[JanekMus]

Czołem, zamierzamy z narzeczoną kupić po ślubie za uzbierane pieniądze kampera T2. W związku z tym, że spodziewamy się dziecka chcielibyśmy się dowiedzieć jak to wygląda ze strony formalnej (lata spędzone w Finlandii prowadzą do paranoi ale co zrobić)? Czy można wozić dziecko w foteliku? Czy można takie auto ubezpieczyć? Itd.
Pozdrawiam Janek&Anais

[Johny_Walker]

Kamper to zwykły samochód. Dziecko trzeba wozić w foteliku. Prawdziwą ochronę dla małych dzieci zapewnia jedynie fotelik ustawiony tyłem do kierunku jazdy i takiego szukajcie.

[gfizyk]

Oczywiście, że kamper to zwykły samochód. Kwestię fotelików, podobnie jak pasów regulują stosowne przepisy. Jeżeli pojazd jest zarejestrowany przed 31 grudnia 1993 roku, w części mieszkalnej pasy nie są obowiązkowe. Nie pamiętam daty do kiedy, ale w przypadku kiedy pojazd jest zarejestrowany po XII 1993r I POSIADA punkty kotwiczenia pasów - wtedy muszą być pasy.
Oczywiście, żeby fotelik spełnił swoją funkcję w 100% warto mieć pasy. Jeżeli ich nie ma - można pomyśleć o ich zamontowaniu (piszę o starszych pojazdach). Przynajmniej 2-punktowe (biodrowe).
U mnie (1990r) mam pasy biodrowe, statyczne (nie bezwładnościowe) na podwójnym siedzeniu skierowanym przodem do kierunku jazdy. Tam montuję fotelik (najmłodsza pociecha, która z niego korzysta ma 7 miesięcy). Dodatkowo zabieram ze sobą drugi fotelik, na którym może ktoś z młodszej młodzieży zasiąść ze mną w kabinie. Z uwagi na zgodność z przepisami - pozostałe osoby w części mieszkalnej nie mogą korzystać z pasów (z uwagi na brak pasów), więc nie muszą :-)