|
|
Tanie linie lotnicze |
Autor |
Wiadomość |
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-11-26, 19:29
|
|
|
Witold Cherubin napisał/a: |
To jest naprawdę fajne i pouczające, pod warunkiem, że ma się odpowiednie środki do dyspozycji.
|
Rok z plecakami
Październik 2013: Nepal
Listopad 2013: Indonezja
Grudzień 2013: Malezja
Styczeń 2014: Tajlandia, Laos
Luty 2014: Kambodża, Wietnam
Marzec 2014: Nowa Zelandia
Kwiecień 2014: Chile
Maj 2014: Boliwia
Czerwiec 2014: Peru
Lipiec-Wrzesień 2014: USA
dookoła świata=cena nowego kampera z dolnej (prawie gleba) półki.
I tutaj następne pytanie kolegi:
darek 61 napisał/a: |
Czy widzicie zagrożenie dla turystyki camperowej... |
Ja widzę
Caravaning to sport dla starych dziadków. Młodzi wsiadają w samolot
Matematyka kol. Gino |
|
|
|
|
Witold Cherubin
weteran
Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2013-11-26, 19:59
|
|
|
kazbar napisał/a: | Rok z plecakami
Październik 2013: Nepal
Listopad 2013: Indonezja
Grudzień 2013: Malezja
Styczeń 2014: Tajlandia, Laos
Luty 2014: Kambodża, Wietnam
Marzec 2014: Nowa Zelandia
Kwiecień 2014: Chile
Maj 2014: Boliwia
Czerwiec 2014: Peru
Lipiec-Wrzesień 2014: USA
|
Z małymi dziećmi
Bo moja wypowiedź dotyczy podróżowania z dziećmi (plecaki też mogą się przydać).
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2013-11-26, 22:07
|
|
|
tak sobie pojechali za grosze
bez jaj , a ta strona o reporterce i fotografie to tez mi przyklad
to wszystko komercja podana jakby od niechcenia ze tak sobie pojechali blebleble.sppytajcie ile zdjec do ilu pism wysylaja bo przez pierwsze 10 lat ryli po 15 h wyrabiajac sobie znajomosci.
inna sprawa to bogaci lanserzy ktorzy tak samo od niechcenia sobie po swiecie lataja.
reportarz w radiowej 3ujce- dwoje mlodych ludzi mowi o 10 czy 12 miesiacach podrozy dookola swiata , reporter -
-a ile to kosztowalo?
-no tak ok 100 tys. zl.
- a nie lepiej kupic mieszkanko na kredyt ?
jakies chwilowe zastanowienie i...
no mamy juz mieszkanie , oczywiscie na kredyt.
albo jedziemy gdzies komercyjnie albo ladujemy w to worek kasy . proste.
kilka lat czaje sie na USA i choc mam tam swoich na miejscu to zal mi powiedzmy tych kilku dyszek z przelotami i pobytem na miesiac z cala rodzina
a tamci sobie lataja po swiecie bo to takie fajne |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
rysiol
stary wyga
Twój sprzęt: frankia mercedes MB100 1989 rok
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 74/26 Skąd: Lubartów
|
Wysłany: 2013-11-26, 22:36
|
|
|
Jest na forum kilku kolegów którzy chcą za wszelką cenę udowodnić pozostałym, iż odkryli jakiś jedyny, najwspanialszy, najlepszy, najtańszy sposób uprawiania turystyki. Wygląda to podobnie jakby wmawiać innym, że istnieje jakiś idealny wzorzec kobiecego piękna, smaku, czy zapachu. Ilu jest ludzi na świecie tyle sposobów poznawania tego świata i cieszenia się jego pięknem. Jedni twierdzą, że życie jest za krótkie aby dobrze poznać najbliższe okolice, nacieszyć się zmianami pór roku. Inni aby poczuć się szczęśliwi muszą zaliczyć dziesięć krajów w pięć dni. Pozwólmy każdemu robić to co lubi, co daje mu radość i satysfakcje.
Moim zdaniem przemysł turystyczny przyczynił się w ostatnim czasie do znacznej zmiany postrzegania turystyki. Podobnie jak w innych dziedzinach życia liczy się żeby: więcej, szybciej, dalej, dziwniej. Coraz trudnij spotkać wędrowca który kontempluje w ciszy zachód słońca. Trzeba przecież koniecznie jeszcze potrzymać za cycuszek Julię, pyknąć fotkę jak podpieram krzywą wieżę itd. Kilka postów wyżej jeden z kolegów napisał,iż dla podróżnika ważny jest cel, nie sposób w jaki do niego dociera, ja jednak należę do trochę innej grupy podróżników, dla mnie ważniejsza jest droga niż cel.
Do snu fajne są opowieści jak to para młodych ludzi za parę groszy zwiedziła cały świat. Bo tak na co dzień to to student z prowincji musi się nie raz dobrze zastanowić czy stać go w tym miesiącu na bilet, aby odwiedzić rodzinę, |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2198 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-11-26, 22:39
|
|
|
rysiol napisał/a: | dla mnie ważniejsza jest droga niż cel. |
Rysiu, za te mądre słowa stawiam piwo. To nic, że wirtualne. Zamienię je na fajnego drinka gdy się wreszcie spotkamy. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
wbobowski
Kombatant moder
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 353/133 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2013-11-26, 23:02
|
|
|
rysiol napisał/a: | Coraz trudnij spotkać wędrowca który kontempluje w ciszy zachód słońca. |
Rysiu, chyba nie jest tak jeszcze źle z nami:
2013.06.28 pi (27) Rewa.JPG
|
|
Plik ściągnięto 87 raz(y) 241,51 KB |
|
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
|
|
|
|
|
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2013-11-26, 23:09
|
|
|
rysiol napisał/a: | Jest na forum kilku kolegów którzy chcą za wszelką cenę udowodnić pozostałym, iż odkryli jakiś jedyny, najwspanialszy, najlepszy, najtańszy sposób uprawiania turystyki. Wygląda to podobnie jakby wmawiać innym, że istnieje jakiś idealny wzorzec kobiecego piękna, smaku, czy zapachu. Ilu jest ludzi na świecie tyle sposobów poznawania tego świata i cieszenia się jego pięknem. Jedni twierdzą, że życie jest za krótkie aby dobrze poznać najbliższe okolice, nacieszyć się zmianami pór roku. Inni aby poczuć się szczęśliwi muszą zaliczyć dziesięć krajów w pięć dni. Pozwólmy każdemu robić to co lubi, co daje mu radość i satysfakcje.
Moim zdaniem przemysł turystyczny przyczynił się w ostatnim czasie do znacznej zmiany postrzegania turystyki. Podobnie jak w innych dziedzinach życia liczy się żeby: więcej, szybciej, dalej, dziwniej. Coraz trudnij spotkać wędrowca który kontempluje w ciszy zachód słońca. Trzeba przecież koniecznie jeszcze potrzymać za cycuszek Julię, pyknąć fotkę jak podpieram krzywą wieżę itd. Kilka postów wyżej jeden z kolegów napisał,iż dla podróżnika ważny jest cel, nie sposób w jaki do niego dociera, ja jednak należę do trochę innej grupy podróżników, dla mnie ważniejsza jest droga niż cel.
Do snu fajne są opowieści jak to para młodych ludzi za parę groszy zwiedziła cały świat. Bo tak na co dzień to to student z prowincji musi się nie raz dobrze zastanowić czy stać go w tym miesiącu na bilet, aby odwiedzić rodzinę, |
Bo to tylko w necie ,,,w życiu ,,,normalne leśne ludki |
_________________ Darek |
|
|
|
|
keler
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Opel Combo Active, Niewiadów N126
Dołączył: 21 Sie 2012 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2014-01-05, 12:59
|
|
|
Panie/Panowie
Zarówno jeden sposób jak i drugi ma swoje plusy i minusy. Ze swojego doświadczenia powiem, że podróże samochodowe mają swój klimat i pewnego rodzaju wolność i to należy zaliczyć do plusów, z drugiej strony podróż samolotem ma też swoje plusy - szybkość przemieszczania się.
Ale do minusów podróży lotniczej (o ile nie leci się na zorganizowane wycieczki) jest to, że stajesz na lotnisku i co dalej? - wypożyczenie samochodu, taxi, brak noclegu ? - to są problemy i w sumie po podliczeniu kosztów całość nie wychodzi tak tanio.
Z drugiej strony jak masz tylko dwa tygodnie urlopu z czego 6dni spędzasz w samochodzie, to też nie jest najlepsze rozwiązanie.
Jedyne czego osobiście będę unikał to wakacje zorganizowane - byłem już na takich gdzie w ośrodku wypoczynkowym było 3500 tyś osób - i wróciłem bardzie zmęczony niż przed wyjazdem z zatrutym dwuletnim dzieckiem salmonellą. |
|
|
|
|
Ahmed
Kombatant Burak
Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Piwa: 207/306 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
|
keler
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Opel Combo Active, Niewiadów N126
Dołączył: 21 Sie 2012 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2014-01-08, 18:25
|
|
|
NIe pamiętam, czy akurat na tym portalu, ale na jednym tego typu w opisie hotelu opisałem "Udane wakacje" - niestety nie zostało to opublikowane, pomimo iż cały tekst był napisane bardzo kulturalnie. |
|
|
|
|
Ahmed
Kombatant Burak
Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Piwa: 207/306 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-01-08, 21:38
|
|
|
Musztarda po obiedzie , trzeba czytać i zbierać wiadomości przed wyjazdem |
|
|
|
|
darek 61
Kombatant
Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|