free), nie trzeba przelewać pensji, itp.

Opłata za kartę wydaną do konta walutowego (w moim przypadku EUR) to 30 PLN na rok (przy czym wydanie i pierwszy rok użytkowania gratis).

Jak planuję wyjazd za granicę przed wyjazdem kupuję EUR w kantorinternetowy.pl - jak na razie kantor nie pobiera dodatkowych prowizji za wymianę, czy przelewy waluty. Kantor zarabia na kursie wymiany, który jest korzystny w stosunku do kursów stosowanych przez większość banków i kantorów "realnych". Kupując walutę wysyłam przelew z konta PLN na konto kantoru (też w mbank), kantor księguje wpłatę w kilka minut i mam możliwość zakupu wskazanej ilości EUR. Po dokonaniu zakupu kantor internetowy odsyła na moje konto eurowe w mbanku zakupioną ilość EUR - bez dodatkowych prowizji. EUR odsyłane jest najbliższą sesją więc zazwyczaj wymiana zamyka się w ciągu 4 godzin (jak walutę kupuję rano) - do innych banków pieniądze mogą być odsyłane online - banki z grupy BRE przyjmują walutę zgodnie z sesjami. Tak jak napisałem powyżej kartą mogę płacić w strefie euro bez dodatkowych przewalutowań oraz wypłacam gotówkę z bankomatów - także ze free.
To czego nie napisałem wcześniej - konto walutowe jest oprocentowane - jak coś tam jest zdeponowane to niewielkie odsetki się naliczają.

Konta walutowe (darmowe) oferowane są przez różne banki - nie analizowałem oferty. Internetowych kantorów także jest kilka - np cinkciarz.pl. Z tego co wiem to cinkciarz.pl wydaje karty walutowe. Czyli nie trzeba mieść konta walutowego w banku - konto walutowe prowadzone jest przez kantor - nie wiem jak z opłatami - nie analizowałem. Kantory internetowe współpracują z większością banków więc praktycznie nie ma znaczenia gdzie mamy konto walutowe - zasada działania jest podobna.

Korzyści jakie widzę z tego sposobu zakupu i "użytkowania" EUR:
1. wygodny zakup (online)
2. korzystny kurs zakupu
3. brak prowizji za zakup
4. brak przewalutowania przy zakupach w EUR
5. darmowe wypłaty z bankomatów za granicą
6. możliwość płatności w internecie

Jedyny koszt to koszt użytkowania karty wydanej do konta w EUR - 30PLN/rok - mi się to opłaca.

Nie analizowałem opłacalności płatności tą kartą w strefie poza euro - prawdopodobnie też jest taniej. Dalej mamy wypłaty z bankomatów za free i jest tylko jedno przewalutowanie - waluta lokalna -> EUR po kursie mbanku. Przetestuję na najbliższym wyjeździe.

[Załoga G]

Przez ostatnie 3 lata w Chorwacji płaciłem wszędzie gdzie się dało normalnymi kartami mastercard, visa, maestro i nie bylo problemów. I nadal twierdzę, że to się najbardziej opłaca.
Są bankomaty, które nie pobierają prowizji a przed wypłaceniem na wyświetlaczu wyskakuje kurs i kwoata w złotówkach jakie zostaną ściągnięte, więc mogę tego nie akceptować.
Największa zbrodnią jest kupowanie Kun za złotówki w ich Mjenasnicach czyli kantorach, tam są kursy z kosmosu.