[Johny_Walker]

[gino]

czytam wasze spostrzeżenia i nasuwa mi się taki wniosek...
skoro wszystkie nowe kampery są do d... to po co je kupować

[Johny_Walker]

[Fux]

[Johny_Walker]

Nawet pomijając finanse, to mamy dylemat przestrzeń vs mobilność.

[Fux]

Ja wybieram przestrzeń.
Od zwiedzania sa nogi i rowery czy komunikacja publiczna.

[Andrzej 73]

[Johny_Walker]

Nie muszę być fachowcem, żeby wydać własną opinię na podstawie osobistych oględzin. Przytoczyłem konkretny zarzut: znaczne uginanie się progu pod moim ciężarem. Gdybym mocno podskoczył, to mógłbym spowodować pęknięcie. Zapewne bez podskakiwania podobnie zadziała czas.
Wszyscy teraz robią na podobnych maszynach. Nikt się nie bawi w ręczną robotę.
Ciekaw jestem czy ściany robią już w technologii bezdrewnowej, bo nie zauważyłem żeby się tym chwalili?

[Fux]

http://youtu.be/-GlMaLY8aCU?t=1m6s
Dżonny pooglądaj.

[Andrzej 73]

[Johny_Walker]

[DAKOTA]

tu masz i bedziesz wiedzial jak wyglada


http://kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/

DAKOTA

[Johny_Walker]

Porównujesz czterotonową ciężarówkę Carthago, która nie może wjechać do większości miast, która ma zakaz parkowania na większości miejskich parkingów i potrzebuje tuzin viaboxów żeby poruszać się po autostradzie z autem, które tych ograniczeń nie ma i kosztuje minimum 15 000 euro taniej.

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć, żebyś zrozumiał różnicę? Otóż jeśli chcesz mieć auto duże i lekkie, które parkuje w centrum, to musi być w pewnym stopniu plastikowe. Jak chcesz mieć kombatancką stylówę mebli typu "dziadek Wiesiek", to kupujesz Carthago a w nim marmury i niby dębowe meble. Wtedy płacisz, stoisz za miastem a do centrum taksówką albo pierdzidłem tak jak na dziadka przystało.

Ostatnio podziwiałem myśl techniczną inżynierów Carthago na kempingu jak zobaczyłem że ma krótkie butle LPG 5 kg w schowku. Pełnowymiarowe by nie weszły.

[Johny_Walker]

Tutaj http://www.ivan.co.nz/MHFiat.html ciekawy pamiętnik pechowca, który kupił Carthago Chic T47.
W skrócie w ciągu trzymiesięcznej podróży facet był niekiedy dwa razy w tygodniu w serwisie:
palące się hamulce po zjeździe z większej góry na silniku, niedostosowane do dużej masy kampera,
co kilka dni nie ładował się akumulator,
nie działał gaz (wady montażu?),
awaria wtryskiwaczy,
telewizor i tuner odpadły,
spaliny gazu były odprowadzane do wnętrza kampera z powodu awarii reduktora (kto wymyślił taki absurd?),
błędnie zrobiona instalacja elektryczna,
21 metrów kabla akumulatora szło bez sensu do przodu i spowrotem do tyłu kampera :-))),
spychologia Carthago mówi, że wina Fiata, a Fiat że wina Carthago, potem Carthago mówi że wina dealera :D
http://www.ivan.co.nz/MHFiat.html

Tutaj piszą o trzyletnim Carthago z przeciekiem w suficie, który został przypudrowany do sprzedaży.
http://www.motorhomefacts...76a5211c6c937ff

A mój Hymer ma już za sobą pełne dwa miesiące w podróży bez żadnych poważniejszych usterek.

[Fux]

Johny_Walker, to jest rzeczona droga/ulica



i

https://www.google.pl/map...1!6m1!1e1?hl=pl

opisana przez tego człowieka.
Głowy nie dam, nie pamiętam, ale świata mnie, że tam był jeden kierunek.
Na dół.

Ten kierowca to ostatnia p... , która nie umie jeździć automatem.
Auto „samo" nie hamuje tak, aby zjarały się hamulce, ani nie jest takim badziewiem, żeby pod ta górkę nie podjechać.

Kiepsko dobrał ustawienia skrzyni i tyle.
Jeździłem automatem po różnych górkach we Włoszech, Austrii, Szwajcarii i innych.
Kwestia umiejętności.

Zaraz staje mnie przed oczami wypadek polskiego autokaru we Francji, gdzie młody, niedoświadczony kierowca, zabił i spalił autokar ludzi, jadąc drogą, którą nie powinien jechać.


O pozostałych problemach się nie wypowiadam. Za mało danych.