Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
marzenia się spełniają...czyli nasza Grecja 2014
Autor Wiadomość
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2014-08-22, 10:26   marzenia się spełniają...czyli nasza Grecja 2014

zacznę od cytatu,Sylwiowego podsumowania naszego wyjazdu

''2 kamperki, 21 dni, 11 krajów, ponad 7 tysięcy kilometrów, kilka litrów wylanych łez ze śmiechu, 2 kg marmurkowych kamieni, dwa słoiki muszelek, 5 tysięcy zdjęć, cudowna opalenizna, najweselsza podróż w najlepszym gronie,... i wspomnienia, których nic nie zastąpi. To nasza podróż życia :)
Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Serbia, Macedonia, Grecja, Albania, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja. Gino Beata Paweł Natalia Jack Maks
acha... i zapomniałabym o zupie z Ouzo nocą na plaży :) ''


a jak to się zaczęło ?

Na początku tego roku zadane nam zostało pytanie ''co robicie w wakacje'' ?
długo myśleć nie musieliśmy, odpowiedź była prosta...''jedziemy na nasze ukochane mazury'' ..
e.....Pawcio zakręcił przecząco głową...szykujcie się na dłuższy wyjazd , taki z....paszportami

Szybki rachunek sumienia, gdzie w Europie paszporty potrzebne, i to nie te z Polsatu :)
po krótkiej analizie, kierunek był już jasny - GRECJA

czasu na przygotowanie do wyjazdu mieliśmy sporo, kilka miesięcy
do załatwienia paszporty, kasa,prowiant, przygotowanie kamperka i ustalenie trasy naszej wyprawy

jak to w życiu bywa,przez te kilka m-cy poza paszportami nie zrobiliśmy nic
czyli tradycjnie-wszystko na ostatnią chwilę
ale po co się spieszyć, jak i tak o czymś zapomnimy :)

mimo to, w dniu wyjazdu mieliśmy wszystko zapięte na ostatni guziczek
paszporty są
prowiant jest
mydła, pasty do zębów,szczoteczki dezodoro
kamperek po przeglądzie w pełni przygotowany
rowerki, skuter, ciuszki, pontony i wszelakie inne gadżety zapakowane
rodzinki pożegnane
dyspozycje opiekunom naszych domków wydane
co robić , w pełni gotowi-RUSZAMY W NIEZNANE prosto z Żabiego Raju

krótko mówiąc, w 100% przygotowani jedziemy...
łykamy pierwsze kilometry niczym ciepłe bułeczki
ale, jak to w życiu bywa zaczynają się kontrolne pytania, czy NA PEWNO wszystko mamy...kontrolne, bo przecież 100 razy już sprawdzaliśmy

a więc znowu
paszporty, dokumenty są? - są
ubrania skutery rowery i inne bzdety są? - są
mydelniczki pasty szczoteczki są?- jasne że są ...

uspokojeni jedziemy dalej...
pierwsze 30km mamy za sobą , Białołęka zaliczona
wtem krzyk - NIE MAMY KASY !! została w domu ....

zjeżdżamy na pobliska stację benzynową , szybki telefon do Mareczka, aktualnego opiekuna Żabiego Rajuz prośbą o przywiezienie ''monety''
wszak wracanie się .... przynosi pecha
korzystając z okazji że staliśmy na stacji znanej z plastikowych butli, uzupełniliśmy zapas gazu
już po 30-40 minutach byliśmy , tym razem w 200%i gotowi do podróży


dodam, że na wylotówce z Warszawy, cierpliwie czekała na nas druga załoga naszej wyprawy czyli Jacek z Natalią
po spotkaniu z nimi,ok 18ej ruszyliśmy już na pełnych żaglach ku ciepełku i słońcu

ps.ostatnim naszym ''załogantem'' był......Krzysiek
czasem słówko o nim również napiszę

w oczekiwaniu na Mareczka.JPG
Plik ściągnięto 226 raz(y) 154,82 KB

jakże wymowny napis na budynku ).JPG
Plik ściągnięto 144 raz(y) 155,28 KB

_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
BaWa 
weteran


Nazwa załogi: JaroW
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Piwa: 36/62
Skąd: z kamperlandii
Wysłany: 2014-08-22, 10:34   

dawaj dawaj........... :szeroki_usmiech dalej
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kotek 
Kombatant
Mam na imię Danusia!


Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 07 Paź 2010
Piwa: 403/444
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-22, 11:04   

No, nareszcie! Ile można zwlekać?! :kwiatki:
_________________
Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio

Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2014-08-22, 11:27   

nasz pierwszy przystanek - Bratysława
spędziliśmy tu noc i dalej w drogę

jadąc, jak już wspomniałem w poprzednim poście - ''ku słońcu'' Budapeszt spłatał nam figla i przywitał nagłym spadkiem temperatury do 17stopni oraz potężną ulewą

autostrada natychmiast zmieniła się w rwący potok , większość samochodów stanęła i czekała na koniec oberwania chmury

nic to ...myślę sobie
dalej na południu będzie cieplej, będzie słoneczko...

po krótkim zwiedzaniu Budapesztu lecimy ''na Serbię''

granicę Węgiersko Serbską przekraczamy gładko, czas oczekiwania około 15minut
celnicy poza paszportami nic nie sprawdzają
sama granica pozostawia dużo do życzenia, wszechobecny brud ..i zapach komuny

jadąc coraz dalej na południe.... ku słońcu ...Serbia również powitała nas koszmarną burzą, połączoną z niezwykle silnym wiatrem..
w ciągu kilku chwil zrobiło się czarno, po prostu piękny słoneczny dzień zamienił sie w koszmarną noc
po kilku dość mocnych wychyłach kamperka od wiatru, odpuszczam jazdę i staję na poboczu...

po przeczekaniu ulewy i bardzo silnych podmuchów wiatru ,ruszamy dalej .... kierunek Macedonia
w oddali widok burzy towarzyszy nam bardzo długo, pokazując że oprócz niebezpieczeństw jakie burza przynosi, jej widok może być również niezwykle zachwycający .....

w nocy, dojeżdżamy do granicy Serbia-Macedonia
znowu przymusowy postój trwa ok 15-20min
przekroczenie granicy nie stanowi najmniejszego problemu, jeśli chodzi o celników

późna pora i zmęczenie powoduje że szukamy miejsca na nocleg zaraz po przekroczeniu granic Macedonii
zjeżdżamy na pierwszą większą stacje benzynową, stoją na niej tiry,a pod jakimś warsztatem śpią bezpańskie psy i ludzie na kartonach, znaczy się JEST BEZPIECZNIE :) zostajemy

rano, ostatni odcinek do powitania GRECJI

jeśli chodzi o autostrady, płaciliśmy w euro,i na żadnej bramce nie było z tym najmniejszych problemów, ani z wydawaniem reszty, ani z przeliczaniem walut


tak to się zaczęło...
jak było dalej, opowiem w następnych odcinkach, licząc na pomoc przy pisaniu pozostałych uczestników naszych wakacji marzeń :spoko
CDN .

po niclegu w Bratysławie obieramy kierunek Budapeszt.JPG
Plik ściągnięto 127 raz(y) 84,48 KB

stolica Węgier powitała nas dość chłodno.JPG
Plik ściągnięto 106 raz(y) 62,86 KB

zawsze myslałem że Dunaj płynie pod a nie po autostradzie.JPG
Plik ściągnięto 149 raz(y) 92,84 KB

ruszamy na Serbię.JPG
Plik ściągnięto 112 raz(y) 83,47 KB

egnamy Węgry i gorąco witamy Serbię.JPG
Plik ściągnięto 177 raz(y) 126,33 KB

Serbia, ma dość dziwny sposób na witanie turystów , to pierwszy widok po przekroczeniu granicy.JPG
Plik ściągnięto 164 raz(y) 118,7 KB

szbka zmiana pogody, był dzień, będzie noc.JPG
Plik ściągnięto 141 raz(y) 69,37 KB

po kilku minutach, zrobiło sie całkiem ciemno, i zaczął się potężny wiatr.JPG
Plik ściągnięto 145 raz(y) 57,01 KB

zmęczeni, witamy Macdonię.JPG
Plik ściągnięto 138 raz(y) 81,43 KB

_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Ostatnio zmieniony przez gino 2014-08-22, 11:54, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-22, 11:38   

Liczę że skończysz do naszego wyjazdu. :kawka:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bigos 
stary wyga


Twój sprzęt: Ducato Fendt
Nazwa załogi: GRZEŚKI
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Sty 2013
Piwa: 37/20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-22, 12:49   

a gdzie te paszporty były Wam potrzebne ?
_________________
Zapalony kajakarz
www.splywy.jimdo.com
Szef załogi Grześki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2014-08-22, 13:00   

Bigos napisał/a:
a gdzie te paszporty były Wam potrzebne ?

jak to gdzie? czytać coś trzeba po drodze...

a poważnie ... niby nie potrzeba, ale znamy przypadki że na dowód nie wpuścili
dlaczego ..? bo tak chciał celnik...takie miał ''widzimisie''
i co mu zrobisz ?
po co ryzykować :spoko
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2014-08-22, 13:17   

No dobra , napięcie rośnie .....
czekamy na monenty ale póki co ....


Po pierwsze primo ; Bratysława gdzie spaliście ???


Po drugie primo- kasa ,,??? jaka i co z kartami . Może nie jestem ze skarbówki ale co mi szkodzi wiedzieć ile i jakiej . Sorry nie jestem gentelmenem ! :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2014-08-22, 13:22   

Bronek napisał/a:
Bratysława gdzie spaliście ???
najlepsze sprawdzone miejsce-Bratysławskie Tesco
Bronek napisał/a:
Po drugie primo- kasa ,,??? jaka i co z kartami

to miało być ujęte w dalszej części opisu wakacji...
ale skoro już zapytałeś
kasa w ręku to kasa w ręku
nie wszędzie możesz płacić kartą, duże sklepy owszem, większość barów również
ale w małych miasteczkach, czasem jest to problem..
w Albanii nawet całkiem duży..
a Euro w gotówce, przemawia do wszystkich :spoko
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2014-08-22, 13:34   

Już milczę ...........nie psuję.
Potem najwyzej wstawisz Epilog , Erratę itd.... i / lub drugie wydanie opowieści. Zrób sobie kawke i..... :kawka:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
slawwoj 
Kombatant

Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Sie 2012
Piwa: 141/299
Skąd: Bielsk Podlaski
Wysłany: 2014-08-22, 13:40   

Bronek napisał/a:
Już milczę ...........nie psuję.


tiaa, obiecanki cacanki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bigos 
stary wyga


Twój sprzęt: Ducato Fendt
Nazwa załogi: GRZEŚKI
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Sty 2013
Piwa: 37/20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-22, 15:21   

gino napisał/a:

a Euro w gotówce, przemawia do wszystkich :spoko


Nieprawda , obiadu w Macedonii przy drodze nie kupisz , sprawdzone w kolejnych trzech restauracjach.
_________________
Zapalony kajakarz
www.splywy.jimdo.com
Szef załogi Grześki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2014-08-22, 16:19   

Bigos napisał/a:
gino napisał/a:

a Euro w gotówce, przemawia do wszystkich :spoko


Nieprawda , obiadu w Macedonii przy drodze nie kupisz , sprawdzone w kolejnych trzech restauracjach.

ok...i co w związku z tym ?
może załóż o tym temat ... bo ja piszę o naszych doświadczeniach, nie TWOICH...
my na tej stacji na której nocowaliśmy, zakupy robiliśmy bez problemu,mając tylko euro :-P
:spoko
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krzysztofCz 
weteran

Twój sprzęt: Frankia 460A Fiat Talento 1,9D 1992
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Wrz 2009
Piwa: 47/52
Skąd: z nad morza
Wysłany: 2014-08-22, 16:45   

Grzesiu... cieszę się, że się cieszycie :spoko
_________________
I NIE ŻAL NIC...
I ŻAL TAK WIELE...
/NIEMEN/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bigos 
stary wyga


Twój sprzęt: Ducato Fendt
Nazwa załogi: GRZEŚKI
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Sty 2013
Piwa: 37/20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-22, 16:47   

hmm no tak , ale , opowieści nasze z wyjazdów mają mieć na celu wskazanie , ułatwienie i ukazanie pewnych niuansów z którymi kolejne osoby mają możnośc się zetknąć, tak , aby nie popełniły naszych błedów, czyli wykorzystały nasze doświadczenie.
Stwierdzenie zaś Twoje , iż euro przemawia do wszystkich , jest nie do końca zgodne z prawdą, i my tak myśleliśmy dlatego głodowaliśmy przez kilka godzin nie mogąc zjeść w Macedonii mimo posiadania kart i euro. Dlatego , też nie należy rozpowszechniać tej tezy , bo inni mogą również mieć problem tego typu.
Zbiór doświadczeń i obserwacji daje wymierny obraz rzeczywistości, nieraz nasza ocena jednostkowa jest wynikiem przypadku , a nie reguły.
_________________
Zapalony kajakarz
www.splywy.jimdo.com
Szef załogi Grześki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***