Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaką gaśnicę warto mieć?
Autor Wiadomość
Rowerek 
weteran


Twój sprzęt: FIAT DUCATO KNAUS SUN-TRAVELLER 658 LG
Nazwa załogi: Marek i MałgoŻata
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 03 Cze 2012
Piwa: 28/4
Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-04-06, 19:32   

Jakies ninimum trzeba miec
_________________
Marek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2014-04-06, 19:42   

A czy za minutę .... warto jechać z żoną???

Każdy ma swoje doświadczenia . Dla mnie tylko ze
względów na przepisy . nawet nie wiem gdzie jest. Chyba pod siedzeniem. Tak malutka dla policji

Jak jara się paliwo to trzeba uciekać . A jak wyposażenie, to gdy nie ma 230 woda, piach i ..... i tak trzeba uciekać.

6kg dla mnie za duża. Ale 2 kg to do grila OK. mam w garażu.
Następne pytanie , czy w zestaw ratunkowy powinien zawierać ...... Tlen defibrylator itd, nadajnik GPS + zestaw "mały chirurg"
Radę dał mi pewien camperowiec/motocyklista na Moto Show-. "Wyjeżdżając nie zakłada ,że się przewróci . Bo nigdy by nie wyjechał" I tyle.

Coś w tym jest. Tu każdy musi sam rozstrzygnąć .

Ja : 2 kg w garażu i "to małe coś" fabryczne pod siedzeniem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rowerek 
weteran


Twój sprzęt: FIAT DUCATO KNAUS SUN-TRAVELLER 658 LG
Nazwa załogi: Marek i MałgoŻata
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 03 Cze 2012
Piwa: 28/4
Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-04-06, 19:56   

Dla policij trzeba jakos miec
_________________
Marek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2014-04-06, 20:13   

Ta czeska irma cervinka i jej Viper. Uspokaja.


LINK: dla tych co nie prenumerują carawaningu http://www.hasicitechnika...e-extinguishers
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-06, 21:02   

najlepszy sposób to umieszczenie zbiornika wody na dachu i zawory spustowe w suficie.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2014-04-06, 21:06   

Cyryl napisał/a:
najlepszy sposób

Znam jeszcze prostszy. Maleńkie dziurki w poszyciu, nasiąknie wodą i będzie niepalny. :haha:
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2014-04-06, 21:22   

To chyba jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie zamiast kampera jakaś łódka. W razie pożaru można zatopić :mrgreen:
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2014-04-06, 21:32   

toscaner napisał/a:
zamiast kampera jakaś łódka

Jak łódką do Toskanii albo chociaż do Wrocławia zajechać? :haha:
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MER-lin 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Paź 2009
Piwa: 44/9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-04-06, 22:17   

Żarty, śmichy. Widziałem pożar samochodu na autostradzie we Francji. Po 10 minutach został tylko szkielecik. W pierwszych sekundach każdy pożar można ugasić szklanką wody / nie mówię o rozlanym płonącym paliwie /. Potem, to już tylko dojeżdżają nowe wozy straży pożarnej. Mniej istotne jest co mamy do gaszenia pożaru. Ważniejsze, aby umieć tego użyć. W Polsce każdy kierowca musi mieć w samochodzie gaśnicę. Ile osób przeszło praktyczne szkolenie, jak posługiwać się gaśnicą ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2014-04-06, 22:18   

Pytanie podchwytliwe?
Albo musi mieć koła (było gdzieś video z takim kamperem, który pływał - mnie się podobał :) ), albo trzeba poczekać na kolejną biblijną powódź? :-P
Podobno jest co 12tys. lat, a w obecnych czasach niemal co roku są jakieś końce świata.
Chociaż o wersji z powodu powodzi jeszcze nie słyszałem. Teraz coś mówią o Yellowstone :mrgreen:
Ale na to raczej gaśnica nie pomoże. :haha:
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marius 
zaawansowany


Twój sprzęt: HYMER Camp Swing 544
Dołączył: 07 Maj 2008
Piwa: 106/24
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-04-06, 22:21   

Jeśli w kamperze to tylko i wyłącznie gaśnica halonowa. Jest skuteczniejsza co najmniej o kilkanaście razy od proszkowej i ma jeszcze podstawową zaletę: po użyciu należy kamperka przewietrzyć i można w dalszą drogę. Wiem, wiem, ale w d... mam przepisy unijne, jeżeli chodzi o ludzkie życie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2014-04-06, 22:30   

MER-lin napisał/a:
Żarty, śmichy. Widziałem pożar samochodu na autostradzie we Francji. Po 10 minutach został tylko szkielecik. W pierwszych sekundach każdy pożar można ugasić szklanką wody / nie mówię o rozlanym płonącym paliwie /. Potem, to już tylko dojeżdżają nowe wozy straży pożarnej. Mniej istotne jest co mamy do gaszenia pożaru. Ważniejsze, aby umieć tego użyć. W Polsce każdy kierowca musi mieć w samochodzie gaśnicę. Ile osób przeszło praktyczne szkolenie, jak posługiwać się gaśnicą ?


Tu masz rację. Również widziałem z ~10 lat temu jak auto się komuś paliło i coraz to kolejni kierowcy zatrzymywali się i każdy dobiegał z tą małą gaśnicą. Kto mądry otworzył maskę.
Widziałem również pożar domu w Irlandii, ale już gaszonego przez strażaków. Kilka wozów i naprawdę to trwało sporo czasu.
Gdyby ludzie wiedzieli jak gasić, to pewnie w większości przypadków ogień można zdusić w zarodku. Ja przyznam, że praktyki nie mam żadnej. Widziałem tylko małe szkolenie w UK jak gasili ogień na kuchence. Jakiś palący się olej. Ale mieli solidną gaśnicę, a nie takie coś co ja mam w samochodzie. Ale jaką? Nie znam się :(
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2014-04-06, 22:43   

marius napisał/a:
Jeśli w kamperze to tylko i wyłącznie gaśnica halonowa. Jest skuteczniejsza co najmniej o kilkanaście razy od proszkowej i ma jeszcze podstawową zaletę: po użyciu należy kamperka przewietrzyć i można w dalszą drogę. Wiem, wiem, ale w d... mam przepisy unijne, jeżeli chodzi o ludzkie życie.


O co chodzi z tymi przepisami unijnymi? :oops:
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marius 
zaawansowany


Twój sprzęt: HYMER Camp Swing 544
Dołączył: 07 Maj 2008
Piwa: 106/24
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-04-06, 23:02   

Halony mają bardzo niekorzystny wpływ na dziurę ozonową. Ponadto, na podstawie ustaleń Protokołu Montrealskiego z 1987 roku z dniem 01.01.1994 roku na świecie ustała produkcja halonu. Teoretycznie przynajmniej. W dalszym ciągu takie gaśnice są używane na pokładach samolotów wojskowych, głownie z tego powodu, że są bardzo skuteczne i nie niszczą elektroniki i awioniki. Generalnie w Polsce takie gaśnice można stosunkowo łatwo dostać (za odpowiednią cenę, oczywiście) w punktach serwisujących gaśnice. Są to stare gaśnice sprzed 1994 roku, tyle, że nieużyte. Halon nie starzeje się, o utylizacji też nie słyszałem, zatem kto ma, to ma. póki nie zużyje.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-04-06, 23:03   

Gaśnice... właśnie pokazały się 2kg w Biedronkach. :)
Co do czeskiego systemu ... ciekawy. bardzo prosta zasada stosowana w pomieszczeniach zamkniętych monitorowanych - ale czynnik dość oryginalny.a filmy pokazuja że...skuteczny....
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***