|
|
Tanie linie lotnicze |
Autor |
Wiadomość |
dulare
weteran
Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 94/83 Skąd: Zielonki k. Krakowa
|
Wysłany: 2013-11-21, 08:30
|
|
|
To może i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Całą naszą rodzinką lubimy się włóczyć. Wyjazd w jedno miejsce na tydzień i tak kończy się zwiedzaniem wszystkiego co w okolicy a nie siedzeniem na plaży. Taki jest akurat nasz model wypoczywania (i nie twierdzę że jedyny słuszny).
Zdarzyło nam się jeździć z przyczepą po Polsce i było to bardzo dobre doświadczenie, tyle że mniejsza mobilność (w porównaniu do kampera) i trudniejsze manewrowanie (dłuuuga przyczepa) trochę dały nam w kość. Obiecaliśmy sobie kiedyś kupić kampera i to się dzieje.
Ostatnie lata stały jednak pod znakiem wymiany domów. W niektóre miejsca w których się wymienialiśmy jeździliśmy osobówką (co było dość męczące głównie dla naszych dzieci) ale też zdarzało nam się lecieć samolotem i w takim wypadku wymienialiśmy się nie tylko domami ale i samochodami. Mieliśmy więc to co potrzebne - szybko dostawaliśmy się na miejsce i na miejscu mieliśmy środek transportu żeby móc się przemieszczać między różnymi zaplanowanymi atrakcjami (wspominałem że nie lubimy siedzieć w jednym miejscu? ).
Dla czteroosobowej rodziny przelot na wakacje samolotem nie koniecznie musi być tańszy od wyjazdu kamperem. My tak czy siak nie jeździmy do hoteli, ale staramy się tak dobierać środek transportu żeby uzyskać maksymalnie dużo cokolwiek to znaczy - mobilności, wygody, "taniości"...
Myślę że warto próbować różnych rzeczy i samemu przekonywać się co jest dla nas w danej chwili i sytuacji najlepsze. |
_________________ "Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS |
|
|
|
|
Witold Cherubin
weteran
Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2013-11-21, 09:53
|
|
|
Podpisuję się pod tym co napisał Joko, Gino i Tadeusz
Wybór środka transportu i sposobu spędzania czasu zależy od indywidualnych upodobań.
Mnie na przykład od wczesnej młodości męczyło leżenie na plaży, nie wytrzymywałem dłużej jak pół godziny i musiałem coś robić (pływać, grać w siatkówkę, spacerować).
Mimo mojego wieku jeszcze marzą mi się długie wyprawy kamperem trwające kilka miesięcy i zwiedzanie powolutku Hiszpanii, Portugalii, Grecji, Turcji nie mówiąc o bliższych okolicach oraz Chorwacji i Skandynawii, które już trochę zwiedziłem,
Zimą korzystam z ofert biur podróży i latam samolotem w ciepłe kraje, gdzie hotel traktuję jako sypialnię i ewentualnie jadalnię, ale czas spędzam na zwiedzaniu bliższych i dalszych okolic wypożyczonym samochodem. Taką już mam naturę, ale nie twierdzę, że to jest najlepszy sposób uprawiania turystyki.
Każdy człowiek ma swój sposób na życie i to bardzo dobrze, bo mamy o czym później opowiadać w gronie rodziny i przyjaciół.
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
|
Endi
Kombatant
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/483 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2013-11-21, 11:33
|
|
|
joko napisał/a: | ... świat jest większy od tego jaki można zwiedzić kamperem, i wart jest tego aby go zobaczyć, dlatego uważam, że trzeba umiejętnie korzystać z obu form zwiedzania (kamper i samolot)... |
I tak właśnie uczyniliśmy
10 osobowa grupa z CCS i CT poleciała razem do Pekinu.
Cudowne wspomnienia
Latać, jeżdzić , podróżować ... zwiedzać cały świat. Aby na starość, niczego nie żałować
Pekin 2013.JPG
|
|
Plik ściągnięto 2191 raz(y) 85,58 KB |
CT w Pekinie.jpg
|
|
Plik ściągnięto 2191 raz(y) 110,11 KB |
|
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2198 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-11-21, 11:54
|
|
|
Jacy Wy piękni jesteście w tej zgodnej, uśmiechniętej grupie.
Jak widać, każdy sposób podróżowania jest dobry, aby radośnie i z fajnymi ludźmi.
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Endi
Kombatant
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/483 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2013-11-21, 12:05
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | ...Jacy Wy piękni jesteście w tej zgodnej, uśmiechniętej grupie... |
A jacy szczęśliwi...
Pekin 2013 Polsko - Chińska dróżba.JPG
|
|
Plik ściągnięto 2169 raz(y) 74,39 KB |
|
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
|
krimar
Kombatant
Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy Dołączył: 07 Lip 2010 Piwa: 58/6
|
Wysłany: 2013-11-21, 12:45
|
|
|
Endi napisał/a: | 10 osobowa grupa z CCS i CT poleciała razem do Pekinu |
co to jest CCS? |
_________________ Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a: |
Jest tak jak mówi krimar. |
Brat napisał/a: | (...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ... |
|
|
|
|
|
szymek1967
Kombatant
Twój sprzęt: VW colorado KARMANN
Nazwa załogi: rodzinka
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Lis 2011 Otrzymał 35 piw(a) Skąd: zielona gora
|
Wysłany: 2013-11-21, 12:58
|
|
|
nie cierpie risortów,hoteli ekskluzywnych i wszelkiej masci wczasow zorganizowanych
odkad poznałem smak podrózowania kamperem -wołami mnie nie zaciagną do samolotu
a zeby bylo smieszniej wsrod mojego towarzystwa jestem osamotniony gdyz
wszyscy,absolutnie wszyscy latają w rózne strony swiata by spedzic cudowne chwile
na hotelowych basenach sącząc darmowe drinki i zajadając darmowe przekąski
ps. ostatnimi czasy polubilem lazęge po szlakach gorskich
na wiosne planuje przejsc szlakiem sw. Jakuba ok 1000 km w ciagu 30 dni
tymczasem intensywnie trenuje kazdego wieczora
ps2. ale mam przyjaciół którzy chwala sobie podroze samolotami nawet te dookoła swiata ,
cóz...
degustimus non diskutante est |
_________________ szymek1967 |
|
|
|
|
krimar
Kombatant
Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy Dołączył: 07 Lip 2010 Piwa: 58/6
|
Wysłany: 2013-11-21, 13:03
|
|
|
szymek1967 napisał/a: | na wiosne planuje przejsc szlakiem sw. Jakuba ok 1000 km w ciagu 30 dni |
no to będzie 30 dni spokoju na forum |
_________________ Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a: |
Jest tak jak mówi krimar. |
Brat napisał/a: | (...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ... |
|
|
|
|
|
Endi
Kombatant
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/483 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2013-11-21, 14:05
|
|
|
krimar napisał/a: | co to jest CCS? |
To Szczeciński Klub Kamperowy, utworzony 6 lat temu przez MirkaM i Romka.
Zdjęcie zapożyczone z prywatnego albumu naszego kolegi - Siemie
CCS 6 lat.jpg
|
|
Plik ściągnięto 2111 raz(y) 55,24 KB |
|
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
|
joko
Kombatant
Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 450/24 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2013-11-21, 14:06
|
|
|
Czyli jak to ktoś powiedział "bardzo ładnie się różnimy"
I tak jest myślę dobrze że każdy ma swoje preferencje w tym temacie, bo inaczej to ciężko by było kupić bilet na samolot, albo utknęli byśmy w kamperowych korkach
Myślę, że te kilka wpisów dobrze odpowiadają na zadane pytanie, że nie ma tutaj reguły i zasadniczo jest to bardzo indywidualny wybór.
Cytat: | Joko , na jakich liniach jesteś pilotem ? |
A na swoich
Latam moim transportowcem, ale do ładowni wchodzi mi tylko osobówka , a kamper za nic w świecie nie chce się zmieścić niestety (chociaż kamper to podobno też osobówka)
A tak to bym sobie go zabierał w podróże po świecie
B737P1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 2110 raz(y) 172,33 KB |
|
|
|
|
|
Endi
Kombatant
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/483 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2013-11-21, 14:49
|
|
|
joko napisał/a: | Latam moim transportowcem, ale do ładowni wchodzi mi tylko osobówka |
Aaaaaa... teraz wiem, siedzący w tym Porsche pstryknął Ci fotkę kokpitu do awatarka
Świetny pomysł, gratuluję |
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
|
darek 61
Kombatant
Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-11-21, 19:26
|
|
|
To ja się wytłumaczę co skłoniło mnie do poruszenia tego tematu.
W tym roku mój kuzyn zapytał mnie czy nie polecimy z nimi do Barcelony.Nie podskoczyłem z radości na tą propozycje,ale mówię idź do mojej żony jak zorganizujecie wyjazd to czemu nie.Nigdy nie bylem na takiej tygodniowej wycieczce bez biura podróży.Okazało się że można,bilety na tanie linie ,kwatera(nie żaden hotel z basenem)załatwiona też przez internet.Było to malutkie dwu pokojowe mieszkanie,ale za to blisko centrum .Jeszcze muszę Gino uspokoić,nie spałem w cudzej pościeli,musiałem swoją zabrać z domu.Rano wsiedliśmy do samolotu o 15 byliśmy już na swojej kwaterze,starczyło jeszcze czasu na zwiedzanie Parku Gaudiego (do parku pieszo 20 minut). Przez cały tydzień zwiedzaliśmy Barcelonę i okolice,zabrakło czasu na wszystko co polecali w przewodniku.Kto był ten wie ile jest do oglądania.I tak przeleciał tydzień , w niedzielę wczesnym ranem samolot do Poznania.Na koniec całkowity koszt wyjazdu dla 4 osób to 6800 zł.Nie wiem ile kosztowało by paliwo i opłaty autostradowe,nie wiem jak długo bym jechał.Nie zamierzam rezygnować z Campera,ale obierając konkretny cel camper odpada.Zwiedzać Barcelony camperem się nie da,i tak trzeba korzystać z komunikacji miejskiej,która jest wspaniała.Cemping w Barcelonie też swoje by kosztował |
_________________
|
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2198 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-11-21, 20:03
|
|
|
darek 61 napisał/a: | To ja się wytłumaczę co skłoniło mnie do poruszenia tego tematu. |
Ej, nie musisz się tłumaczyć.
Opisana przez Ciebie wycieczka jest doskonałym przykładem wykorzystania możliwości innych niźli karawaning. Wyprawa celowa, np. zwiedzenie konkretnego miasta aż prosi się o taką właśnie organizację.
Powiem więcej, w Barcelonie kamper bywa nawet balastem. To specyficzne miasto, jak i cała Katalonia. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Witold Cherubin
weteran
Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2013-11-21, 21:13
|
|
|
darek 61 napisał/a: | To ja się wytłumaczę co skłoniło mnie do poruszenia tego tematu.
W tym roku mój kuzyn zapytał mnie czy nie polecimy z nimi do Barcelony........Nigdy nie bylem na takiej tygodniowej wycieczce bez biura podróży.Okazało się że można,bilety na tanie linie ,kwatera(nie żaden hotel z basenem)załatwiona też przez internet.Było to malutkie dwu pokojowe mieszkanie,ale za to blisko centrum .Jeszcze muszę Gino uspokoić,nie spałem w cudzej pościeli,musiałem swoją zabrać z domu..........Przez cały tydzień zwiedzaliśmy Barcelonę i okolice,zabrakło czasu na wszystko co polecali w przewodniku.Kto był ten wie ile jest do oglądania..........Na koniec całkowity koszt wyjazdu dla 4 osób to 6800 zł.Nie wiem ile kosztowało by paliwo i opłaty autostradowe,nie wiem jak długo bym jechał.Nie zamierzam rezygnować z Campera,ale obierając konkretny cel camper odpada.Zwiedzać Barcelony camperem się nie da,i tak trzeba korzystać z komunikacji miejskiej,która jest wspaniała.Cemping w Barcelonie też swoje by kosztował |
Bardzo dobrze, że poruszyłeś ten temat.
Dzięki temu wiem, że nie tylko my podróżujemy "prywatnie" za nieduże pieniądze.
Nas tanie linie lotnicze poniosły do Madrytu i do Malagi.
W Madrycie tani hotel IBIS (mam zniżkę jako członek Accor Hotels Club) i komunikacja miejska, a właściwie metro. Tydzień wystarcza żeby trochę poznać takie duże miasto.
Natomiast w Maladze prywatny pensjonat i wypożyczony samochód, dzięki temu udało się nawet zwiedzić Gibraltar i urokliwe miasteczko Ronda.
Taki tygodniowy wypad jest stosunkowo tani.
Teraz nauczeni doświadczeniem mamy przygotowane walizki kabinowe z ekwipunkiem turystyczno-wypoczynkowym i śledzimy oferty tanich linii lotniczych i biur podróży.
Czasami można skorzystać z oferty last minute i za naprawdę małe pieniądze spędzić tydzień w ciepłych krajach. Takie wakacje mieliśmy kilka lat temu w Egipcie.
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
|
fiba56
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Hymer 2007
Nazwa załogi: fiba56
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Piwa: 2/22 Skąd: Wodzisław śl.
|
Wysłany: 2013-11-21, 21:23
|
|
|
Witku,ja jutro lecę do Gambii;kraj się promuje |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|