 |
|
|
Włochy wrzesień-październik |
| Autor |
Wiadomość |
siwa
doświadczony pisarz original vagabond

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007 Piwa: 4/10 Skąd: Warszawa / Żoliborz
|
Wysłany: 2014-08-09, 14:11 Włochy wrzesień-październik
|
|
|
Wybieram się na czterotygodniową objazdówkę do Włoch. Termin starannie wybierany, żeby uniknąć upałów. Plan mam mocno ramowy, tyle, że chcę dojechać na Sycylię i raczej południe niż północ.
Jak tam jest z kamperowaniem na dziko?
Jak z bezpieczeństwem?
Czego unikać, o czym koniecznie pamiętać?
Jakim promem się najlepiej i najtaniej dostać na Sycylię?
Ostatnio byłam we Włoszech Maluchem i z namiotem... Obstawiam, że coś się od tamtego czasu zmieniło, nie tylko u mnie.
przyjmę wszystkie dobre rady:)))
pozdrawiam
siwa |
_________________ Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
 |
|
|
|
 |
slawwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sie 2012 Piwa: 142/309 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 2014-09-10, 20:21
|
|
|
Byliśmy w lipcu. I co mogę podpowiedzieć - nic. Staliśmy na dziko jak i na kempingach.
Nalezy zachować zasady "uniwersalne" takie jak w Polsce i innych krajach.
|
|
|
|
 |
siwa
doświadczony pisarz original vagabond

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007 Piwa: 4/10 Skąd: Warszawa / Żoliborz
|
Wysłany: 2014-09-10, 22:13
|
|
|
Zasady uniwersalne i higiena osobista załogi -- zawsze.
Dzięki:) |
_________________ Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
 |
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 576/311 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2014-09-10, 23:14
|
|
|
| Z tego co wiem pogoda w Italii nie rozpieszcza w tym roku. Coś w sam raz dla Ciebie. Zimno i pada. :-) |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2014-09-11, 06:56
|
|
|
Z rad Włochów, nie stawać na dziko w Rzymie i Neapolu. W Toskanii w mniejszych miejscowościach można zostawiać otwarty samochód. A np. Pisa już zaczęła być niebezpieczna. Okradanie kamperów stało się dość popularne. My już nie mieszkamy w Pisa od lipca, ale co chwilę w gazetach o tym pisali.
Jeśli chodzi o pogodę, to faktycznie nie rozpieszcza. Dla Włochów wręcz tragedia, zimno, pada itp. Dziś 16C teraz, ale ma dobić do 21C, leje i burza.
Siwa, jak potrzebujesz jeszcze jakiś bieżących informacji to pisz. Jak będziesz chciała to Ci podam na priv maila do mojej kobiety. Ona jest na bieżąco z newsami we Włoszech. Ja mniej bo mam "lepsze" zajęcia |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
siwa
doświadczony pisarz original vagabond

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007 Piwa: 4/10 Skąd: Warszawa / Żoliborz
|
Wysłany: 2014-09-11, 20:10
|
|
|
| gryz3k napisał/a: | | Z tego co wiem pogoda w Italii nie rozpieszcza w tym roku. Coś w sam raz dla Ciebie. Zimno i pada. :-) |
Hahaha )))) No to faktycznie idealnie dla mnie.
Już się cieszę. Poważnie
| toscaner napisał/a: | Z rad Włochów, nie stawać na dziko w Rzymie i Neapolu. (...)
Siwa, jak potrzebujesz jeszcze jakiś bieżących informacji to pisz. Jak będziesz chciała to Ci podam na priv maila do mojej kobiety. Ona jest na bieżąco z newsami we Włoszech. Ja mniej bo mam "lepsze" zajęcia |
Rzym omijam, a koło Neapolu poszukam czegoś, warto wiedzieć.
Zmartwiłeś mnie okradaniem kamperów. Mam nadzieję, że mój kamper wygląda na tyle niezachęcająco, że nikt się nie połaszczy.
Maila bardzo poproszę na priv, jakbym miała problem, będę pisała.
Ale awaryjnie, mam nadzieję, że Italia będzie mi przyjazna.
pozdrawiam
siwa |
_________________ Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
 |
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 576/311 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2014-09-11, 20:40
|
|
|
Z Neapolu polecam odwiedzić Capri. Mała ale urocza wysepka. |
|
|
|
 |
onionskin
stary wyga
Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Gru 2013 Piwa: 46/144 Skąd: FMI
|
Wysłany: 2014-09-11, 20:51
|
|
|
| siwa napisał/a: |
Hahaha )))) No to faktycznie idealnie dla mnie.
Już się cieszę. Poważnie
............................
|
Że też moja połowa to nie taki typ turysty
Dolomity zaliczasz czy prosto na południe (mogę pomóc w razie co)? |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2014-09-12, 11:27
|
|
|
| siwa napisał/a: | Jak tam jest z kamperowaniem na dziko?
Jak z bezpieczeństwem?
Czego unikać, o czym koniecznie pamiętać? |
W zeszłym roku objechaliśmy dookoła Włochy łącznie z Sycylią. Poza dużymi miastami spokój. Na noc z reguły też bez problemu coś się znajdowało. Po drodze zajrzyjcie w Dolomity no i koniecznie południowo-zachodnie wybrzeże Sycylii - kilka propozycji znajdziecie tutaj |
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
siwa
doświadczony pisarz original vagabond

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007 Piwa: 4/10 Skąd: Warszawa / Żoliborz
|
Wysłany: 2015-01-31, 12:56
|
|
|
To jeszcze sobie sama odpowiem, bo już wszystko wiem;))))
Może się komuś przyda:
Włochy z mojego punktu widzenia mają jedną wadę -- jest tam ciepło. A latem nawet bardzo ciepło, więc kamperowy wyjazd na południe musiał być odłożony do czasu, aż najmłodszy członek załogi zda maturę i pójdzie na studia, co uczyni wrzesień miesiącem zdatnym do wyjazdu.
Po pierwsze te wakacje zadziałały jak plaster na moją zbolałą duszę, po wakacjach na wyspach brytyjskich. Brytyjczycy nie lubią kamperów i wszędzie stawiają tabliczki no overnight parking. Śniły mi się te tabliczki po nocach, a że jestem dość praworządna, więc przestrzegałam zakazów i trochę się w tej Brytanii Wielkiej musiałam nagimnastykować.
We Włoszech zakaz nocowania widziałam raz. A, pardą, po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że to było jednak San Marino, które dla kamperów wydzieliło wielki parking nr 10, wyposażony w przyłącze do prądu.
We wszystkich pozostałych miejscach nie tylko wolno, ale czasem miejskie parkingi wyposażone są w punkty serwisowania. Można zlać ścieki, nabrać wody, a nawet za drobny pieniążek wziąć kąpiel. Kamperów po Włochach jeździ dużo i znaczna ich część jest pozakempingowa, co Włosi ułatwiają ustawiając w miejscach strategicznych area sosta camper czyli właśnie place do zamieszkania.
Poza tymi placami, jest mnóstwo miejsc gdzie można wjechać i zaparkować. I zazwyczaj jest ładnie.
Te miejsca to zatoczki parkingowe na Wezuwiuszu, puściuteńka plaża na podeszwie buta i parkingi przy nieczynnych już knajpach.
Z żadnego z tych miejsc nie zostaliśmy wygonieni, a na plaży nawet przyszła obsługa owej zamkniętej knajpy i poczęstowała nas lodami.
Dla amatorów kempingów oferta wrześniowa nie jest za bogata, bo sporo małych kempingów jest pozamykana, ale raz na tydzień udawało nam się znaleźć kemping z pralką. Tylko raz połaszczyliśmy się na kemping z basenem i widokiem na Florencję, który kosztował nas tyle, co wszystkie pozostałe, czyli 70 euro za pięć osób. Większość zamykała się w granicach 30 euro z praniem i kąpielą.
Najcieplej wspominam kemping na wschodnim wybrzeżu (5 euro za osobę), na którym pani prowadziła sklepik z lokalnymi fruktami i winem nalewanym ze 150 litrowej beczki do plastikowych butelek. Za butelkę wina zapłaciliśmy 1.5 euro, a za cztery torby owoców i warzyw -- coś około 10 euro.
Włochy to kraj górzysty, więc warto deniwelację uwzględnić, planując zmiany za kierownicą. Na wszelki wypadek niech góry przejeżdża ten kierowca, który ma opanowane hamowanie silnikiem.
Miejsc do nocowania, parkingów, placyków w punktach widokowych, kamperplaców przy atrakcjach turystycznych -- do wyboru, do koloru.
Zakazów wjazdu dla kamperów -- praktycznie nie ma, acz bardzo warto zwracać uwagę na informacje o dopuszczalnej wysokości i szerokości samochodu.
Plotki o przerażającej włoskiej policji dybiącej na kampery -- mocno przesadzone. Zatrzymano nas raz. W Ołomuńcu.
Trasa wyglądała tak:
W sumie 7094 km z licznika + około 900 promami.
Średnio 268,85 km dziennie.
28 dni, 27 noclegów.
Nasze noclegi można obejrzeć tutaj.
WIĘCEJ TUTAJ |
_________________ Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
 |
|
|
|
 |
siwa
doświadczony pisarz original vagabond

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5D Dethleffs '91
Nazwa załogi: Wyrypy.pl
Dołączyła: 27 Lip 2007 Piwa: 4/10 Skąd: Warszawa / Żoliborz
|
Wysłany: 2015-01-31, 13:03
|
|
|
| onionskin napisał/a: |
Że też moja połowa to nie taki typ turysty
Dolomity zaliczasz czy prosto na południe (mogę pomóc w razie co)? |
Hahaha.
Nie chciałbyś tego.
Z Królową Deszczu nie jest łatwo;)))
-- klik koniecznie;)))
| frape napisał/a: |
Po drodze zajrzyjcie w Dolomity |
W Dolomity jedziemy teraz, na narty.
I na nie objazdowy wyjazd, jak pojedziemy się wspinać. |
_________________ Nasze wyprawy: wyrypy.pl
facebook.com/wyrypy
 |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|