Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Europa z dziećmi...
Autor Wiadomość
michał263 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Adria!
Dołączył: 05 Lut 2013
Piwa: 1/2
Skąd: poznań
Wysłany: 2014-01-22, 18:06   Europa z dziećmi...

Witajcie.
Chciałbym poruszyć ważną kwestię - jak pokazac dzieciaką kawałek europy i nie zwariować = zaciekawić je czymś. Tak ułożyć trasę by miejsca postojów były atrakcyjne dla maluchów (2 i 3,5 roku).
To dopiero nasz 2 sezon kamperowy, ten poprzedni wiele nas juz nauczył.
Chcielibyśmy ruszyć na miesięczna wyprawę na przełomie sierpnia i września na bałkany.
Mnie osobiście kusi Albania i Macedonia ale do końca nie jestem przekonany czy dzieciaki tam się nie będą nudzic.
Kto podrózował z "ekipą" wie że baseny, place zabaw = kempingi itd wskazane dla świętego spokoju wieczorami - ekipa po eksploracji tego typu atrakcji śpi :chytry Czasami byśmy chcieli na dziko bazować. Zamki, budowle nie do końca w tej chwili nas interesują.
Przeczytałem całe mnóstwo relacji z wypraw z dziećmi i nadal nie jestem pewien. Rozważałem opcję jechania na spontana bez planów ale nie da rady z dzieciakami chyba..
Co byście polecili na bazie swoich doświadczeń;
pchać się do tej Albani i Macedoni chociaz na kilka dni, może jednak Grecję, jak Bośnia, Serbia tylko tranzyt chyba, Może Włochy i prom do Grecji? Węgry to wiadomo baseny idealnie po drodze.. Chorwacja to wiadomo - najprostsze rozwiązanie ale miesiąc na kempingach Chorwackich to dość spory wydatek.
Liczę na jakieś podpowiedzi, namiary na kempingi przyjazne dzieciakom. Może ktoś ma też taki dylemat i uda nam się stworzyć jakąś dziecio-przyjazną trasę!
W ogóle przydał by się dział "Podróżowanie z dziećmi" (chyba po Polsce gdzieś był) - to wszak zupełnie inny typ karawaningu a dotyczy wielu z nas. Dotyczy? :spoko
Dzięki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
WHITEandRED
[Usunięty]

Wysłany: 2014-01-25, 23:45   

:spoko
Ostatnio zmieniony przez WHITEandRED 2015-07-18, 23:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
angela_camp 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Peugeot J5 Challenger
Dołączyła: 26 Sty 2012
Piwa: 12/8
Skąd: Kluczbork
Wysłany: 2014-01-28, 16:21   

WHITEandRED napisał/a:
Pozwolisz że zapytam, co pamiętasz ze swojego życia, kiedy Ty miałeś tyle lat co Twoje dzieci dzisiaj? Moje wyraźne aczkolwiek bardzo, bardzo fragmentaryczne wspomnienia sięgają grupy starszaków w przedszkolu.


Tutaj WHITEandRED masz racje . Tez w sumie pamietam grupe starszakow bardziej juz pierwsza klase czyli 7 lat. A wiec wedlug mnie nawet jakby sie bardzo starac 2 latek nie zapamieta nic. ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
angela_camp 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Peugeot J5 Challenger
Dołączyła: 26 Sty 2012
Piwa: 12/8
Skąd: Kluczbork
Wysłany: 2014-01-28, 16:35   Re: Europa z dziećmi...

[quote="michał263"]

Mamy dwojke dzieci corke obecnie 5 lat i syna 7 lat dwa razy bylismy juz z nimi w Grecji a wiec ich przygoda z kamperowaniem zaczela sie jak syn mial 5lat a corka 3 lata.
Nigdy nie planujemy niczego. Uwazam ze z dziecmi sie nie da nie zaplanuje jak to niektorzy podroz maja spisana w notesie dzien za dniem godzine za godzina. Jedziemy na spontana i to jest najlepsze dzieci sa ciekawe bo nic nie wiedza . Moze tylko nasze takie sa ze bardziej ich kreci podroz kiedy nie wiedza nic gdzie jedziemy oprocz kraju . Nigdy tez nie bylismy na kampingu i narazie nie zamierzamy byc bo nie widzimy w tym sensu podlaczyc sie do pradu wody i siedziec patrzac na sasiada dzieci na plac zabaw i tyle . Po to jedziemy w inne miejsce aby dzieci zaskoczyc i cos nowego pokazac. A czy to beda pamietac to juz inna sprawa- nasze na razie pamietaja wszystko pokazuje im sie zdjecia same tez ogladaja i wspominaja jezeli bedziesz im pokazywal tlumaczyl one same beda zaciekawione to napewno majac kiedys po np 30lat beda pamietaly ze byly tam i tam majac 2 latka - to wszytsko zalezy od nas samych jak dziecku pokazemy swiat i kamperowanie oby tylko sie nie zrazily ...
Wszytsko lezy w naszych rekach ;-))
NO naprodukowalam sie mam nadzieje ze komus sie to przyda ;) )
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
michał263 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Adria!
Dołączył: 05 Lut 2013
Piwa: 1/2
Skąd: poznań
Wysłany: 2014-01-29, 21:39   

Cytat:
Pozwolisz że zapytam, co pamiętasz ze swojego życia, kiedy Ty miałeś tyle lat co Twoje dzieci dzisiaj? Moje wyraźne aczkolwiek bardzo, bardzo fragmentaryczne wspomnienia sięgają grupy starszaków w przedszkolu.


No i tutaj absolutnie sie chyba nie zrozumieliśmy. Ja nie mam zamiaru pokazywać dzieciom Europy! Nie wiem czy podrózowałeś kamperem z dzieciakami - tak małymi, czy w ogóle?.
Chodzi o to by dzieciaki miały dobre warunki do zabawy, atrakcje,plażach, basenach, bezpieczeństwo itd itp.. A rodzice przy okazji zobaczyli kawałek świata, bo o wielkim odpoczynku nie ma mowy z ferajną. No i wydaje mi się,że za kilkadziesiąt lat fajnie będzie usiąść przy kominku i pooglądać zdjęcia i filmy. Już zeszłoroczne fajnie się ogląda..

No chyba, że wypowiedź tyczy sie tego że z dziecmi to w ogóle nie ma sensu zwiedzać świat, bo i tak nic z tego nie będą pamiętały?
Całkowicie się z tym nie zgadzam :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
michał263 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Adria!
Dołączył: 05 Lut 2013
Piwa: 1/2
Skąd: poznań
Wysłany: 2014-01-29, 21:43   

Cytat:
NO naprodukowalam sie mam nadzieje ze komus sie to przyda ;) )


dziękuję, przyda się.
To wynika chyba z charakteru. Tak bym chciał na spontana, ot kierunek i heja... ale jakaś wewnętrzna funkcja każe mi planować, sprawdzac, obliczać :gwm
Może czas to zmienic i zaryzykować..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
HarryLey4x4 
weteran


Twój sprzęt: Elnagh Gigant Nissan Patrol rules
Dołączył: 11 Lip 2011
Piwa: 29/24
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-01-29, 22:17   

Michał. Ja od wielu lat jeżdżę z dzieciakami. Najpierw terenówkami, teraz kamperem. Oczywistym jest ,że dzieciaki w wieku Twoich dzieci nie zapamiętają prawie nic z tych wyjazdów, ale na pewno nauczą się pewnego sposobu podróżowania i poznawania świata, co przyda się na później. Powoli zaczną zapamiętywać, a zdjęcia im w tym pomogą. Trasę musicie zaplanować pod siebie, a w nią wpleść w odpowiednie miejsca przerywniki dla dzieci. Oglądając nawet nie interesujące je zamki będą żyć świadomością ,że np.za dwa dni będzie plaża, albo za cztery dni lunapark itp itd.W każdym kierunku Europy znajdziecie zarówno atrakcje dla siebie jak i mądre rzeczy dla dzieciaków, także te bardziej rozrywkowe.

Zapraszam do lektury np. opisów z naszych wyjazdów. Może coś Ci podpowiedzą.

Albania
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=17666

Włochy
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=14307

Poszukaj także opisów CamperDiem.
_________________

Ostatnio zmieniony przez HarryLey4x4 2014-01-29, 22:54, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gryz3k 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Wrz 2010
Piwa: 558/295
Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2014-01-29, 22:27   

Nasza córka podróżuje z nami praktycznie od urodzenia. Miała 2 miesiące jak pierwszy raz pojechaliśmy z nią do Włoch. Do 5 roku życia zaliczyła 4 kontynenty.

Kompletnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zabieranie dzieci nie ma sensu bo nie będą nic pamiętać.
Podróżowanie niesamowicie rozwija dziecko. To co dziecko przeżyje, dotknie, powącha ma wpływ na jego rozwój. Nie pamiętamy jak uczyliśmy się literek, ale dzięki nim możemy czytać książki i pisać na CT.
Dziecko rozwija się dzięki bodźcom zewnętrznym. Ilość bodźców przekłada się na rozwój dziecka.

Podróżowanie z dziećmi stanowi problem dla rodziców. Jest zwyczajnie trudniej.
My nie planujemy naszych podróży, ale w trakcie nie omijamy miejsc atrakcyjnych dla dzieci. Długodystansową podróż autostradą staramy się urozmaicać np. kąpielą w napotkanym po drodze jeziorze. Odwiedzamy aquaparki, oceanaria, parki dinozaurów itp. Nawet zwiedzaniem można zaciekawić dziecko /patrz np relacje Camperdiem/
Długie przeloty staram się robić nocą, kiedy dziecko śpi.

Nie jesteśmy szczególnie zorganizowani w podróżowaniu, ale nasza córka /obecnie 5,5 roku/ absolutnie w podróżowaniu nam nie przeszkadza. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
michał263 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Adria!
Dołączył: 05 Lut 2013
Piwa: 1/2
Skąd: poznań
Wysłany: 2014-01-29, 22:41   

HarryLey4x4
Czytałem Twoje relacje, jasne :) oraz wiele innych.
Albanią mnie zainspirowałeś, jak co to odezwe się na priva w sprawie tego hoteliku, bo to wydaje mi się fajna opcją.

gryz3k
Masz całkowitą rację.. i trochę więcej doświadczenia.
My bylismy w zeszłym roku Włochy+Chorwacja i juz wiem czego szukac a czego się wystrzegać.
A tam z jednym to ni ma problemu, z dwójką jest ciekawiej szczególnie jak mieli 10mcy i 2 latka.. Pot po dupie leciał cały czas :wyszczerzony:
W tym roku będzie łatwiej..

Temat zacząłem z nadzieją, że ktoś mnie namówi na jakaś konkretna destynację pod względem dzieci.. Bo np. Cro piękna ale plaże średnie dla maluchów ( mały raczkował w grubych podkolanówkach :lol: rok temu) itd itp..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
HarryLey4x4 
weteran


Twój sprzęt: Elnagh Gigant Nissan Patrol rules
Dołączył: 11 Lip 2011
Piwa: 29/24
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-01-29, 22:46   

W jednym bym się pozwolił nie zgodzić . Mianowicie ,żeby jeździć jak dziecko śpi - czyli nocą. Ja w trasie zakładam,że sen to jeden z ważniejszych elementów wypoczynku - a na pewno u dzieci. Zatem sen w trasie - niekoniecznie najlepsze rozwiązanie i niekoniecznie bezpieczne.
Natomiast jak najbardziej podróżowanie rozwija - choć nie wiem czy rozwija np. 0,5 roczne dziecko. Ale od 2-3 lat to myślę już jak najbardziej. Zresztą nie ma co się spierać o cyfrę. :wyszczerzony:
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gryz3k 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Wrz 2010
Piwa: 558/295
Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2014-01-29, 23:00   

Obierając każdą destynację można znaleźć coś fajnego. Tematem jest Europa, ale nawet w "dzikich krajach" można znaleźć coś dla dzieci.

wesołe miasteczko w Hanoi.JPG
Plik ściągnięto 62 raz(y) 94,57 KB

Zabawa z homarkiem.JPG
Plik ściągnięto 54 raz(y) 81,08 KB

przejażdżka słoniem.JPG
Plik ściągnięto 56 raz(y) 83,81 KB

Ostatnio zmieniony przez gryz3k 2014-01-29, 23:10, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gryz3k 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Wrz 2010
Piwa: 558/295
Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2014-01-29, 23:09   

I w tych bardziej cywilizowanych.

przejażdżka wielbłądem.JPG
Plik ściągnięto 52 raz(y) 73,3 KB

oceanarium w Izraelu.JPG
Plik ściągnięto 57 raz(y) 71,86 KB

oceanarium.JPG
Plik ściągnięto 64 raz(y) 86,18 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 454/24
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-01-29, 23:16   

Mój syn pierwsze dalsze wakacje odbył z nami w wieku 4 lat i gdyby nie to że pozostał po tej wycieczce film, to szczegóły znał by wyłącznie z naszych opowieści.
Nie pamiętał szczegółów ,ale za to pamieta do dzisiaj, że było fajnie, rodzinnie, i myślę sobie, że mówiąc o tym , że podróże z małymi dziećmi rozwijają, to trzeba rozumieć to bardziej jako rozwój więzi z rodzicami, rodzeństwem , budowanie czegoś co procentuje w późniejszym zyciu.
Dlatego też uważam , że nie koniecznie małe dzieci trzeba zabierać w miejsca odległe , znane, i nie trzeba przejmować się tym aby koniecznie dużo zobaczyły i koniecznie zapamiętały (na to mają jeszcze czas).
Najważniejsze aby dobrze się bawiły bo szczegółów nie zapamietają, ale na pewno zapamietają , że było to coś szczególnego i przyjemnego.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
michał263 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Adria!
Dołączył: 05 Lut 2013
Piwa: 1/2
Skąd: poznań
Wysłany: 2014-01-30, 05:54   

...
Cytat:
to trzeba rozumieć to bardziej jako rozwój więzi z rodzicami, rodzeństwem , budowanie czegoś co procentuje w późniejszym zyciu.

No i o to chodzi!

Cytat:
Dlatego też uważam , że nie koniecznie małe dzieci trzeba zabierać w miejsca odległe , znane, i nie trzeba przejmować się tym aby koniecznie dużo zobaczyły i koniecznie zapamiętały (na to mają jeszcze czas).

No ale tata chce eksplorować :lol: No i tu jest właśnie całe sendo tego tematu.
Zaplanowac to tak by zaspokoić swoje wewnętrzne potrzeby zawiedzania/ odkrywania itd z potrzebami dzieci, które są zgoła odmienne.

Miłego dnia
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2014-01-30, 11:31   

gryz3k napisał/a:
Nasza córka podróżuje z nami praktycznie od urodzenia. Miała 2 miesiące jak pierwszy raz pojechaliśmy z nią do Włoch. Do 5 roku życia zaliczyła 4 kontynenty.

Z naszą dwumiesięczną córką pojechaliśmy pod namiot do Chorwacji i też było fajnie. Teraz pora na zaliczanie kontynentów. :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***