Przesunięty przez: janusz 2009-01-24, 21:01 |
Kiedy samochód pozostaje w ruchu? |
| Autor |
Wiadomość |
DarekK
zaawansowany

Twój sprzęt: IVECO SAFARIWAYS Amerigo Wespucci
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Cze 2008 Piwa: 4/9 Skąd: Podlaskie
|
Wysłany: 2009-01-15, 11:58 Kiedy samochód pozostaje w ruchu?
|
|
|
| Z racji likwidacji szkody przez T.U. P.Z.M. dowiedziałem się ciekawej rzeczy - ponoć według kodeksu drogowego pojazd zaparkowany na parkingu, jeśli nie jest to parking przed domem a kierowca nie poszedł spać - jest pojazdem pozostającym w ruchu. Nigdy o tym nie słyszałem, nie czytałem, więc pana likwidatora spytałem jak się ma do tego mój biedny camper, jeśli zjadę sobie na parking i np wypiję piwo, prześpię, odczekam, i będę chciał jechać dalej. No i usłyszałem że gdyby on był policjantem, zostałbym surowo ukarany. W pierwszej chwili wybuchnąłem śmiechem, ale ponieważ prawo niekoniecznie musi mieć cokolwiek wspólnego ze zdrowym rozsądkiem, trochę mnie to zintrygowało. Natomiast na pytanie jak zaparkowany samochód może pozostawać w ruchu (konieczne było podanie danych kierującego) uzyskałem jedynie odpowiedź: proszę poszukać w kodeksie drogowym. Jeśli więc ktoś ma wiedzę na ten temat prosiłbym o podzielenie się nią w tej sprawie, bo ja nijak nie kapuję. |
_________________ Powyższa wypowiedź to moja opinia w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani dziś ani w dniach następnych. Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
 |
|
|
|
 |
Arturo
stary wyga

Twój sprzęt: caravana ;)
Dołączył: 05 Sie 2008 Piwa: 2/1 Skąd: niedaleko W-wy
|
Wysłany: 2009-01-15, 12:19
|
|
|
| z tej części kodeksu nic takiego nie wynika |
_________________ Arturo |
|
|
|
 |
bonusik
weteran

Twój sprzęt: Hobby 600...w marzeniach..:))
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Piwa: 10/15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-01-15, 12:23
|
|
|
| DarekK napisał/a: | | zostałbym surowo ukarany |
ciekawe na jaki punkt KD powoływał się ten człowiek |
_________________ Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym. |
|
|
|
 |
DarekK
zaawansowany

Twój sprzęt: IVECO SAFARIWAYS Amerigo Wespucci
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Cze 2008 Piwa: 4/9 Skąd: Podlaskie
|
Wysłany: 2009-01-15, 12:28
|
|
|
Nie wiem - postaram się to wyjaśnić - dlaczego samochód zaparkowany na parkingu pozostaje w ruchu (tak twierdziły dwie osoby - jedna telefonicznie, druga osobiście), jak udzielą mi łaskawie odpowiedzi - dam znać . |
_________________ Powyższa wypowiedź to moja opinia w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani dziś ani w dniach następnych. Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
 |
|
|
|
 |
Aulos
weteran

Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2009-01-15, 12:37
|
|
|
"Art. 17.
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego"-
-czyli także przy wyjeżdżaniu z parkingu. Skoro zatem wyjeżdżając z parkingu włączamy się do ruchu, stojąc na parkingu nie pozostajemy w ruchu. Ale to tylko logika, a ta - jak pisał wcześniej DarekK - może mieć niewiele wspólnego z naszym prawem. |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
 |
|
|
|
 |
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"

Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 367/236 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2009-01-15, 12:48
|
|
|
| DarekK napisał/a: | | dlaczego samochód zaparkowany na parkingu pozostaje w ruchu |
bo nie zaciągnął ręcznego |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
 |
|
|
|
 |
bonusik
weteran

Twój sprzęt: Hobby 600...w marzeniach..:))
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Piwa: 10/15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-01-15, 12:51
|
|
|
A może kierowca takowego parkującego autka powinien zacytować wspaniałego Jana Kobuszewskiego:
-Jasiu!Powiedz panu co oni mogą mi zrobić!
-Oni mogą Panu majstrowi skoczyć!
|
_________________ Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym. |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-01-15, 14:51
|
|
|
Znalazłem takie coś.
Wyrażenie "ruchu pojazdu mechanicznego" nie może być rozumiane w potocznym tego słowa znaczeniu. Pojazd mechaniczny uważa się za będący w ruchu w rozumieniu art. 436 § 1 k.c. także wówczas, gdy on stoi, ale nastąpi np. wybuch silnika lub jego "zaskoczenie".
http://www.rzu.gov.pl/orz...st_w_ruchu__579
To jest pewnie na tej zasadzie, że dla kodeksu Drogowego kamper jest specjalny a dla Celnego osobowy. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Bartek-Ayer
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Pilote G740 r.prod 2013
Nazwa załogi: Slice of Life
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Gru 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 2009-01-15, 15:55
|
|
|
Mój kolega postanowił kiedyś napić się z drugim kolegą kilku piw w samochodzie osobowym zaparkowanym na parkingu pod domem. Nie mieli najmniejszego zamiaru nigdzie jechać. Aby sobie umilić czas włożyli kluczyki do stacyjki i przekręcili raz, żeby posłuchać muzyczki. Podjechała policja i kolega pożegnał się z prawem jazdy, gdyż w myśl kodeksu podobno włożenie kluczyków do stacyjki to przygotowanie samochodu do jazdy, a że był pod wpływem alkoholu policja zabrała prawko.
Także Koledzy Kamperowcy, pamiętajcie, żeby na postoju wyciągać kluczyki ze stacyjki.
Pozdrawiam
Bartek |
|
|
|
 |
jacekiagatka
weteran

Twój sprzęt: HYMER 2.8 jtd
Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Piwa: 9/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-01-15, 16:41
|
|
|
Wystarczy podejść z kluczykami w ręku do samochodu od strony kierowcy i już się traci prawko. Jeżeli po alkoholu to jedynie od strony pasażera.
Jest to przepis mający za zadanie zmniejszenie ilości pościgów na podwójnym gazie. |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-01-15, 16:52
|
|
|
Ciekawe jak to się ma do na ten przykład drinka w kamperze. W cycepie ok dopóki nie zbliży się do kierownicy holownika nic złego pewnie człowieka nie spotka. A w kamperze na fotelu kierowcy i odwrócony tyłem do kierunku jazdy, przy pracującym silniku bo mało prądu i do tego na parkingu w centrum miasta. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
medard
weteran Saint Medard

Dołączył: 08 Kwi 2008 Otrzymał 7 piw(a)
|
Wysłany: 2009-01-15, 17:10
|
|
|
| janusz napisał/a: | | przy pracującym silniku bo mało prądu i do tego na parkingu w centrum miasta. | no nie - zaraz jade i wystawie z kampera fotel kierowcy ; aha i rozdzielacz kamperowy wywale ; przegapilem cos? |
_________________ http://picasaweb.google.com/1medard1
 |
|
|
|
 |
medard
weteran Saint Medard

Dołączył: 08 Kwi 2008 Otrzymał 7 piw(a)
|
|
|
|
 |
Ela i Andrzej
zaawansowany

Twój sprzęt: HYMER ERIBA 544
Nazwa załogi: Mąkosie
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Piwa: 5/2 Skąd: Police
|
Wysłany: 2009-01-15, 17:38
|
|
|
Mieliśmy taką sytuacje w Londynie , parkowalismy kempa pod kościołem w centrum , z soboty na niedziele . Oczywiście winko , głośne rozmowy, ciepło , okna pootwierane .
Do dzisiaj zachodzimy w glowe jak to się stało że nie siedzieliśmy za stołem w kempie tylko za kierownicą Ela , ja jako pasażer , kluczyki w stacyjce . Nagle od strony kierowcy pukają policjanci , proszą nas by przenieść się do środka i wyjąć kluczyki ze stacyjki , obiecać , że nigdzie nie pojedziemy po tym winku .
Nie byliśmy sprawdzani , nie pokazywaliśmy żadnych dokumentów tylko obiecaliśmy że idziemy spać a było po 24 godzinie .
co kraj to obyczaj .....i prawo
pozdrawiam ; Andrzej |
|
|
|
 |
DarekK
zaawansowany

Twój sprzęt: IVECO SAFARIWAYS Amerigo Wespucci
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Cze 2008 Piwa: 4/9 Skąd: Podlaskie
|
Wysłany: 2009-01-15, 19:08
|
|
|
| janusz napisał/a: | | Wyrażenie "ruchu pojazdu mechanicznego" nie może być rozumiane w potocznym tego słowa znaczeniu. |
U mnie sprawa nijak się ma do przedstawionych wyroków. To nie ja spowodowałem kolizję tylko drugi samochód wjechał w bok mojego zaparkowanego na parkingu. Faktem jest że w środku siedział mój syn, ale nie miał najmniejszego wpływu na zachowanie się samochodu (tzn. jak samochód stał, tak został uderzony), natomiast ubezpieczyciel potraktował go jako "prowadzącego" samochód, łącznie z obowiązkiem wylegitymowania się posiadanymi uprawnieniami (do których zarzutu nie było). Również zobligowany został do złożenia oświadczenia że w tym czasie (kolizji) nie był pod wpływem alkoholu ani innych używek. To spowodowało moje zaniepokojenie jeśli chodzi o przebywanie w zaparkowanym kamperze pod wpływem. Inny problem ma szfagier - czasami zostawia samego psa w kamperze, a tego ulubionym miejscem jest fotel kierowcy. Co by było gdyby w tym czasie jakiś samochód spowodował kolizję z jego wózkiem? Bo pies może i trzeźwy, ale nie podpisze oświadczenia, a na dodatek nie posiada uprawnień do prowadzenia samochodu. |
_________________ Powyższa wypowiedź to moja opinia w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani dziś ani w dniach następnych. Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
 |
|
|
|
 |
|
|