[kaimar]

Ponadto Pan sobie pięknie wymierzył lokalizację otworu na klimę ale nie sprawdził czy nie wycina listwy konstrukcyjnej albo wiązki kabli.
Poniżej rysunki z tym co może się kryć w dachu.

---

dach mh79a.jpg

Plik ściągnięto 10 raz(y) 104,79 KB

dach mh79b.jpg

Plik ściągnięto 14 raz(y) 110,44 KB

[krzlac]

[Bronek]

Toż to czepka jezd...
A filmik a propos tej piany twardej bezstelażowej.

Wg. sprzedającego Markę.... w suficie nie ma instalacji!

I dlatego słono sobie liczą za montaż. Ale... przyjedzie popatrzymy zobaczymy, pogadamy itd..

[Endi]

[Andrzej 73]

[kaimar]

[Endi]

[krimar]

[Bronek]

[kaimar]

Te tańsze nie pochodzą z oficjalnej sieci handlowej Dometic.

[Bronek]

Być może, jak ze wszystkim.Coś za coś.

Dlatego kupiłem z gwarancją i papierami u Wadowskich. I pewnie u nich zamontuję jak się nie dogadam z swoim Dillerem, który chciał mi ją opier... za 1800 euro netto z darmowym montażem. Lub samemu, bo gwarancja mnie akurat...

Tak na marginesie, jako konsumenta końcowego, wkurza mnie operowanie cenami netto i do tego w Euro.
O ile w Euro jeszcze mogę zrozumieć, bo kursy itd...

To to netto , mnie spienia, jakbym o niczym innym nie myślał w pojęciu sprzedawcy, tylko o odliczeniu Vatu..Głupieje czasem, jak mu każę w brutto. Potrafi się zawiesić.

Takie to jest, , marketingiwe jak "Panie Dariuszu", spoufalanie się, skracanie dystansu, pseudo obniżanie ceny, licząc na zmiękczenie zauroczonego klienta.

Mnie to od razu lekko mdli, ale odpuszczam uwagi i raczej , czasem idę gdzie indziej. Ale nie zdradzam dlaczego. Delikatny jestem.

[Socale]

[Socale]

[Bronek]

Ja się daję, z lekka podpuścić, tak dla przyzwoitości i.... przyjemności pseudo dopieszczenia. Na swoich jednak warunkach, krok do tyłu, dwa w przód.

To sztuka kompromisu, porozumienia.
Sam manipuluję i rozumiem manipulujących.

Kwestia celu takiej "manipulacji", ja ją np. wykorzystuję by dowiedzieć się prawdy, bym mógł być skuteczny w robocie. A nie by okpić itp.

Np. kupując coś, orientuję się w cenach m/w i co za co. Wtedy ustalam ile mogę zapłacić, ale nie mędzę i nie zbijam cenydo oporu. Nie zawracam dupy zbyt długo. Albo biorę, albo odpuszczam.
Zawracanie tyłka, rozpamiętywanie strat i zysków w nieskończoność mnie męczy.. o innych nie wspomnę.

Co nie oznacza, że nie cieszy mnie jak trafię prawdziwą okazję. No i złości mnie jak jednak dam się czasem wyr...
Normalka.

[Socale]

Dokładnie.
Kto kuma o co kaman, ten w jajo nie wlezie, ale wysoki % społeczeństwa wielbiącego "Trudne Sprawy" nawet miesiąc po decyzji nie zajarzy że ktoś z premedytacją wcisnął go w butelkę.