Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Chorwacja 2013 Druga wyprawa kamperkiem.
Autor Wiadomość
polaris20 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Hymer 55 było 2.5 jest 2.8 :)
Nazwa załogi: Drużyna J&J Joanna i Jacek
Dołączył: 14 Sie 2012
Piwa: 2/3
Skąd: Szczecin-Dziwnówek
  Wysłany: 2014-02-28, 00:40   Chorwacja 2013 Druga wyprawa kamperkiem.

Witam dopiero dziś naszło mnie, żeby wrzucić ] skromny dziennik z naszego drugiego wyjazdu kamperkiem. Zapraszam do czytania. :ok


Sobota 24.08.2013 godzina 01.53

Po 2 dniach poślizgu w końcu ruszyliśmy!! 8-) ; Do teraz nie mogę uwierzyć, że wszystko udało nam się załatwić i spakować. Pisze te słowa z parkingu 30 km od Gratz po 13 godzinach jazdy, pokonaniu ok. 930 kilometrów. Jestem bardzo szczęśliwy bo dziś rozpoczynają się dla mnie wakacje i kolejna wspaniała przygoda w kamperze z moja Agatką. O 10.00 rano ruszyliśmy z Osinowa, gdzie wcześniej razem z Tatą Agaty Panem Andrzejem montowaliśmy na dachu :wyszczerzony: ;a, ponton i skuter :wyszczerzony: ; Hahaha ! ja też nie mogę, uwierzyć że to wszystko się zmieściło. A nie wspomniałem jeszcze o 4 konnym silniku Yamachy -do pontonu rzecz jasna. Jutro zaraz po śniadaniu tankujemy się do pełna i prujemy do Puli, gdzie czeka na nas mój znajomy Maciek. Chcę już być na kempingu i rozpakować wszystkie moje zabawki i cieszyć się najlepszymi wakacjami pod słońcem! Do usłyszenia !!!!
I Oficer pokładowy Hymerusa



Pierwsze montowanie skutronika :-P

Niedziela 25.08.2013 godzina 11.09

Bora bora to naprawdę wredne wietrzysko ! o godzinie 6.00 zbudził nas olbrzymi huk deszczu i potworne grzmoty. Tak pogoda przywitała nas w Puli, po raz kolejny nasze wakacje rozpoczyna deszcz... Aktualnie jesteśmy na kempingu „Stoja” na samym końcu Puli kemping jak kemping jest okej przyjechałem tu głownie dlatego, że był tu Maciej. Myślę, że zostaniemy tu może jeszcze jeden góra dwa dni i polecimy gdzieś na południe. Wczoraj zaraz po przyjeździe rozpakowaliśmy wszystkie graty. Wszyscy dookoła byli bardzo zaciekawieni naszymi zabaweczkami i bacznie się przyglądali podczas rozładunku. Chwilę później zjadłem pyszny obiadek, który to wcześniej moja Agatka przygotowała w Dziwnówku…


Niedziela 25.08.2013 godzina 23.04
:szeroki_usmiech to najlepszy komentarz dzisiejszego dnia. Po 11.30 pogoda się znacznie poprawiła i mogliśmy ruszyć do centrum Puli na małe rozeznanie w terenie. Zapakowaliśmy się na skuter i w ciągu 4 min byliśmy już przy porcie gdzie czekało Nan nas pierwsze zadanie. Przed wyjazdem przeczytałem na forum, że w Cro wymagany jest specjalny papierek do poruszaniu się po wodach Chorwackich. W tym celu pierwsze kroki wykonaliśmy w kierunku kapitanatu Puli czy jak to się tam nazywa . Na miejscu znajdował się miły Pan który bardzo dobrze znał język angielski i wytłumaczył mi że nie potrzebuje żadnego papierka na mój ponton, który ma 2.5m i 4 konny silniczek. Z wielkim uśmiechem wyszliśmy i cieszyliśmy się, że zaoszczędziliśmy troszkę pieniędzy. Jako, że byliśmy 2 kroki od Areny (Colosseum) postanowiliśmy zobaczyć ją od środka i wyobrazić sobie jak to tysiące lat temu Rzymscy Gladiatorzy walczyli na śmierć i życie. Po treściwym zwiedzaniu postanowiliśmy wrócić na kemping, pędzikiem zwodować ponton i zwiedzić nie zaludnione miejsca Puli. Wystartowaliśmy z plaży ośrodka jako że mamy świetne miejsce po chwili byliśmy już na wodzie i płynęliśmy na drugą stronę półwyspu. Po 10 minutach znaleźliśmy malutką plażę która była osłonięta od fal i miała małe kamyczki przy wodzie oraz cudownetarasy skalne”. Pod płynęliśmy pod sam brzeg zarzuciliśmy kotwicę i rozpakowaliśmy nasz mini biwak :-P . Nie czekając długo założyliśmy sprzęt do snorkllingu (maska, rurka, płetwy) i rozpoczęliśmy zwiedzanie fauny i flory Adriatyku. Na dnie roiło się od jeżowców dosłownie jeden na drugim. Później znowu opalanie i powrót do Hymerusa. Wieczorem pojechaliśmy jeszcze na małe zakupy do Kaufflandu . Jutro prawdopodobnie opuścimy kemping dzienny postój kosztuje Nas 30E a i tak większość czasu spędzamy poza kempingiem. Chcemy jutro wybrać się na naszą bezludną plaże; i jedną noc przespać na dziko.
I Oficer pokładowy Hymerusa

Tragiczny korek przed samą granicą.

Ciekawa inscenizacja w Colosseum

Agata podczas wieczornej przejażdżki :bajer



Pontonik na kotwicy :wyszczerzony:

Toaleta


Wtorek 27.08.2013 godzina 23.23
Jesteśmy w Nivieje. Postanowiliśmy opuścić nasz pierwszy przystanek Pule i ruszyć na południe. Zostaliśmy tu z przypadku szukaliśmy jakiegoś taniego kempingu no i muszę Wam powiedzieć że nie udało się nam to zadanie. Dlatego śpimy na dziko przy samej drodze, wiem wiem nie wolno jednak nie po to mam domek na kółkach żeby za dobę na Kempie płacić 30 euro. Musimy znaleźć coś taniego w przeciwnym wypadku będziemy musieli zaciskać pasa a nie o to chodzi na wakacjach. Po zorientowaniu się w cenach kempingów postanowiliśmy wybrać się na pierwszą kolację i zjeść wyczekiwane mulle. Jako że w pierwszej nie najedliśmy się do syta i nie do końca pasował na sposób przyrządzenia muszelek poszliśmy kilka set metrów dalej do dużo ładniejszej restauracji. To był ten smak, który pierwszy raz poczułem rok temu kiedy to byliśmy na wyprawie po Lazurowym wybrzeżu. Po wybornym posiłku okazało się że brakuje nam 18 kun do pełnego rachunku więc zostałem wysłany po pieniądze do Hymerusa. Nie chcąc tracić czasu postanowiłem, że do Agatki wrócę na rolkach będzie szybciej no i przyjemniej. Zapomniałem tylko o jednej rzeczy , ostatni raz na rolkach jeździłem jakieś 7 lat temu. Ciężko opowiedzieć jak wyglądał mój zjazd z dość stromej i długiej góry. Powiem tylko tyle dobrze, że sobie i komuś nie zrobiłem krzywdy. Uregulowaliśmy rachunek i wybraliśmy się na wesoły spacer po nabrzeżu. W drodze powrotnej daliśmy se ię skusić na lody, którymi żonglował miły gość znający dość dobrze polski. Po powrocie szybkie mycie i film na dobranoc. Jutro zaraz po przebudzeniu ruszamy do Krk, wolimy jak najszybciej opuścić nasze miejsce noclegu
I oficer pokładowy Hymerusa


Cafe Melina :lol:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***