 |
|
Iveco Daily - Camper |
Autor |
Wiadomość |
ivo
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: daily
Dołączył: 21 Sie 2012 Otrzymał 4 piw(a)
|
Wysłany: 2013-11-11, 17:53 Iveco Daily - Camper
|
|
|
Do czasu, aż ten temat zostanie skierowany do kosza, chciałbym wywołać dyskusję w dziale budowy samodzielnej kampera.
Sprowokowało mnie do tego utworzenie osobnego działu "IVECO" i zamieszczone w nim trzy tematy o adaptacjach Iveco Daily na kampery.
Przeczytałem te 3 opisy zmagań i doszedłem do smutnego wniosku, że owi koledzy nie czytali uwaznie tego forum przed rozpoczęciem budowy.
Zaden z nich [może przeoczyłem] nie zadał sobie podstawowego pytania dlaczego "sam buduje samochód kempingowy". Kupili samochody i zwrócili się do forumowiczów z pytaniem "jak to zrobić?". Czy czekali na gotowe recepty? Nie wiem, ale szybko zaczeli wycinać, przykręcać montować itd...
W żadnym z tych prezentowanych rozwiązań nie widać przewodniej myśli konstrukcyjnej.
Sciganie się z czasem, reakcja na poklepywania kolegów, wg mnie źle rokują na pomyślny finał ich wysiłków.
Kiedyś napisałem, ze przy budowie kampera jeden kwadrans sie coś wykonuje a trzy kwadranse siedzi na skrzynce i z bolącą głową analizuje. W wielu chwilach kwadranse na skrzynce przechodzą w godziny...
Finałem każdej budowy powinna być wewnętrzna pewność wykonawcy, że wszystkie elementy tego dzieła są optymalne, tzn najlepsze z najlepszych, przemyślane i przeliczone ze względu na:
-koszt budowy
-koszt użytkowania
-niezawodność
-bezpieczeństwo
-wygoda użytkowania
-komfort jazdy
-komfort mieszkania
-zamierzony wygląd samochodu
-stosunek innych domowników do tego pojazdu
-itd... każdy moze sobie rozwinąć...
Kamper można samodzielnie zbudować tylko jeden raz. Ktoś kto budując myśli, że będzie budował drugi i lepszy, to albo zamierza uczynić z tego źródło zarobkowania, albo sam siebie oszukuje by usprawiedliwić niedoróbki, widoczne felery itd.
Po rzetelnym zbudowaniu swojego pojazdu, myślę, że nikt nie chciałby powtórnie przez to przechodzić. Pozostają ciągłe, drobne ulepszenia i uzupełnienia.
I smutna konstatacja, że prawie każdy twórca swego pojazdu w czasie wyjazdów będzie oglądając fabryczne kampery miał wątpliwości co do słuszności swojej decyzji.
A jeśli wykona swój pojazd niechlujnie, bez polotu, bez uwypuklenia walorów blaszaka, to wątpliwość szybko przejdzie w pewność, że lepiej kupić było gotowca byle sprawnego i cieszyć się z jego możliwości. |
|
|
|
 |
piotr1
Kombatant

Twój sprzęt: blaszak ducato w budowie
Nazwa załogi: ewaipiotr
Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 17/18 Skąd: gdańsk i okolice
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:00
|
|
|
Absolutnie się z tobą nie zgadzam. |
|
|
|
 |
kodi
weteran
Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2011 Piwa: 35/9 Skąd: Miszewko, k. 3city
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:07
|
|
|
Ivo, ale o co chodzi bo nie za bardzo kumam.
Pytasz dlaczego buduję samochód kempingowy - przecież pisałem - za te pieniądze nie dostanę nic z lat 2000 a we wnętrzu późny gomułka, wczesny gierek nie czuję się za dobrze. To na początek.
Osobiście buduję od maja. Jestem zadowolony z siebie, bo ani nie jestem konstruktorem a wykształcenie mam humanistyczne. Nie zmienia to jednak faktu, że moje dzieło mnie się podoba a to wystarczy. Z racji tego że wiem co wiem to pytam kolegów z forum.
A siedzieć na skrzynce piwa i rozmyślać, po co na co dlaczego - owszem można - ale życie jest zbyt krótkie by tak ślęczeć.
Miałem zamiar skończyć w wakacje 2014 - jestem na końcu drogi i to w roku 2013r. I co ważne wcale się nie spieszyłem. Było parę groszy, był czas, to i praca poszła do przodu.
A czy jest to zgodne ze sztuką powstawania kamperów - nie interesuje mnie to. mam co mam i jestem zadowolony.
A czy będę patrzeć z zazdrością na gotowe auta - owszem, ale na te które kosztuję powyżej 200tys. i które nigdy nie będę w zasięgu mojej portfelu.
Pozdr |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:19 Re: Iveco Daily - Camper
|
|
|
ivo napisał/a: |
W żadnym z tych prezentowanych rozwiązań nie widać przewodniej myśli konstrukcyjnej.
Sciganie się z czasem, reakcja na poklepywania kolegów, wg mnie źle rokują na pomyślny finał ich wysiłków.
a co byś jeszcze chciał ? wodotrysków i złoconych klamek
Kiedyś napisałem, ze przy budowie kampera jeden kwadrans sie coś wykonuje a trzy kwadranse siedzi na skrzynce i z bolącą głową analizuje. W wielu chwilach kwadranse na skrzynce przechodzą w godziny...
Tobie myślenie na skrzynce nie pomagało bo z tego co pamiętam by wejść do Twojego kampera trzeba prawie uklęknąć
I smutna konstatacja, że prawie każdy twórca swego pojazdu w czasie wyjazdów będzie oglądając fabryczne kampery miał wątpliwości co do słuszności swojej decyzji.
A jeśli wykona swój pojazd niechlujnie, bez polotu, bez uwypuklenia walorów blaszaka, to wątpliwość szybko przejdzie w pewność, że lepiej kupić było gotowca byle sprawnego i cieszyć się z jego możliwości.
Najwyraźniej piszesz o swoim aucie podpierając się swoimi spostrzeżeniami ... no gratuluje w takim razie .
I jeszcze jedno ... buduje następny /inny/ i następny dla siebie mam w planie czyli znów tam gdzieś w przemyśleniach mało wiesz na ten temat . |
Może lepiej mów za siebie i o sobie to wielu ludzi nie obrazisz ... |
|
|
|
 |
piotr1
Kombatant

Twój sprzęt: blaszak ducato w budowie
Nazwa załogi: ewaipiotr
Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 17/18 Skąd: gdańsk i okolice
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:27
|
|
|
W całości zgadzam się z Adamem |
|
|
|
 |
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:33
|
|
|
ivo napisał/a: | Do czasu, aż ten temat zostanie skierowany do kosza |
qrcze , no po co zaczepiasz ludzi a jak juz zareaguja to powiesz -a nie mowilem.
zrob wlasny temat budowy , opisz , daj zdjecia i tam napisz , naswietl co uwazasz za najlepsze , ze inne ci sie nie podobaja .
wtedy cie zrozumie |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
kodi
weteran
Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2011 Piwa: 35/9 Skąd: Miszewko, k. 3city
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:38
|
|
|
majsterek napisał/a: | ivo napisał/a: | Do czasu, aż ten temat zostanie skierowany do kosza |
qrcze , no po co zaczepiasz ludzi a jak juz zareaguja to powiesz -a nie mowilem.
zrob wlasny temat budowy , opisz , daj zdjecia i tam napisz , naswietl co uwazasz za najlepsze , ze inne ci sie nie podobaja .
wtedy cie zrozumie |
Ivo opisywał już swoją budowę - przynajmniej zaczął. Sporo było teorii. Dla mnie ciężko byłoby przez nią przebrnąć. Mnie osobiście bardzo podobał się tamten wątek - tylko jakoś fotek było mało. |
|
|
|
 |
inhalt
zaawansowany

Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Piwa: 9/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 2013-11-11, 18:39
|
|
|
Odpowiem jako teoretyk planujący (marzący o...) budowę kampera.
Mam listę wymagań. Nie widzę na rynku kamperów, które spełniają moje wymogi (w tym budżetowe), a jednocześnie widzę realną możliwość wykonania rozkładu spełniajacego oczekiwania. Dlaczego mam nie spróbować?
Ceny gotowców albo ceny profesjonalnej zabudowy w firmach zabijają. Mam do wyboru nadal jeździć z przyczepą kempingową albo nazbierać kasę i budować (nie licząc kosztu roboczogodzin własnych).
Co do kosztów zabudowy domorosłej to można sie zorientować na przykładzie kilku przeróbek opisanych na forum. Rząd wielkości da sie oszacować. Do Kodiego mam blisko i kiedyś go odwiedzę pogadać - też pewnie mi powie ile to kosztowało. Do kosztu zabudowy muszę dodać koszt auta - to jest też w miarę łatwo oszacować.
Wychodzi mi, że za cenę X mogę mieć auto o rozkładzie dopasowanym do mnie z rocznika Y. A w ofertach gotowców nie ma takich aut za cenę X z rocznika Y i do tego nawet droższe bądź starsze mają nie do końca pasujący mi układ.
Jeśli uda mi się zbudować (jeszcze nie ruszyłem, bo się ostatnio spłukałem na wozidło dla żony) to pewnie po czasie będę chciał coś poprawić. Jeśli poprawka byłaby bardzo duża to może nie mieć sensu i będę myślał o drugim. Co w tym dziwnego?
Mieszkam w domu, który mi sie podobał. Teraz po wielu latach mieszkania zmieniłbym wiele, bardzo wiele. Nie ma sensu gruntowna przebudowa domu. Albo będę mieszkał w takim jaki jest albo zbuduję drugi (ja akurat będę mieszkał w tym jeszcze długo, a zbuduję kampera). |
|
|
|
 |
marekoliva
weteran

Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy Dołączył: 19 Wrz 2009 Piwa: 40/19 Skąd: Gdańsk - Oliwa
|
Wysłany: 2013-11-11, 19:04
|
|
|
Ivo piszesz zapewne o swoim zapewne niezbyt udanym projekcie i stąd Twoje rozgoryczenie. Oglądałem dwa, Piotra i Adama z trzech przwołanych przez Ciebie wykonań, zrobione są naprawdę fachowo i funkcjonalnie. Kodiego przy jego zangażowaniu też pewnie żle nie wypadnie. Nie wydaje mi się aby żałowali że się tego podjęli.
ivo napisał/a: | lepiej kupić było gotowca byle sprawnego i cieszyć się z jego możliwości. |
W ich przypadku jest odwrotnie cieszą się tym co SAMI tak dobrze zrobili. Zapewne wiesz, że każdy z nich miał przynajmniej jednego gotowca wcale nie najgorszego a mimo to a moze właśnie dlatego podjęli się się budowy, której nie zepsuli i gratulacje im za to jak najbardziej się należą. |
_________________ Marek
"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
 |
|
|
|
 |
ivo
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: daily
Dołączył: 21 Sie 2012 Otrzymał 4 piw(a)
|
Wysłany: 2013-11-11, 19:09
|
|
|
Majsterku, ja nie załozyłem, ani wtedy, ani teraz tematu o swojej budowie, ponieważ mój dom [chociażby na kołach] moją twierdzą itp...
Nigdy nie miałem, ani nie mam zamiaru pokazywać procesu budowy i jej efektu końcowego. W temacie sprzed roku chciałem tylko podzielić się własnymi na ten temat przemyśleniami, które mną powodowały przed i w czasie budowy, oraz nabytym doświadczeniem.
Po wielkiej wrzawie o "konkrety" o "fotki" nieco uległem i je umieściłem, ale skierowany do kosza temat zamknełem i wszystkie wątki osobiste i fotografie wykasowałem. Moze to niezgodne z etykietą, więc przepraszam za zniekształcony wątek.
Temat mojego wykonawstwa uważam za zamknięty, ale nie ustały powody dla których wtedy i teraz zabrałem głos.
Tak wtedy jak i teraz uważam, że własne doświadczenie można podać dalej, ktoś dołozy własne i z tego mogą się wyłonić coraz lepsze konstrukcje.
Nie uważam, że otwarcie dzisiaj tego tematu jest jakąkolwiek formą zaczepki, ponieważ koledzy publicznie, w szczegółach prezentują swoje prace i na pewno oczekują oceny. Tak jak kazdy buduje wg własnego pomysłu i zasad, tak i kązdy ma prawo ocenić wg własnego pomysłu i zasad. Ważne, by w tej ocenie nie wzorować się na stylu kolegi Bezimiennego. |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2013-11-11, 20:24
|
|
|
ivo napisał :
Moze to niezgodne z etykietą, więc przepraszam za zniekształcony wątek.
Temat mojego wykonawstwa uważam za zamknięty, ale nie ustały powody dla których wtedy i teraz zabrałem głos.
Jak takie manewry wykonujesz z wykasowywaniem swoich postów to nie spodziewaj się poważnego traktowania .
Zabieraj głos ile chcesz ale w swoim imieniu nie wciskając nam , innym ivo przerabiaczom , że mamy ze sobą jakieś problemy Jak widzisz nikt nie poparł Twoich domysłów , więc najprawdopodobniej się mylisz . Wszyscy jesteśmy zadowoleni ze swojego pomysłu , pracy i efektu końcowego .
Nie rozumiem takich ludzi jak TY , normalnie jakiś kosmos
A Te Twoje fotki z efektów przemyśleń na skrzynce i wielogodzinnych rozważań to , mimo Twojej ingerencji , dalej są nawet nie wiesz w ilu miejscach w sieci i w ilu komputerach ... jak się już wsadzi to nigdy się ich z netu nie wykasuje , nie ma takiej opcji
Przypomniałeś mi swój opis "rozmyślań na skrzynce ", które to efekty naniosłem na moje drzwi zaznaczając linie i wysokości . Dziś po miesiącach są dalej "drastyczne"
http://www.camperteam.pl/...p=297463#297463
160 cm wysokości drzwi do kampera to i w 2013 roku szokuje w naszej szerokości geograficznej |
|
|
|
 |
ivo
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: daily
Dołączył: 21 Sie 2012 Otrzymał 4 piw(a)
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:40
|
|
|
Kolego Piotrze, przedstawiając swoje auto liczyłeś się z tym, że będzie oglądane i oceniane.
Te oceny dla Ciebie mają mniejsze znaczenie niż dla osób, które są przed podjęciem podobnej decyzji.
Być może ktoś będzie miał inne zdanie niż ja i wyjdzie z tego jakiś kompromisowy wniosek cenny dla innych.
Zaskoczył mnie kolor Twojego pojazdu. Ale przypuszczam, że wynikł z przypadku, bo akurat to auto Ci odpowiadało pod każdym względem i stąd zakup.
Wybór ciemnej karoserii powinien skutkować bardziej staranną izolacją przed nagrzewaniem, niż samochodu białego. I to dużo bardziej staranną.
Ze zdjęc wynika, że izolacja była tym co Ciebie najmniej zajęło. Samochód o ciemnym kolorze na słońcu nagrzewa się jak piekarnik i tylko wiele centymetrów bardzo dobrego materiału izolacyjnego pozwala zachować przytomność w takim samochodzie; który musi stać na słońcu bo solar tego sobie zyczy.
99% kamperów jest białych - mocno białych. Nieliczne przypadki to dla efektu zwiększenia oferty sprzedażowej, przykładem Adria z 10mm izolacją z pianki PE i karoserii w kolorze ciemnosrebrnym.
Czy to forum jest forum przyjaciół?
Nie zawsze.
Twój Guru - Ziomal - Bezimienny sam kupił też chyba przypadkowo ciemny pomarańczowy samochód. Już na pewno doświadczył w nim komfortu cieplnego. Jak dowiedział się, że Ty kupiłeś jako bazę samochód niebieski to:
No name napisał/a: | rośnie w oczach i cieszy oko .... Piotrek , może dodawaj foty w następnych swoich postach , będzie czytelniej dla ludu czytającego ...
Fajnie , że Ivo nie jest biały ... szukałeś specjalnie czy przypadek ? |
[link do wątku]link do wątku
zamiast zwrócić Ci uwagę, jako Najlepszy Budowniczy Kamperów w Polsce, że :
-Piotrze przyłóż się do izolacji przed ciepłem, bo u Ciebie to ważne i warto.
Podobno spotkania wasze były szczere i przyjacielskie. Ze zdjęć wnętrza Twego wozu nie widać wpływu tych cennych uwag.
Czyżby zgodnie ze starym porzekadłem "czemu on ma mieć lepiej ode mnie..." |
|
|
|
 |
kodi
weteran
Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2011 Piwa: 35/9 Skąd: Miszewko, k. 3city
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:48
|
|
|
Ivo - jedno sprostowanie - No name kupił białe auto i je polakierował. Dlaczego na taki kolor - to już pytanie do niego.
Widzisz - tak jest na forum np. w moim kontekście. Szukałem pomocy w sprawie elektryki jak wiesz. Kilu chłopaków starało mi się pomóc, ale to dopiero Świstak - zaczął od początku łapatologicznie. Gdzie byłeś jak szukałem pomocy? Dopiero potem się włączyłęś, ale było już trochę późno. Nie dyskutuję czy masz rację w postach elektrycznych czy nie bo się nie znam. Wiem natomiast, że nie raz padają pytania a odpowiedzi już niekoniecznie. A jak się jakaś pojawi to jest to punkt zaczepienia, aby dowalić. Oczywiście generalizuję, ale uważam, że jeśli masz spore pojęcie o budowie, skoro dobrze Ci to wyszło, to powinieneś się tym dzielić.
A co do ocieplenia Piotra - to gdyby słuchał No name to powinien dać wełnę kominkową. Wybrał swoją drogę z czego i ja skorzystałem.
Przypomnij mi w dwóch zdaniach z czego Ty masz izolację. Pamiętam, że to Twój konik.
ach w mojej wypowiedzi nie ma najmniejszgo cynizmu. Poważnie.
Pozdr |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:53
|
|
|
ivo ...a weź się odp...ol dasz radę ?
za nisko zrobiłeś te swoje drzwi i przez rok tak się w łepetynę nawalałeś , że Ci zaszkodziło dokumentnie .
Piotrek , wywalaj te meble i wszystko co masz w środku , rób to jeszcze raz tak jak Ci poradzi ten teoretyk ze skrzynki na warzywa , będzie idealnie . Na końcu przemaluj furę na biało biały tak by mieć jeszcze lepiej niż białe .
Dlaczego Ty , Piotrze NIGDY SIĘ MNIE o nic nie zapytałeś ? No dlaczego ? Mów mi tu i teraz by ten teoretyk i gawędziarz pojął sprawę .
i daltonisto jeden , nie kupiłem "ciemno pomarańczowego " samochodu ...więcej witamin to może choć wzrok sobie poprawisz .
JUTRO , POJUTRZE I CZWARTEK biorę wolne od CT . Nie zdzierżę kolejnego , który mi będzie wmawiał , że coś mogłem a nie zrobiłem .
Chyba się starzeję ... |
|
|
|
 |
kodi
weteran
Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2011 Piwa: 35/9 Skąd: Miszewko, k. 3city
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:56
|
|
|
No name - to ja się ciągle pytam, nie Piotr.
Ivo chcesz pomóc? w ost. poście w mojej opowieści zadałem pytanie odnośnie lodówki. Może Ty mi poradzisz czy mam czekać na Świstaka? |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|